Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Cześć wszystkim :) Airek=> Twarzą w pokrzywy?! :O:D:D:D To Tygrysek jest od ekstremalnych wrażeń ;):D Aha, i już wiem, jak masz na imię :) W życiu bym się nie domyśliła, ale jest piękne (moja babcia tez takie miała) i co najważniejsze pasuje :);) Mam prośbę do wszytkich ponieważ wiem, że część z was \"siedzi w turystyce\" ;) a część ją po prostu lubi. Wyjeżdżamy do Karacza (18.08) i nie wiem, co można tam zobaczyć. Wiem, że góry ;):D ale z małym dzieckiem w wózku nie wszystkie miejsca są dostępne (choć to Sudety, a nie Tatry). Byłam tam kilka lat temu, ale niewiele pamiętam. Jeśli macie swoje ulubione miejsca tam i w okolicy (a także po drodze z Mazowsza), to napiszcie. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie :) Internet i wyszukiwarka są pod tym względem gorsze od drugiego człowieka ;)

czeeeeesc spalam ze 3h... zupelnie nie moglam zasnac, o 1 sie wqrzylam i wlaczylam mp3... mam ponad godzine muzyki na niej, wysluchalam wszystkiego... moze to dlatego, ze troche sie denerwowalam przed rozmowa z p. Dyrektor... a nie bylo o co! specjalnie przyszlam wczesniej do pracy, zeby z nia na spokojnie porozmawiac... byla b. sympatyczna! az mi sie szkoda zrobilo, ze odchodze... mile i podbudowujace jest uslyszec, ze ktos wiazal ze mna duze nadzieje... ze mnie lubia... ze jestem dobrym pracownikiem... moze to i frazesy ale mnie poprawily humor i przez chwile sie zastanawialam czy rzeczywiscie warto odchodzic... ale warto! mam swiadomosc, ze mimo tej mojej \"wspanialosci i perspektyw\" nie ma tu za bardzo szans na rozwoj i kariere... a w ogole to juz jakis czas temu mialam Wam napisac, ze glupio sie czuje w zwiazku z tym, ze teraz tryskam euforia a jeszcze niedawno taki dol mialam... czuje sie jakbym histeryzowala ale ja naprawde czulam sie wtedy fatalnie, zle i czarno... na moje szczescie, szybko wszystko sie zmienilo... ale to glownie zasluga tych, ktorzy mnie wysluchali - dziekuje Gosikka -> ja Ci nie pomoge, nigdy nie bylam w Karpaczu... a co do wydarzen ekstermalnych to ostatnio tak przywalilam lokciem w bramke metra, ze mam mega siniaka ;) zeby nie bylo, ze nic nie robie ;)

Cześć :D Tygrysek - ja spałam cztery godziny dzisiaj :) ale czuję się ZAJEBIŚCIE!!! to już nie są motyle, to jest mega zakochanie, kosmos... Co do Twoich smutków i radości to chyba sobie jaja robisz z tym, że jest Ci głupio. Samo życie, raz z górki raz pod górkę, ja się cieszę, że już Ci jest lepiej i mam nadzieję, że ten stan się będzie pogłębiał :D super jest poczuć się docenionym, ja myślę że ze strony p. Dyrektor to nie były frazesy. Gio - jakże miło widzieć :D i tak trzymaj, tylko na Diabła warto się fatygować codziennie, kilka razy na dobę :D Gosikka - a tak, tak mam właśnie na imię :) A ja czytam, że jedziesz do Karacza (literówka) i się zastanawiam gdzie to jest :P hehehe dobrze, że Tygrysek to rozszyfrowała :) ja bardzo lubię Karpacz i myślę, że nawet z wózkiem dacie radę zrobić ładne wycieczki. Ja polecam to co zazwyczaj się tam zwiedza, czyli świątynię Vang, a stamtąd jest szeroka twarda droga do Strzechy Akademickiej i nawet chyba nie byłoby problemu żeby wejść na Śnieżkę z wózkiem, bo tam jest dookoła normalna droga, którą wjeżdżają samochody. Można też iść na dół do schroniska Samotnia, tam jest przepięknie, z wózkiem może być kłopot tam, ale jakieś nosidełko i w drogę. A jeżeli nie chodziło o Karpacz, to o Karaczu nic nie wiem :P

Tygrysku=> Czyli po staremu = siniak ;):D Co do kryzysu - to chyba naturalne, że masz czasami doła, a potem luzik i radochę w serduchu :) Każdy tak ma, więc dlaczego miałabyś być z tgo powodu histeryczką? :) Air=> Karacz piszesz...aż musiałam sprawdzić :D To efekt pisania postów po 22 ;):P:D Dzięki za odpowiedź . Nosidełko odpada - takie specjalne na wędrówki kosztuje ponad 300zł :O (na jeden wyjazd nie ma sensu kupować).Poza tym młody waży już ponad 11kg. ... szkoda mi by było tak obciążać K.;):D Ale masz rację chyba prawie wszędzie można dojechać wózkiem :) K. ma pomysł, żebyśmy pojechali na jeden dzień do Drezna. Był ktoś?

Gosikka - Karpacz jest takim miastem, że spokojnie z wózkiem dacie radę pochodzić, to nie są wysokie wzniesienia, fakt, droga jest pod górkę albo z górki, ale jakoś to opracujecie :D W Dreźnie byłam :) Obiekty pałacowe są piękne, można tam spędzić cały dzień, są tam muzea, ogrody, naprawdę ładnie, samo miasto było jak zapewne wiesz zbombardowane, dlatego poza pałacem i jego otoczeniem, to chyba taka ich starówka, nie ma co oglądać, ale to co jest do oglądana jest naprawdę piękne :) Mam kilka zdjęć z Drezna, to Ci wieczorem przyślę zobaczysz czy warto jechać i zobaczyć na własne oczy :)

Tygrysku- to jednak dobrze,ze śpiewam kolysankę, zmienie tylko porę :) tak będziesz chciała żebym już przestała,że zaśniesz raz dwa :D Majorek-SORRY:( dopiero teraz się doczytałam,ze święto miałaś. Wszystkiego naj! naj! najlepszego :) Ciekwae, który pokład roboty Kachni z siebie odgarnęła?:) Kasiek-czwartek już nuiedługo ;) Gosika- mnie się skojarzyło z \"la kukaracza!\" :Dudanych wakacji:) Gio- a co to jest faza?

Przesylam pozdrowienia i buziaki od Majorka. Sa w Wawie i pstrykaja foty... niestety nie dam rady sie nimi spotkac, za duzo pracy... :(

Airek=> Dzięki! Aha, gratuluję udanego ;) spotkania...i wogóle :D Tygrysku=> Mogę tam (w Dreźnie) popatrzeć za herbatą...jak nie zapomnę i będzie kiedy :O:D Rokitka=> Może być \"la kukaracza\"!...Jak ty zaśpiewasz! :D :D Mam wielki gar leczo - kto chce? :)

Gosikka- ja jestem z okokic około Karpaczowych :) Jestem w temacie zwiedzania, bo kilka tygodni temu miałam gości i pozwiedzali sobie przez tydzień kawał naszych terenów :) W skrócie wielkim wypisze co warto zobaczyć, jakby co to pytaj na maila lub na gg dorbug@interia.pl lub gg 2078820 Karpacz: -Światynia Wang i okoliczny cmentarz -stok Kolorowa z możliwością zjazdu na rolko-sankach :) - najpyszniejsza herbatka z wiśniówką w knajpie \"U Ducha GÓR\" Cudny klimat! Kowary: niedaleko od Karpacza -Muzeum Miniatur (wszystkie zabytki Karkonoszy w pigułce) -Sztolnie z przepiękną trasą i zdrowym powietrzem Ścięgny: niedaleko od Karpacza _Miasteczko Western City (prawdziwe Show z kowbojami, napadem na bank, piwo pite w Saloonie-szczególy sprawdź na ich stronie internetowej) Jelenia Góra i okolice: -Zajazd Perła Zachodu (Siedlęcin) cudne widoki, lasy, trasy, cudowne źródełko -lotnisko Jelenia Góra (piekne szybowce, samoloty, parolotnie) -centrum, Rynek -dzielnic Cieplice, piękne parki zdrojowe, pałac Schaffgotów, Muzeum Przyrodnicze Sosnowka: Kapliczka Św, Anny i cudowne źródełko, które spłenia życzenia. Sprawdzone! Szklarska Poręba-rzut beretem od Karpacza - wodospad szklarka I jeszcze mogłabym tak wiele, wiele pisac..... U mnie jest właśnie mega burza- a u was? AIR- mega zakochanie.... :) Jak cudnie! Tygruniu- ja znam to uczucie! Też mi czasem jest :\"głupio\" jak tak się wam tu powypisuję, pozalę, upłacze....a potem widze światełko w tunelu i świat jest znowu piekny! Ale to tak właśnie działa! Po to są diabły! Buziak dla ciebie! Idę robić pieczone ziemniaczki i sałatkę ;) P.S Mam w tym miesiącu wybrać 5 dni urlopu! Ma ktoś pomysł na wyjazd jedno-dwudniowy? Mam ochotę wyjechać gdzies sama....na dzień i całą noc....zabiore ksiązki ze soba, płyty...i własne myśli do poukładania :)

hehehe a ja głupolek zapomniałam, że nasza Ninka jest ekspert od Kotliny Jeleniogórskiej i Karkonoszy :D taaak, Szklarska Poręba też jest super, tylko ja cały czas brałam pod uwagę wózek :P Ninka - kurczę, taki jedno-dwudniowy wyjazd to jest problem, bo musi być to gdzies blisko żeby nie tracić dnia na jazdę samochodem, a jednocześnie na tyle daleko, żeby się nie czuć jak w domu. A poza tym jak się mieszka w takim miejscu jak Ty, to trudno znaleźć miejsce na wakacje. Mama mojej Przyjaciółki, u której byłam pytała mnie gdzie oni mają jechać na wakacje...to faktycznie problem :) poleciłam im Wrocław :D

Ninka -> na Czechy jedz!! bedzie to zawsze wyjazd zagraniczny, ladne tereny i niedrogie kwatery :) Gosikka -> moglabys????? bylabym wiecej niz wdzieczna :D

O kurczę, Ninka dzięki :D Tyle pomysłów! Może się uda choć większość zobaczyć. Świątynię Wang widziałam, pewnie kilka innych miejsc też, ale nie pamiętam :) Mam pytanie, czy w okolicy Karpacza jest jakiś inny, bliższy aquapark, niż ten w Polkowicach? Wiesz coś o tym? Airek=> tobie też za informacje - wszystko ważne :) Tygrysku=> Pewnie, że mogę. Tak jak pisałam, jeśli tylko zahaczymy o jakiś sklep (a z moim duchem do zakupów to prawie pewne ;) , chyba żeby mały strasznie marudził ze zmęczenia), to nie ma sprawy. Gio=> Dlatego my Jaśkowi paszport na tę okoliczność wyrabiamy. Odbiór w piątek :)

pozdrawiam

ha! rozmawiałam dziś z Gosią :) i spotkamy się!!! moje trollęta (macieńki jeszcze nie) mają dowody czech w ubiegłym roku wjeżdżaliśmy \"na dowodek\" dowody osobiste dla dzieci są takie same, jakdla dużych ;) tylko podpisu nie mają!

dzien doberek! wlasnie wypelniam: \"Podanie w sprawie rozwiązania umowy o pracę na mocy porozumienia stron\" oooo bedzie kolejny mini zlot - fajnie :)

Gosikka - :D nie ma za co, bardzo lubię Karpacz i okolice, to zimowa stolica Wielkopolski, ale latem też jest pięknie :D Tygrysek - ale przyznaj się, że trochę ci smutno było, gdy wypełniałaś podanie. Mi by było smutno, bo ja taki typ sentymentalny jestem :) Gio - tak, fazy, ja myślałam, że chodzi o jakąś fazę Księżyca :P Dobrze w sumie, że ich nie puścili przez granicę, przynajmniej wiemy, że nie tak łatwo wywieźć dziecko, choć jakby ktoś naprawdę chciał to by sposób znalazł, tylko wycieczki do źródeł szkoda... Isa - witam witam, dawno Pani u nas nie było Wiecie co? Ja po tym urlopie to się w pracy gorzej czuję niż przed :PChoć w sumie jest inaczej, trudniej wysiedzieć, ale mniej rzeczy mnie wkurza :) dzisiaj po pracy czeka mnie góra prasowania, obiecałam mamie, że się tego pozbędę, jako dyżurny prasowacz domowy, a nazbierał się cały wielki kosz, wiecie, że prasowanie jest jedną z prac domowych, przy której się spala najwięcej kalorii :D

Bry:) Airku- to ja w trosce o twoje spalanie też bym ci trochę (dużo trochę ;) ) podrzuciła :) Tygrysek- to teraz masz faktycznie gorący okres i w pracy i na dworze ;) a na urlop jedziesz jeszcze ze starej czy już nowej pracy?bo chyba jakoś na jesień planowałaś? Gio-to jak mam fazę sobie powtarzam:\"kup sobie kozę\":D znasz to? Ninka- i co? wymyśliłaś gdzie jedziesz? A twoj plan zwiedzania okolic sobie skopiopwałam-moze się kiedyś przyda? :) Gossika i MiśkoTrolle- to czekamy na raport ze zlotu:) Isabello- czyżby instynkt diabelski się odezwał ;) la kukaracza! la kukaracza!...\"dla pieknej panny Kr...Gossiki\" :D

ratunku juz 10 wersje podanie robie, bo mi ciagle jakies poprawki wprowadzaja (kolezanka, ktora zastepuje pania naczelnik i jej podpis jest niezbedny na pismie)... Air -> przy wypelnianiu (a wlasciwie pisaniu) podanie ani troche smutno mi nie jest, gorzej bedzie we wrzesniu, gdy bede obowiazki przekazywac... brrrr nienawidze prasowania! nawet argument o spalaniu kalorii mnie nie przekonuje ;) Rokita -> urlopem zakanczam ta prace, umowe rozwiazuje z dniem 26 wrzesnia a z Tunezji wracam 27 ;) w piatek (28) wpadne po swiadectwo pracy, pokazac sie i opowiedziec jak bylo... musze tak dziwnie to zrobic, bo mam tylko 10 dni urlopu a na wyjazd potrzebuje 11, wiec tak mi dziewczyna z kadr doradzila...

Będzie zlot! :D Nawet jak pogda nie dopisze, to coś wymyślimy :D:D:D Nie odpuszczę Misiowi ;):) Wiecie jaki ona ma ciepły głos? :) Pewnie wiecie :P:D Air=> Zimowa stolica Wielkopolski?? :D:D Nie wiedziałam :D Ja też mogę ci podrzucić trochę do \"spalenia\" - same Jasiowe....malutkie, prasuje się fajniej niż te dorosłe, zobaczysz! :P:D Rokitka=> \"dla pieknej panny Kr...Gossiki\" :D Ja ani piękna, ani panna, ale co mi tam! ;):D:D Tygrysku=> To będziesz miała miłe pożegnanie z pracą :) Wiedziałam, że wczoraj o czymś zapomniałam napisać: Ninka=> też uważam (jak Tygrysek), że Czechy byłyby świetne. Blisko, ale nie \"u siebie\", niedrogo. Może jakieś niby-spa? :) Bo prawdziwe jet podobno cholernie drogie. Albo po prostu miły pensjonat...:)

właśnie mi panowie mandat wlepili... życzyłam im owocnej nocy, żeby im się same zmęczone kobity do ukarania trafiały... wstałam o 4... jutro se pośpię, do 5...

http://www.sklep.yes.com.pl/produkt/zloty_pierscionek__model_zeb0795.php?kat=16&podzial=2

Dobry wieczór :) :D:D:D Wracając do \"Napiszę tylko, że wczoraj oglądaliśmy z Pawłem obrączki.. Ale spokojnie jeszcze nic nie jest załatwione (jak i to między nami).. Aaa muszę kończyć, zamiast wszystko Wam opowiedzieć\" - więc opowiadam :) W zasadzie zaczęło sięparę dni wcześniej (od tamtego dnia). Paweł zrobił mi \"awanturę\" o ten cywilny ;) że chce przyszłość nam zapewnić itpitd. I zapytał nawet czy ja go w ogóle chcę - i powiem Wam, że nie pamiętam, co mu odpowiedziałam i tego żałowałam (niepamiętania), bo mogłam powiedzieć \'nie\', żeby mu dać do myślenia. I wspomniałam, że jest nie tak jak trzeba.. I sprawa przycichła. Parę dni później w markecie przechodząc obok apartu ( ;) ) powiedział, że czas tam zajrzeć i obejrzeć obrączki. I wleźliśmy, ale to musiało nieźle wyglądać, bo miałam taką minę, jak to pewnie mają faceci, których kobitki ciągną do jubilerów :) :D Wieczorem przeglądaliśmy różne oferty w necie. A w międzyczasie powiedziałam co nieco z tego, co mi leżało na sercu, a Wam tutaj wypisywałam. Trochę mnie omamił tymi obrączkami zwłaszcza, że znalazłam ( o!) taką, która naprawdę podobała mi się ;) Jednak stwierdziłam w duchu, że tak łatwo mu nie pójdzie i muszę porozmawiać o problemach :D Już nawet pomyślałam, że zbiorę moje tutejsze wypociny i zasunę mu w mailu jak coś innego autora nawet ;) :D :D (hmm może jeszcze tak zrobię... :P ) Poza tym nie czytałam, co u Was. Ja byłam, jak już wiecie, wczoraj w Warszawie :) i duchem z Tygryskiem :D Zdjęć trochę jest, ale głównie zabytki itp (bez nas) i to strzelane prawie z biegu hihi. (Tygrys, co Ty na to? ;) ) Spoko, zapodam chętnym.. ;)

Gasze swiatlo:D Dobrej nocy

Majorku...i słusznie, ślub nie zając...a pewne sprawy lepiej wyjaśnić wcześniej albo do nich poprostu dorosnąć. Ja mam obrączki z Yes\'a :) Tigre...wow, Tunezja :) świetny zastrzyk energi przed nową pracą :) teraz wracam do pracy :) (a ledwo przyszłam)

Czesc i czolem :D ostatnio zupelnie nie moge spac... a wlasciwie zasnac... a co dziwne nie jestem zmeczona ani spiaca za dnia... Kasiek -> dzien dobry :) tak, tak w nowej pracy stawie sie wypoczete, opalona i (mam nadzieje) wyszczuplona ;) Majorek -> obraczka mi sie podoba :) brawo za madre decyzje, zgadzam sie z Kasiek, skoro slub i tak juz odwlekacie , to stanowczo najpierw porozmawiajacie, wyjasnijcie sobie wszystko co Cie dreczy...

Dzień dobry :) Kolejny piękny, słoneczny, ciepły dzień, szkoda, że kilka dni po urlopie, ale już nie narzekam :D Saszka - przykro mi z powodu mandatu Majorek - ja tam nie wiem, ale na zdjęciu widzę pierścionek a nie obrączkę, chyba ze to ma byc pierscionek w roli obrączki. Czyli co? będzie ślub? Chyba faktycznie dałaś Aniołowi do myślenia, i dobrze niech się chłopak stara :D Kasiek - czołem Cynamon - Ty tu światła nie gaś tylko się melduj co na wyspach słychać :) Tygrysek - nowa praca i nowy klub po Tunezji :D oj będzie się działo :)

Gastolina- nie, dziękuje-nie wchodze ;) Sorry, ale żadne podejrzane linki mnie nie kuszą..... Mówię Bry :) I jade w trasę....ma dziś byc 31 stopni....fuj..... Po południu mam trudna sprawę do załatwienia...trzymajcie kciuki, bo potrzebuje waszego wsparcia......

Dlaczego chcesz pisać swojemu facetowi maile o problemach jakie są między Wami ? I dlaczego ma być to na dodatek od "obcego autora" ? Nie obraź się, ale chyba nie czas myśleć o ślubie, jeśli nie potrafisz powiedzieć mu wprost, co Ci leży na serduszku, tylko szukasz dziwnych wybiegów, żeby mu to przekazać. Przecież szczerość, ale i otwartość, umiejętność mówienia o tym co się nie podoba, w sposób łagodny i bez nerwów - to są podstawy bliskiego związku, to są warunki, dzięki którym związek rokuje, ma szansę trwać aż "do śmierci" - jak mówią słowa przysięgi.

Cześć Saszka=> mandat? :O A za co ci dowalili, jesli mogę spytać...Tak ku mej przestrodze :) Majorek=> Fajnie, że coś ruszyło. Ja też mam w linku pierścionek...zaręczynowy? :D Zgadzam się z Kasiek, Tygryskiem i... pomarańczą :) Ale to już twoja sprawa, jak to zalatwisz. Ninka=> nie wiem za co, ale trzymam kciuki :) Tygrysku=> Wysyłam co maila. :)

Tygrysku=> Już wiem, jak wygląda ta herbata :D