Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

zara zara. a nie było tak, że Kinga w końcu zabłysnęła na spotkaniu z klietem, który bardzo skrytykował ten projekt poprawiony przez tę zołzę? :D a gotowe oglądałam bardzo pobieżnie, bo prawie do północy paplała z niejaką Laurką :D o domenach i innych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawie 16ta!!! czas do domu, bo mi kiszki marsza grają :D ano paplałam sobie, bo paplać lubię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAureczko ja mówie o tym że nie na bieżąco jestem z \"na wspólnej\" bo Myszorek mi tu z newsami wyskoczył :-) a dla wszystkich oczywiście postawię :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, na mnie nie możesz liczyć, bo ja muszę jechać zaraz do domu, potem do Castoramy. A w ogóle to jestem wściekła, panowie \"remontowi\" beztrosko mi oznajmili, że będą jutro pomiędzy 10.00 a 11.00. Tylko, że ja wtedy będę w pracy, i ciekawe jak im powiem, co chcę. A oni po południu nie mogą, tylko w ciągu dnia. A ja nie mogę wziąć urlopku - niech to szlag trafi !!! 😡, 😠 !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka - On w tygodniu jest niedostępny - tzn. nic nie jest w stanie zrobić, bo PRACUJE, i jest wyłączony dla całej reszty świata. Czasami to tak mnie tym wkurza, jak nie wiem. W ciągu tygodnia. to nic sie z Nim nie da załatwić. A już nie daj Boże jak się zadzwoni w trakcie pracy ! Nawet Jego Matka, nie dzwoni do Niego, jak On pracuje. Ale jestem wściekła......chyba sobie kupię pączka !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc tak - pracoholik z Niego, chociaż On twierdzi, że nie. No i w sumie w weekendy, albo przy dłuższych wyjazdach nie cierpi na brak pracy i laptopa. Ma taką też pracę, zresztą gdzie by nie pracował, to wg mnie i tak będzie długo siedział, i coś tam robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello laseczki:) kurcze u mnie kupa:p roboty... i nie moge uczestniczyc w Waszych dyskusjach......:( Mam nadzieję ze nadrobię:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Walnięta 🖐️, u nas też roboty kupa, i mniej się na forum udzielamy. Ale taka chyba pora - koniec roku, to w pracy też sie więcej pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to różnie, ale przeważnie do 19.00 jestem sama. Częściej do 20.00, rzadziej do 21.00 albo i później. Ale mi to nie przeszkadza, ja lubię siedzieć samej w domu. Szkoda, że nie mam kompa, to bym też wieczorami z Wami gadała. A tak to coś tam robię, najczęściej oglądam TV, czytam, siedzę w kąpieli, maseczki sobie robię, muzyku swojej słucham. Nie narzekam. Często też spotykam się z siostrą czy rodziną, więc też nie siedzę w domu. Albo po sklepach łażę. Po prostu samotnica ze mnie, i tak jest ok. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Stokrotka, teraz jak Go nie ma, to robię co tam sobie chcę, to tzw. tylko mój czas, a że zawsze potrzebowałam dużo czasu dla siebie, i tzw. \"wolności\", coby robić, to co się chce, tto mi jest tak dobrze. Ale jeśli mielibyśmy dzieci i ja bym też pracowała, a On przyjeżdżał na gotowe, to by mnie szlag trafił, awanturę bym zrobiła, i skończyło by się na podziale \"obowiązków\" ;-) Bo nie rozumiem dlaczego ja miałabym pracować na II etaty - a dzieci co ?? Ojca nie mają ?? Ale jestem bojowo nastawiona ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no pewnie, że nie zawsze - życie to kompromisy - ale na razie jest tak, jak ja chcę. Nie - to źle powiedziane - jest jak jest i obojgu nam jest dobrze. W jednych sprawach ja się bardziej \"naginam\" w innych On. Ale to nasze powiedzmy wspólne decyzje. Gdybyśmy mieli dzieci, to trudno mi sobie wyobrazić, że tylko ja się nimi zajmuję. No bo niby dlaczego ?? Owszem - On ode mnie o wiele więcej zarabia, ale moja praca i moje zarobki też są ważne i istotne, i też mogę mieć ciężko w pracy, nie tylko On. Więc gdybyśmy mieli dzieci - bardzo chciałabym, po pierwsze, żeby mi nie odbiło, i żebym widziała innych poza dziećmi również, i żebyśmy zajmowali się nimi w miarę po równo. Bo skoro ja mogę wymienić uszczelki w umywalce i w zlewie, a On zacerować np. skarpetki, to dlaczego przy dzieciach nie mielibyśmy dzielić się pracami ? To tak ja bym chciała - a jak będzie, to życie mnie zweryfikuje - co ja w ogóle będę robić, z kim, i czy w ogóle będę mieć dzieci :-) Rany, Stokrotka, wygoń mnie stąd, bo ja już jak głupek w ciuchach siedzę od 30 min. i wyjść nie mogę :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka, wszystko zależy od charakteru - ja zawsze byłam samotnikiem, to i teraz lubię sama siedzieć :-) Ale Ty kiedyś pisałaś, że też lubisz pobyć sama w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że chociaż dobre te szkolenia, bo z mojego doświadczenia szkoleniowego wynika, że wiekszość jest: -cholernie droga, - nudna, - zbyt dużo teorii, - nie potrafiący człowieka zainteresować prowadzący. To takie moje obserwacje. Wydaje mi się, że w Polsce mało która firma dobrze szkoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze zależy w jakiej dziedzinie szukasz tego szkolenia, no bo np. tak sobie myślę, że po szkoleniu z podatków powinnaś wynieść jakąś wiedzę. Najgłupsze moim zdaniem są te dot. zachowań ludzkich - niby potrzebne, bo wszędzie się przydają, ale w Polsce to jeszcze \"raczkujący temat\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie to 1,5 godz. temu mogłam wyjść, ale gadam z Tobą i siedzę w płaszczu, szaliku i nie mogę wyjść :-) A już głodna też jestem. Przy okazji przeglądam inne topiki - Boże co za bzdury !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślę, ale cóż - to jest wolność słowa :-) Szkoda tylko, że nie mozna dorwać gówniarstwa, które wypisuje bzdury, ale cóż - Internet jest anonimowy i każdy w sumie może pisać co chce. Dziwię się tylko tym ludziom, którzy dają się podpuszczać i kłócą się autorami - przeciaż to młyn na ich wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropek jeszcze w pracy? co za wariatka :D ja moczę płaty śledziowe bo słone okropnie, zrobię sobie je z cebulką w oleju, mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jeszcze !!! Siedziałam, siedziałam, aż w końcu facet zadzwonił, że za 15 min. wychodzi i po mnie przyjedzie, wiec teraz czekam na Niego i mogę z Wami gadać :-) Myszorku, pogadaj z nami trochę. Laurka, ale ten Twój facet to ma charakterek, a taki przystojny :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale widzisz Stokrotka, że ziółko z niego ;-) A Laurka pewnie się \"bierze\" na te oczy i mu wszystko wybacza :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyciągnęłam topik z odmętów 4 strony ! Cześć Wszystkim, Myszorku, co u Ciebie ? Laurka, Stokrotka - ale wczoraj się \"nagadałyście\" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawkę zaparzyłam i budzę się powoli. podróż tramem minęła szybko, bo zaraz jak weszłam dorwałam miejsce siedzące ( :D ) /co rzadko się zdarza/ i zagłębiłam w lekturze. Esteban właśnie pozbawił Pedra 3 palców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×