Jestescie za zamknieciem handlu w niedziele??

Toto doszlismy do konsensusu...jak to idzie...acha,juz wiem...buhahaha..poprawcie mnie jesli sie myle

Ciekawe ,czy z tych którzy chcą aby ktoś zapiepszał w niedzielę ,byliby zdolni sami zadeklarować się swojemu szefowi o wykonywanie równie ciężkiej i monotonnej pracy w każdą niedzielę !

ale w weekendy nie robię. Mój wybór. Jak ktoś nie ma wyboru - to nie mój problem. Każdy kowalem swego losu.

Taki zakaz to jest ograniczanie swobód obywatelskich.Ludzie powinni miec wybór.Wiele osób pracujących w hipermarketach chce mieć wolne niedziele,ale jest również spora część takich,którzy chca pracować.Nie może być tak,że pan Gierych & spółka będą ustawiać życie milionom Polaków.Obliczono już,że takie działanie przyczyni się do zwolnienia z pracy od 50 do 60 tys ludzi.I wątpię żeby Ci ludzie byli za to wdzięczni.

niedziele, cala niedziele i mimo wszystko jestem za tym zeby centra handlowe byly otwarte pracuje w prywatnej firmie i takie sa wymogi, duza czesc firmy przychodzi pracowac w niedziele, bo tak po prostu trzeba czemu mam sie litowac nad biednymi pracodawcami w sklepach sa lepsi ode mnie ze maja miec ten przywilej -ustawowego dnia wolnego? zreszta nie osmieszajmy sie przeciez wiadomo i tak o co chodzi, zamkniete niedziele maja byc ciosem w hipermarkety bo komus z urzedasow sie cos nie spodobalo albo jakis dyrektor zalazl mu moze za skore. Nie ludzmy sie ze to dla naszego dobra i tak to wszystko to ich wlasne porachunki a na biednego szaraczka pracujacego nie zwracaja uwagi. Chodzi tylko o ich dobro. Dobro urzedasow.

Uwazam ze markety powinny byc otwarte w niedziele, po pierwsze: statystycznie ok 65.000 ludzi straci prace, po drugie: w marketach produkty sa tansze bo markety maja duze obroty, jak zakaza handlu w niedziele obtoty spadna przez co ceny pojda w gore.Rzad polski na sile chce wprowadzic jakies nierozsadne- moim zdaniem ustawy "bo na zachodzie tak jest, bo w Niemczech taka ustawa obowiazuje" Ale my jestesmy za biednym panstwem na wprowadzanie takich ustaw.I mamy wieksze bezrobocie w porownaniu do innych zachodnich panstw.

Widzę Gonia81 że Cię zakrzyczeć chcą,ale nie przejmuj się,grunt to mieć własny punkt widzenia.Ja serdecznie współczuję tym dla których spacer po centrum handlowym jest sposobem na spędzanie wolnego czasu,no coz,zainteresowania i ambicje ogromne.Nie wiem co wyrośnie z dzieciaków chowanych na frytkach i hamburgerach jedzonych w przerwie zakupowej rodziców....a ile ruchu na świeżym powietrzu,a ile nowości kulturalnych ....w centrum cieplutko i czyściutko-zwłaszcza jak instalacja klimatyzacyjna nie jest systematycznie czyszczona i mieli nam powietrze z wszystkimi syfami które tam są. Coraz gorzej się u nas dzieje,dlatego jak na razie siedzę za granicą .tak jak wcześniej pisałam,tu ludzie umieją żyć bez niedzielnych zakupów i dziwią się jak im opowiadam jak jest u nas. Pytają wtedy "no a gdzie czas dla rodziny, hobby,odwiedziny,wypoczynek"i pukają się w czoło.Pozdrawiam trzeźwo myślących.

Gonia - ciągle piszesz, że kasa z hipermarketów wypływa za granicę a w Polsce nic nie zostaje...ale do cholery ktoś chyba pozwolił na budowę tych marketów i zatwierdził ustawę o nie płaceniu przez nich podatków...to może na tych ludziach się wyżywaj a nie tu na forum. nie jestem zwolenniczką marketów ani osiedlowych sklepów bo i tu i tu trafiają sie towary nie świeże, po jedne rzeczy chodze do osiedlowego po drugie do marketu i nie myślę o tym komu akurat daje zarobić ...czy to Polak czy np. Francuz A co do zamknięcia marketów w niedziele to jest mi to totalnie obojętne, przyzwyczaje sie do robienia zakupów w inny dzień ale co z tymi ludzmi, którzy zostaną zwolnieni z pracy?? a dla niektórych to jedyne żródło dochodu, nawet te 500zł i nie wiem czy wtedy też będą zgodnym chórem krzyczeć aby zamknąć sklepy w niedziele. Pozdrawiam!

ale pierdly piszecie...Pewnie jak zamkna markety w niedziele to nastapi boom kulturalny!Wszyscy rzuca sie na kino,teatr,w parku nie uswiadczy wolnej lawki...

jeszcze dobrze pamietam czasy, kiedy sklepy byly zamkniete w niedziele. fakt,ze i tak nie bylo czym handlowac. Czy ja wiem, czy to takie wygodne bylo i czy tak kultura kwitla? choc oczywiscie, do przezycia. Znajomi Niemcy strasznie klna na to,ze w niedziele niczego nie kupisz. Ja np naprawde nie mam kiedy w tygodniu jechac do supermarketu. No, chyba ,ze bardzo pozno, po 21,

w niedziele! Zawsze po Kościele idę do Intermarche na zakupy, a tak to będę musiał się specjalnie wybierać :-O

a mnie wkurwia tylko jedno - jak mogło dojść do tego żeby trzech jebanych buraków decydowało o tym kiedy inni mają robić zakupy a kiedy nie.Przecież te skurwesyny mają taką kasę że głowa boli.Im kierowcy zakupy przywożą do domu dlatego gnojom jest wszystko jedno.Ich stać na to żeby kupowali gdzie popadnie i co popadnie.Przecież obecne czasy są gorsze od komunizmu !!! Trzy buraki żądzą krajem i ludźmi w nim żyjącymi. Kupa gnoju - nic więcej Lepper to chuj i burak - słoma mu z butów wystaje .Jebał go pies !!!!

oj bo będzie nieb..............................

Nie ale niedawno był podobny topik i już tam wypowiedziałam się czemu nie.Poza tym poziomn dyskusji niektórych jest żenujący,nie wiem czemu nie można normalnie,bez agresji pogadać.

błąd w myśleniu małe sklepiki świetnie sobie radzą- hipermarkety to dla nich żadna konkurencja... w małch sklepikach kupuje się w tyg. na szybko... po za tym inne produkty- świeże warzywa, mięso....a hipermarketach towary paczkowane- napoje, jogurty, ciuchy, środki czystości- bo są tańsze- co jest nie bez znaczenia dla ludzi biednych!!!!!!!!!!!

NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE

Ps ja mam taka firme... związaną z rozrywką... w której pracuje się głównie w weekendy i święta... ja sobie to bardzo chwalę... na zakupy jeżdże w tygodniu... przynajmniej w kolejkach nie muszę stać i oarkuje przed samym wejściem... moi ludzi też sobie chwalą ta pracę... bo w tygodniu mogę pracować na 2 etacie... wiadomo dziś nikomu się nie przelewa...

jestem przeciw i moge przytoczyc jako argumentacje całą wypowiedź kajala...:)

Jestem studentką i często nie mam czasu pojechac w tygodniu na zakupy-tak żywnościowe jak i ciuchowe... Mam zajęcia od rana do wieczora, w piatki fakultety i terenówki... W sobote odsypaim tydzień,więc w niedzielę trzeba nadrabiać czas:) I gdzie pójść na lody albo kawę?? Nie podoba mi się ten pomysł wogóle.

jestem stanowczo na NIE !! !! !!

że NIEEEEEEEEEEEEEEEEEE

Nie i to z wielu względów. A jakie jest uzasadnienie do planowanego ewentualnego zamknięcia?

:)

Ja myślę, że wszystko powinno byc prawie zamkniete w niedziele, wszelkie sklepy czy kawiarnie i restauracje, tylko pogotowie na ostrym duzurze może nie, ale i tak powinno tam pracowac mniej lekarzy niż zawsze, jeden czy dwóch w razie potrzeby. A zakaz handlu powinien być też w soboty, a w dni powszednie czynne do 16 jak było kiedys

gość dziś Chyba oc***ałaś, pracuję od 6 do 18, kiedy mam zrobić zakupy???