Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Puma_

Lady-Com i Pearly najlepsza antykoncepcja,czy ktos stosowal?

Polecane posty

Gość ruda i wredna
:( Przycięło moją odpowiedź, bo mi sieć nawala . To tym razem się streszczę. Dziewczyny, dzięki za odpowiedzi. Faktycznie duża skuteczność, choć to, co napisała gotowana marchewka daje do myślenia. Ja mam cykl 21-24 dni - jeśli by mi miało pokazywać tylko 7 dni zielonych, to się chyba nieźle wkurzę. Z drugiej strony nawet 7 dni bez gumek to już coś. Zależy mi, żeby pearly potwierdzał, że mam owulację - niby wtedy kłuje mnie jajnik, ale nigdy nie jestem pewna na 100%, że mogę na 100% temu odczuciu zaufać. Ostatnio mnie nie kłuło i nie wiedząc, że przy cyklu bezowulacyjnym krwawienie należy traktować jak okres płodny cudem uniknęliśmy wpadki (bo zaczęłam owulować 3 dnia cyklu). Gotowana marchewko, a jeśli można spytać, to w którym dniu cyklu pearly zwykle pokazuje, że masz owulację? To faktycznie strasznie dziwne jest, przecież przy Twoim cyklu owu powinna być koło 14 dnia, skąd mu się te dodatkowe 7 dni bierze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie cykle się skracają, ostatni trwał 25 dni - teraz mam pierwszy z LC, zobaczę, jak reaguje przy takich "króciznach" (ile dni abstynencji wyznacza) i dam znać. Tyle że prognozę owulacji urządzenie wyznacza mi na 14 dc (czyli kalendarzykowo), choć wprowadziłam daty trzech wcześniejszych miesiączek i IMHO LC z tego powinien wyciągnąć wnioski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gotowanamarchewka, bo w sumie Pearly/LC = NPR :o Do tego, jak napisała Janeczkaa, a wiele osób potwierdza: "urządzenie daje duży margines bezpieczeństwa, czyli pokazuje więcej czerwonych lampek, niż by to teoria NPR sugerowała" Tyle tylko, że wygodniejsze i zdejmuje z głowy interpretację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, pamiętajcie, że pearly nie pokazuje owulacji, bo ją da się stwierdzić tylko wstecznie, tzn. po zajończeniu cyklu, wówczas mozecie wrócić i sprawdzić, kiedy owulacja była. Natomiat zorientujecie się, czy to cykl z owulacją czy bez po skoku tempertatury. Owulacja jest zaraz przed nim, czyli zapewne kolejnego dnia po kłuciu jajnika. Pomiary tempertaury powinny to potwierdzić. Co do ilości zielonych, to sprawa indywidualna, ja od początku mam dużo, zapewne dlatego, że skok jest wyraźny i cykl ma 28 dni, przy krótszym lub przy niewyraźnym skoku, zielonych będzie odpowiednio mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny liczba zielonych lampek zależy tak naprawdę od organizmu kobbiety jeżeli jest z nią wszystko ok ma regularne cykle i wyraźny skok temperatury to lampek czerwonych jest mało ok 9 nawet. Natomiast jeżeli są jakieś odstepstwa no to niestety urządzenie się zabezpiecza ja na początku przy nieregularnych cyklach miałam dużo czerwonych ale z czasem się to ładnie unormowało Kurcze a cykle 21-24 dni to trochę za krótkie nie uważacie kontaktowałas się w tej sprawie z lekarzem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie techniczne: na początku (pierwszych parę dni) mierzenie trwało (w moim odczuciu) naprawdę krótko. Teraz wydaje mi się (stoperem jeszcze nie sprawdziłam), że trwa znacznie dłużej, mimo że mierzę tak samo, w tej samej pozycji itp. Dwa dni temu na moment zanurzyłam sensor w szklance z wodą celem wypłukania - czy myślicie, że to mogło go jakoś przesterować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda i wredna
Katasha7, też mnie trochę to niepokoi, ale prawie zawsze tak miałam. Do tego potwornie bolesny okres i PMS :( Ginekolog zaproponowała mi... tabletki! To jest moim zdaniem mylenie skutku z przyczyną: "Dam Pani tabletki na uregulowanie cyklu"...To ja dziękuję, postoję. Zresztą w czym mi niby tabletki pomogą? Długość cyklu to jak dla mnie objaw, nie przyczyna i tabletki jeśli coś jest nie tak, moim skromnym zdaniem niczego nie wyleczą. Kiedyś je brałam. Po tabletkach co prawda okres miałam niemal bezbolesny, ale po kilku latach miałam ponad dwukrotnie przekroczoną normę dla transaminaz, czyli inaczej mówiąc, zaczęła mi wysiadać wątroba. Do tego w moim przypadku były 100% pewną metodą antykoncepcyjną, ponieważ nie miałam zupełnie ochoty na seks - wróciła mi dopiero po 2 latach od odstawienia tabsów. Trochę też dlatego chcę kupić pearly - żeby sprawdzić, czy z moimi cyklami wszystko w porządku, bo chcemy się niedługo zacząć starać o dziecko (tzn. jak już się przeprowadzę do mojej drugiej połowy i znajdę pracę- co w przypadku innego kraju może trochę potrwać, bo muszę wtedy zarabiać 2 razy tyle, co teraz). Na razie miałam zamiar traktować pearly jako antykoncepcję, póki sobie życia trochę nie poukładam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda i wredna to radze znaleźć jakiegoś dobrego ginekologa bo skoro już raz tabletki brałaś i nie pomogły to może inny coś poradzi. Ja na wyregulowanie cykli brałam duphaston może to by było lepsze?? a i w ciąże tez pomaga zajśc więc pamiętaj o tym przy staraniach :) ale masz rację Pearly na pewno pomoże Ci sprawdzić czy z cyklem wszystko u ciebie ok czy występuje owulacja itp. ale będziesz miała mało zielonego jak sa aż tak krótkie cykle to w pierwszej fazie zielonych będzie minimalna ilość. kiedyś RER no pewnie nie złapało od razu temperatury ale spokojnie czasem mierzy dłużej czasem krócej. A umycie go nic nie zepsuło bo przeciez te sensory trzeba myć ja myłam je średnio raz na 2 tygodnie ale wtedy moczyłam serwetkę w ciepłej wodzie i przecierałam. czasami też zanurzałam pod kran ale chyba z serwetka bezpieczniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanamarchewka
Podczas cyklu rzadko mi "miga" lampka. Dopiero kiedy zaczyna się nowy cykl i obejrze poprzednie pomiary moge doszukac sie migajacej lampki. Zwykle wypada ok 15dnia cyklu. Ja na prawde jestem załamana. Bo cykle mam BARDZO regularne, a i tak od 7-20(21) to daje 2 tygodnie abstynencji sexualnej i jeszcze pierwsze dni okresu odpadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to moze masz mały skok temperatury i to przez to. bo jak skok nie jest wyraźny to niestety ale urządzenie musi się zabezpieczyć. A pomiary robisz codziennie mniej więcej o tej samej porze nie pomijasz nic?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanamarchewka
mam cały czas budzik ustawiony na godzine 5.50:) to jest najwczesniejsza pora kiedy musze wstac idac na uczelnie, w dni wolne budze sie o tej 5.50 na zmierzenie temperatury, potem chwila drzemki. Zastanawiam się czy to mozliwe ze np. niedoczyszczony sensor moze "fałszować" wyniki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanamarchewka
pomiary regularne, niczego nie pomijam, skok temperatury ok 0,4 stopnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda i wredna
katasha, ja nie wiem, czy zwykłe tabletki anty mogły tu w ogóle coś pomóc. Tzn. moim zdaniem to one tylko maskują problem, w końcu wiele kobiet ma po ich odstawieniu nieregularne cykle. Obrazowo mówiąc to tak, jakbym poszła do dermatologa z trądzikiem, a on poradziłby mi noszenie torby na głowie, to nie będzie widać. Prędzej faktycznie duphaston, ale czy on nie jest po to, żeby wywołać owulację? Ja najprawdopodobniej owuluję, tyle, że dość wcześnie. Moja ginekolog uchodzi za bardzo dobrą, tylko jakoś się moimi cyklami nie przejęła, nawet nie kazała mi zbadać hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda i wredna
gotowana marchewka, nie znam się na pearly, ale może w takim razie wysłać do producenta, żeby sprawdził, czy wszytko działa jak należy? Może Ci się jakiś trefny egzemplarz trafił? Albo wykasować wszystkie pomiary i niech zaczyna od początku- w końcu gorzej być nie może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no ja jak poszłam do dermatologa to tez mi tabletki przepisał :P fakt pomogły ale tylko na czas ich brania. Wiesz ja się nie znam więc może sama sobie zrób prywatnie poziom hormonów bo jednak wydaje mi się że tak krótkie cykle to coś dziwnego a jak do tego masz jeszcze takie bolesne miesiączki to może lepiej sie upewnić czy wszystko ok gotowana marchewka to ja już nie wiem a miałaś w ciągu roku jakiś krótszy cykl bo wiem że on się musi odwoływać do najkrótszego cyklu w ciągu roku tak jak w zasadach NPR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanamarchewka
Pearly w kwietniu mialo wymieniane baterie. A cykl najkrotszy 27:) Pisze glownie dlatego zeby przestrzec kobiety, ktore chca kupic pearly zeby wziely pod uwage, ze tak tez moze byc:) W kazdym razie gruntownie wyczyscilam pearly zobaczymy czy to pomoze:) Dzieki dziewczyny za zaangazowanie i rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda i wredna
Dziewczyny, a czy któraś ma tak krótkie cykle jak ja (21-24 dni) i stosuje pearly/LC/BC? Jeśli tak, to ile Wam daje zielonych w cyklu? gotowanamarchewka, trzymam kciuki. Dawaj znać, jak się pearly sprawuje. Katasha7, pogrzebałam w necie o tym duphastonie, on ma bardzo różne zastosowania, z bolesnymi miesiączkami włącznie. Zapytam o niego moją ginkę a wcześniej spytam, jakie hormony powinnam sobie zbadać. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda i wredna --> tak jak napisałam wcześniej: moje cykle się skracają, ostatni był 25 dni, ale teraz mam dopiero pierwszy cykl z LC; jak zgromadzę już jakieś dane, dam znać. Aha, cykle mi się skracają POMIMO brania Duphastonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina 24
wydaje mi się że jak sa takie krótkie cykle poniżej 25 dni to zielone w pierwszej fazie jest tylko podczas miesiączki i dopiero w drugiej fazie jest juz normalnie po owulacji. Czyli niestety ale zielonych i czerwonych może być pół na pół Bo urządzenia dają mniej więcej tyle samo dni płodnych jak gdybyście stosowały się do rygorystycznego NPR. Trzeba pamiętać że min te 9-10 dni w cyklu jest potencjalnie płodnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zniechęcona. 14 dc, skoku temp ani widu, ani słychu. Widzę przyszłość w czarnych barwach (wynikowy orto NPR) :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy że jeszcze owulacji nie było, a od którego dnia cyklu bierzesz duphaston???? Widac że ten cykl będziesz miała chyba dłuższy. A wcześniej wiedziałaś że masz owulację??? bo może jej wogóle nie masz co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duphaston biorę od 16 dc. Co do owulacji - nigdy nie robiłam żadnych testów owulacyjnych etc., więc nie wiem. LC miga na czerwono właśnie dziś, no ale on bierze uśredniony dzień owulacji dla populacji :o Szczerze, to chciałabym, żeby było albo w jedną mańkę, albo w drugą: tzn. mogłabym w ogóle nie mieć owulacji, ale żeby było jasne, że w związku z tym nie muszę się w ogóle martwić o antykoncepcję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj z tą owulacją to nie jest tak prosto dopiero zaczynasz z LC więc narazie miga bo prognozuje owulację a czy ona faktycznie wystąpi okaże się po zamkniętym cyklu albo jak da ci już zielone światełko. Tylko wydaje mi się że duphaston od razu podnosi temperaturę ciała tak jakby owulacja była. U mnie przynajmiej już po pierwszej tabletce temperatura była znacznie wyższa. Bo chyba on ta owulację tak naprawde wywołuje. A jakby nawet wyszło ci że nie masz owulacji to i tak byś musiała się zabezpieczać bo nigdy nie wiadomo kiedy ona się moze pojawić np mozesz jej nie mieć przez 4 miesiące a tu nagle w 5 wyskoczy i wpadka możliwa tego się przewidziec niestety nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katasha7, ale dziewczyny pisały tu wcześniej, że duphaston (ani luteina) nie zaburza pomiarów? Niestety jestem w tej chwili maksymalnie zrażona do całości tematu seks+dzieci+antykoncepcja :o Nie odczuwam potrzeby uprawiania seksu, nie pragnę dzieci, i przy wszelkich kalkulacjach mi wychodzi, że najbardziej opłaca mi się rzucić w diabły cały ten temat (łącznie z pomiarami LC). Jedyne, co mnie przed tym powstrzymuje, to fakt, że wychodzę za mąż - staram się więc walczyć z całkiem realnie się rysującą wizją białego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie duphaston podwyższa temperaturę ale w tym czasie i tak wywołuje chyba owulację więc nie powinien miec wpływu. ale dziwi mnie to że napisałaś że pomimo jego brania nadal skraca ci się cykl czyli co jak bierzesz 10 dni to już w czasie brania dostajesz miesiączkę??? co do tematu małużeństwa to kurcze ja tez nigdy jakiegoś wybujałego libido nie miałam ale jednak seks w małżeństwie jest potrzebny. A jak na to reaguje twój przyszły mąż??? Wiesz ja myślę że dla ciebie LC jest idealny bo tabletki na pewno obniżały jeszcze twoje libido a pozatym jak możesz się powstrzymywać od seksu to nie będziesz współżyła w dni czerwone więc ciąża niemożliwa w zasadzie. hmm a na rozochocenie do seksu nie pomogły by ci np jakieś filmiki erotyczne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RER, te objawy, które opisujesz to może być wynik zaburzeń hormonalnych, one powodują też obniżenie libido i ogólny spadek energii życiowej. Nieykluczone, że to efekt brania tabletek, ale też może być jakaś grubsza sprawa, więc ja bym Ci radziła poprosić lekarza o skierowanie na badania. Będziesz miała jasną sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, hormony to akurat mam w normie, były mierzone. Co najwyżej winny jest nienajlepszy profil lipidowy, ale jeszcze nie dotarłam z nim do lekarza (za dużo się teraz dzieje). Co do libido: no podobno tu nie ma czegoś takiego jak "norma"... dlatego nie wiem, czy mam się tym przejmować. Fakt, że LC kupiłam absolutnie spokojna o to, że na czerwonym się powstrzymam ;) Irytuje mnie jednak konieczność "zajmowania" się tematem. Tak jak kiedyś irytowała mnie idea tabletek(łykanie codzienne, petting raz na dwa tygodnie), tak teraz podobnie z LC: moje (i tak dosyć ubogie) życie seksualne składa się w 90% z otoczki typu higiena/antykoncepcja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy takie plamienie przed okresem wpisujecie w komuterkach jako @ czy czekacie do kolejnego dnia gdy jest juz normalne krwawienie? nie przejmujcie sie tak bardzo tym ze w cyklu nie ma owulacji tak bywa nawet w przypadku zupelnie zdrowych kobiet. Problem pojawia sie gdy jest to nagminne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to miałam zawsze tak że rano miałam plamienia ale do wieczora zawsze się już krew choć mało pojawiała dlatego wpisywałam to od razu do mojego BC. Natomiast plamień takich samych sobie to nie miałam tylko już po meisiączce ale ich nie wpisywałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×