Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

co sie dzieje.... Stare Dibly wracaja pod lozko.... :D Marika - wow!!! Pewnie, ze pamietam Cie!!!! :D Kadarka -> bedziesz teraz czesciej u nas siedziec?? :)

Wiesz Tygrys...niestety przez zimę jest mnie troszkę więcej, więcej miejsca zajmuje :D Ale spoko, wyciągam jutro rolki z piwnicy, to się zmniejszę i zmieszczę.

Gio - nawet nie wiesz jak czesto mysle o Twojej Sancie Badz silna... Sama dzis bylam bliska przygarniecia kolejnego psa ... z cmentarza :( Pozdrowionka!

Buu ale sie pogoda popsula... rano bylo tak pieknie i slonecznie,a teraz co?? chmury i zaraz chyba bedzie padac... a chcialam jeszcze pojezdzic rowerkiem troche... a jesli chodzi o przygarniecie pieska, to u nas po osiedlu krecil sie ostatnio taki sympatyczny maly czarny kundelek, lasil sie i nawet chodzil za mna... na szczescie chyba ktos go przygarnal, bo nie ma juz jego miseczki i poslanka (przed sklepem mial taka \"bude\") Kadarka -> to jest magiczne lozko, wiec na pewno sie zmiescisz :)

saszka - coś wiem o przymusowym sprzątaniu w łazience postanowiłam zrobić pranie - niby normalne w międzyczasie zajęłam się zmywaniem naczyń stłukłam talerz - zaczęłam sprzątać nagle zadzwoniłą pralka - czas wyjąć pranie no i ... wypłynęłam na szerokie wody :( zapomniałam włożyć wąż do wanny :( razem z Aniołem na kolana i sprzątanko szybkie mam nadzieję, że nie zalałam sąsiadki z dołu :( na razie jej u mnie nie było... a pogoda u mnie też się popsuła a tak pięknie było rano a po dzisiejszym dniu zastanawiam się po co niektórzy chodzą do kościoła całą Mszę przegadały dzisiaj dwie laski zawsze wtedy szlag mnie trafia... a że stałam na dworze, to po prostu się przesunęłam, żeby w ciszy stanąć... aha - i jeszcze jeden postulat mam - powinny siedzieć w ławkach tylko te osoby, które wiedzą, kiedy stać, a kiedy siedzieć ;) :D Anioł do domku pojechał ale to nic - zobaczę Go już w środę Tygrys - do kiedy przecena w wiadomym sklepie?? Majorek - musisz powiedzieć facetowi wprost, co sądzisz o takiej sytuacji - wiem z doświadczenia i informacji od Anioła - że większość mężczyzn nie zauważa \'fochów\' albo rzeczywiście nie wie, o co chodzi... Gio - Ka, Marika - miło Was widzieć :D reszte pozdrawiam

Kadarka, wiesz co , normalnie mam ochotę ci wklupac. Podglądac i się nie odezwac! W pewnym momencie (o ile dobrze pamiętam) ustaliłyśmy pokrótce z Gio że Kadarka i Rokita to ta sama odoba, więc nikt się o ciebie nie pytał, ale niedawno z rozmowy z Rokitką wyszło, że jednak nie... więc się zastanawiałam co z tobą ... no i okazało się że nie trzeba się zastanawiac, wystarczy zpytac... :) I proszę się odzywa, a nie tylko podglądac!!!!!!

pada.... pada.... i pada... przestac nie zamierza... zostalam wyciagnieta na piwko, zmoklam, wiec zaraz goracy prysznic i spac, bo jutro trzeba z rana wstac, zeby na szkolenie dojechac ;) Mala -> do wczoraj byla przecena.....

Uwaga mieszkańcy Warszawy! mam wielką prośbę Moze ktoś z Was ma National Geographic i sprawne wideo? w piątek będzie program nt Ewangelii wg Judasza chciałam dzisiaj nagrać, ale moje wideo po prostu się wyłącza :( nagrało się kawałek i koniec (a jestem pewna, że nagrywam od początku kasety :P) jakby ktoś mi mógł pomóc, to proszę mailika dobrej nocy :*

tylko na moment, tak mi sie to spodobało: Warto pracować dla Boga. Pensja marna, ale za to jaka...emerytura! :D:D:D wszystkich was obściskuję [z lekkim zażenowaniem] do kiedyś tam -jak Kluska zrobi dłuższą dobę - z lanoliny, to sie da wydłuzyć, czy nie? :)

Z tym wydłużaniem doby, Rokita, nie radzę :) :) :) Będzie cytat: - czemu doba ma tylko 24 godziny - i dobrze, bo byśmy się, ku..., za... [pracowali na śmierc] Cytat jest autentyczny, sytuacyjny, odburknął nam tak znajomy który bardzo klął (miał taki hmmm, jak to powiedziec, styl wysławiania się) ale zapamiętałam to sobie dobrze.... i cieszę się że doba nie jest dłuższa :) :) :)

Dzien dobry!!! Wlasnie powiedzieli w radiu, ze slonce wzeszlo o 5:51 a ja sie pytam gdzie ono jest?? znow chmury i deszcz.... ech.... do zobaczenia jutro Diabelki kochane, jade sie szkolic i integrowac :D Mala -> niestety nie mam kablowki i NG a szkoda, sama bym z checia ten program obejrzala ...

Saszko ;) Indianie mawiają, że kto pyta nie błądzi..... Jak to Ewangelii wg Judasza??? A kiedy on to miał niby napisać??? Jak żył, to nie bardzo się orientował w sytuacji, a jak się zorientował to postanowił zakończyc żywot.....No cóż, trzeba to zobaczyć. Programy na NG są ciekawe ale mocno balansują na granicy realizmu. Ostatnio koleżanka usiłowała mnie przekonać, właśnie pod wpływem programu na NG, iż starość to nie fizjologiczne kolej rzeczy, tylko choroba, którą można leczyć.

Hi,hi, a głupota? bo jakby się dało leczyc to ja się piszę :)

Cześć, witam... U mnie też dzisiaj zimno i szaro, aż się nie chce na dwór wychodzić. Wczoraj cały dzień spędziłam na działce, trzepiąc dywaniki, koce, zmieiając pościel, myjąc plastikowe meble ogrodowe :P ale teraz już domek gotowy na nasze weekendowe przyjzdy. Cały dzień spędzony na dworze mnie wymęczył, bo się organizm do przestrzeni zamkniętych przyzwyczaił i wykazywał objawy przedawkoania tlenu :) O Ewangelii wg Judasza usłyszałam wczoraj w telewizji. Nie pomyślałam jakoś, kiedy on to niby napisał, ale program warto obejrzeć. Podobno jest tam napisane, że Judasz działał na polecenie Chrystusa, co dla mnie nie jest dziwne, bo przecież Jezus wiedział, że Judasz go zdradzi, takie były proroctwa, więc inaczej Judasz postąpić nie mógł. Bardzo interesująca sprawa. Tygrysek - mam nadzieję, że się dobrze bawisz na szkoleniu i integracji :) zawsze fajnie się wyrwać z biura :D Pozdrowienia dla wszystkich, dużo sił na poniedziałek życzę...

Hej :) I znów nie mam czasu poczytać Was, choć taki miałam zamiar, ale.. mama weszła na tlena, więc z nią rozmawiam, bo mamy do obgadania itp :) Poczytałam tylko tam, gdzie zobaczyłam swój nick ;) i tylko tym paru osobom odpiszę - sorki ;) Saszka wiesz..nie muszę sobie wyobrażać, mieszkamy w domu teściów (z nimi nie), dziecko jedno, kozy nie, ale reszta.. się zgadza.. (no piec nie węglowy ale na prąd.. czyli rachunki..) Ka.. jak Kadarka? miło, że wróciłaś ;) Marika Ty też jesteś ;) Dzieciątkiem mówisz? a Twoje w jakim wieku, bo nie wiem/nie pamiętam ;) Gio Co do Anioła i różnych kwestii, to już tak byłam nastawiona, że jeszcze coś i powiem wprost. Niestety wiem jednak jaka będzie jego odpowiedź, że to jego rodzice i że musi i tam takie ble ble ble... (według mnie troszkę jak niewolnik). W ciąży, czy wcześniej, słyszałam, że jak już Anioł będzie miał rodzinę, to już go tak nie będę \"męczyć\" (i kazać przyjeżdżać itp), tak jak było z jego siostrą, gdy wyszła za mąż. Owszem przez pierwszy miesiąc czy dwa aż byłam w szoku, że nic, cisza, i w domku z nami i nie musiał tam jeździć. Ale niedawno.. znów się zaczęło na całego.. i przed świętami, gdzie jeszcze nas chrzest czeka i goście, oni 3 soboty z rzędu wołają i jeszcze w niedzielę palmową na zakupy... :o Niestety Anioł ostatnio robi się bardzo nieprzyjemny przy spornych kwestiach i nie tylko.. więc czasem aż wolę nie za czynać, żeby czegoś nie usłyszeć przykrego.. Jednak to wszystko jest do czasu, ąz we mnie zakipi.. i wybuchnę. (kurcze gdyby to był mój brat, to już dawno usłyszałby niezłą wiązankę ode mnie.. przy Aniole jeszcze się tak nie rozkręciłam.. dziwne.. ;) ). Ok wygadałam się ;) spadam pogadać z mamą i zrobić zupkę dla mojego szkraba (P.S. zbliżają się zięby wielkimi krokami ;) )

Majorek - zięby? takie ptaki? się zbliżają? a trzeba się ich bać? :P Bądź dzielna z tym Aniołem, swoją drogą to jego rodzice też by mogli pomyśleć, że sama świąt nie przygotujesz, kiedy musisz się Małą zajmować i Anioł by ci się w domu przydał. Nie da się z nim spokojnie porozmawiać? Widać z tego, że to dla niego bardzo drażliwy temat. Powodzenia :)

Się z tych zięb usmiałam :) ja znów do 20stej, głowa po drugiej kawie jakoś mniej boli, więc jest git Buziaki Ninka, jak tam u Ciebie ? :) Ściskam wszystkich do wytrzeszczu oczków :P

zięby mogą być interesujące ściególnie mlećne :D:D:D z tymi Ewangeliami to jest interesująca sprawa a ja lubię różne rzeczy z kilku stron obejrzeć niektórzy mówią, że inne Ewangelie też nie mogły być napisane przez Apostołów, bo musieliby mieć sporo lat... poza tym, to podobno rybacy byli... umieli pisać? Tygrys - jak integracja? właśnie wróciłam do domu zmęczona jestem wiec tylko chyba kolacja i małe oglądanko telewizji i spać... pozdrawiam i nadal czekam na ewentualną pomoc Warszawiaków

Mała hmmm, no generalnie pewnie nie umięli. Ale pamietaj, iz według przekazu, po zesłaniu ducha św. zaczęli mówić językami świata. Może przy okazji podniesli swoje kwalifikacje w pisaniu.....Choć to akurat mały problem. Zawsze mogli komuś podyktować

Zięby - wielkimi krokami - znaczy długonogie :) :) :) taki mały ptaszek a tyle radochy :)

Ka no oczywiście, że ich przekaz najpierw krążył jako przekaz ustny :) nie przeczę i nie mówię, że rewelacje NG są w 100% prawdziwe tylko natura ciekawska mnie pcha :D

Oj Mała no przecież wiem ;). Dewaguję sobie ot tak :)

proponuję kilka wpisów trzasnąć, żeby przejść na normalną stronę :)

:)

ktoś pomoże ? :D

ktos komus podpadl? wystarczy 30 wpisow na stronie zeby to bylo za....

no dobra, będę sama :) i rrrrrrrrrrrrazzzzzz...

pomagam:)

ciagle czytam i nie zgadzam sie z pomaranczowym przedmowca to moge teraz sie wykazac:)

i dwwwwwwaaa :) isa :D:D:D