Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

No to co - to gratuluję zdanego egzaminu!!! i mam nadzieję, że i mnie za 5 razem się uda ;) z tym wyczuciem to u mnie kiepsko.....jak juz całkiem coś spieprzę to wiem, że trzeba było bardziej skręcić lub mniej....tyle, że jest już za późno. Instruktorzy niby dwa patenty mi sprzedali na ilość obrotów ....sprawdza się to jak siedzą przy mnie i jedziemy na placykach ćwiczeniowych....a na egzaminie nie weim co jest....może to stres??.... w każdym razie już zostawiam to....do wiosny. Poćwiczę na placyku (jak śniegi się roztopią) zarówno z instruktorem...jaki i z W. naszym focusem. Też tak myślę, że jak się nauczę dłuższym focusem to i potem z micrą nie będę miała problemu.... No ale to już na wiosnę....pod koniec kwietnia, czy całkiem w maju. Teraz wrzucam na luz. No to co - no to lekarz w zasadzie tylko potwierdzi Twoje przypuszczenia!!! :D:D super!!!! Gratuluję serdecznie i gorąco!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ witam się z Wami już jako rycząca trzydziecha, którą jestem od paru dni ;) Matko wierzyć mi się nie chce, że już tyle lat mam!!! Pamiętam z detelami jak obchodziłam 20 te urodziny ;) No to co - torebka bardzo ładna i kolor oliwkowy zdecydowanie najfajniejszy, jeśli chodzi o ten fason :) Na wózkach nie znam się niestety, ale nie szkodzi.... być może kiedyś się poznam :P Piszecie o sushi ;) Jej jak ja lubię sushi!!! No właśnie kobiety w ciąży nie powinny go jeść. Ja znam dziewczyny, które zajadały się nim w ciązy, ale bo to sushi wyłącznie z przetworzoną rybką np. grillowaną (maki, nori) i jadły w pewnych miejscach :) Mozna zjeść też wegetariańskie :) Uwielbiam ten smak ryżu przyprawionego sosem sojowym... Normalnie aż głodna się robię :) W sumie z jednej strony mnie to zastanawia. Bo tradycja sushi w Japonii sięga ok. 1300 lat - wiadomo, że Japonki w ciąży musiały to jeść, bo nie wierzę, żeby było inaczej. Podejrzewam, że nikt wtedy nie miał pojęcia co to toksoplazmoza, a jakoś się te Japończyki rodziły i chyba obyło się bez szczególnych ekscesów, bo pewnie w historii byłoby o tym głośno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za gratulowanie w obydwu sprawach :) Moze wlasnie potrzeba Ci teraz tego wrzucenia na luz i zlapania oddechu. Nie ma co wlosow z glowy rwac, przyjdzie wiosna to w czlowieka nowa energia wstepuje. Mam nadzieje, ze Marysia (takie imie zostaje juz na pewno? :) ) pozwoli Ci na spokojne wychodzenie na jazdy :) Byc moze to przez stres, na luku trzeba sie skupic, bo bardzo precyzyjnie to trzeba zrobic. Mi instruktorka dala bardzo latwy sposob na luczek i mimo, ze pozniej robilam to juz na wyczucie, to na egzaminie zawsze patrzylam kiedy skrecic, zeby wlasnie miec pewnosc, ze bedzie dokladnie zrobione. Nie wiem jak jest z micra, ale slyszalam od ludzi roznych jak zdawalam, ze uczyli ich niektorzy strasznie pokretnie- tu pol obrotu, tam dalej pol itp, takie pokretne. Mi moja kazala jak zobacze w szybie pasazera druga tyczke, to skrecic jeden obrot w prawo. I ogladac sie od tego do tylu i jak w tylenej szybie pomiedzy zaglowkami srodkowym a tym za mna dokladnie po srodku zobacze srodkowa tyczke od koperty na koncu luku to odkrecic na prosto kierownice i pilnowac tej tyczki dokladnie pomiedzy tymi zaglowkami. Oczywiscie im blizej konca luku tym ta tyczka zbliza sie bardziej srodkowego zaglowka i to jest ok. Ja potem juz na to tak nie patrzylam, jechalam na czuja pilnujac przez tylna szybe albo kontrolowalam po lusterkach od czasu do czasu, ale ilekroc tak nie robilam to wychodzilo w 100%. I nie doluj sie tym lukiem. Ostatnio moja mama miala jazdy i podwozila na przystanek poprzedniego kursanta. A byl nim facet, ktory stracil prawo jazdy (mial je 20 lat) przez punkty i oblal na luku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, czesc Holly, nie zauwazylam Twojego posta, bo produkowalam swoj ;) Sto lat Kochana z okazji tej 3 z przodu :) 🌻 Ja bym zjadla wlasnie takie wegetarianskie czy z przetworzona rybka, ale w restauracji sie boje, bo oni przyrzadzaja tam wszystko jednym nozem, rekoma, na tych samych deseczkach. Staram sie nie popadac w paranoje, ale tu jednak troche sie obawiam. Co do torebki to juz bym ja chciala zamowic, ale chce od razu tez mamie kupic na imieniny, a ona sie jeszcze nie zdecydowala. Chciala jakas w jasnym kolorze- taka na wiosne, lato. Ale nie za wielka. I nie ma az tak duzego wyboru. Nie wiem czy cos wybierze czy gdzie indziej jej kupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co - z tym przygotowaniem sushi to masz rację. Czy wegetariańskie, czy z surową rybką pewnie wykonywane jest tymi samymi nożami, na tych samych deseczkach - a wiadomo bakterie mogą się przenosić... Może spróbuj sama zrobić :) Próbowałaś juz? ja nigdy, chociaż się z tym noszę :) Gdybym potrafiła je sama przyrządzać, to tylko tym bym się zajadała :P (co prawda komponenty są drogie, ale może się skuszę). Biała - przykra sprawa z tym egzaminem :( A jak teraz robi sie łuk? Tzn wiem jak :P Tylko pytam czy można jechać na lusterka bez obracania się do tyłu. Ja na lusterka najbardziej lubię cofać i zawsze mi wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boje sie sama sprobowac, ale moze moze. Na razie zadowalam sie sosem sojowym i czasem go sobie dodaje np do piersi z kurczaka, ktora smaze na oliwie bez panierki- zamiast panierki posypuje sezamem i po usmazeniu polewam sobie troche tym sosen sojowym :). Ostatnio P kupil taki pyszny- smakuje identycznie jak ten z restauracji do sushi podawany. Za to jest kilka razy drozszy niz te inne sosy do kupienia w sklepach :) No teraz jest wymog z lukiem, zeby patrzec przez tylna szybe. Ale chyba nie kazdy egzaminator na to zwraca uwage. Kolezanka mi opowiadala, ze ona sie wlasnie na lusterka nauczyla, a egzaminator przed egzaminem powiedzial jej czy wie, ze glownie na patrzeniu do tylu ma sie cofanie opierac. Mi jeden bucek tez sie przyczepil jeszcze zanim w ogole luk zaczelam- tzn jak sobie samochod wstawialam na luk, bo u nas nie sa na lukach przygotowane i trzeba samemu ustawic. I ja kawaleczek tylko do przodu podjechalam i jak do tylu to po lusterkach sobie patrzylam, a on patrzy na mnie i skrzywiony mowi: "a dlaczego pani nie patrzy w kierunku, w ktorym pani jedzie". Chcialam mu odpowiedziec, ze nie jego sprawa, bo to poza egzaminem i moge sobie wjechac jakim tylko sposobem mi sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly to sto lat! Przypominam, że obiecałaś zdjęcie w galerii a tam cisza. Wczoraj rozmawiałyśmy o popielcu i oczywiście zapomniałam i na śniadanie zjadłam kanapki z wędliną. Za to cały dzień kawy nie piję, a to chyba gorsze niż niejedzenie, na pewno gorsze niż niejedzenie mięsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj juz po kapieli jak ubieralam Gabi w pizamke, byla juz strasznie spiaca i takie minki fajne robila i mowie do niej: - Jestes moj misio taki sliczny. Gabi odpowiada: - A Ty moje sloneczko ;) Myslalam, ze padne :) Tak w ogole to wczoraj poszlam spac ok 22.30, a to mi sie nie zdarzylo wieki. Po prostu padlam, czuje, ze dzis bedzie podobnie. Agatka- dla mnie tez niepicie kawy byloby gorsze niz niejedzenie miesa. Miesa moglabym i miesiac nie jesc i dalabym rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś mi może powiedzieć po jaką cholerę jest opcja zgłoś do usunięcia skoro nigdy nie działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka, kafe sie rzadzi od zawsze swoimi prawami ;). To bardzo specyficzne forum ;) Jej, godz 21, a ja juz wysiadke robie. Za chwile ide sie myc i do lozka prosto. Zapomnialam Wam powiedziec, ze w pt bylismy na pogrzebie tej ciotki i hormony mi chyba buzuja, bo na koniec mszy normalnie ryczec mi sie chcialo. Swoja droga oprawa byla piekna- skrzypce, trabka na cmentarzu, naprawde wzruszajace to bylo, ale w ciazy jakos wszystko przezywam mocniej i tak bardziej emocjonalnie. Tu u nas na starym cmentarzu jest makabra, bo do wiekszosci grobow nie ma normalnego dojscia- trzeba lazic wrecz po innych grobach, a przy grobie ledwo sie czlowiek miesci tak madrze ktos to rozplanowal. Bylo bardzo duzo ludzi i w glownej alejce ludzie ustawili sie w takie "L" jakby, ze niektorzy z boku byli. Za nami stanely dwie baby i caly, ale to caly czas na glos, bez skrepowania nawijaly- typowe ploty. Szczegolnie jedna monolog prowadzila. I to normalnie podczas ceremonii, modlitw. Ludzie zaczeli sie ogladac, wymowne spojrzenia sobie rzucac, ale nikt sie nie odezwal. W koncu ja im uwage zwrocilam i sie zamknely. Wiecie co, jakim trzeba byc burakiem, zeby przyjsc na pogrzeb i nie miec krzty szacunku do zmarlej i jej rodziny, ktora w tym czasie spokoju i skupienia potrzebowala. Jeszcze jak na koniec facet zaczal grac na trabce, to ponoc jedna mowi to drugiej: "chodz, bo bedzie tu trabil ta traba, a ja tego nie lubie, idziemy". Ja tego juz nie slyszalam, ale P mi powiedzial. Rece opadaja. Jedna baba to ponoc ze wsi od mojej babci i tej cioci, ktora zmarla, sasiadka po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co rzeczywiście maskara. Ale dużo ludzi nie wie, jak się ubrać na jakąś okazję, jak się zachować. Mój kuzyn na chrzest Błażeja przyszedł w jeansach, a do pracy nosi eleganckie spodnie i koszule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🖐️ z rana strachu się na jadłam....jak zobaczyłam na bieliźnie coś co przypominało krew....choć dość brunatne było....normalnie panika i strach o dziecko. Pojechałam na ostry dyżur, ale z dzieckiem wszystko OK, a ta wydzielina to po prostu upławy, mam zapalenie szyjki i pochwy. Trzeba to wyleczyć. Dr przepisał jakieś tam globulki na 6 dni... a mój lekarz najszybciej w piątek za tydzień mnie przyjmnie i to prywatnie (bo na NFZ to nie ma szans). No i moja bratowa zaczęła rodzić ;) już w nocy miała skurcze i odszedł jej czop śluzowy....a dziś pojechała na porodówkę, mam wieści, że ją przyjeli, i że ma już 3 cm rozwarcie ;) Mój brat z nią jest, i chyba będzie mógł być przy porodzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala- ojej, to sie najadlas stresu. Takie akcje w ciazy sa bardzo stresujace. Dobrze, ze wszystko OK. Swoja droga takie infekcje w ciazy to latwo zlapac. Ja normalnie nigdy nic nie mam, a w ciazy mialam raz okropna. To bedziesz miala towarzyszke do spacerow z bratowej. Fajnie jak w rodzinie sa maluchy w podobnym wieku. Agatka- to fakt, ze niektorzy nie maja ani wyczucia ani taktu albo nie umieja sie w danej sytuacji odnalezc. Ale tu mi sie wydawalo, ze stare baby to wiedza jak na pogrzebie sie trzeba zachowywac. A tu sie okazuje, ze niektorzy moga czlowieka jeszcze zaskoczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stare baby nie koniecznie umieją się zachować.... kiedyś w teatrze byliśmy a za nami rząd straszych pań....normalnie maskara, prawie całą sztukę peplały i komentowały co się na scenie dzieje beznadzieja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie najczęściej nie umieją się zachować takie panisuie którym się wydaje, że wszystkie rezumy zjadły. No i wolni faceci, bo im żona nie powie, co wypada a co nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos mnie muli lekko co jakis czas :o Nie mam sily na nic, wysprzatalam mieszkanie, ide z Gabi na spacer, a potem to juz tylko kanapa z gazetka mi sie marzy. No bardziej z ksiazka, bo mam fajna do przeczytania, ale przy Gabi trudno mi sie skupic na ksiazke, a gazete zawsze mozna poogladac ;) Zabu- pisalas, ze w pt robicie saobie albo rybe albo panierowany camembert. Ja bardzo lubie panierowany camembert z zurawina, tylko zawsze taki serek to dla mnie za duzo, mdli mnie (tak normalnie, bez ciazy ;) :P ). Nie wiesz moze czy sa jakies serki takie mniejsze? Bo ja to tak dziwnie mam, ze mnie zemdla rzeczy tluste, ciezkostrawne np chipsy mnie szybciutko zemdla, a czekolada nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za literowki. A dzis to sobie ziemniaczki tylko upieke na zloto w piekarniku :). Czuje, ze tylko na to mam ochote, inne rzeczy bleee. Chyba sie zaczyna, pewnie za tydzien-dwa bedzie powtorka z rozrywki i szybka dieta odchudzajaca (co mi sie akurat przyda) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co ja przez 3 miesiące jadłam prawie wyłącznie zimniaki i chleb:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba a słuchaj, powiedz mi, jakbym sama chciała przyprawić mięso to co najlepiej pasuje do kurczaka, karkówki pieczonej i schabowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahgtaka, co prawda nie do mnie bylo pytanie ;), ale napisze jak ja robie. Kurczak- sol, pieprz ziolowy, papryka (slodka czy ostra jak kto lubi), ziola prowansalskie, na kurczaka kroje plasterki czosnku i to tez super aromat i smak daje. Karkowka- ja b rzadko robie, ale mi bardzo odpowiada do poledwiczek wieprzowych, jak i do karkowki taka marynata, polecam Ci przepis: Polędwiczki wieprzowe w sosie musztardowo-miodowym... Polędwiczkę pokroić w plastry 2-3 centymetrowej grubości, rozbić lekko dłonią, dodać sól i grubo zmielony czarny pieprz; przygotować marynatę: dwie łyżki musztardy ostrej, dwie łyżeczki jasnego miodu, spora ilość tymianku, majeranku, ostrej papryki i odrobina rozmarynu, wszystko wymieszać i wrzucić do miski z gęsta marynatą polędwiczki, odstawić do lodówki (im dłużej bedą w marynacie, tym smak będzie bardziej intensywny, ale można już po 15 min. smażyc). Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek lub winogron, smażyć polędwiczki na dużym ogniu do zrumienienia, po kilka minut z każdej strony, na końcu dodać na patelnię masło do smaku; da koniec posypać lekko tymiankiem. Schabowe czy piers z kurczaka- jesli chodzi o takie tradycyjne to ja tylko sol, pieprz ziolowy najczesciej albo zwykly i papryka troszke czasem. Wiecie co, jaka u nas jest paranoja z tym lux medem. Tylu firmom nasprzedawali te abonamenty, ze nie sa chyba w stanie obsluzyc takiej liczby ludzi. Do mojej ginekolog sa terminy na 1,5 miesiaca. Ja zapobiegawczo stwierdzilam, zanim jeszcze w ciaze zaszlam, ze jak juz zaczniemy dzialac, to bede rezerwowala wizyte wczesniej i najwyzej odwolywala i przekladala jak okres sie pojawi ;). Potem to moja ginekolog da mi juz zaswiadczenie, ze w ciazy potrzeba stalych wizyt i mnie zapisza z gory na kilka kolejnych. Tylko ciekawa jestem kiedy bede miala termin usg, bo to inny lekarz robi- taki tylko od usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze, jak ja Agatka napisalam ;) sorry 🌻 To juz powoli moja pora spania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu takie pustki? :) My dzis zakupow troszke narobilismy, znowu poplynelam z ubrankami dla Gabi, no ale wyprzedaze jeszcze sa :P Buziaki Kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co dzięki, ale takie zwykłe przyprawy to dla mnie za nudne:P A ta marynata nie dla mnie, bo nie trawię musztardy w żadnej postaci. Jakoś nie trafiasz w mój gust z przepisami :D Chodzi mi np. o takie przyprawy jak kurkuma czy coś podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, piszę już z nowego mieszkania ;) Ale tyle mam czas napisać, dookoła taki bajzel, że Sodoma z Gomorą przy tym to były małomiasteczkowe dziury bez polotu. Jak już będzie na czym dobrze usiąść to napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powoli się odkopuję :) Na szczęście mam farbowane włosy i nie widzę, ile siwych mi przybyło :P Teraz za to przez 2-3 latka będzie chwilowo spokój. Niezły wynik, jak na nas :P Jesteśmy pozakwaszani i wykończeni, choć samo noszenie "od progu do progu" zostawiliśmy firmie. A`propos zdrowego jedzenia - przez parę dni jadaliśmy w Ikei :P dziś szykuje się pierwszy domowy obiad. Zostaną nam jeszcze małe rzeczy do zrobienia i 1 spora - wymiana drzwi balkonowych w sypialni. Jesteśmy vis a vis kościoła, w którym jakiś rąbnięty osobnik wali w dzwony o 6 rano :o zamówiliśmy w związku z tym najlepsze dźwiękoszczelne drzwi na rynku - takie, jakie montuje się w studiach nagraniowych :P Pokończyły się ferie w Wawie więc zaczyna mi się sezon szkoleniowy. Znów wracam do zmęczenia pracą a nie bezczynnością ;) i nie będe Wam tu mękolić w związku z tym :P Co do jedzenia w ciąży - wg mnie Holly ma 100% racji w kwestii Japonek i sushi - zdecydowanie NIE można powiedzieć, żeby naród japoński w związku z tym był intelektualnie opóźniony :P A gdybyście powiedziały Francuzce, żeby zrezygnowała z lampki czerwonego wina do obiadu... Wg mnie ten polski patent na ograniczanie diety w ciąży to jednak jeszcze pokłosie potwornego ducha "Matki - Polki", co to świata poza własnym potomstwem nie widzi. Pamiętam, jak ze 3 lata temu, oglądając sobie Kafeterię natknęłam się na topik, w którym kobiety zjechały jak burą sukę inną kobietę w ciąży, która ośmieliła się wziąć znieczulenie u dentysty :P Nie wiem, czemu polskie kobiety godzą się na takie traktowanie. Gdybyśmy wpadli, ja na pewno bym do nich nie należała. Agatka, widzisz, narzekałaś na funkcję usuwania spamu z topiku i teraz przez Ciebie są jakieś durne kody :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka, co do mięsa, to z karkówką nie pomogę, bo nie robię. Schabowe przygotowuję w sposób, który Ci się nie spodoba, ponieważ zawiera musztardę i miód ;) Ale poza tym wypróbuj sobie mieszankę 3 pieprzów Kamisa, pieprz biały, słodką paprykę, sól czosnkową, czosnek, imbir, tymianek, rozmaryn (to do pieczeni), (nie mówię, że na raz :P ). Czasami rzucam też mieszankę grillową. Do kurczaka dodatkowo można złapać świetne przyprawy hinduskie. Standard do kurczaka - prażona gorczyca, curry w listkach, kumin (kmin rzymski), trawa cytrynowa, kardamon (najlepiej samemu zmielić) różne masale. Do curry (jako potrawy) jeszcze dobrze jest dodać kawałek cynamonu (taką laseczkę) i mleczko kokosowe. Kurkumę też do curry daję, bo jest zdrowa, ale poza tym nie odnotowuję żeby dawała wyraźny efekt smakowy. Do gulaszu z kurczaka np. z pieczarkami i cebulą pasuje tez świetnie biały pieprz i gałka muszkatołowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, i do schabowych do marynaty, jeśli nie chcesz musztardy ani miodu, możesz dać poza oliwą i czosnkiem sos sojowy. Kurczak świetnie smakuje wymarynowany przez noc w.. maślance. Słowo :) Kroisz kurczaka tak, jak trzeba, (jeśli kotlety - rozbijasz, jeśli gulasz - w kawałeczki), i zalewasz zwykła naturalną maślanką ze sklepu i odstawiasz do lodówki na całą noc. Mięso jest super soczyste i kruchutkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba dzięki:) Coś tam pokombinuję może, na razie odpoczywam od mięsa w postaci kotletów i pieczonej, bo już mam dosyć. Dzisiaj mam teściowe gołąbki (tak tak, teściowa mi dała gołąbki:D ), W ogóle coś ostatnio chyba jej się odmieniło i często jakiieś ciuchy małemu podrzuca, raz na jakiś czas na obiad zaprosi. Prawie jak rodzina:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Prawie jak rodzina" - :D Baby, co tu tak cicho? :P Ja już w wirze szkoleń, znowu mogę ponarzekać na zmęczenie-ze-znaną-przyczyną :P mieszkanie słuchajcie powoli wygląda jak mieszkanie :classic_cool: Dziś wiercimy dziury, czego nienawidzę chyba najbardziej (jakoś źle na mnie działa dźwięk wiertarki, zwłaszcza takiej udarowej) ale z celu szczytnym - na antyramy ;) Cieszę się, że nie zrobiłam od razu tego dekoru na ścianie, bo widzę wyraźnie, że to nie jest dobry pomysł na mieszkanie tej wielkości. Po prostu wszystkiego jest trochę za dużo - dekor wprowadziłby tylko dodatkowy chaos. Myślę, że to dobre rozwiązanie na ściany przestronnego domu albo mieszkania o minimalistycznym wyposażeniu - zatem może poszaleję za 2,3 latka, na razie zdecydowałam się na antyramy :) nie ominie mnie zresztą malowanie dekoru na ścianie, bo koleżanka z roku mnie poprosiła o wymalowanie jej pokoju dla dzieci. Mam zamówione statki, Małą Syrenkę, itp... za niedługo będę mogła pochwalić się ozdobieniem największej ilości pokoi dziecięcych w stosunku do posiadanego własnego potomstwa :P Co tam u was..? :) Biała, jak tam "Ostatnia Prosta"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×