Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łukasz...

Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?

Polecane posty

oj, ona nie jest fair. rzuca Cię dla faceta, którego zobaczyła kilka razy wcześniej? i oświadcza Ci, nie to, że spotyka się już z kimś innym, a z Tobą jeszcze nie zerwała... myślę, ze tamta znajomość była dłuższa niż ona deklaruje. próbuje z innym, to znaczy, że nie wie, czy chce być z Tobą, albo nawet wie, że nie chce. całkiem prawdopodobne, że sama do Ciebie kiedyś zatęskni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz...
A co myślicie o natrętnośći? Bo ja mam troche tak,że jak się nudze to strasznie często do niej dzwonie a mam za darmo więc co godzine co dwie dzwonie i sie wtedy często kłucimy bo nie mamy o czym tyle rozmawiać. Wiem,że nie powinienem ale jak jest taka sytuacja jak teraz to czuje się pewniej jak zadzwonie i usłysze jej głos i myśle,że takim ciągłym męczeniem uda mi się naprawić nasz związek a jak zadzwonie to ona się denerwuje. Natomiast jak się dłużej nie odzywam to ona czasem puści sygnal i już rozmowa wygląda zupełnie inaczej. Co o tym sądzicie macie może jakieś swoje doświadczenia lub przemyślenia? Może to popsuło nasz związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz...
Nie ma nikogo kto wiedział by coś na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak do niej wydzwaniasz, bo Ci się nudzi, to nie dziwne, że dziewczyna może mieć trochę tego dość. Miłość miłością, ale każdy potrzebuje trochę czasu tylko dla siebie. Może uczyła się, oglądała ulubiony serial, czytała książkę a Ty jej przeszkodziłeś? Po prostu dzwoń do niej 1-2 razy dziennie, a nie męcz jej w ciągu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulette
Oj Łukasz bezandzejnie sie zakochałes i to chyba twoja pierwsza miłosc :) Rozumiem twoja laske doskonale sama taka kiedys chyba byłam. Ona wie ze jestes zakochany w niej po uszy, ale ona chyba Ciebie nie kocha tak do konca. Bardzo możliwe ze do Ciebie wróci ale jesli dalej bedziesz jej tak odddany to znowu Cie zostawi i tak w kółko. Ja do swojego byłego który kochał mnie nad życia a ja jego nie tez wydzwaniałam i sama niewiem dlaczego. To jakis glupi syndrom , nie kochasz kogos a chcesz zeby jemu dalej na Tobie zależało. To próznośc i egoizm plus kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchaj jak
chcesz byc zdradzanym to twoja sprawa, w imie miłości mozna zrobic i znosić WSZYSTKO Ona pewnie z tamtym się już nie spotyka, bo mu się znudziła, ale tobie przecież tego nie powie. :-D Wie że jesteś na każde jej zawołanie, to na studniówkę idzie z kolegą, bo myśli, że może z tej mąki bedzie chleb, a jak nie to wróci do ciebie, bo ty zawsze jesteś wolny i czekasz na ławce rezerwowej. Powodzenia PS Jeszcze ciebie bierze na łzy, dobre sobie, przebiegła dziewucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ile ty masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz...
Wczoraj po moim naciskaniu i dopytywaniu przyznała,że jednak nadal się z nim spotyka a to,że mnie pocalowala i nazywała kochaniem powiedziała że to z przyzwyczajenia jednak ja wiem,że to nie przyzwyczajenie bo czułem to już dawno mnie tak nie całowała. Ona chyba jest w rozterce tak jak i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLODZIUTKA....
wiem co czujesz!!!ja tez mam taki problem.kocham faceta,wiem ze on mnie kocha ale jest z inna.wiem co czujesz.to straszne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz...
Słodziutka a nie starasz się nic z tym zrobić? Powiedz czy próbujesz nie możesz siedzieć bezczynnie musisz walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz...
To już chyba koniec dziś była u mnie porozmawialiśmy powiedziala,że już mnie nie kocha. Podpotałem i powiedziała,że jest teraz już z nim ale,że też go nie kocha przynajmniej narazie go bardzo lubi. Nie wiem co zrobić spotykamy się ale jako przyjaciele łazimy po sklepach robimy zakupy ale ja tak chyba nie potrafie. Ja wiem,że to jest kobieta mojego życia. Planowałem z nią całe życie. W niedługim czasie chciałem stwożyć rodzine mieć dziecko a teraz wszystko się posypało. Robiłem wszystko z myślą o niej ciuchy kupowałem prace znalazłem wszystko co mogłem robiłem tak,żeby jej się podobało. Wszytko jest z nią związane praca wszystko co mam nawet samochód wybieraliśmy wspólnie :( Powiedziała,że nikt nie zabroni się jej ze mną spotykać i że napewno nadal będzie to robiła bo bardzo lubi ze mną rozmawiać spędzać czas itd. :( Jestem załamany i odechciało mi się ,żeć bo musiał bym zmienić wszystko co budowałem przez prawie 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do SŁODZIUTKIEJ
Wierzysz w to, co chcesz twoja sprawa, gdyby ciebie kochał to by był z tobą a nie z inna taka jest prawda i nie łudź się. Czym prędzej to zrozumiesz i przyjmiesz do wiadomości tym lepiej dla ciebie Robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz ktoś
juz chyba tobie powiedział, (nie chce mi się sprawdzać, bo szkoda mi czasu). ... twoja była dziewczyna jest jak pies ogrodnika, czyli sama nie chce, a drugiej nie da ... :-D Po jasna cholere się z nia jeszcze spotykasz, po co rozdrapujesz rany, porąbało ciebie stary, nie rozumiesz, że KONIEC znaczy KONIEC. Upośledzony jestes czy co Rom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz...
Skoro tak piszecie to znaczy,że nigdy nikogo nie kochaliście albo poprostu nie wystarczająco mocno. Mam jedną koleżanke która rozstała się z chłopakiem od tego czasu mineły już dwa lata a ona nadal kocha i tęskni i szlocha mimo,że od tego czasu nawet z nim nie rozmawiała. I taka jest prawdziwa miłość, cierpliwa. To jest jak z psem, który po śmierci właściciela będzie tęsknił i nie jadł aż zdechnie z głodu. Taka jest wg mnie prawdziwa miłość i tak jest ze mną albo będe z nią albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SEBA123
Stary, moja rada to spróbować zapomnieć(im szybciej tym lepiej, chociaz czasami sie nie da..). Wiem coś o tym bo miałem kiedyś podobna sytuacje, byłem z dziewczyną 3 lata, tak jak ty miałem plany na przyszłość, bardzo ją kochałem, ona też mnie kochała i nagle, w przeciągu dwóch tygodni stwierdziła, że już mnie nie kocha i chce żebyśmy się rozstali. Pamiętam, że był to dla mnie szok i nie chciałem w to wierzyć, cały czas myślałem, że do mnie wróci, jeździłem do niej ona czasami przyjeżdżała do mnie, razem spędzaliśmy czas i cały czas miałem nadzieję... Ten stan trwał przez pół roku i jest to jedyny okres którego w życiu żałuję, to był błąd, bo gdybym od razu sobie odpuścił to może by tęskniła i w końcu wróciła do mnie, sama mi tak kiedyś powiedziała, a tak to po jakimś czasie znalazła sobie innego chłopaka i wtedy dopiero zrozumiałem swój błąd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz...
Co prawda ona już ma innego chłopaka ale zna go niecały miesiąc więc wg mnie nie można po takim czasie stwierdzić czy będzie z tego coś więcej. Jest to napewno jakaś odmiana coś nowego a jak wiadomo początki są najlepsze potem jest gorzej. Masz racje musze starać się zapomnieć jeśli choć troche jeszcze kocha to jest jakaś tam szansa ale ja już i tak trace złudzenia co nie znaczy,że przestaje walczyć bo to by znaczyło że nie kochałem. Niestety nie moge całkiem zerwać z nią kontaktów bo studiujemy na tej samej uczelni i tak czy inaczej widzimy się co dwa tygodnie. Na dodatek jeżeli ja się nie odzywam ona zawsze napisze smsa. Maksymalny czas jaki wytrzymaliśmy to 2 dni. Skoro napisała raczej wypada odpisać bo inaczej pomyśli,że się obraziłem albo już ją olałem czyli wcale nie kochałem a tego niechce. Co prawda nie pisze jakiś tam przyjemnych rzeczy tylko poprostu "Czesc co slychać?" ale wiem,że poprostu nie potrafi się ze mną nie kontaktować mi wypada odpisać a z drugiej strony wolal bym nie odpisywać bo to tylko tak jak napisałeś ułatwia jej sprawe ale sam nie wiem jak mam postępować w takiej sytuacji żeby było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łukasz: \"Skoro tak piszecie to znaczy, że nigdy nikogo nie kochaliści\" - myślę, że jest ZUPEŁNIE na odwrót - właśnie dlatego, że kochaliśmy i niejedna osoba miała sytuację podobną. Bo to nieuniknione.Jeśli piszesz w ten sposób to obawiam się, że jesteś kolejną osobą na tym forum, która wcale nie szuka pomocy - ale oczekuje, że ktoś powie \"stary, co ty... działaj, Ona Cię kocha\".Nie widzę sensu, by cokolwiek pisać - Ty masz klapki na oczach. chcesz je mieć - spoko, miej, ale nie pisz wówczas, że prosisz o radę - bo już dostałeś niejedną!Zrobisz jak będziesz uważał ale gwarantuję, że z tej mąki chleba NIE BĘDZIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz...
ngLka jak już wiele razy wyczytałem na tym forum nie ma na to reguły i może być różnie ale jak nie będe próbował to napewno nic z tego nie będzie. Przykłady niekórych osób dają nadzieje i chęci do walki "Ja walczylam o Niego a dzis mam dwojke dzieci z mezczyzna ktorego kocham nadzycie, i on powtarza wciaz jaki ja bylem glupi , gdyby nie twoja wiara w Nas nie bylo by Nas. Kochamy sie i zawsze bedziemy sie kochac!" Jak widzisz ten cytat pokazuje,że reguły. Miłość to gra i ja staram się zyskać w tej grze przewage jednak to nie takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głowa
Ja jestem teraz dokładnie w takiej samej sytuacji, było juz pare rozstań za nami jednak to ostatnie z powodu inngo :( .Na początku pisałem do niej cały czas dzwoniłem ,zapytałem "pewnie juz nigdy ne bedziemy razem " ona powiedziała nigdy nie mów nigdy" ,a potem dodała "znajdź sobie kogos innego , ja na Ciebie nie zasluguje , kiedys moze przyjdzie taki czas ze znów bedziemy razem , narazie prosze dajmy sobie spokój " Ja jednak wiem ze nadal mnie kocha .Miłość nie przychodzi i nie odchodzi z dnia na dzień . Narazie przestałem walczyńć o nia i znalazłem sobie inną .Kiedys ona moze zauwazy swój błąd , mozę bedzie za późno, a moze to wasnie to nas połączy na nowo :) .Zycie ma wile dróg ale paietaj żadna z nich nie jest prosta !! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baaby
sluchaj przestan do niej wydzwaniac pisaci w ogole odzywac sie.wiem ze to trudne ale dzieki temu zobaczysh czy ona bedzie probowala zlapac z Toba jakis kontakt i czy jej choc troche na Tobie zalezy.jesli nie to przesttan wydzwaniac bo ona bedzie sie tylko z tego nabijac i czerpac satysfakcje z Twojego cierpienia.rozejrzyj sie dookola jest tyle fajnych dziewczyn(wiem ze zdana nie bedzie nia..coz na to nic nie poradzish).shkoda czasu i serca dla kogos takiego.mowie to z wlasnego doswiadczenia.walczylam o chlopaka prawie 2 lata a teraz kiedy spojrzalam na iego z perspektywy czasu jest mi kompletie obojetny.po za tym pishesh ze widywales sie z nia 2-3 razy w tygodniu wiec nie mogles obserwowac jej w kazdej sytuacji i byc moze stad wyobrazenie ze to kobieta Twojego zycia.moze gdybys spedzil z nia wiecej czasu przekonalbys sie ze nie jest taka jaka Ty ja widzish.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popatrzcie na date..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzacy mariusz22
Powiedzcie mi co ja moge zrobic skrzywdzilem strasznie swoja dziewczyne krzyczalem stracilem kontrole faktem jest to ze bylem pod wplywem alkocholu i uzylem kilku nie cenzuralnych slow wystraszyla sie mnie widzac jaki potrafie byc i zostawila bylismy ze soba 2 lata pokochalem ja i jej 4 letniego syna teraz strasnzie tego zaluje i chce sie zmienic tylko ze ona niechce dac mi szansy a to tak strasznie boli siedze w domu saam i placze czy moge to jeszcze jakos naprawic i czy da sie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzacy mariusz22
niewiem juz co mam robic prosze blagam a ona twardo nawet nie uroni lzy bylem juz w zwiaskach rozstania zawsze bolaly ale to wiedzac jeszcze ze to tylko przezemnie jest najgorsza i najbardiej bolesna zecza jaka mnie spotkala pozcie mi moje gg 7274687

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzacy mariusz22
sumie poczekam jeszcze do jutra jezeli nic sie nie zmieni naszykowalem se juz spora garsc tabletek i zamiezam zasnac w spokoju nie budzac sie juz wiecej zegnam was mam nadzieje ze nie bedziecie mieli nigdy takiego bulu i cierpienia jak ja ale wiem ze jutro to juz minie i dlatego jestem teraz spokojny piszac to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wszytskich placzacych facetow! Nie beczec mi tu! Wszystko jest mozliwe. Mnie kiedys zostawil facet twierdzac ze ma metlik w glowie, ze nie wie czego chce, ze nie czuje tego co kieyds, ze nie wie w ogole co czuje... walczylam...bolalo, cierpialam.... ..ale bylo warto, dzis kocha mnie nad zycie. Wiem, bo codziennie mam tego dowody w jego czynach, zachowaniu, gestach, spojrzeniu i innych :) Warto walczyc, chocby sie juz wydawalo ze nie ma sil, nadzieji, ni niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.O.J.T.U.Ś.
stary wiesz cco pierdol laske..znajdziesz sobie lepsza..skoro suka tak szybko sie odkochala to byla pierdolona szmata..pierdol te suke znajdziesz sobie lepsza panne..i z calkego serca ci tego życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czorny
siemka. jesli ja kochasz tak bardzo to nie poddawajsie tylko walcz o nia. ja mam taka sama sytuacje jak ty i nie poddaje sie tylko staram sie jak moge zeby ja odzyskac. czymaj sie bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pich
poznałem ją na zielonej szkole byłrem z niom pszes dwa miesionce i znalazła jakikoś pedała niewie dlaczeko ale bardzo ję kochałem i zostan ie w moim sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraniewbanie
ozesz kurwa ja pierdole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×