Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaszmir22

jaki sklep uważacie za najgorszy i najbardziej tandetny???

Polecane posty

Gość kaszmir22

moje typy to Pimpkie, Orsay, Taily Wail, Cropp Town

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia lalka nieduza
Sklepy WSZYSTKO PO 5 ZŁ.... choc nie pwoiem.... sama kiedys pare drobiazgów tam kupiłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie Terranova. Mają kilka znośnych ciuchów, reszta to wykły kicz - cekinki, koraliki, wielgachne hafty... Poza tym niektóry bluzki są brudne i zmechacone, jak z podrzędnego second-handu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię ciuchy z Orsaya, ale ta obsługa!!! Nie wiem czy jest tak w waszych miastach, ale we Wrocławiu, we wszystkich Orsayach mają miniaturowe przebieralnie, do tego ekpedientki dosłownie wyrywają ci wybrane ciuchy z rąk, zdzierają z nich wieszaki i oddają ci luzem, nie ma tego gdzie połozyć, nie ma jak spokojnie przymierzyć. Ostatnio totalnie przegięły panienki w sklepie w AUCHAN, gdzie zabrałam ze sobą do przebieralni 3 rzeczy, zaczęłam się rozbierać, a tu lala puka mi ściankę przebieralni i krzyczy bym wieszaki wywiesiła na zewnątrz! Tak się wkurwiłam, że nawrzucałam jej, że nie mam zamiaru z gołymi cyckami paradowac po sklepie tylko dlatego, że ona musi widzieć moje wieszaki!!! To chory system w tych sklepach. Uwielbiam za to H&M tam moge wnieść z 5-6 rzeczy, spokojnie przymierzyć w dużej przymierzalni, z super oświetleniem i lustami- zero stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydownie
Pimpkie i tesco :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszmir22
no rzeczywiscie terranova zalicza sie zdecydowanie do takich sklepow, niekiedy ubrania przypominaja te z second-handow a pamietam ze pare lat temu, ok 5-6 to byl jeszcze sklep na poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomberrr marrrianna
terranova - denerwuja mnie ubrania wywalone na jakeis stoly, lezace jedne na drugich, denerwuje mnie okropny ścisk w sklepach T., a o jakości ubrań po porstu nie wspomna.. Zresztą czego się spodziewać po sweterku akrylowym za 30zł! :/ pimki + orsay - nie mój styl, nie moje kolory, nic mojego.. chociaż muszę przyznać ze orsay chyba zacząl się zminać, jego grupą docelowac przestały być dziewczynki w wieku gimnazjalnym... nawet logo zminili! Jesienią kupiłąm tam piękne brązowe tweadowe spodnie. Od czasu do czasui tam zaglądam (ostatnio) i jestem zaskoczona.. widziałm ładna czarną torbę w orsayu... wiec w sumie dla orsaya malusienki plusik... carry - sklep dla wędkrzy i ich żon.. tak mi się kojarzy. wszystko tam jest jakieś takie jałowe i bez polotu.. telly wally - nic mi sie tam nie podoba, wszystko jakies takie dysktekowe.. brrr... cropp - slep dla gimnazjalistek, które chcą być trendy w rytmie hip hopu... house - podobnie do cropp, z tymże czasem można znaleźć coś ciekawego (vide kolekcja new serene - kupilam kilka rzeczy które w ogóle nie wyglądają na house) c&a - niby podobnie do h&m, ale jakoś gorzej... ubrania mają jakieś dzikie rozmiary... w ogóle nie leżą na człowieku.. albo przynajmniej na mnie.. jakość i design średnie dzięuję za uwage ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieś tańczy i śpiew nie idzie
c&a kojarzy mi sie ze sklepem dla wielkich nieksztaltnych Niemek (nie jestem rasistka, ale takie mam skojarzenie). chyba nic fajnego tam nigdy nie kupilam. Nie lubie tally weil, wszystko jest tragicznej jakosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orsay - strasznie duzo tandety, rzadko zdarza sie cos fajnego cropp town - wszystko jakies takie sztuczne ccc, ambra, deichmann itp. - jakos nie moge sie przekonac do plastikowych butow... :/ no i co sie stalo z h&m???? kiedys bylo tam sporo fajnych ciuchow, teraz wiekszosc wyglada jak resztki z lumpexow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieś tańczy i śpiew nie idzie
h&m i reserved to moje ulubione sklepy. W h&m co sie tam znajdzie zalezy od kolekcji i miasta. Czasami sa szmatki, ale czesciej fajne rzeczy (w czesci stricte damskiej, nie mlodziezowej). Deichmana bardzo lubie, bo maja ciekawe fasony. Jak jestes konserwatywna, to w deichmanie ejst kolekcja 5th Avenue dla zachowawczych, starszych pań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze bijou brigitte - jakos brakuje mi cierpliwosci, zeby sie przebijac przez te mase tandetnych blyskotek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze kupuje tylko porzadne buty to znaczy, ze jestem konserwatywna? ;) do starszej pani brakuje mi jakies 30 lat... w kazdym sklepie mozna znalezc cos fajnego, ale jakos nie mam przekonania do deichmana, te buty, ktore sa tam tanie jakos mi sie nie podobaja, a jak mam zaplacic 200 zl to wole pojsc do Baty, Rylki czy But-sa. a co do H&M - jak byl tylko jeden w Wawie, to bywalam tam prawie codziennie i do tej pory mam mase ciuchow, ktore sie dobrze trzymaja, teraz na cos fajnego trzeba polowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnna
w deichmannie czasami kupię sobie jakieś klapeczki na lato - poza tym omijam te plastikowe buty z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terranowa to dno dla mnie istnieje zara i tylko zara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zasadzie to w Zarze
są też straszliwe szmaty:o Swetry są jakieś nieforemne i mają sp[łowiałe albo szybko płowiejące kolory. Spodnioe są dziwne i mają jakieś nieżyciowe fasony... Mam modelowe wymiary a jakoś nic tam na mnie nie pasuje:o Bluzki to często szmatki z tandetnych sztucznych materiałów, a bawełniane szybko sie spierają i wyciągają- jak dla mnie porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasłodszaa
A powiedzcie mi co jest ciekawego w Zarze??Nigdy nie widziałam tam nic ciekawego i w przystępnej cenie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Zarze ja też nic ciekawego nie widziałam, może poza jedną spódnicą:) Poza tym te ceny... :/ W Deichmannie kupiłam sobie rok temu śliczne balerinki, chociaż większość z tych butów to rzeczywiście plastiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
no to gdzie sie ubierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Furious-prawda.dlatego ciuchy z hm najlepiej sie sprawdzaja w polaczeniu z czyms lepszym jakosciowo. mozna cos wyrwac fajnego,ale i tak po paru praniach bedzie to sluzylo za szmate do podlogi. terranova ,troll,orsay -tez jedno g... ale z drugiej strony...nie ma tez takiego sklepu w ktorym wszystkie ciuchy sa ok.Wiec trzeba chodzic,szukac,dotykac az sie cos znajdzie:)nawet w tych\"najgorszych i najbardziej tandetnych sklepach\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terranova - koszmarna jakość, jak z papieru, niewymiarowe ciuchy. Kiedyś, chyba ze 4 lata temu kupiłam tam jedną bluzkę, ale wtedy to było jednak cos lepszego Troll - kompletna pomyłka. Również nazwa. Mała przyjemność utożsamiać się z nazwą \"Troll\" co przywodzi na myśl jedynie skojarzenia brzydoty... H&M - ciuchy jak z poprzedniej epoki. Zawsze się zastanawiam czemu tam jest tak ponuro i buro, a fasony nie przypominają nic normanego. Carry - strasznie workowate, proste, pewnie dobre na wypad na wieś czy do lasu ale ja dziękuję. Deichmann - plastik i koszmarne modele, czasem niemal \"burdelowe\". Przyznaję kupiłam tam jedną parę świetnych skórzanych półbutów ale to też...5 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-------> morphina - nie zgadzam sie z opinia, ze niby troll ma tandetne swetry.. wiekszosc swoich mam z trolla i swietnie wygladaja po wielu praniach.. dwa mam ponad rok i spisuja sie super.. moze zle pierzesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksanna
Terranova - zgadzam się że to kompletna pomyłka. Po co mi bluzka za 20 zł, skoro wstyd ją założyć bo wygląda jak szmata Troll - ciuchów tam nie kupuję, ale uważam że bieliznę TREND STATION mają super. Bardzo wygodna, nie wżyna się w d... jak wiele innych szortów i fig, i wytrzymuje naprawde wiele prań. KappAhl - jak dla mnie trochę ciotkowate, jakość średnia a ceny zupełnie nieproporcjonalne. Reserved - bardzo rzadko uda mi się tam upolować coś oryginalnego i dobrej jakości. Swetry mają do bani, dzianina też jakaś siajowa. Do chodzenia po domu w leniwy weekend to się ich rzeczy nadają. Deichmann - kiedyś tam jeszcze wchodziłam licząc na cos fajnego, ale teraz szkoda mi czasu. Ale sie uśmiałam z tego porównania - "carry - sklep dla wędkrzy i ich żon.." :D Ale niestety tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bereciara
a ja mam podobne skojarzenie z c&a jak jedna z pań - sklep dla nieksztaltnych , wielkich Niemek ; jakos nic stamtąd dobrze nie leży , nawet jak niby rozmiar dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksanna
Jeszcze mi sie przypomniało - Top Secret - ani to wyglądu nie ma, ani jakości :/ Takie same nijakie tylko tańsze rzeczy można dostać na każdym targowisku miejskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syriana20
ja bardzo lubie h&m i reserved, trzeba dobrze poszukac, ciuchy sa super, chociaz na pierwszy rzut oka kolekcje sa takie sobie. deichman jest jedynym sklepem, w ktorym dostaje buty w moim rozmiarze (41) i nie sa to ciotkowate klapki ani trampki, tylko kobiece buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgodzę się praktycznie ze wszystkim , i dodam od siebie Cotton Club , Grey Wolf i Jackpot. 2 pierwsze mają średnie ceny ale cokolwiek by mi się nie spodobało, zawsze lezy na mnie jak na gorylu :o Jackpot strasznie drogi i te ciuchy ... Trzeba by od razu do nich komplet kupować bo do normalnych ciuchów to one nie pasują :o Najbardziej zaś nie lubię Top Secret i Cropp town.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowa landrynka
cropp town jest koszmarny , przynajmniej ten rzeszowski -ubranka od xs do m , jakby ktos chcial l albo xl to juz nie ma , a najgorsza jest ta muzyka : bum-bum-bum-bum-bum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warnabi
H&M i do tego straszliwie drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×