Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

A ja bym chciała jescze konia.......

....\"kupim sobie słonia i dzikiego konia, albo jest kolonia albo nie ma jej!..OOoooo Madagskar! ...Afryka dzika...\". Saszka- jak to szło? :D

Juz moge spokojnie pisac, rano sie spieszylam na fitness ;) wczoraj bylam z kolega (ktos jeszcze pamieta pana P.??) na basenie, a potem robilismy wspolnie spaghetti (tj on kroil oliwki ;) ) i ogladalismy film - \"weze w samolecie\" . Polecam jako poprawiacz humoru, odmożdżacz i parodie, chociaz chyba rezyser mial calkiem inne zalozenie i film mial bcy straszny, nie jest ;) Air -> ze wstydem przyznaje, ze ja tez zapomnialam, ze Swieta juz za tydzien... ale to przez to, ze nie ma atmosfery... juz napisalam gdzie bylam, wiec sie nie denerwuj ;) Gio -> ja dostalam film z Pati w roli glownej :) super!! ale ona slucha :D (Gruby) Mis -> deska w pingwinki?? hihihihi ale fajna :D wygodna?? Kluseczka -> macham Ci lapka, macham... zagladaj do nas czesciej, ja Cie lubie i ciekawa jestem co porabiasz Ninka -> Julka sie smieje, bo jej Mama ma lepsze samopoczucie :) przylaczam sie do kompelementow wygladasz swietnie, obie jestescie sliczne :) kanapa na pewno jest super i bedzie sie na niej dobrze drzemalo ;) \"Tanczac w ciemnosciach\" jest wspanialym filmem... ale wczoraj go nie ogladalam :( a muzyka rtzeczywiscie wstrzasajaca.... Mala -> spowiadaj sie co kupilas!! :) Rokita -> wsrod psow tez sie moga zdarzyc wyjatki... nadal nie dostalam plytki, wiec chwilowo zoltej spdoniczki nie ma :( Saszka -> piekny jest ten tekst... znalam go, jest taki madry i prawdziwy... udalo sie isc na gospel?? chcialam bym kiedys ich posluchac... konia... tak... rozmarzylam sie :D

Nina to ja Ci bardzo zazdroszcze, z tymi priorytetami. Ja swoje bede ustalać dopiero, gdy pójde na swoje. Na chwile obecną (ta chwila nie dotyczy tylko świat bożonarodzeniowych czy też wielkanocnych) obowiązują mnie priorytety mojej mamy, czyli: \"żyje sie po to żeby innym było dobrze i żeby zawsze był porządek\". i dół. Ale nie chce wam psuć przedświątecznej, wiec nie bede sie rozpisywać ;) Ucałowania dla wszystkich

jestem, czytam Was mniej więcej na bieżąco. Ale pisałam wczesniej, że się nieco sytuacja pokomplikowała i wolałam nie pisać - teraz powiedzmy, że nic się nie wydarzyło od paru dni i tfu tfu - mam nadzieję, że tak już zostanie, bo ja już mam dość, a jeszcze jak sobie postanowiłam poleżeć pod kocem i poryczeć, to mnie na alarm do pracy ściągnęli - taka rozrywka na wieczory zimowe ;) poza tym ostatnio wrzuciłam telefon do pustej pralki o godzinie 5,50 rano i nie wiem jak to się stało, potem chciałam w sklepie obejrzeć \"poradniki o książkach doniczkowych\", a następnie zaspałam pół godziny i nie wstałam od razu, bo nie uwierzyłam, że jest tak późno - ale zdążyłam na tramwaj jakimś cudem ;) Tygrysku ja Was też lubię ! Tylko czasem siadam i nie wiem co pisać. Wtedy wolę poczekać aż mi wena wróci ;) Ninko, dziekuję za zdjęcia, super babeczki ;) A filmiki robisz ? chciałabym zobaczyć to wymachiwanie Juli :) Choinke w przyszłym roku musicie tak obciąć, żeby pierwsze gałęzie były na wysokości 70 cm ;) i ile miejsca na prezenty się zrobi ;) w tym roku większość rodziny na mnie zwaliła kupowanie prezentów, więc jestem zestresowana, zaganiana i w ogóle do tyłu, bo nie mam wszystkiego, a w czwartek już jadę do domu... Na pewno się odezwę i złożę życzenia - raz jeszcze dzięki za pamięć i życzę miłego weekendu :) p.s. Tygrysek, mam tak wanilową świeczkę, że mi pół mieszkania pachnie ! Musiałam się pochwalić :D

Kluseczko, mow mi zaraz co to za swieczka!! jak kupilas kiedys waniliowa to nic a nic nie pachniala :(

tralalalalalala :D Rokitka - tak, możesz mnie prosić o rękę :) jestem teraz tak otwarta na propozycje jak to tylko możliwe :P hehehe Gollum się zwie :D Tygrysek - to się już nie denerwuję, wszystko wiem jest ok :) Saszka - ja się lubię wzruszać, jak jestem w domu to jest dobrze :D Kluska - dużo miejsca na prezenty :D dobry patent :) koc i płacz jest dobry od czasu do czasu, szkoda, że cię wyciągnęli, albo dobrze, nie ma co desperować, trza zawsze do przodu Mama kupiła mi dzisiaj zegarek na Gwiazdkę, ale ja nic nie wiem :) Grzańca wypiłam, czy ja ostatnio nie za dużo piję? :P Idę oglądać \"Braterstwo wilków\" na Polsacie...

Kluseczko- mam filmik z Julką! Wyśle, ale on chyba zapcha skrzynki... A ja mam olejek waniliowy, wpuszczam kilka kropel do kominka zapachowego i ...błogość!!! Czaję sie jeszcze na olejek o zapachu czekolady...może wtedy nie będe jej tak pożądała do zjedzenia ;) Wczoraj oboje z D. zjedliśmy na jedno posiedzenie po pół opakowania Ptasiego mleczka od Milki- PYCHA!!!!! Kluseczko- jednocząc się z toba w chęci poryczenia pod kocem od czasu do czasu- przytulam mocno! Julka dziś nie chce spać :( D. poszedł ja tym razem ululac do sypialni, bo ja lezałam z nia od 21.30 i sama ze dwa razy przysnęłam a ona- nic a nic :) Dzieki za komplementy :) No to faktycznie musiałam wam niezle namieszać moimi opisami i dołami skoro wyobrażaliście mnie sobie np. w brudnym szlafroku, przydeptanych kapciach i 5 dni niemytych włosach ;) Ale spokojnie- ja nie z tych kobit! Chociażbym padała na pysk to pewne sprawy wokół siebie i w domu trzeba załatwić :) elles- życzę dobrych priorytetów :) Powiem ci na pocieszenie, że ja miałam podobnie jak ty, dopiero jak wyprowadziłam się z domu mam inaczej. W moim domu rodzinnym nie do pomyślenia byłoby nie wysprzątanie KAŻDEGo kącika mieszkania na błysk! A ja .... mam inne priorytety :) misiu- deska w pingwiny? rewelka! :) AIR- masz rację co do \"tancząc w ciemnościach\"- mocny, depresyjny film. Na mnie zrobił ogromne wrażenie, podobnie jak \"Przełamując fale\" Wiecie, że już za tydzień Wigilia? Muszę jutro zrobic jakąs listę zakupów, kupić produkty i w piątek polepić pierożki, ugotowac barszczyk a resztę robię w sobotę. Tylko gdzie ten snieg?

Cześć Ślicznotki :) tragicznie sie dzisiaj jechalo autobusem... nie dosc, ze scisk, to jeszcze jakas pani zwrocila mi uwaga, ze.... czytam ksiazke (!!) ponoc przez to, ze ja czytam, ona stoi krzywo... nie wiem jaki to ma zwiazek, wiec grzecznie odpowiedzialam pani, ze tlok jest taki, ze inaczej i tak nie stane... Air -> grzane wino... och... a co do niego dodajesz?? dziwne jest \"Braterstwo wilkow\"... ale mnie sie podoba... Ninka -> koniecznie wysylaj filmik!!!!!! :D snieg jest np na Alasce ;)

i 1,5 mm na dachu mojego samochodu :)

i 1,5 mm na dachu mojego samochodu :) na nartach się nie pojeździ, ale na dobry początek :p

Tygrysek - hehehehe po prostu zapodałaś mi dzisiaj hicior dnia :D pani krzywo stała, bo ty czytałaś książkę!!! :) hehehehe na głos się teraz śmieję, bo po prostu odjazd w laczkach taki tekst, nie wiem co bym odpowiedziała na coś takiego - albo bym jej parsknęła w twarz, albo bym się nieźle wkurzyła. Co do wkurzania, to dzisiaj na roratach mieliśmy kazanie o gniewie i o tym, że czasami przez wewnętrzyny gniew mówimy to, czego byśmy nie powiedzieli gdybyśmy chwilkę pomyśleli. Czyli dokładnie dla mnie to kazanie i dokładnie to samo co w stopce u Gio :) Co do grzańca, to kupuję gotowego - Grzaniec Galicyjski w litrowej butelce - jeżeli chodzi o wino - wlewam do garnka, podgrzewam, wlewam do dzbanka i piję :) tata czasami robi grzańca z piwa - wlewa piwo do garnka, dodaje miodu, cynamonu, goździków, gotuje i do dzbanka :) zdecydowanie za dużo pijemy :P \"Braterstwo wilków\" widziałam wczoraj pierwszy raz i też mi się podobał. Najbardziej mi się zdjęcia podobały, nasycone kolory, cudne plenery. Nastrój grozy i tajemniczości też był momentami świetny, szczególnie w scenach, gdzie nie było muzyki i się tylko czekało aż coś wyskoczy zza kadru :) Powiem tak, pierwsza połowa dla mnie rewelacja, druga już trochę tendencyjna, ale ogólnie bardzo mi się fajnie oglądało. Ninka - ty zdecydowanie nie z tych kobiet :) i całe szczęście. I jak się Julce udało przespać tę noc? Ja właśnie mam tak, jak ty w swoim domu rodzinnym - nie ma szansy, żeby nie posprzątać co tydzień, a przed świętami to prawdziwa orgia porządków :) nawet jakbym nie chciała, to moja mama tak mi wejdzie na ambicję, albo wyzwoli wyrzuty sumienia, że daję za wygraną, co roku się daję nabrać na jej miny, westchnienia, hehehe niezła z niej manipulatorka, ale w sumie lubię taki świeży pokoik odkurzony, pachnący, okna błyszczące, choć oczywiście zaraz po umyciu zaczęło padać, standart :D Gio - cieszmy się, życie jest jedno i krótkie, a tyle do zrobienia :) mam na skrzynce filmik o Pati i jabłuszku, ale pracowy komp klęknął przy próbach otwarcia, więc czekam do wieczora. Saszka - tak, śnieżek na dachu samochodu to dobry znak, to początek zimy :P zapowiadają, że po 18 XII ma być ochłodzenie, czyli teoretycznie od jutra.

Mam w domu epidemie, teraz Fliper zaczal kaszlec, to podbno wogole jest wirus który ostatnio grasuje wsrod psow...

rozumiem, ze nie jest zbyt zimno, ale mogli by jednak zaczac grzac... Air -> masz racje zdjecia sa niesamowita a i pierwsza polowa filmu mnie tez sie bardziej podobala :) Grzanca z piwa to tez sama robie, dodaje cynamon, gozdziki i troche cukru, czasem tez zoltko utarte z cukrem ale to juz rozpusta jest... chociaz rozgrzewa niesamowicie... teraz by mi sie takie cos przydalo ;) za to smaka mi zrobila i wieczorem chyba sobie zapodam na rozgrzanie cos :) a pan chyba chodzilo o to, ze trzymam sie lewa raka i ona przez to krzywo stoi... i tak nie mialabym gdzie sie prawa zlapac... takze uprzejmie odpowiedzialam, ze ewentualnie moge polozyc ta reke (co przez nia ponoc ona krzywa stoi) pani (ktora siedzi) na glowie... babeczka odparla, ze prosze bardzo, moge... a ja nadal uprzejmie, ze jednak tak nie zrobie, bo nie chcialbym zeby ktos mi trzymal reke na glowie, a ona ma sie grze i jak trzymac... oczywiscie czytalam nadal ;) (wredna jestem, co?? ;) ) Ghana -> biedne pieski... niech zdrowieja Saszka -> 1,5mm to juz cos ;)

Tygrysek - hehehe nadal jestem pod wrażeniem tej pani :P W końcu zimę mamy, nie? :D kiedy pić grzańce jak nie teraz? :) Ghana - zwierzęta są jak dzieci, przynajmniej ja się o moje zawsze martwiłam jak o dzieci, szczególnie kiedy chorowały. Teraz jak masz dwa psy, to one się mogą zarażać od siebie. Swoją drogą przypomniało mi się, że kot miał iść do szczepienia, od września się wybieram i nie mogę dotrzeć do weta, na początku roku muszę to załatwić, żeby potem jak by co sobie nie wyrzucać, że zaniedbałam.

Rozmawiałam z weterynarzem i na razie dałam antybiotyk Redki a popołudniu (po pracy) jadę do weterynarza. Mam nadzieje ze Fliper nie bedzie wymiotował w samochodzie... Air- z psami gorzej, bo nie możesz wziąć urlopu opiekuńczego jak na dziecko :) A martwisz sie tak samo i kosztuje sporo...

hop, hop.. jest tam kto?? zrobilam grzane piwo... mmmmmm jak mi dobrze i goraco ;)

Tigr - ja jestem :) zrobiłam sobie pielęgnację twarzyczki :D peeling, maseczka, kremik :P cudną skórkę teraz mam :)

Ja też jestem :) Bylam u zaprzyjaznionej kosmetyczki na woskowaniu i czuje sie bosko zadbana! :) pochlonelysmy tez sporo slodyczy i obiecalysmy sobie solennie, ze po swietach trzymamy diete :) Przyszedl prezent dla D. :) Ładny! Przymierzylam i stwierdzilam, ze wole meskie zegarki :) Jutro idziemy na szczepienie z Julka :( Bedzie ryk....Ona juz od wczoraj jest mega marudna, az boje sie pomyslec co sie bedzie dzialo w przychodni! Rozniesie budynek wrzaskiem! Gio-filmiki z Pati cudne! ja niestety swoich nie wysle, bo sa strasznie duze i nie przechodza... Alescie mi narobily smaka na grzane wino! Ale nie moge...Chlodze za to KARMI w lodowce, a na urodziny obiecalam sobie wychylic lampke szampana :) Co sie dzieje z szamanka? Ma ktos jakies wiesci? Brakuje mi jej tu.... ghana- biedna ty! Epidemia u psow....a ja narzekam osatnio na Tine bo sie tak zaczela lenic, ze co drugi dzien zamiatam cala szufelke siersci! W takich chwilach zastanawiam sie jak elles sobie radzi ze swoim pieknym bialym psiakiem? aha- dzis w ramach porzadkow przedswiatecznych wysprzatalam szafki w kuchni, wywalilam mnostwo niepotrzebnych rzeczy i mam nagle sporo miejsca :)

Air, tak polecałaś to sprzątanie, że aż postanowiłam spróbować, czy może mi się też uda :P ...ufff, co za zakręcony dzień!, zaczęło się od telefonu na policję do awantury rodzinnej piętro niżej... czy ja wam pisałam jesienią, że mi ukradli rzeczy ze strychu?? Szam, kochana, my podejrzewamy, że nie możesz głowy znad klopa ewakuować, choć chciałybyśmy, żeby tak nie było... pomachaj choć łapką :)

Póki co ja machnę :)

Fajnie

Dzien bobry ;) zima przychodzi?? jest chlodniej... Dziewczyny uwazajcie i sprawdzajcie psy, bo pojawily sie... kleszcze!! i niestety sa niebezpieczne :( Gio -> filmiki sa super, poprosze o wiecej!! a Pati chyba lubi jablko tak ladnie jadla :) Ninka -> zobaczysz, ze i tak bedziesz chudla, tak to juz jest przy karmieniu ;) a troche slodkosci od czasu do czasu sie nalezy ;) powodzenia na szczepieniu, biedna Juleczka czyli skofiskujesz prezent D. dla siebie?? ;) Saszka -> i co?? udalo sie posprzatac??

Oba pieski na antybiotykach, ale nie jest zle! Mam pierwsze zdjecia Flipera podesle :) Nina- ja mam psy ktore sie nie lenia :) Przynajmniej tyle! Ale za to trzeba trymowac :) Snilo mi sie, ze znalezlismy mieszkanie...

Co tu tak tłoczno od rana? hehehe Saszka - ale co z tym sprzątaniem w końcu? zabrałaś się i co? telefon na policję przeszkodził? pisałaś chyba coś o tym strychu. Chyba każdy ma jakiegoś \"patologicznego\" sąsiada, ja w każdym razie mam całą rodzinkę nade mną, a do tego mają małego wrednego pieska, który potwornie jazgocze - to ten, w którym się mój kot zakochał - mezalians :P Ninka - ja bym musiała się wybrać na takie woskowanie, bo jestem ciekawa na jak długo to wystarcza, ale boję się, bo mojej mamie po woskowaniu nóg potwornie włoski wrastały, brrrr :o Dla Julki powodzenia, to jej pierwsze szczepienie? Mój Fredek też się leni, ma biały brzuszek, a fotele mamy granatowe, więc pięknie widać gdzie się całymi dniami wyleguje i broń Boże usiąć w czarnych spodniach :) Ghana - to faktycznie plus, taki nieleniący się pies. A ja kiedyś napisałam, że moja znajoma \"tremuje\" swojego psa :P i Gio miała ze mnie niezły ubaw :D Tygrysek - i jak dzisiaj w autobusie? :D opowiedziałam mamie wczorajszą historię, powiedziała, że ludzi są niesamowici :P W piątek mamy w pracy Wigilię. No a ja chciałam wziąć wolne, ale szef stwierdził, że skoro prawdziwa Wigilia przypada w niedzielę, to trzeba naszą zrobić w piątek, bo w czwartek będzie za wcześnie. Ale to nic, mamy zacząć o 12 to o 14 pójdziemy do domu :D

\"Bałem się\" Bałem się oczy słabną --- nie będę mógł czytać pamięć tracę --- pisać nie potrafię drżałem jak obora którą wiatr kołysze --- Bóg zapłać Panie Boże bo podał mi łapę pies co książek nie czyta i wierszy nie pisze /Jan Twardowski/

moja glowa......... wyraznie czuje, ze jest, daje o sobie mocno znac ;) buu czy tylko ja bede siedziec w piatek do konca?? zabiore dobra ksiazke i bede czytac :D Air -> dzisiaj w autobusie tez zle stalam, tzn zdaniem jakiejs pani, mialam za szeroko rozstawione nogi :D ciekawe czy mialam stanac na bacznosc?? tym razem nie zareagowalam i dalej spokojnie czytalam :P bylam na woskowaniu przed Egiptem, nogi byly gladziutkie przez 2 tygodnie, a ponad miesiac nie bylo nic widac ale troche czuc... znow sie musze wybrac ale najpierw trzeba je troche \"zapuscic\" ;) Ghana -> zatem szybkiego powrotu do zdrowia dla pieskow i spelnienia snow :) Gio -> i tak pewnie bedziesz szczesliwa w swieta :)

chciałabym czasem być córką nadopiekuńczej mamy... wszyscy jednak są przekonani, że Kasia sobie poradzi :o cóż musi... tylko macham łapką i spadam do tysiąca czynności, które nie chcą czekać... a misiem jestem coraz grubszym ;)

Tygyrs- ja siedze w piatek do konca :) I zeby nie bylo pracuje tez miedzy swietami, chociaz mozliwe, ze w piatek przynajmniej pol dnia wezme wolne, bo Redka ma byc po sterylizacji. A ja sie pochwale - umylam okna, wysprzatalam kuchnie, zostala mi lazienka i pokoj! A wczoraj doszlo do mnie zamowione legowisko a allegro- na razie jedno, jak sie sprawdzi to zamowimy drugie, jak ktos chce zobaczyc, to prosze: my mamy blekitne :) http://www.allegro.pl/item149225994_eleganckie_legowisko_dla_psa_70_x_90_cm_zobacz_.html

rzeczywiście, posłanie eleganckie :) jak moja Zosia marzy o psie... ale najpierw musimy powiększyć \"powierzchnię życiową\", zanim się zdecydujemy na czworonoga, bo w obecnych warunkach zwierz nie byłby szczęśliwy :(