Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polanka___

problemy wychowawcze 9letniego syna

Polecane posty

Gość polanka___

Jestem mama 9letniego chłopca . Synek sprawia mi dośc spore problemy , jest uparty ,nnieposłuszny , robi co chce i jak chce , Nie umiem sobie z nim poradzić, poza tym jest nadpobudliwy , Jak do niego dotrzec ,że robi źle , może ma ktoś podobne przejscia ze swoimi dziecmi i podzieli sie swoimi doświadczeniami , Jaki popełniam bład ? POza synem mam jeszcze 7 letnia córke którą jestem w stanie opanować i rocznego synka . Dziecmi zajmuje się na codzień sama ,mąż jest na "wyjezdzie", w domu jest gościem raz na miesiąc . prosze podzielcie się swoimi doswiadczeniami ,może mnie uda się jakoś dotrzeć do syna , nie chciałabym by w przysłości okazało się ze wychowałam złego człowieka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam...
Mam 7letnią córke i podobny problem :( Mała robi co chce, pyskuje, jest arogancka i bezczelna :( Z drugiej strony to bardzo wrazliwą i mądrą dziewczynką. Nic nie pomaga - kary, nagrody, klapsy, zakazy, rozmowy - NIC. Widzę objawy podobne do ADHD (nadpobudliwosc, słaba koncentracja, nieumiejetnosc pozostawania w bezruchu etc). Nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z całym szacunkiem
kobietki, ale mysle ze tu nie znjdziecie odpowiedniej porady. bo w obu przypadkach konieczna jest rada i pomoc specjalisty. Zyczę powodzenia i szybkiego końca kłopotów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula32
Bardzo wam współczuję,moje dzieci przechodzą różne fazy ale nie pozwalają sobie na więcej niż mogą.Jestem przeciwniczką wychowania bezstresowego.Nie mówię że wy tak wychowujecie ale dużo rodziców tak robi.Jeżeli są niegrzeczni to nawet wrzeszczę jak trzeba,ale największy skutek jest wtedy gdy zabraniam im czegoś na czym im zależy.Pisząc o tym że nie wychowuję swoich dzieci bezstresowo nie miałam oczywiście na myśli tego że ich biję,ale one wiedzą kto rządzi w domu,oczywiście muszę przyznać że duża rolę w tym odgrywa mój mąż.To on im zawsze tłumacxzy o tym że trzeba mieć szacunek dla rodziców,że trzeba ich słuchać i takie tam różne rzeczy.Bywało różnie ,czasami sama się zastanawiałam czy nie poipełniłam gdzieś jakiegoś błędu ale starałam się to jakoś wyprostować i na dzień dzisiejszy myślę że moje dzieci są grzeczne choć jak każde lubi sobie czasami pofiglować i pochałasować.Zapomniałam wspomnieć o ich wieku.Pierwszy ma 10 a drugi 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula32
Boże to niewybaczalne-miało być pohałasować,sorry za błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×