Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rowerek

Małopłytkowość

Polecane posty

Gość gość
Przy problemach z płytkami krwi gdy ich jest mało lub poniżej normy powinno ograniczać częstotliwość prześwietleń RTG . Zapobieganie przez ograniczanie prześwietleń jest uzasadnione. Jeżeli to możliwe zastępować innymi metodami diagnostycznymi w pierwszej kolejności np. Rezonansem ,USG .Niestety niektórych nie da się zastąpić ale trzeba informować lekarza i unikać powtórek zdjęć z powodu złego wykonania w wyniku złego ustawienia pacjenta przez radiologa . Zdrowym mogą kit wciskać ,że dawka mała lub że , teraz są nowsze aparaty , dawniej te stare były gorszej jakości ,co rok musieli niektorzy prześwietlać się i nic się nie stało lub nie przejmować się itp. Po prostu gdy jesteś chory to stało się - to musisz uważać na niektóre leki chemiczne ,telefony komórkowe , na narażenia chemiczne w miejscu pracy ale także na wspomniane RTG które niekiedy jest nadużywane ,zbyt częste lub zastępowane mimo ,że jest w niektórych przypadkach mniej dokładne ale za to tanie . Uważajcie też na hematologów którzy ignorują RTG jako przyczynę choroby lub uważają za nieszkodliwe prześwietlenia . I nie mówią o zapobieganiu np. także w ograniczaniu RTG . Gdy po prześwietleniach zauważycie ,że spadają wam płytki krwi nieco poniżej normy laboratoryjnej lecz według normy hematologicznej są jeszcze w normie - to mogą być początki poważniejszej choroby hematologicznej lub lekkiej małopłytkowości trochę poniżej normy wykazywanej na kartce papieru z wynikami specjalnym oznaczeniem : poniżej , norma powyżej .Dla hematologa który styka się z ciężkimi przypadkami małopłytkowości taki pacjent z małopłytkowością trochę poniżej normy może być zlekceważony ale nikt nie wie czy to jest stałe czy zaostrzy się w przyszłości ,więc pewnych szkodliwości trzeba unikać lub ograniczać a nie czekać aż będzie dużo poniżej normy tzn. bardzo mało płytek krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawka RTG jest tak niska, że porównywalna do promieniowania na dużych wysokościach. TK nawet nie jest szkodliwe, są specjalne sekwencje dla małych dzieci i jest niskodawkowe TK, które ma dawkę zaledwie parę razy większą. Prędzej bałabym powietrza w Krakowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wasze dzieci i ich małopłytkowość? możemy pogadać jak ktoś ma ochotę mam coś trochę wiedzy na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małapłytka
Aktualnie są leki na małopłytkowość zarejestrowane w Polsce - Revolade w tabletkach i N-plate w zastrzykach, niestety nie refundowane, których miesięczna kuracja kosztuje ok. 6 tys. Trzeba wreszcie zacząć domagać się tych leków a nie dać się otruwać aktualną ofertą szpitali. Osoby zainteresowane założeniem Stowarzyszenia Chorych na Małopłytkowość zapraszam do kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małapłytka
Małapłytka - Witam ponownie, w celu lepszej komunikacji w sprawie stowarzyszenia podaję mail, proszę zainteresowane osoby o kontakt bezpośredni. jg@primus-rg.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małapłytka
Witam ponownie, otrzymałam powiadomienie o postach ale niestety nie mogę ich podejrzeć. Jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować proszę o skorzystanie z maila który podałam, chętnie nawiążę bezpośredni kontakt poza forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vector90
Witam. Serfuje po necie w poszukiwaniu odpowiedzi na moje wątpliwości i trafiłem tutaj na forum postanowiłem się zarejestrować być może doradzicie mi co zrobić. Nie wiem czy mogę już mówić o tym, że choruje na małopłytkowość. Robiłem rutynowe badania w pracy i dopóki mieściłem się w normie to nic nie wzbudzało mojego niepokoju, lecz co roku płytki spadały obecnie jestem poniżej normy, a w pracy lekarz mówi , że jeżeli tak będzie odsunie mnie od pracy. Pracuje na galwanizerni. Dlatego, że jestem poniżej normy dostałem skierowanie na cytrynian sodu. Moje wyniki wyglądały tak : rok 2014 - płytki krwi 126 G/l , MPV 13,5 fl rok 2015 - płytki krwi 135 G/l , MPV 13,2 fl rok 2016 - płytki krwi 118 G/l , MPV 13,1 fl 13.06.2017r. - płytki krwi 117 G/l, MPV 14,6 fl 29.06.2017r. - płytki krwi(cytrynian) - 81 12.07.2017r. - płytki krwi(cytrynian) - 86 Gdzie mam się zgłosić z tym? Do Hematologa? Pani która pobierała mówiła , że nie musi być powodów do obaw, ale jak czytam nie które wpisy myślę, że w porę reaguje. Biorę odżywki w postaci creatyny, BCAA , omega 3+ , VitaPak oraz białko. Wyczytałem tutaj z forum, że te ALVEO pomaga ktoś może o tym coś więcej napisać? No i witamina K może brać ją w suplementach? Dodam, że z lekarzami jest "obcy" ponieważ mało kiedy mi coś było a jak już to grypa i sam się leczyłem. Także tak naprawdę od 18-stki nie jestem nawet zapisany do żadnego lekarza ( mam 27 lat) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukam mamy z zespołem tar pilne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można się martwić gdy płytki są poniżej normy i jest to sygnał ,że coś się dzieje złego w organizmie ale niekoniecznie b.poważnego ale trzeba diagnozować się . Po co tworzy się normy badań z krwi ,więc gdy ktoś płytek ma zbyt mało , nieco poniżej normy a ktoś inny ma bardzo mało ,to w obu przypadkach hematolog powinien zając się pacjentem a nie go ignorować go mówiąc ,że pacjent jest zdrowy . Nie pisze o skrajnych przypadkach małopłytkowości zagrażającej życiu bo tu sprawa jest oczywista . Mówienie gdy ktoś ma 40 tysięcy czy 70 tysięcy płytek ,że nie ma się co martwić lub jest zdrowy ,czy nie widzę podstaw leczenia hematologicznego jest mylne . Norma płytek jest między 110 tysięcy a 300 tysięcy ,więc gdy ktoś ma 80 tysięcy powinien starać się medycznie i zdrowym stylem życia , odżywiania ,unikając czynników szkodliwych - utrzymać ten stan aby płytki jeszcze bardziej nie spadły a najlepiej aby podwyższyły się .Gdy ktoś rozumuje inaczej, to po co te ściśle określone parametry , normy laboratoryjne i zapobieganie ,więc skoro wynik jest poniżej normy to iść do lekarza czy nie iść z góry zakładając ,że wynik poniżej normy to nic niepokojącego . Skoro iść , to lekarz nie może tworzyć swoich norm laboratoryjnych- bo gdyby norma była między 30 tysięcy a 300 tysięcy to sprawa leczenia i diagnostyki jest bez przedmiotowa .Normy obecne zostały i tak zmienione i zaniżone bo w dawnych książkach pisało,że ilość płytek u zdrowego człowieka powinna wynosić miedzy 150 tysięcy a 400 tysięcy .Teraz idzie się do niektórego lekarza będąc zaniepokojonym spadkiem płytek krwi poniżej 100 tysięcy ale problem jest w tym ,że to my się niepokoimy a lekarz nie jest tym zaniepokojony , chyba ,że ktoś ma 5 tysięcy płytek a to jest inna sytuacja i sprawa medyczna jest ewidentna i nie do zignorowania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajja

Czy jest ktoś, kto zachorował rgośćaz i nigdy więcej nie miał spadków płytek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajja

Zachorował raz*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×