Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spinaker

Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Polecane posty

- wspomnień czar :) Ciągną, ciągną sanie, góralskie koniki Hej, jadą w saniach panny, przy nich janosiki Hej, jadą w saniach panny, przy nich janosiki - pa papa pa papa........ Też \'chcem\' do Zakopanego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarzyc można nawet o Zakopanem... dobra ide spac ,żegnam sie na cała dobe,buziaki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ładnie to tak sie umawiać poza naszymi plecami??????????? Ktosiu, po co tam jedziesz? A w czym sie będziesz szkolić? Tzn. w jakiej dziedzinie? Zazdroszczę Ci,że możesz uprawiać turystykę o tak pięknej porze roku. A w Zakopanem musi być otej porze pięknie. Sniegu co niemiara.Na opony koniecznie łańcuchy przeciwśnieżne , na siebie ciepły kożuch i możesz wyruszać.A może wyruszysz w podróż saniami ciągniętymi przez góralskie koniki? Spinaker też byśmy tam pojechały. Co nie? Powiedz ,że tak:D .Forever Ty to jesteś umówiona z Ktośką, więc życzę Wam szerokiej drogi i gumowych drzew. Bo tam może być ślisko. Ale szybko wracajcie na łono naszego wąteczku, z tej dalekiej podróży.:D U mnie śniegu nawet na lekarstwo. Szaro , buro, ponuro i mrożno.Do jutra. Papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja to bym chciała do ciepłych krajów, bo to jest to co puchatki lubią najbardziej( poza miodkiem - oczywiście). Jedźcie sobie, jedźcie, a ja sobie tak tu posiedzę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ładnie tu piszecie...tak wiele o sobie wiecie...:) wzajemnie sie wspieracie..wiele zyczliwosci w sobie macie:)) czytam was wytrwale choc nie pisze prawie wcale.... usprawiedliwienia dla siebie nie znajduje.. dlatego winna sie troche czuje... witam sobotnio..zaraz do pracy...u mnie kazdy kolejny dzien podobny poprzedniego...zmeczona jestem codziennoscią a i jesienna depresja troszke mnie dopadla...choc niby zima akurat... trzyma mroz i snieg juz spadl:))...hmm...chcialabym wyjechac.. chco do siostry...dopoznania..nie wspomne o zakopanym... uwielbiam takie spontaniczne wyjazdy...pomysle..latwie kogos do sklepu i wsiadam w autobus..i jade..i czuje ,ze zyje..nowe miejsca..nowi ludzie...nowe wrazenia..ale coz... rzezywistosc..ograniczenia...no tak mialam nie pisac o smutkach.. wiec miłego dnia milym paniom...by kazdy kolejny dzien byl najpiekniejszym dniem....pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ - Bosanova miła ma, z Tobą nie tylko do Zakopanego, nawet na koniec świata :D - jak szaleć, to na całego . - Bezszelestna... no kurcze pieczone, wielkiego talenta masz, a tak długo go ukrywasz :D Nie ma dobrego usprawiedliwienia, dla tak długiego milczenia. Musisz w nasze łaski na nowo się wkupić, dobrego szampana proszę nam kupić .:D Zgadzam się, że na wszelkie smutki , dobre są niespodziewane, spontaniczne wypady ...wsiąść do pociagu byle jakiego, nie dabać o bagaż, nie dbać o bilet ........gdyby tylko rzeczywistość tak bardzo nie skrzeczała i życie nie ograniczało... marzenia dobra rzecz, bez marzeń nie sposób żyć. Jakoś poważnie się zrobiło :) - dobra idę do kuchni, zająć się obiadem, zaczyna mi w brzuchu burczeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! No, no Bezszelestna- tak się długo ukrywać z talentami? Następny samorodny talencik! Skąd ta deprecha u takiej utalentowanej dziewczynki? Chyba się nie doceniamy? Zapraszam w takim razie ze mną do ciepłych krajów- nie mam partnera- nikt się tam nie wybiera? A serio to mam wyjazd spontana- dziś z dziećmi do kina na Harrego Pottera- miałam je tylko podwieźć, żeby biedactwa nie zabłądziły- ale co tam -obejrzę sobie i ja- tym bardziej, że lubię- to żadne poświęcenie- a wręcz przeciwnie- przyjemność!! Wpadnę później, poczytam co tam naskrobałyście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tu pustawo. Choc od czasu do czasu ktoś zaglądnie.Witam wszystkie, w to piękne i słoneczne popołudnie. Słoneczko przegoniło moją małą depresyjkę.:D Ho,ho,ho.Wreszcie nam tu napisała ta,która najpiękniej umiała mówić o jesieni. A tu taka niespodzianka. O innych sprawach umie pisać jeszcze lepiej,bo wierszem. Dziewczyny,ja niedługo nabawie sie kompleksów,jesteście takie dobre w tym wierszowaniu. Witam Cię Bezszelestna. Wreszcie troszeczkę poszeleściłaś. A jak cudownie........:) Ty się dziewczyno nie wygłupiaj,tylko wal co Cię gryzie. My zawsze znajdziemy sposób na wszystko...:classic_cool: Też chcę do pociągu byle jakiego...:P Zrobiłam gołąbeczki,juz się pieką w piekarniku,właściwie to duszą.A zapachy to takie sie roznoszą,że mnie skręca z głodu. Ale cierpliwie czekam,aż kapustka zmięknie. Nie odpowiadam dzisiaj za siebie. Kupiłam wczoraj Silimarol , w razie czego. Zapraszam Wszystkie Panie na gołąbki. Z czym,która woli? Z sosem pieczarkowym czy z pomidorowym? Muszę jeszcze posprzątać,bo jeszcze trochę , to zamówię spychacz i mi posprząta. Cały tydzień nic.😠 życzę Wam smacznego. Absolutnie wszystkim.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkanko prawie na błysk.Sprzątnęłam tylko 2 pokoje,bo dzieci sprzątają u siebie.Ja jeszcze w kuchni. Lazienke i kibelek zostawiłam na rano. Nie mam już sił!!!!!!!!!!!!W kuchni pomoże mi mąż. Siedzę przed komputerkiem i odpoczywam. wstyd mi. Jestem zachłanna. Zjadłam 4 gołąbki z pomodorkowym. Mniam,mniam. Co za pycha.:D :D :D :D :D Ale ruszać się nie mogę. Oj mam apetycik mam. Żadna z Was nie lubi gołąbków?.Ja zapraszałam. żeby potem nie było pretensji, bo się szybko kończą.:P Moje słoneczko,po przyjściu z pracy zjadło 2 gołąbki i już miało dość.Ponoć pyszne.Pochwalił. Ruszajcie do kompów. Dzielcie się swoimi uwagami, niekoniecznie wierszem............Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie już też posprzątane, obiad zjedzony, teraz błogie lenistwo przed komputerkiem. Nawet deserek zrobiłam. Dobry, szybki i łatwy do wykonania - może znacie - oto przepis. -1 szlanka mocno schłodzonego,niesłodzonego, skondensowanego, mleka -1 galaretka najlepiej wiśniowa - rozpuścić w szklance wody -1 galaretka przyrządzić jak na op.wylać na talerz,zostawić do stężenia. Mleko wlewamy do wysokiego naczynia, ubijamy mikserem.Dodajemy wystudzoną galaretkę i razem ubijamy. Szybko przekładamy do pucharków.Na górę kładziemy drugą galaretkę, pokrojoną w kostkę.Można również dodać, dowolne owoce, albo rodzynki - według uznania, co akurat mamy pod ręką. Proporcje można zwiększyć, wlać do totownicy i zalać tężejąca galaretka. Smacznego :) Ja poproszę gołąbka z sosikiem grzybowym, mogą być nawet dwa :D Sprawdzcie pocztę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam..popoludniowo-wieczorowo:)..ja chyba zawezme sie i sernik zrobie...syn suszy mi o to glowe...:)...a golabki co same do gabki tez uwielbiam..z sosem pomidorowym oczywiscie:)),,,no to jesli juz mamy strawe dla ciala dusza by czegos jeszcze chciala...:)..co tam macie dziewczyny dla duszy ...co w sobotni wieczor szarosc dnia rozkruszy... zmykam do kuchni..i prosze wziasc pod uwage,ze dla mnie to rzadkosc...oj bardzo rzadko tam goszcze....nie wiem..czy mam szczescie czy pecha?...hmm..dziwne to wszystko..czy nie myslicie,ze zycie jest dziwne??....:):) cos filozoficzny nastroj mnie dopada... narazie mile panie...jeszcze tu wroce...:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktosiu kiedy i na ile bedziesz w Zakopcu ? ja mieszkam dosyc blisko mozna by cos pomyslec .Małym problemikiem może być moja praca tzn czas;) gołabeczke chętnie , chetnie .Dzisiaj pierwsz wolna sobota od trzech m-cy ,poszłam z córka na takie przegladowe zakupy i..... chyba wolałabym być w pracy . Pogoda wredna zmarzłysmy jak foki ,dlatego Kubusiu jadę z Toba najlepiej na równik;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Dla ducha - Elżbieta Boryniec. Nie czekam - spokojnych świtów lecz twego przyjścia - o zmierzchu byś zapalił świetliki - w moich źrenicach Kiedy fiolet nocy - rozjaśniasz płomykami ognia - z twego żebra staję się na nowo Przenosisz mnie - nad łąką płonącą do wybrzeża, ciszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze chyba nigdy, tak często jak dzis ,nie goscilam na naszym topiku. Ale dałam plamę. Tylko nadawałam Wam o strawie dla żołądka. A o duchowej zupełnie zapomniałam. Dziś odpoczywam całą gębą. Ale póżniejszym wieczorem muszę jeszcze przygotować dekorację zimową na konkurs recytatorski. Kilkanaście białych gwiazd i napisy w kolorze białym na granatowym tle. Ale to bułeczka z masłem........ A jutro na zakupy do marketu. Juz przedświąteczne. Zamroże co się da. J jak tu mam mówić o strawie duchowej???????????? Jak na to brakuje zwyczajnie czasu.Ale jestem szczęśliwa,że mąż jest w domciu,że leży sobie na tapczanie i cichutko pochrapuje. Za chwilkę zrobię mu kolacyjkę. Posiedzimy wspólnie i pogadamy. Rzadko zdarzają sie takie chwile,kiedy jesteśmy razem. Albo pracujemy w różnych godzinach.Mąż pracuje we wszystkie soboty,czasem w niedziele. Mówię Wam ,dla mnie to strawa duchowa ,kiedy jesteśmy razem. Lubimy czasem wyjść do kina lub taetru. Choć tu dawno nie byliśmy,może ze 3 miesiące.Ja mam swoje zajęcia,on swoje.Ale jestem pełna nadziei,że na emeryturze za ok.10 lat,a mąż za 15 więcej czasu spędzimy razem. A te podróże , to będzie to,o czym marzę.:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spinaker...ladny ten wiersz..taki zamyslony..spokojny... akurat do sernika:))...i wirtualnej kawy:)) bosanowa...to cudowne miec z kim porozmawiac...pomilczec.... wiedziec,ze masz na wyciagniecie reki kogos dla siebie... a jesli chodzi o swieta to jeszcze nie mysle...odkad pracuje w sklepie nie lubie swiat...omijaja mnie przyjemnosci przedswiatecznych zakupow..przygotowan...cale dnie w sklepie.. a i na wigilie ode proszona bo tez pracuje..dobrze,ze jestem szczęsciarą...lubia mnie..cenia i zapraszają...choc chyba nie ma jak domowa wigilia..nastroj wieczoru cudow i magii..ciepła i miłosci... ale sie swiatecznie zrobilo:))...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja poproszę ze 4 gołąbki z sosem pomidorowym i jeszcze serniczek na deser. Tylko czy gołąbków zostało, a serniczek już zrobiony? To co Ofka- zabierasz się ze mną czy tylko chwilowo, bo zmarzłaś? Ja po tym kinie zgłodniałam bardzo - stąd taka porcja! Film podobał mi się bardzo- to moja dzisiejsza strawa dla ducha, oraz książka o filozofii w wersji Hektora- dla młodszej młodzieży ( odmładzam się chcąc dotrzymać dzieciom kroku) Dzięki Spinakerku za pocztę - rewelacyjna- tylko ten najmniejszy- wysłany jako pierwszy nie chce mi się otworzyć! Czy u was dziewczyny też tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zmeczona jestem bo cos mi sie w oczach pierdaczy.To Ktosia jedzie czy Kubuś w końcu?Z kim sie Ofka na równik wybiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....mucha haha dobre :D - udało się otworzyć, dzięki . Mam dziewczyny rozumieć, że temat pt.\"ślub\" nie można otworzyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spinaker to jest Super ,a zwłaszcza - ślub.Ten pierwszy malutki tez mi sie nie otwiera. Muchy jeszcze nie oglądałam. Zaraz zobaczę. Uśmiałam sie najbardziej z Forever. Mnie tez sie w oczach pierdaczy,bo już trzeba lulu.A na biegun to Kubuś chyba jedzie, ale nie jestem pewna. Czyżbym cos pokręciła? Ubierz sie Kubusiu cieplutko. Spinaker,ja ten deserek robie na biszkopcikach i nazywamy to ptasim mleczkiem. Pyyyyyyyyyyyyyycha.do jutra. Miłego i twardego snu. Bo ja ostatniej nocy cos spać nie mogłam.Pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko pokręciłyście! To pewnie z niedoboru snu! Spinakerku- nie otwiera nam się filmik najmniejszy - ślub i radiotaxi jak najbardziej. Z tym, że ślub już oglądałam- córce przysłała koleżanka! Forever- twoja Mucha mi się nie otwiera, nie obejrzę sobie, niestety. Jedziemy z Ofką w ciepłe kraje, bo lubimy. To miała być alternatywa na podróż do Zakopca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na szkolenie do Zakopca jedzie Ktosia i jeszcze parę dziewczyn chce się z nią zabrać! I tak pewnie pojedzie tylko ona- bo musi, a reszta zostanie w domciu, bo i tak nie mają innego wyjścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Barbórkowo. I \"ślub i \"Pania Potrzebe \"otworzyłam bez problemu.Świetne.Mucha to jakby kontynuacja sławnej pszczółki,która ma wszystko w d....Pszczółke można znależć na www.pasjans.pl pod hasłem \"Motylek na poprawę humoru\"tylko lepiej,żeby dzieciaki tego nie słyszały,strasznie niecenzuralne.Ale humora poprawia znakomicie:D Teraz najważniejsza dzisiaj sprawa. Bosanova. Wszystkiego naj naj naj w tym wyjatkowym Dniu. Niech Ci słoneczko zawsze mocno świeci. Niech Cię kochaja wszystkie w szkole dzieci. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Przyjaciele niech tylko z kwiatami do Ciebie przybywają. Złe wiadomości zawsze od Ciebie uciekają. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Tylko szczęście i miłość w życiu muszą Cie radować Tego Ci życzy Forever-która słabo potrafi rymować. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Forever, pszczółka jest zajefajna! Poprawiła mi humor, tzn. że działa! Dobrze że nie było nikogo w pokoju! Czy Bosanova to Basia? Nie wiedziałam! Basieńko najmilsza, Forever takie piękne życzenia ci wywierszowała i wszystko w nich zawarła, co najważniejsze i co o tobie wiemy, że, wypada mi tylko dołączyć się do nich z kwiatkiem!🌼🌼🌼🌼kwiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia41
Ja tylko na chwolke bo biegne do córci z cieplutkim obiadkiem. Na dłużej wpadne później. jak szkoda, że nie zajrzałam wczoraj, pewnie wszytskie gołabki zjedzone a ja tak je lubie z sosem pomidorowym ,rzadko robię sama, częsciej jem w gościach. pa pa do zobaczenia, bo obiadek stygnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia41
Jestem juz z powrotem a tu nikogo nie ma?? Szkoda. Spróbuję poźniej. Do zakopanego jadę, bo muszę, na szkolenie ogólne ze zmian przepisów z tematyki mojej pracy. Zajęcia od rana do wieczora, tak więc zakopane bedzie oglądane tylko przez szyby sali wykladowej Ale ile jazdy - pociągiem ponad 16 godz, autobudem tylko 8, a samochodem... samochodem chyba sie nie zdecyduję, bo troche boje sie "zakopianki", pewnie będzie ślisko. Al;e to nie jest zły pomysł - pociąg - 16 godzin na ploteczki - zapraszam na pociągową kawke. NO przepraszam, że pisanie moje nie jest rymowane, może kiedys spróbuję zmierzyć sie z naszymi "wierszokletkami" Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Bardzo,bardzo,bardzo dziękuję za życzenia imieninowe.Właśnie niedawno wróciłam z marketu.Wydaliśmuy furę pieniążków. Ale zakupy udane.Nawet prezenty kupione. wczoraj miałam kilka osób na malutkim przyjęciu.Jeszcze dziśiaj się spodziewam gości. Zaraz mają być. A ja jeszcze nie nakryłam do stołu.Będę kończyć,pozdrawiam wszystkie Panie.Całuski.Może macie ochotę na drinka? Chętnie Was poczęstuję.To dużo zdrówka.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia41
Wszystkiego naj... naj... Bosanowa. 🌼 🌼 Ja chętnie wzniose toast za Twoje zdrówko i Twój dobry humorek obys otaczała się tylko dobrymi przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygryski nie bardzo Rymować potrafią Jednak w dniu dzisiejszym I z rymem utrafią. Piekna,miła Pani Przyjmij me życzenia Zdrowia i spełnienia Każdego marzenia. Bardzo duży bukiet Najpiękniejszych kwiatów Składam u Twych nóżek Róż,konwalii,bratków. Gdy Ci smutno bedzie Kiedyś na tym świecie Niech radość przyniesie Wirtualne kwiecie. Kazdy jego płatek Miłą pamięć wzbudzi Do dnia dzisiejszego Do słońca do ludzi. Największą radością Niech będzie brykanie I to ma być najtrudniejsze Dla Ciebie życiowe zadanie. Brykaj zawsze zdrowo Omijaj przeszkody Dobre duszki usuną Spod nóg Twoich przeszkody. Infantylny bardzo Ten wierszyk króciutki Tygrysek ma talent Co nieco malutki. Niechaj troska żadna Tobie nie doskwiera Szczęścia Basiu życzy Tygrys z komputera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia41
Tygrysku nie wiedziałam, że brykanie tak dobrze robi na rymowanie. Chyba zacznę sama troche pobrykiwać to i dla mnie łatwo bedzie sie rymować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×