Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Witajcie U nas trocszkę chłodniej..ale też jak u Dajen ciepło..może o śniegu,tak jak Dajenka nie marzę..ale przydałoby się trochę ochłodzenia!!!!!!!!!! Własnie wychodzę na szczepienie:):):):) trym razem z Dusią..śmieję się..bo ja jak nie u lekarza to po szczepieniach biegam:):):) Dajenku widziałam te cudeńka..bardzo..bardzo ładne..pokazywałam Beatce..też Jej się podobają!! A Ty to sobie gdzieś sprzedajesz?? Ubieram dzieci i zmykam..ale przyjdę..do zobaczenia

Witam Dajenku no no...ja nie wiedziałam ,że Ty też artystka...te niebieskie i szare są rewelacyjne a i te z czerwonym kamieniem też są boskie,a w ogóle wszystkie są mistrzowskie. Lata nie oddam za nic!!! Mówcie co chcecie ,ale ja wolę ciepełko i żebyście w zimę nie narzekały ,że chcecie lata bo ubiję!! Jak jest... to chcą zimy...i na odwrót. Ja podobnie jak Forever jestem stworzona do życia w ciepłych krajach. Leśna ja jeszcze nie mam menopauzy ,ale już niedługo.......zaczynają się dopiero nieznaczne symptomy .Jak powiedziała Takisek , będziemy się martwić jak będzie , a jak już jest to i tak trzeba z tym żyć, więc co tu się bać na zapas.... mam rację? Miłego dnia zyczę

Te elementy kupuje się na allegro, sprzedawać gotowe też tam miałam zamiar. Chociaż ja tak tylko dla siebie chciałam kupić ale się rozpędziłam i co chwila coś co mi sie spodobało to dokupowałam. W efekcie powstał nadmiar który narazie sprzedaję, ale tak po znajomych, a sobie 5 par zostawiłam. Może coś jeszcze zostanie to będę musiała szukać chętnych.

No,wróciłam....Boże,jestem cała mokra..leje się pot ze mnie..jest niewiarygodnie duszno u nas..jak nic będzie burza. Zaszczepiłam następne dziecko..tu już jest spokój,bo to ostatnie przed szkołą..a potem to juz córka będzie sobie sama robić:):):) Dosiu..korzytam z okazji.i zapytam ..co sie dzieje z Kubusiem..nie pisze..wszystko ok?? Ewciu..jest jeszcze ta kawa..chyba sie napiję..a potem uspię Danonka i wezmę prysznic!!!!!!!!!!!..Ja też nie lubię zimy..ale taki upał mnie do szału doprowadza:( a jeszcze ta paskudna alergia..nawet nie wiecie jak ja wyglądam..jakbym miała ospę:):):)To tylko na rękach i na dekoldzie..ale i tak wygląda wstrętnie!!!! Ale jak nie można niczego zmienić ..trzeba się z tym pogodzić..prawda?? No idę..uśpię Go..i sobie przyjdę..buziaczki

......Kochane u mnie nieśmiały wiaterek........ale duszno jest dalej... Taskisku - po kawce.......no pewnie....:):):) Współczuję Ci bardzo z powodu tej alergii. Wkurzające jest to, że tak długo było zimno, wszystkie czekalyśmy jak szalone na słońce. Kiedy w końcu się pokazało to grzeje bez opamiętania jak szalone.....Zdecydowanie jednak wolę jak grzeje.....nie cierpię zimna....cała wtedy zastygam ;););)

Ale dobrze że jest kawa..Ewciu..z moją alergią mozna zyć..na szczęście jest to tylko dwa - w najgorszym wypadku trzy miesiące w roku!! Współczuję tym którzy mają inną postać alergi..przez cały rok..jak czytam to to dopiero musi byc starszne!!!!! Nie chce spać:):):):) bawić Mu się chce..ale pod uwagę nie wziął że babcia nie ma siły na zabawę:):):):) W pokoju wygląda jak po przejściu huraganu..zabawki dosłownie są wszędzie:):):):) Ksymciu..jak się czuje nasz dziudziuś:):):) Papapapa..za chwilkę wracam..

Mój małżon w szkole średniej był uczulony na pylące trawy, kiedyś o tym pisałam. Pędem przebiegał koło świeżo skoszonych trawników.... Całe lato cierpiał, szczególnie w dni bardzo słoneczne....jakoś się tego samoistnie pozbył. Nie całkowicie, ale dużo bardziej łagodnie to znosi.... Najgorsze jest to, że ostatnio zauważyłam, że syn zaczyna kichać kiedy kosimy trawę na wsi....:( Pewnie odziedziczył w spadku po tatusiu.....Mam tylko cichą nadzieję, że nie bedzie to tak intensywne......

Takisku dzidzius ma sie dobrze i juz sobie wyobrazam (jak czytam o Twoim wnusiu),ze to ja siedze z moim maleństwem na podłodze i bawie sie zabawkami. a wczoraj to mnie wieczorem poniosło,zaczełam mojej połówce juz opowiadac o chrzcinach i komunii (patrzył tylko na mnie jak na stworka nie z tej ziemii i cierpliwie słuchał)-to chyba przez ten upał mi odbija!!!

Wiecie co?? Danonek zasnął i ja też..nawet nie przypuszczałam że tak jestem zmęczona!!!!!!!!!!!!! Ksymciu..moja śp.Babcia mówiła..\" zobaczysz..ani pies ogonem nie machnie..a tak będzie\"Chodzi o to że dokładnie tak jest..zobaczysz że wnet będziesz robić komunię..a potem tez wnet będziesz bawić wnuczki:):):):):):)..Ja czasem nie moge w to uwierzyć że jestem babcią..jak wnuczka mówi do mnie ...babciu..ja myślę Boże..do kogo to dziecko mówi..do mnie!!!!!!!!!! Ale ..to fakt..czas zasuwa..i niestety nic na to nie poradzimy!!!!!!!!!!!Wydawało mi się że ja nie mam z tym problemu..ale oszukiwałam samą siebie..MAM! No dobra posmuciłam ..nie jest tak źle..jeszcze jesteśmy młode i piękne..i z tego trzeba sie cieszyć:):):):)::) Idę teraz trochę ogarnąć pomieszczenia w których mieszkam..bo to co widzę trudno nazwać domem:):):) Papappapapa.. P.s Bosa ma chyba poważne kłopoty z komputerem.Bosa.dla Ciebie

Niedobrze mi po tych ostatnich slajadach Viki, to straszne nawet tylko popatrzeć, w głowie się nie mieści:(

.......o rany......Viki .......co to jest.......makabra........nie wiem co powiedzieć.........naprawdę......przerażające.....okrutne.....wstrząsające.........nieprawdopodobne....

Ja jestem przerażona nie mniej niż Wy, możecie mi wierzyć. Nie jestem pewna , czy nie posłałam z listy także Ksymci, a Ona napewno tego nie powinna oglądać !!! Ksymciu, POD ŻADNYM POZOREM NIE OTWIERAJ POCZTY ODE MNIE , A OD RAZU JĄ SKASUJ !!! TO NIE DLA CIEBIE WIDOKI !!! Nie jestem pewna, czy nie poszło i do Ciebie ... Dobrze, że będziesz dopiero rano ... NIE OTWIERAJ JAK MASZ COŚ ODE MNIE , PROSZĘ ..... I przepraszam, jeśli wysłałam, nie wiem czy mi wybaczycie ....

szok ... normalny szok brrrr Na świecie dzieją się rzeczy o których przeciętny człowiek, nie ma zielonego pojęcia....straszne. Viki - Takisku to prawda, czas zasuwa.... ja zawsze mówię, że kiedyś było się pięknym i młodym ....teraz jedynie \"i\" pozostało .:) - Ksymciu eeeee tam, zaraz odbija ....normalne życiowe plany.:) - Dajen ładne te kolczyki ...masz talenta :) - Ewcia też jestem ciepłolubna, ale bez przesady...od tego skwaru, można ocipieć, ciągle jestem spocona i lepka, nawet chłodny prysznic pomaga tylko na chwilę.....co by nie mówić, człowiek to okropna marudna - i tak źle i tak niedobrze :) - Dosia jestem rownież ciekawa - gdzie podziewa się Puchatek? Co u niej słychać ? - Bosa kochana gdzie jesteś ? Już niedługo opuścisz nas na dłużej :( - Tygrysku pobrykaj znowu, tak ładnie to robisz :D Witaj Lesna - nie warto martwić się na zapas. Co ma być, to będzie, czy tego chcemy czy nie...zresztą nie taki diabeł straszny... Buziaki

Hej witam upalnie.Jakie horrory Viki przesyła?Do mnie nic nie doszło. Cześć Leśna nic sie nie bój,z nami nic złego Ci sie nie stanie.Damy rade nawet klimaksowi:D Jutro rano ja zrobie mrozoną kawę.Buziaki.

Witam dawno mnie nie było ale siła wyższa, na która nie mamy wpływu. Ksymciu ciesze się razem z Toba. zapraszam na Mazury i na piekna Warmie miejsca wystarczy dla wszystkich Wspólczuje uczuleniowcom, ja niby do nich nie należe, ale wczoraj zjadłam pare kupnych truskawek i dzisiam wyglądam jak dorastająca pannica z trądzikiem :) U mnie parno i duszno. Wczoraj wieczorem i dziś wieczorem przeszzła ogropna nawałanica - wietrzysko z deszczem. pozalewało wszystko co stanęło na drodze, ale jest tak parno, że po dwóch godzinach zostały na chodnikach tylko malutkie kałuże. Wczoraj ten okropny wiatr złamał nasza 100-letnia lipę, ktora stała na dziedzińcu olsztyńskiego zamku. Pod tą lipą co roku odbywały sie koncerty \"Śpiewajmy poezję\" i jak to będzie w tym roku??? A poczatek koncertu juz 29 czerwca. Całuski dla wszystkich. ide sprawdzić pocztę, bo nie wiem o czym piszecie. Dobranocki Wam życze.

juz wiem o czym piszecie - to jest okropne!!!!!! To chyba nie może byc prawda

No,niestety poszło do Ksymci,są okrutne,to prawda,dobrze by było żeby jednak Ksymcia tego nie oglądała!!!!!!!!!!!!!! Z drugiej strony.jak oglądam coś takiego ..to cieszę się że jetem tu gdzie jestem..Matko kochana aż trudno w to uwierzyć!!!!!!!!!!!!! Koleżaneczki..idę spaĆ..TEN DZIEŃ BYŁ DLA MNIE TRUDNY!!!!!!!!!!!! Nic złego( na szczęście) się nie wydarzyło..ale ten gorąc mnie wykończył..jak Spinki zresztą:):):):) Wielkie buuuuuuziaczaczki dla WAS..i dla naszego Dzidziusia OCZYWIŚCIE!!!!!!!!!!!!! Bosa...tęsknię za Tobą...dla Ciebie

Wiecie co?? Jednak cos musze napisać!Jak rodziłam moja najstarszą córkę ..niestety widziałam na własne oczy martwy płód..było to dzieckop może 6 - miesięczne..i teraz wszystko mi sie przypomniało...to dzieciątko byuło w formalinie..nie mam pojęcia dlaczego nikt nie zabrał tego słoiczka z tym dzieciątkiem..w każdym razie ja to widziałam!!!!!!!!!!Było to 26 lat temu..i do dzisiaj to widzę..a teraz te zdjęcia!!!!!! Dobrze jednak że zyjemy tutaj..tu pomimo wszystkich afer..jest w miarę normalnie!!!!!!!!!!!! KSYMCIU..kochanie nie otwieraj tej poczty!!!!!!!!!!!!!!!!! serce]

cześć moje kochane!!!!:D:D:D Ciągle mam problem z kompem.Buczy,huczy,wyje.Nie otwiera stron. A tak wogóle ,to nie wchodzi net. Juz nie mam siły. Jak ja potrzebuje sie wygadac to nie moge,bo zlośliwość przedmiotow martwych...................Upal jak diabli.W chałupie goraco.Jutro juz końcówka,a ja nie mam sily tam iść.Nic mnie nie cieszy.........A jeszcze to cholerne sanatorium. Pozdrawiam Was kochane. Poczty nie mogę otworzyć.Moze jutro jeszcze spróbuje,bo jakies koszmary opowiadacie. A też bym chciala zobaczyć....... Pozdrawaiam Was upalnie.Na dwa nastepne dni zapowiadali ochlodzenie. Wiec odsapne,bo jestem ugotowana.Czego i Wam życze.Caly czas myslę o Was, na pewno nie zapomnę. Spinky,Takisku,to tylko 3 tyg.Pa.pozdrufa.

Dawno mnie tu nie było. Jak zwykle, brak czasu. Teraz tez siedzę nad zleconkiem.Ale będzie lepiej bo przecież zaczynają się wakacje -będziemy miały z Bosą więcej luzu ;-) Dziś trochę poczytalam, tak z grubsza niestety:-( Pooglądałam też pocztę którą od Was dostalam. Obrzydliwe te zdjęcia, aż się wierzyć nie chce. Mnie na mdłości zebralo jak zobaczyłam ten talerz z \"potrawą\" i tego pana wgryzającego się w \"mięsko\" :-( Myślę jednak że to jakiś bardzo kiepski żart, fotomontaż. Podrawiam Was wszystkie i wracam do pracy bo czas niestety pędzi nieubłaganie.

Jeszcze tylko się pochwalę - dokładnie 12 lat temu zostałam mamą :-) Moje dziecko ma dziś urodziny:-) Nastoletnią młodzież mam już w domu :-)

Witam wszystkie kobietki Melduję się z samego rana....:) Gorąco jak wczoraj, duszno....parno....uffff.......Nawet moje ciepłolubne kocisko przewraca się z boku na bok jak naleśnik, widać że upał mu tez dokucza...:) Pocieszam się myślą, że od jutra urlopek i 2 tyg. luziku.....:D:D:D. Nie trzeba będzie rano zrywać się o 5.00 rano......:) przynajmniej przez ten czas. Bosa Ty pewnie już w gotowości na walizkach siedzisz ;).....odpoczywaj i szybciutko wracaj do nas....... Wakacje, nareszcie wakacje......myślę, że mamy też się cieszą.....:) w końcu nas to dotyczy w takim samym stopniu jak nasze pociechy... MarMi - czas płynie bradzo szybko.......pamiętam doskonale jak zaprowadzałam małego Robusia do przedszkola. Teraz to już facecik, w tym roku kończy 18 lat......;).......a mnie się wydaje, że ciągle mam naście lat...;)...przesadziłam, no może nie naście, trochę więcej :D:D:D Liczę cichutko na to, że jak zamelduję się tu po dwóch tygodniach to nie zapomnicie o mnie i nie będziecie pytać: a to kto? Będę tu zagladać jeszcze w ciągu dnia....

hej hej Jestem z kawą tak jak obiecałam:D Hej Ewcia . Marmi-buziaki dla Michałka i dla Ciebie oczywiście też. Dziewczyny dzisiaj Noc Świętojańska musimy ją jakos wykorzystać. Miłego dnia.

Hej, hej, hej ......dobry czas na kawkę.....Forever chętnie sie napiję z Tobą.....

CZEŚĆ!! Wypiję i ja z Wami!!! Zaraz idę do szkoły...na zakończenie,uffff trochę luzu.... Rzeczywiście w pierwszym momencie pomyślałam ,że to naprawdę( te slajdy) ale po głębszym zastanowieniu wydaje mi się ,że to fotomontaż. To jest tak nieprawdopodobne ,że mogło urodzić się tylko w czyjejś chorej wyobrazni...... Bosa co takiego Cię tak dołuje?? Przecież wakacje!! Sanatorium!! Tylko się cieszyć.A kompa trzeba pewnie sformatować,a może za dużo ma zaśmiecone ??Masz odkurzacz??Ten program do usuwania zbędnych plików ?Albo poprostu procesor się przegrzewa....ale to może ocenić tylko fachowiec. Słuchajcie , aż wstyd się przyznać, ale nie wiem co się dzieje z Puchatkiem....ale przyrzekam, że dziś pójdę i się dowiem. Pewnie ma jakieś ważne sprawy....wiem,że córcia szykuje się do zabiegu artroskopii i może z tym związana jest ta nieobecność. Ewcia nic się nie martw , nie zapomniemy o Tobie.Odpoczywaj , nie stresuj się i razem z Bosą wracajcie niedługo....poczekamy na Was....

Wakacje wakacje no mnie już bardzo to nie dotyczy, ale jakiś ogólny luzik zapanuje.No a jakbym miała możliwość jak Bosa do sanatorium to chyba bym fruwała ze szczęścia. Te slajdy też tak po głębszym zastanowieniu doszłam do wniosku że to musi być fotomontaż, bo chyba nie mogę jakoś dopuścić do swojej świadomości że to mogłaby być prawda. No ten upał nie będę się powtarzać , chyba trzeba go będzie zaakceptować jak nic nie potrafię poradzić, ale lekko nie będzie. Miłego dnia buziaczki

Witam ranne kawoszki Ewcie,Dosie,Forever,Dajen...... ja tez sie dołaczam ale na capuccinko. od razu informuje,ze pierwsza czynnościa jaka robie po przyjściu do pracy tj. odwiedziny w poczekalni wiec grzecznie przeczytałam i do poczty zagladała nie będę tzn.bede ale usunę - takze Vikki,Takisku bądźcie spokojne. MarMi to gratuluje - mój syn ma za kilka dni tez urodziny (28-ego) 11-te wiec mamy w domu dorastajace raczki. Ewcia jak ja juz marze o urlopie,ale jeszcze 2 tygodnie i 10 dni wolnego! Ktosia zaprasza na Mazury a my właśnie do Rucianego mamy jechać, wiem,ze nie wszystkie przedpadacie za słoncem (siła wyzsza) ale ja tak bardzo chcę,zeby ta pogoda sie utrzymała do połowy lipca. Całuje mocno z rana.

Dzień Dobry..ja też przyłączam się do porannaj kawki:):) Znowu nie mogło mi wyświetlic strony..od 7.30 próbowałam..i dopiero teraz otworzyło!!!!!! Nie wiem co się dzieje..może to wina mojego komputera..a może osiedlowego netu.nie mam pojęcia!! No..mój synek też poszedł po świadectwo..macie rację..wakacje to najszczęśliwszy dzień w roku..dla dzieci..ale dla rodziców..też..luzik totalny:):):):) Jak pomyslę że przez dwa miesiące..nie muszę pilnować żeby odrobił lekcje..nauczył się i przygotował do lekcji..to naprawdę LUZIK!!!!!!!!!!!!! Tym bardziej że mój Michał stwierdził że pisać i czytać już umie..a jak będzie sławnym piłkarzem..zarobi tyle kasy..to po co ma sie teraz tak męczyć..i niepotrzebnie tyle uczyć:):):):):):) Jednym słowem macie jakis obraz..jak wygląda dzień w roku szkolnym..i jak muszę przekonywać mojego \"sławnego piłkarza\" że jednak uczyc się trzeba:):):):):):):) Fajnie że będziemy wiedziały co u Kubusia.Dosiu a co to jest za zabieg co będzie miała córcia Kubusia?? Ksymciu..to dobrze że nie uległaś pokusie..i nie otworzyłaś tej poczty..ja też myslę że to czyjaś głupota..i jak ktos napisał..chora wyobraznia..ale oglądająć robi niestety \"wrażenie\" !!!!!!!!! Ewciu a gdzie aż na dwa tygodnie wyruszasz??To znaczy że wogóle Cię nie będzie:(:(:( Danonek się obudził..musze na chwilę iść..ale zaraz wracam:) Swoją drogą..cieszę się że teraz tak długo śpi..wcześniej wstawał o 6,30 a teraz 8.30 -9..fajnie ..prawda:):):): Narazionko koleżaneczki..siła wyższa mnie wzywa..

Witam Ksymciu, dzięki, że nie otworzysłaś poczty . A pogodę w urlopie napewno będziesz miała piękną :). Nie mam czasu teraz na pisanie, ale musiałam wejść , aby poczytać, czy Ksymcia posłuchała mojej prośby. Teraz juz spokojnie mogę iść do codziennych zajęć... Przyrzekam, że już więcej Wam nic takiego nie wyślę, ale byłam w wielkim szoku i chciałam, abyście także zobaczyły te ohydy. U nas wczoraj przez dwie godziny było ciemno, myśleliśmy że będzie okropna burza, a okazało się, że troszkę pogrzmiało i dosłownie 15 minut spadł spokojny deszcz i.......było po burzy. Dziś od rana juz grzeje solidnie, a moje łapki także wyglądają jak salamandra. Jednak mimo tego nie chcę zimy !!! Z uczuleniem musi się dać żyć , nawet na słońce. Trudno jednak założyć bluzeczkę z długim rękawem, bo się czlowiek całkiem \"topi\". Bossi, ciesz się , że odpoczniesz po trudach roku szkolnego, a dodatakowo podratujesz swoje szanowne zdrówko w pięknym kurorcie . Zobaczysz jak w taką pogodę może być pięknie :). Ewciu, będziemy Ciebie pamiętały, nie martw się . Mówisz, ze będziesz podczytywać, to i napisać chyba będziesz mogła od czasu do czasu coś do nas... Marmi, wszystkiego najlepszego dla Twojej pociechy z okazji urodzin, niech żyje w zdrowiu, szczęściu, na pociechę swojej Mamy . Pozdrawiam i życzę miłego dnia [usta

halo, halo...... ......no to niezłe grono sie zebrało na kawkę......raczmy się więc nią.....:):):) Kochaniutkie, wybieram się do siebie na wieś......mamy w planie małe roboty.....pisze małe, bo strach mysleć ile chcielibysmy zrobić....ale spokojnie do tego podejdziemy....:) Na prawdziwy odpoczynek też znajdziemy czas, musi być też to słodkie nicnierobienie...:D W pobliskim miasteczku znalazłam kafejkę internetową, wiec mam nadzieję że się tam wybiorę ( może na rowerku) i dam głos w poczekalni....:D:D:D. Pewnie mi się uda....