Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tati_

zmotywujcie mnie, bo inaczej nie wiem co będzie

Polecane posty

Siemka!:) Dzień mija mi naprawdę dobrze. Myślę,że dzisiaj wyrobie sie w ok.1300 kalorii zważając na to ,że wieczorkiem andrzejkowa domóweczka u kolegi..:) Zaraz 45 min. jazdy rowerkowej..:) Czuję,że mójk brzuszek robi sie coraz bardziej płaski i bardzo się cieszę :) Ściskam Was mocno kobietki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dzisiaj jakieś chwile zwątpienia:/ efekty diety jakieś już są, ale to jeszcze nie to. Nie mam cierpliwości, bo chciałabym, żeby rezulaty były szybkie i duuże:P marzy mi się super figura, chciałam jakoś wyglądać na sylwka, a patrzę w lustro i mnie czarna rozpacz ogarnia, kiedy ja zgubię ten tłuszczyk na brzuchu, udach i tych nieszczęsnych łydkach?:/ Dziewczyny sobie śmigają na steperach itd, a ja nie mam nic takiego w domu, tyle co sobie sama poćwiczę i też nie codziennie. Nie czuję, żebym chudła i to mnie najbardziej przygnębia:/ No dobra nie smucę już:P Aggie, udanej zabawy andrzejkowej!!!:) pobaw się też i za mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dziewuszki! Ja to jednak jestem..wróciłam do domku po siódmej..cóż..andrzejki były udane..:-p i juz wstałam rzęska i pełna życia:);) Aggie wypila wczoraj tylko 2 lampki wina ;) i prawie nic nie zjadla..wręcz przeciwnie wytańczyłam sie za całego;):-p Więc..oby więcej takich imprez..:);) Dietetycznych wyrzutów sumienia mieć nie muszę! I o to chodzi! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się objadłam jak dzika św2inia:( ale co nie smuce i do tego opiłam piwskiem. Dziś głodówka i w poniedziałek też. Chce chociaz te 2 dni i później lekka dieta i ćwiczenia,bo żal mi skury na udach. Niechce aby była luźna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lushinka!! Mam bzika na punkcie ortografii ..przywołuję Cię do porządku!! Jaka \"skura\"..ehh.. :( jak tak można kaleczyć język polski :( :p Zapamiętałam sobie takie zdanie,które napisała mi Tati ..parafreazując :\" Pamiętaj aby chwila załamania,obżarstwa nie stała się początkiem dłuższego objadania..\" Ale. widze,że Tobie Lushinka mówić tego nie muszę..zarządziłaś głodóweczkę:) Ja osobiście nie potrafię tak,ale widzę,że Wam to pomaga :) Buziaczki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam i juz się poprawiam skóra. Może to z pośpiechu :P Głodówka a co. Przynajmniej dziś,a jutro dietka amerykańska tak myśle. Zawsze chciałam ją stosować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny:) Mój wczorajszy dołek (zbytnio niezauważony:P;) ) jakby trochę minął. Siedzę sobie ofoliowana po długiej kąpieli połączonej z peelingiem o zapachu cytrusów:) Musiałam wykorzystać to, że w domu zostałam tylko z siostrą;) Aggie, super, że imprezka się udała:) lushinka, zaczynaj tą amerykańską, bo ja właśnie na niej jestem, fajnie będzie razem!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest ta, którą podałam na 1szej stronie:) ja ją pod taką nazwą nie znam, ale lushinka mówiła, że tak się nazywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tati_ ja jestem bardzo nie zdecydowana, więc jutro się okaże co robie. Głodówka czy dietka,ale chyba głodówka. Skorzystam z okazji,że mam duużo lekcji i siedze w szkole do 15 i w domku jestem ok 15:30 co daje mi to,że pije sobie na obiad rosołek i spadam i już nikt mnie nie widzi. Dzis tej głodówki nie zrobiłam,bo rodzinka przyjechała i wszyscy na zjedz coś dalej i babcia przywiozła mi 3 snikersy super i zjadłam sobie jednego a resztę rozdałam i owoce jadłam, chlebek :( jestem zła na siebie,ale jutro wytrwam,bo spojrzałam w lustro i sie przeraziłam. Najgorzej jest z tym,że mi nagle odbija,że mówie sobie,a może jednak nie wszyscy jedza to i ja moge. jutro naszczęscie będe sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zeżartych ;) ok.1300 kalorii i ..1,5 h jazdy na rowerku stacjinarnym.Dzień udany.Czuję sie świetnie!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lushinka,Tati!?:) Gdzie jesteście,co u Was!?:):) Zaglądam z nadzieją,ze poczytam wasze wpisy a tu pustki :( U mniej jak zwykle ostatnio ;) fantastycznie,panuję nad jedzonkiem,nie wyobrażam sobie dnia bez ćwiczeń..i tak ma być!:) Czuję,że troszeczkę schudłam..moja cera jest coraz ładniejsza:) Fakt,nie chudnę w zawrotnym tempie..ale sam fakt zdrowego racjonalnego stylu bycia zaczyna na mnie świetnie działać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Też zauważyłam, że cera robi się coraz gładsza:) u mnie z dietą ok, trzymam się twardo:D dzisiaj był dzień warzywny. Nie mogę siedzieć długo przy komputerze, bo tak sobie oczy nadwyrężyłam od czasu pisania po nocach tamtej pracy, że ciągle mnie bolą i są zaczerwienione:/ kupiłam visine, ale nie pomogło:/ Aggie, podaj swój przykładowy jadłospis na 1 dzień:) lushinka, co u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! u mnie nie tak źle. Zjadłam dziś ok 1000kcal i ćwiczyłam 35 minut/15km rowerkiem,brzuszki, spacerek więc nie jest źle :) Od jutra dieta białkowa. Postanowiłam,że nie będe się już głodzić i objadać i tak w kółko,bo to do niczego nie prowadzi. Ćwiczenia+dieta+kremy i muszę dojść do tych 55kg na święta :) Dziewczyny czy wy tez macie problemy z zaparciami? Ja dziś kupiłam sobie czopki glicerynowe,ale niewiem jak to działa i zabardzo się ich boje. Planuje głodówkę jakoś maj/czerwiec i wtedy chciałabym pójśc na zabieg hydrokolonoterapi(czyszcenie jelit) podobno żyje w nas pełno robakó i grzybów i chciałabym sie tego pozbyć. Lekarka po mojej 5 wizycie z moim problemem zaparć powiedziała,ze mam zrobic lewatywę,ale to to już wogóle magia dla mnie :P Co mi radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo bardzo cieszę się,ze i Wy macie dobre humorki oraz,że tak świetnie sie trzymacie :):):) Tati pytałaś o przykładowy jadłospis..np dzisiaj ok 1200 kalorii: duży talerz surówki, jogurt naturalny z malinkami i musle, rybka pieczona z ryżem wszystko w średnich porcjach..tak aby sie najeść,ale nie czuć pełną za pełną :) Szczerze mówiąc nie mam wogóle problemu z zaparciami ostatnio. Jest nawet lepiej niż kiedyś..ale wyniak to napewno z faktu,że jem więcej warzyw,spore ilości otręb granulowanych no i zielona herbatka.Co więcej sport ... :):) Lushinka...próbowałaś zajadać otręby? To naprawe rewelacvyjnie wspomaga przemianę materii :) Co do lewatywy..staje sie to ostastnio coraz bardzoej popularne..ale ja nie stosowałam wiec nie wiem. Chociaż..skoro poleca ci to lekarz..:) Na czym polega zabieg czyszczenia jelit?? ps.Dobrze,ze jesteście. Gdyby nie ten topik napewno nie dałabym rady.Dziekuję Wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lushinka, zaparcia to niestety stały element diety:P przynajmniej u mnie. Po prostu za mało błonnika w diecie. Ale co tu poradzić jak się jest na diecie białkowej, gdzie węgle się ogranicza do minimum. Ja też uważam, że ta dieta jest super, w zeszłym roku schudłam właśnie na niej ok. 15kg. Teraz sobie też ją robię w połączeniu ze schematem amerykańskiej, na razie całkiem nieźle wychodzi:) nie wiem tylko jak rozstrzygnąć kwestię kefiru, bo niby to nabiał, a w składzie niestety przeważają węgle:/ ale i tak go czasem piję:) Zaparcia miną, jak dodasz potem otręby, suszone śliwki, może jogurt activia Ci pomoże, próbowalaś? a jak nie to chyba tylko jakaś xenna, no bo nie wiem.. Ja to już sie nawet nie przejmuję, wiem, że w koncu przejdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny ja je mam od roku i próbowałam wszystkiego śliwki suszone,otręby,błonnik,tabletki,herbatki. Zastałam,a mój brzuch przez to taki duży, okrągły i napuchnięty :( mi się marzy tydzień głodówki i później tak jak TY amerykańską. Dziewczyny zmotywujcie mnie jakoś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny.. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy przytyłam 7 kg:(( Przy wzroście 164 cm ważę 67 kg. Od jutra zaczynam się odchudzać, mogę z Wami? razem to zawsze raźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak widziałam. Witam nową osobe. Trwam w głodówce i chce. musi mi sie udać. Lece do szkoły, jak wróce napisze. Trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaję..dzisiaj było prawie 2000 tysiące kalorii..cały dzień siedziłam w domku i probowałam sie uczyć..a w miedzyczasie wiadomo..no,ale..zaraz pojeżdżę na rowerku i będzie ok..jutro troszeczkę mniej zjem.. zarządzam 800 kal ;):-p i 1,5 rowerek..a co..kara za dzisiaj być musi :-p;) Co u Was?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) Mamy 200 wpisów!:) lushinka, no to faktycznie masz problem z tymi zaprciami:( moze do lekarza powinnaś się z tym wybrać, bo jak to trwa miesiąc to jeszcze ok, ale rok.. Pamiętaj, że dobra organizacja to połowa sukcesu!:) jak sie będziesz miotać na jakiej być diecie, to w końcu żadnej porządnie nie zaczniesz i przywitasz Nowy Rok z kilkoma zbędnymi kg. To tak tytułem motywacji;) mały kop na zachętę;) Jokasta, witaj:) jasne, że możesz się przyłączyć:) Jaki masz plan na schudnięcie?:) Aggie, jak Ty wyrabisz 1,5 godziny na rowerku?? ja to bym spadła razem z tym siodełkiem:D no to musiałaś jeść coś dobrego:) ale nie rób nam lepiej ochoty;) Ja to jak wchodzę do sklepu, to nawet staram sie nie patrzeć na półki ze słodyczami, bo jeszcze mi się zachce:P U mnie dziś dzień nabiałowy, były różne wariacje na temat chudego twarożku:) Na jutro mam już zrobione zakupy, m.in. świeże brokuły:) zawsze jadłam tylko mrożone, ciekawe jakie te są w smaku, mam nadzieję, że będą dobre:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tati_wiesz,nie jestem jakąś wielką sportmenką ;) ale..kondycję mam naprawee dobrą..uwielbiam jeździć na rowerze i biegać..teraz na bieganie..całą wiosnę,lato i jesień przemierzam wiele kilometrow dziennie na rowerku,to na mnie fantastycznie dziala..teraz chocioaż..taki substytut w formie stacjonarnego..;):) Ale..jak tylko zrobi sie ciepło zaczynam biegać.. :) AS Wy?Uprawiacie jakis sport?:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis klapa. Tabliczka czekolady, wuchta słodyczy i bagietka, mięsko smazone, serek chlebek i wytrzymałam na głodówce tylko do 16 Tati masz racje jak się nie zmotywuje to będzie źle juz jest. Na wadze znów 63kg tylkow cm poprzybywało po 1cm niecały i w tali 69 od rana,a w piatek było tak pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lushinka,wszystko nędzie ok jeżeli jutro weźmiesz sie w garść i nie będziesz ciągnęła dalej obżarstwa:) Widzisz,moze lepiej tak jak ja jeść ok.1200 kalorii i nie być głodną..niż na przemian..głodówka ,żarcie..No,ale jak uważasz:) Musisz wiedzieć,ze jesteśmy z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny!:) Gdzie jesteście!?Co u was!? Ja dzisiaj 1200 kalorii i 45 minutek - rowere stacjonarny..wiec ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jestem, jestem:) Wczoraj nie mialam siły włączyc nawet kompa, bo mieliśmy z chłopakiem przeprawę po sklepach w poszukiwaniu kurtki dla niego, jeny ale byłam wymęczona po powrocie! oczywiście nie znaleźlismy:P czyżby Jokasta pojawiła sie i znikła?:( Aggie, też lubię rowerek i bieganie. Ale tylko jak jest ciepło:) kiedyś się wybrałam pobiegać jak było coś koło 0 stopni i myślałam, że padnę:D Niestety nie mogę w ogóle za dużo i za długo ćwiczyć z powodów zdrowotnych, a więc kondycja taka sobie:/ Za to ćwiczę sobie w domku, coś na brzuch, talię, nogi, trochę rozciągania. lushinka, dostajesz oficjalne upomnienie!;) a tak na serio, to nie dawaj za wygraną!:) Zobacz jak Ci wcześniej dobrze szło, teraz też się uda, tylko musisz zebrać się w sobie i iść dalej jak burza!:) Wszystko jest mozliwe, jesli tylko naprawdę chcesz 🌻 Dalej ciągnę dietę:) Dziś mi się śniło, że się objadłam kanapkami i różnymi bułeczkami (wiedziałam, to cholerne pieczywo! 😭 ) Obudziłam się rano i myślałam, że na serio się to wszystko stało i wiecie co, było mi przykro, że przerwałam dietę i że sie nie udało. To teraz przynajmniej już wiem, jakbym się czuła:/:) Dziś mam dzień 7, czyli wychodzi głodówka, ale zrobię taką półpłynną, na kefirze i soku pomidorowym, wystarczy, że tydzień wytrzymałam na wodzie:P Dziewczyny, czy to możliwe, że spadają kg, a obwody jakoś nie chcą, (przynajmniej w tych miejscach, co mierzę:P )?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczeta, czy moge sie Was przyłączyć?? zawsze im wiecej osob tym razniej i mozna liczyc na czyjes wsparcie i mile slowo. Kilka słów o mnie... mam 25 lat, 173 cm wzrostu i waze ok 65 kg (ale bardzo dawno sie nie wazylam, bo nie lubie tego)Chcialabym zrzucic jakies 5-6 kg, wtedy bylo by super Od poniedzialku jestem na kopenhaskiej,ale nie tak bardzo rygorystycznej, jak w przepisie, czasmi mam chwile słabości, ale moze uda mi sie wytrzymac, jak bede miec wiecej pracy i nie myslec o jedzonku. Jeszcze tylko 9 dni i wtedy sie zwaze. A moze mi cos doradzicie?? Moze słyszalyscie o diecie lotników, gdzie je sie do syta samo bialko, a calkowicie rezygnyje sie z cukrow, weglowodanych i stosuje sie ja najdluzej przez miesiac czekam na jakies wskazówki od Was, bo dopiero zaczynam. Pozdrawiam cieplutko i pa :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doorotaa
Hej Dziewczynki !!! Dłuuugo mnie nie było, tęskniłam za Wami. Wyjechałam na kilka dni i nie miałam dostępu do internetu. Odchudzanie zaczynam od początku bo przez te kilka dni żarłam (bo nie jadłam) jak dzika :(((, czuję po spodniach że ciut przytyłam :((( Tak więc zaczynam raz jeszcze, od jutra bo dzisiaj już zgrzeszyłam i zjadłam pączka :(( , dwie kanapki z twarogiem, małego pomidora i kawałek ogórka. Od niedzieli stosuje PerfectSlin Loreal. Taki zielonkawy żel do wmasowywania. Słyszałam że dobry. Zobaczymy. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka! U mnie dzisiaj równiutko 1000 kalorii i godzinka na rowerku.. :):) Więc mogę być z siebie dumna :) Tati,ja po dłuższym stosowaniu rygorystycznej diety też mam takie sny.. :p ;) trochę to śmieszne..:-p;) Naprawde równo przez tydzień żyłaś na samej wodzie?Podziwiam:) Justam! Witamy Cię! Fajnie,że z nami jesteś..ale pamiętaj masz tu regularnie zaglądać aż do osiągniecia celu! :-p;) Dorotka,już myślałam że zrezygnowałaś.. a tu niespodzianka! :) cieszę sie bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×