Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Gość
Dzień dobry :) Saszka - ❤️ co się tam dzieje u Ciebie, zaczynam się niepokoić... Tygrysek - u mnie też pada, ale jest ciepło, a ludzie dziwnie reagują na taką zmienną pogodę, widziałam dziewczynę ubraną prawdopodobnie jak Ty, w lekkiej sukience i sandałkach, ale widziałam też taką w kurtce i w szaliku (!) może to była cudzoziemka, bo dziwnie wyglądała w tym ubraniu :P wczoraj tata gadał ze swoimi kolegami, którzy są w RPA na skypie i opowiadali, że tam jest aktualnie zima, więc około 30 stopni :P oni się kąpią w basenie, chodzą w krótkich rękawkach i krótkich spodniach, a tamtejsi mieszkańcy w zimowych kurtkach, kozakach, szalach :P hehehehe w firmie gdzie oni ustawiają maszynę, jest ustawiona klimatyzacja na 31 stopni :P oni jak przychodzą to zmniejszają do 24 i podobno połowa afrykańskiej ekipy już się przez nich rozchorowała :P ale jaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos wesele na którym byłam, były zabawy w łapanie się za pośladki i cytuje \"cycuszki\", były biełyje rozy i biały miś, był zimny rosół i ogólnie niezbyt pyszne jedzonko, orkiestra która zagłuszała wszelkie myśli i wyjąca pani do księzyca, ale jedno co było najgorsze - brak taksy żeby uciec do domu ! nigdy wiecej na wiejskie wesele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka - co sie dzieje - ściskam mocno!! Czy ty jeszcze przyjeżdżasz do Krakowa?? ja już w lepszej formie to może byśmy w końcu się spotkały?? Nina - dzielna Julencja! od razu na gleboka wode czyli 2-godzinna msze :) to dopiero chrzest - BOJOWY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Gossika przesyła gorace pozdrowienia z Karpacza :) Maja piekna pogode i w pełni z niej korzystają :) A u nas gorączka(Daria) ,popołudniu bede wiedzieć (mam nadzieje) od czego ja natomiast zmagam sie z codziennym bólem głowy. musze wkoncu sie wybtac do lekarza... saszka ❤️ Ninka gratulacje dla dzielnej Juleczki :) wczoraj sie wybralismy do M1 do K-wa na zakupy i akurat trafiliśmy na koncert Dody ,tłumy ludzi przed sklepem czekajacych na ten koncert, w środku masa pijanych chłystków ,korki ehh ale byłam zla .... A Doda pośpiewała godzine (nawet nie słyszałam tego) i pojechala a zamieszania na kilka ładnych godzin narobiła pozdrawiam pa pa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie czytalam bo kolejka dyszy mi w plecy :p Jeden dzien w Austrii na regenacje kregoslupka,dwie noce i jedna trasa we wloszech-jak u nas tylko troche wyzej i lodowce po bokach :D zjadlo mi caly ciag dalszy a na dodatek klawitura jest francuska i gupia :\\ dzis przez doline Ferret preszlismy z Wloch do Szwajcarii ( sorki jak zle pisze nazwy )jest pieknie-nie mam slow zeby wyrazic JAK pieknie!tylko po poludniu zaczelo lac i tak ma byc do piatku ale i tak jestem przeszczesliwa, kregoslupowi nie daje szans na fochy. Dla porzadku-ta dolina jest na wys.2064 a przelecz,przez,ktora przechodzilismy na 2.500 wczoraj byl dzien probny-robilam fotki poki slonce wiec wzystkie beda o tym samym - szczyty w chmurach w roznych wersjach i lodowce LOWJU was bardzo-do zobaczenia jak sie docisne jeszcze dp @. ucauski-wasz na wieki rokit:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Rokita - wow! jestem pod wrażeniem Twojego umiłowania nas :D cudownie się czyta Ciebie spod lodowca :) buziaki 👄 Mama dzwoniła z plaży, słyszałam mewy, więc nie kłamała, że dojechała :) hehehe się śmieję, że sobie tam ma kogoś poderwać :P i wkurzam ojca, może szybciej do niej pojedzie, a ja będę miała wolną chatę :) taka jestem wyrachowana :P no i zrobiłam obiad, potrawkę z kurczaka, nie jestem taką złą gospodynią domową :D Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Poczytałam Was w sobotę na działce w laptopie ;) nie odpisałam, bo już mi się nie chciało męczyć, bo kiepski transfer był Był też tam szwagier ;) który tryskał humorem i był normalny (bo w sumie on spoko jest) i mnie rozbawiał najbardziej :D Już wczoraj naszło mnie na porządki :) heh .. może dlatego, że byliśmy w domu i miałam chwilę wolnego.. :D Dziś udało mi się podtrzymać ten nastrój i ruszyć trochę chałupę ;) Wyjściem było odkurzanie, ale przy okazji.. ;) postanowiłam odwrócić łóżeczko Małgosi i tam pod nim poodkurzać.. no i wziąc się za to zasłonięte okno i wybebeszyć styropiany, zasyfiałe firanki i zasłonki. Oczywiście nie omieszkałam usłyszeć marudzeń Pana ;) - jak mnie wkurza to mieszkanie - nic nie można zrobić, prawie za wszystko co się chcę wziąć, to muszę mieć specjalne pozwolenie i takie tam albo mi nie wolno.. - a w ogóle to jest beznadziejne.. :o I jeszcze zanim tu pomieszkiwałam, to oczami wyobraźni zachwycałam się widokiem wielkiej metalowej kuli (do wyburzania budynków) uderzającej w ten dom .. ;) ;) :P :D Ahaaaaa!!! Kiedy jechaliśmy na tę wspomnianą działkę, to znów wróciła sprawa ściągania pierścionka - bo hmm znów zapomniałam go założyć.. ;) (hmm tym razem nie zupełnie niechcący :P). Powiedziałam za radą chyba Gosikki o swoich uczuciach, czyli że po słowach Anioła zrobiło mi się przykro.. I usłyszałam...(tamdadadadadam): Przepraszam. Łoł .. zdaje się, że pierwszy raz od dawna :D Co się wtedy robi, mówi, gdy się to usłyszy ? :) Hmm szukam sukienki, na razie w necie i na wystawach zamkniętych sklepów :) W niedzielę też miałam ochotę na kupowanie :) więc na spacer wybraliśmy się na Pietrynę, ale prawdziwe zagłębie salonów jest na ulicy równoległej ;) Sama nie wiem, jaką chciałabym, nie szukam typowej ślubnej (a raczej wieczorowe, balowe), ale takie też oglądam, bo ostatnio zauroczyła mnie taka mniej typowa.. ;) A w Ptaku też niezłą widziałam - podchodzącą pod mój od dawna kształtujący się ideał - i w niezłej cenie, jak na suknie ślubne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dzieciaki!!! Bylam wczoraj na wernisazu malarstwa - zaprosila mnie kolezanka... Obrazy ciezkie, trudne - matka malarki miala raka piersi i obrazy sa w tematgyce szpitala, badania piersi... takie dziwne... http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/wy_wy_zychniewicz_malarstwo_artinfo dla mnie bylo super, bo spotkalam znajomych, a niektorych nie widzialam ze 4 lata... jest to towarzystwo mojego (jedynego) powaznego ex-faceta... musze przyznac, ze jest to niezwykle podbudowujace i mile, ze oni nadal chca ze mna utrzymywac kontakt... mnie to dowartosciowuje :) a dzisiaj rano bylam u okulisty i ku mojej radosci wzrok specjalnie mi sie nie pogorszyl :) lekarka byla sympatyczna i zachecala mnie do oepracji prawego oka, to nie sa az takie koszta, wiec musze to powaznie rozwazyc, jak tylko jakas extra kasa wpadnie mi w rece... Air -> hyhyhy taty chcesz sie pozbyc?? oj nie ladnie ;) Majorek -> co sie mowi na \"przepraszam\"? hmm chyba nic.... Rokita -> ech lodowiec... pozdrowienia z taaakich gor... super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzień dobry :) Majorek - pierwszy odruch jak ktoś mi mówi \"przepraszam\" to \"nie ma za co\" albo \"nic się nie stało\" :) ale jeżeli jest za co i się uważa, że przeprosiny są potrzebne to chyba faktycznie się nic nie mówi. Ja tam nie wiem, pewnie się trzeba uśmiechnąć, żeby dać znak, że doceniasz gest. Tygrysek - o mój Boże, obrazy są dziwne :o kojarzą mi się z plakatami u ginekologa :P hehehe ale fajnie, że znajomych spotkałaś :D W nocy była burza, teraz słońce świeci. Szef przed chwilą zadzwonił, że po południu przyjdą Hiszpanie na jakieś rozmowy, mieli się spotkać poza biurem, a teraz nagle w biurze. Muszę poćwiczyć podstawowe zwroty grzecznościowe po hiszpańsku, może zabłysnę :P hehehe Kot o 6 rano wskoczył mi na plecy, bo normalnie mama wstaje o 6 i daje mu jeść, a jak mamy nie ma to sobie chłopak ubzdurał, że ja będę wstawać i się nim zajmować :) nic z tego, leżał ze mną do 7:30 i dopiero potem zaczęliśmy dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale heca - moj wpis byl pierwszy na 400 stronie :) dopiero teraz zauwazylam :) Rokita - alez ty tam musisz miec fajnie :) juz to sobie wyobrazam! Majorek - co to znaczy, ze nie mozesz ruszac rzeczy w mieszkaniu? Moj aniol sie cieszy jak mnie najdzie sprzatanie - chociaz rzadko mi sie to zdarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gio, może ja coś znajdę ;) oczywiście jak już wrócę, mam jedną taką miłą \"gancką\" kiecę, co może się nada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam taką jedną suknię (nowa, do opylenia:) )na styl włoski: biuścik niczego sobie a talia wcięta, tylko długość chyba nie za bardzo będzie, w domu zerkne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio, no jakbym to o sobie napisała, z tym oprogramowaniem. dokładnie tak. wiecej nic nie napiszę bo straszniew dzisiaj klnę. (ile masz wzrostu?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hahahaha Gio - ❤️ boskie \"nie mam wzrostu\" :D hahahahaha normalnie mnie zabiłaś :P A ja też chyba będę miała podobny problem \"co na siebie włożyć\", bo w październiku jestem zaproszona na ślub siostry mojej \"siostry\" :D ale chyba pozostanę przy moim stałym zestawie, który widzę, że Ninka również praktykuje: eleganckie spodnie + jakaś ładna góra + dodatki, jakoś siebie w sukni balowej nie widzę, ale w końcu nie jestem matką panny młodej :) Ty się za to musisz odpicować :) a poza tym, to ja mam odwrotny problem niż Ty, bo mi u góry zawsze trochę brakuje do wypełnienia kiecki :) Podoba mi się wóz bojowy dla Pati, byłam posłuszna i czytałam Twoje posty na suplemencie, więc wóz widziałam nawet dwa razy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hahahahahahahahaha taaaaaaaaaak, to wszystko z miłości ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff przez godzine kaligrafowalam cyferki, tj wpisalam dane RECZNIE (sic!) do kwestionariusza FAO... charakter pisma mam okropny i zostalam \"zastraszona\", ze jak brzydko wypelnie to bede raz jeszcze pisac wszystko :P \"talerz dekoracyjne\" :D doooobre :D Gio, niemozliwe, zeby 100 w plucach to byl rozmiar 46!! ja mam nie wiele mniej, a spokojnie w 42 gora mi sie miesci... za to w tylku jest wtedy za duzo :P a moze poszukaj czegos fajnego i orgnalnego \"na cicuchach\" ale tych lepszy, gdzie sa firmowe rzeczy jak Dior... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przekazuje smsa od Rokity z pozdrowieniami: \'No tak: z powodu pogody duze zmiany planow.Te zapory i jeziora powyzej 1800 a dinozaury powyzej cudnego schroniska Coban - 2206, podobne do tego pod Rysami od slowackiej strony. Slady dinozaurow jak lapy niedzwiedzia. najwieksze wrazenie - slady plazy, po ktorej lazily - typowe zmarszczenia piasku, tylko teraz na plytach bazaltowych pod duzym katem i powyzej 2300:) Ludzie marudza na pogode a ja sie wszystkim zachwycam :) \" \"Dzis /wtorek/ bylo tak ale nie zdazylam wyslac: Idziemy dolina Ferret z Wloch do Szwajcarii - slonce, wiatr, deszczyk przelotny i znow slonce, \"po bokach\" lodowce, Mt.Delone czy jakos tak, czekolada z rumem jest pyszna, widoki - tzw gadke chwyta! cdn. 👄 Teraz w pensjonacie, sliczne miasteczko ale nie wiele widac, bo od popoludnia leje i tak ma byc do pt/sob :/ ale i tak jest pieknie :D \" wow!! ale wspaniala wyprawe ma Rokita :D Ninka -> przecudnie wygladala Julencja w sukienczce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija mi drugi dzien urlopu.... żadnego urlopu w tym nie ma.....same stresy....ale u mnie to normalka ...JA nie mogę życ normalnie! Dziś siadłam sobie na podłodze..obok bawiła się Julka, a ja pytałam TEGO Tam na Górze.....czy ja zawsze muszę mieć pod górkę? Wiem, że nie mam najgorzej.....słynne: inni mają gorzej...wiem, wiem....ale dlaczego w mojej rodzinie ciągle się coś dzieje?.... I dlaczego to ja mam być rozjemcą, psychologiem, doradcą, opiekunką?......Nie proszę o taką rolę...chce żyć według swoich zasad.... Rok 2007 to dla mnie trudny rok....piękny, bo Julka...ale inne sprawy.....TRUDNE.... Gio- półmisku ;) Ja tam nie cierpię kreacji slubnych! W sukienkach czuję się jak....słoń w składzie porcelany....jestem \"duża baba\" i czuje się najlepiej w prostych spodniach, bluzkach (najchętniej czarnych) i zajefajnych dodatkach :) Ale ty Gio jako matka Pana Młodego...musisz coś na siebie oblec eleganckiego ...tylko nie wiem co....nie pomoge....gruby miś ci na pewno pomoże. Majorek....sprzatasz i jeszcze musisz prosić o zgodę na np. przesunięcie mebli? To jakieś coraz dziwniejsze dla mnie sie robi.... Albo ty masz taki styl pisania, który sprawia, że twoje życie wydaje mi się wiecznym uciskaniem i molestowaniem psychicznym...albo.....twój facet to jakiś tyran! Oj ,ja bym go utemperowała! Niechby mi D. czegoś zakazał lub co gorsze NAKAZAŁ! Rządy dyktatorskie to sobie może wprowadzać wśród swoich śrubek, narzędzi itp dupereli.....a nie w domu! Wiem, że nie każdy musi być tak wyszczekany i "durny inaczej" jak Ja....ale może czasem tupnij nogą co? Ty tak bez słowa te jego durnowate humory znosisz? kasiek- a ja lubię wiejskie wesela :) Własnie te potupaje, \"Jesteś szalona\", \"Majteczki w kropeczki\"...durne oczepiny i konkursy...no ale ja całe życie jeździłam na wiejskie wesela, te \"miejskie przyjęcia\" mnie nudza....za sztywne...bez polotu.... Co to za zabawa, gdy np 30 wyfiokowanych na sztywno par podryguje w firmowych butach w rytm trendy muzyczki? saszka- dla kogo ta intencja? Nic nie napisałas.... Ja też dziś jestem jakaś taka zgryźliwa...wybaczcie jeśli kogoś uraziłam.... AIR- a wysyłaj rodzica z domu! Chata wolna :) Ale by było...romantycznie :)..... lalalalaaaaa :) Tygrysku- niesamowita na wystawa! I miłe spotkanie po latach...Nic dziwnego-ty jestes super babka to ludzie się do ciebie garną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha...jak co roku pojawia się przesyt gościem w domu...słynna zakonnica....dziwaczeje z roku na rok coraz bardziej.... Jej coroczny...miesięczny urlop....zaczyna mnie wku****ć na maksa! Niestety...nie mogę NIC w tej kwestii zrobić...za duży mamy dług wdzięcznośc wobec niej.....zęby zagryźć i nie marudzić! Przed swoim urlopem miała genialny w jej mniemaniu pomysł, że niania ma mieć bezpłatny 2 tygodniowy urlop, a ona się doskonale zaopiekuje Julką...taaaaa.....już to widze.... Jak tylko może unika Julki, jej \"zajmowanie się\" polega na wychowywaniu 9-cio miesięcznego dziecka, mówieniem do Julki dorosłym , grobowym tonem: tego nie rusz, tego nie wolno, uważaj! Koszmar! Nie ma totalnego pojecia o wychowywaniu dzieci...nie oczekuję tego od niej...już czasem sama mówię: Julka idź do cioci, bo mama musi zrobic to czy tamto i wtedy zmuszona-zajmuje się moim dzieckiem..... ;) Niania jest w moich oczach prawie świetą osobą, bo jakoś wytrzymuje jej stała obecnośc w domu...głośne łażenie po mieszkaniu, wybudzanie Julki.... Zakonnica jest mistrzynią w budzeniu Julki, a to szeleści milionem reklamówek-siatek...a to myje namiętnie stosy garów (mamy zmywarkę!) i tłucze się tak, że umarłego by obudziła.... Jej urlop niezmiennie polega na CAŁODOBOWYM oglądaniu TV...nigdzie nie wychodzi...nic nie zwiedza.....OBŁĘD!!!! Jeszcze 10 dni.....10 dni i sobie pojedzie...... A wtedy wróci normalnośc.... AIR- kocham twoje zeszłoroczne słowa: gośc jest jak ryba- po 3 dniach śmierdzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bedzie burza.... ooooo jak grzmi.... ooooo ja blyska :D Ninka -> wiem, ze sie powtarzam ale ja ubostwiam Twoje wpisy... nawet jak nie sa radosne, a powazne i zmuszajace do przemyslen... pisalas kiedys, ze zakonnica pracuje z dziecmi (?) czy zle zrozumialam cos...? a moze to byl szpital...? scikam serdecznie, przytulam goraco i glaszcze po fajnej fryzurce ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też głaskam. Wszystkich :) Mnie też ktoś głasknie ? hrabia mnie wkurza, a do tego pierdykłam kubkiem w wazon i stłukłam jedno i drugie 😠 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×