Ile w ciagu dnia dostajecie od partnera smsow?

Chodzi mi o sytuacje gdy danego dnia sie nie mozecie zobaczyc: ja srednio dostaje od mojego facete 20 - 27 smsow A wy?

żadnego i nie jest to dla mnie powód do tragedii aha, on nie ma komórki

Ehhh, moje Slonce wyslalo mi dzis dokladnie 39 sms'ow srednio co 15 minut dostawalam nowego...Nieraz dostane tylko 1, ale nie liczy sie ilosc prawda ? ;]

Miłoprzezyc takie jedno bombardowanie:) ale miło tez tak zwyczjanie potesknic:) I czuc ten jego bukiet mysli nad soba gdy on daleko::)

mamy heje wiec smsy po 3grosze :) moze dlatego tyle mi sle hehe

psychol jakiś czy co:o ile można????? ja i mój facet to jak sie nie widzimy, to czasem jakas eska wieczorem pójdzie, ale bez przesady :o to już nic innego do roboty nie ma? i ja nie mam esek za 3 grosze :P ja mam je w abonamecie :P a i tak jeszcze przechodzą mi na następny miesiac, bo ich nie wykorzystuję. wolę zadzwonić jak już.

dostaje srednio 20-30 dziennie.....nawet jak sie widzimy w danym dniu. zaznaczam ze nie mamy po 16lat a nasz zwiazek trwa 4 lata

do parampampammm: a co zazdrosc Ci? musisz odrazu pisac ze jest psycholem? wez kobieto idz lepiej garki w kuchni pozmywaj! aha my tez nie mamy po 16 lat i jestesmy ze soba ponad 2 lata

16 to może nie macei, ale na pewnoe nie jesteście jesczez zupełnie dorośli :P jakbyście tak siedzieli w pracy i mieli tysiac innych, ważniejszych rzeczy na głwie, to nikt by nie trwonił czasu na wymyslanie głupot przez kom. z nudó to można wiele rzeczy robić, wiem, bo pare razy tez mi sie zdarzało :P na jakichś nuidnych sympozjach czy innych szkoleniach, toi potrafiłam siedziec i pisać co 5 minut do wszystkich, bo mi sie tak czas dłużył :P a swoją drogą,to dziwię sie, że mnie wtedy nie udusił ;) bo ja to bym chyba już po 2 albo i 3 wyłączyła telefon, żeby mieć święty spokój.

to dziwne...bo my pracujemy i jakos nam to nie przeszkadza w pracy-a jest to mile ze...ktos mysli o Tobie i nie sa te seski o"duperelach"

taa, zazdroszczę, oczywiście :P a wiesz, że można zagłaskać kotka na śmierć? nie wytrzymałabym kilku lat z takim natrętem :o z moim jestem półtora roku i w zyciu żadnemu z nas nie wpadło do głowy zamęczanie drugiego maratonem esemesowym :o i jak dla mnie takie coś to jest objaw psychozy jakiejś :o ileż można siedzieć i drukować głupot :o lepiej już zadzwoić, pogadać troche, usłuszeć sie, a nie tylko short messege :o

ale jestes zjebana heheheh :D:D:D:D

zgadzam sie z pamaramamamapam:) moim zdaniem 30smsow dziennie to zakrawa juz na chorobe. A powiedzialabym nawet, ze na upierdliwosc i pantoflarstwo. ale to tylko zdanie moje:) i mojego chłopaka:) na szczescie zreszta... a jestesmy 2 lata razem

SKAPCAMI!!!!!!!! I tym sie usprawiedliwiacie-jesli serio tyle dostaja to niech sie ciesza i juz!!!!!!

Mój facet mieszka ponad 1000 km ode mnie. W ciągu trzech lat dostałam od niego może 30-40 smsów... :D

no nie wiem nie wiem,ja np nie jestem SKAPCEM bo wole zadzwonic do faceta na 40min niz wysłac 40 smsow, co jak łatwo obliczyc kosztuje mnie wiejcej. A poza tym jestes jedyna osoba, ktora wspomniala cos o kasie. Mi nie przyszła ta kwestia w ogole do głowy. Nie o siano mi chodzi tylko o trucie tyłka drugiej osobie:) Ale jasne, jak dla mnie moga sobie słac po 100. Wyrazam tylko SWOJE zdanie.

hehe smieszny temat !! moze zalozymy sobie pamietnik i bedzimy pisac o ktorej godzinie i od kogo smsy dostajemy hmmmmco wy na to ? ehhehehe

To ja nie bedę miała o czym pisać...:( Jestem z tego pokolenia, któremu komórki do palców jeszcze nie przyrosły... smsy wysyłam i dostaję w stanie \"wyższej konieczności\". I jak dostaję tak ze 3 pod rząd, to już mnie szlag trafia, że to cholerstwo gdzieś tam piska i oczywiście nie mozna go znaleźć, a może coś istotnego... A potem się okazuje, że to jakaś reklama ;) :D

zamiast marnotrawić czas na pieprzone smsy !

Ja nie dostaje żadnego przez caly tydzień (widujemy sie raz na tydzien). :(

chyba bym oszalal jakbym dostawala tyle smsow, zdecydowanie jestem za rozmowami tel.

dziecinada- tez to kiedyś przechodziłam, każdy z tego wyrasta ;)

Nie dostaję żadnych smsów odkąd ukradziono mu telefon :o

ja od męza nie dostaje wiele smsów , bo codziennie wraca po pracy do domu , a jak pisze smsa to np . takiego ; będę o 16 albo wstaw ziemniaki dobre no nie ?? strasznie uczuciowe!! a jak napisze ze go kocham to odpisuje tylko krótko " ja ciebie też " ni i to na tyle ;/ a poza tym dzwoni często , za często bo nawet pod prysznic iśc nie moge bvez komórki ;/