Gość daga b Napisano Wrzesień 15, 2010 do stwierdzająca nieważność, a ja Ci życzę, abym tym razem Twoje przeczucia się nie sprawdziły. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fish Napisano Wrzesień 16, 2010 cześć moja sprawa trwa od lutego 2008. zostały przesłuchane strony i 4 świadków. dzisiaj dostałem pismo że mam umówić się u biegłego psychologa. wnosiłem sprawę o stwierdzenie nieważności z tytułu niezdolności z przyczyn natury psychicznej do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich oraz wykluczenie potomstwa po stronie mojej ex. mam pytanie - czy ktoś wie jaki jest cel przesłuchiwania mnie przez psychologa biegłego? i druga sprawa - jaka jest dalej procedura? co po takiej opinii? ile to może jeszcze potrwać do wyroku I instancji? z góry dziękuję :) pozdrawiam i wytrwałości! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daga b Napisano Wrzesień 16, 2010 do fish procedura po opinii biegłego jest taka, że akta trafiają do obrońcy węzła małżeńskiego, po czym następuje ich otwarcie, a następnie to już wyrokowanie. Może być jeszcze inaczej, w zależności od praktyki sądowej, a mianowicie: po biegłym, następuje otwarcie akt, następnie trafiają one do obrońcy węzła, po czym można do jego uwag zająć stanowisko, i wyrokowanie. Co do pierwszego pytania, celem badania jest odpowiedź na pytanie o np. rodzaj zaburzenia, niedojrzałość, jak one mogły mieć wpływ na kwestię życia w małżeństwie, jakiego one były stopnia w chwili zawierania związku, odnoszą się do owej niezdolności natury psychicznej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agatsien01 0 Napisano Wrzesień 16, 2010 Witam wszystkich ! Mam taki problem, bo mam zamiar strać się o unieważnienie małżeństwa w Katowicach,ale nie wiem wogóle od czego zacząć i jak długo to wszystko potrwa. Moje małżeństwo trwało jakieś tylko 4 miesiące i się skończyło,bo zostawił mnie mój ex. W sumie przed ślubem byliśmy 11 lat.Ale po ślubie wszystko się zmieniło.Po slubie mieliśmy zamieszkać razem u mnie, jednak ta decyzja po ślubie byla non stop odkładana oczywiście rzecz biorąc przez niego. Zdażyło się też,że zostałam zdradzona ;/ Non stop się kłóciliśmy. Za nim zdecydowaliśmy się na rozwód cywily udaliśmy się do psychologa rodzinnego jak on to wszystko widzi, psycholog powiedziała,że on trktuje mnie jak swoja siostrę,a nie jak swoją żonę. Po tem był rozwód bez orzekania i teraz przyszedł czas na dalsze działania,tylko nie wiem jak się za to zabrać wogóle bo strasznie jestem tym wszystkim rozbita, a nie ukrywam, że w przyszłości chciałabym ułożyć sobie życie z kimś kogo teraz kocham. Proszę o pomoc, co, gdzie, kiedy i jak to wogole przebiega w Katowicach i czy mam wogóle szansę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daga b Napisano Wrzesień 16, 2010 Witaj, udaj się po prostu do katowickiego sądu metropolitalnego, tam na podstawie rozmowy z Tobą zostanie zaproponowany jakiś tytuł. Może będzie nim: niezdolność natury psychicznej do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich po stronie Twojego ex. W każdym razie idź i działaj. Powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agatsien01 0 Napisano Wrzesień 16, 2010 a są wogóle na to jakieś szanse żeby unieważnić,czy nie ma ;> jak długo to wszystko może trwać? Dziękuję za odpowiedź :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daga b Napisano Wrzesień 16, 2010 Z reguły proces taki może trwać od roku w I Instancji (to jest przepis kodeksowy) do kilku lat, liczmy I instancję na 3/4 lata, druga idzie wiadomo szybciej. Już otrzymanie propozycji przyczyny dla procesu, mniej więcej sugeruje, że jakieś sanse są. Zobacz: najważniejsze, abyś zrobiła to co w Twojej mocy, aby potem za x-lat nie wyrzucać sobie: a dlaczego to nie skorzystałam z takiej okazji:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agatsien01 0 Napisano Wrzesień 17, 2010 Witaj daga b. Byłam wczoraj i tak jak Ty napisałaś z takiego tytułu mogę pisać czyli z niezdolności natury psychicznej do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich. Proszę powiedz mi jeszcze czy są jakieś wzory do napisania tego czy sama muszę z tym uporać, a może są jakieś osoby które zajmują się tym zawodowo? bo w sumie ja za bardzo nie mam pojęcia jak to napisać ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daga b Napisano Wrzesień 17, 2010 Witaj, czyli tytuł mamy. Przy tej przyczynie zwróć uwagę na to co miało miejsce przed zawarciem związku kościelnego: np. zaburzenia psychiczne w rodzine Tej strony z tą wadą, rozwody, separacje, dzieciństwo, lata szkolne (wagary, promocje do następnej klasy), towarzystwo, młodość, narkotyki, alkohol. Przejdź następnie ze spokojem do historii Waszej znajomości przed zawarciem zw., ale skoncentruj się na tym co negatywne, następnie przejdź do zw. Popatrz: skoro Ty w Sądzie powiedziałaś kilka zdań i został zaproponowany tytuł, tzn. że powiedziałaś to co ważne. Niektóre sądy mają wzory, może byś tak zatel. do swojego. Na forum jest taki mail, jakbyś sobie nie dała rady, to może skorzystaj: a.bolesta@op.pl (osoba, która się tym zawodowo zajmuje), ale spróbuj sama. Powodzenia i cieszę się, że tak poszło. Trzymam, aby szło tak dalej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mira22 Napisano Wrzesień 20, 2010 6 września został wysłany wniosek do sądu z pozwem dziś dostaliśmy odpowiedź, że sprawa jest przyjęta ale czas oczekiwania na rozpoczęcie procesu to okolo dwóch lat. Najważniejsze, że sprawa będzie się toczyła i pierwszy krok zrobiony. Sprawa jest wniesiona do Sądu w Płocku. Piszę gdyby ktoś chciał wiedzieć jak długo czeka się na odpowiedź my czekaliśmy dwa tygodnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mareka 0 Napisano Wrzesień 22, 2010 witam, jestem w trakcie unieważnienia małżeństwa a raczej już przyszła do mnie opinia obrońcy węzła z której wynika że oboje byliśmy zdolni do podjęcia małżeństwa. Myślą przewodnią wniosku była niedojrzałość w chwili zawarcia małżeństwa gdyż miałam wtedy 19 lat. Opinia psychologa jest przychylna. Czy wie ktoś czy jest możliwe aby opinia biegłego psychologa "wzięła górę" nad zdaniem obrońcy węzła małżeńskiego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daga b Napisano Wrzesień 23, 2010 do mareka, rzadko spotykane. Najważniejsze to zdanie, które być może znajdziesz w opinii: iż strony w chwili zawieranie związku nie były zdolne do życia w małżeństwie i rodzinie. Jeżeli opinia jest przychylna, jeżeli dodatkowo nie została sporządzona NA podstawie samych akt, a opiera się na badaniu danej stronie, gdy do tego dochodzą zeznania wystarczającej ilości świadków, zeznania dobre, to mam nadzieję, że otrzymasz wyrok pozytywny, CZEGO ŻYCZĘ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mareka 0 Napisano Wrzesień 23, 2010 no właśnie było zdanie ze "strony w chwili zawierania związku małżeńskiego były zdolne do podjęcia małżeństwa".. czyli już lipa:( sprawę założyl on z tym ze teraz myślę że ja powinnam bo mi sie wydaje że on nie potrafil kochac tylko traktowal mnie jako wlasność, nie moglam pracowac, studiowac, spotykać się z koleżanka sama, bez jego obecności, nawet o to jak sama pojechalam z siostrą do miasta to mialam awantury, a współzycia w sumie nie bylo, mowil że mnie nie kocha i takie tam.. prawie wogule nie rozmawialiśmy i po niecałych dwóch latach odeszłam, teraz mija połtora roku odkąd odeszłam i boje się złożyć wniosek że on byl nie dokońca zdolny ponieważ zaraz po przesłuchaniu świadków w tym mojej siostry dzwonil do niej i ją straszył i w sumie wyklinał przez to ze zeznała ze on mi do pracy nie pozwalał chodzic.. nie wiem co robić:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość toć było już wałkowane Napisano Wrzesień 23, 2010 że opinia obrońcy może być wstrzymaniem się od głosu, ale zasadniczo obrońca będzie się sprzeciwiał nieważności Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daga b Napisano Wrzesień 23, 2010 do mareka, zawsze będziesz mogła apelować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ezoterium Napisano Wrzesień 23, 2010 Stoisz na rozdrożu... masz trudną sytuację oczekujesz zmian w swoim życiu pragniesz dowiedzieć się więcej.. szukasz odpowiedzi Moje Karty Tarota odpowiedzą na Twoje pytania Wróżba "na odległość" ma taką samą wartość merytoryczną, jak i spotkanie osobiste przy kartach. Pamiętaj W energii nie ma pojęcia czasu ani odległości. Wystarczy, że o Tobie pomyślę, a łączę się w sposób mentalny z Twoją nadświadomością. ZADAJ PYTANIE KARTOM TAROTA. Karty TAROTA dadzą odpowiedź na nurtujące Ciebie pytania. Dla dokładniejszej wróżby możesz opisać nurtujący Cię problem - im dokładniej opiszesz problem, tym dokładniejsza będzie wróżba. Pytania jakie zadasz mogą dotyczyć każdej dziedziny życia związku wyboru partnera finansów zdrowia pracy miłości Jak zadawać Pytania Tarot nie odczytuje intencji pytania, a samo pytanie. Na pytania stawiane ogólnie odpowiedź TAROTA jest zazwyczaj ogólna, często lakoniczna a czasem TAROT nie daje żadnej odpowiedzi. Natomiast na Pytania zadane precyzyjnie, odpowiedź TAROTA jest zwykle konkretna, szczegółowa i wyczerpująca. Wróżba jest zawsze sporządzana bardzo wnikliwie i szczegółowo: otrzymacie Państwo profesjonalną i rzetelną analizę sprawy oraz wyczerpujące, a przede wszystkim jasne odpowiedzi na pytania, których obszerność zależała będzie od przekazu TAROTA. Wróżba jest indywidualna dla każdej Osoby. Zawsze przekazuję dokładnie to, co pokażą Karty zarówno rzeczy pomyślne, jak i ostrzeżenia. w przypadku, gdy układ kart wychodzi niekorzystny pytam Tarota co zrobić, by pokonać przeszkody i uzdrowić przyczyny potencjalnych negatywnych wydarzeń czy układów międzyludzkich oraz jak wykreować inną, lepszą wersję przyszłości, poprawić jakość swojego życia czy uzdrowić relacje. Zazwyczaj nie wprowadzam ograniczeń na ilości pytań Do rozłożenia kart jest potrzebna Twoja data urodzenia, imię, a jeśli pytanie dotyczy innych osób podaj również ich datę urodzenia i imiona. Oczywiście pytania do tarota przesłane na adres wrozka-beata@wp.pl Szacunkowo czas oczekiwania to 1 do 3 dni. Po otrzymaniu pytań, prześlę Państwu informację zwrotną z przewidywaną datą odpowiedzi - Wróżby. Jeśli jednak nie otrzymają Państwo tego typu potwierdzenia znaczy, że wiadomość do mnie nie dotarła. W odpowiedzi na Państwa wiadomość e-mail prześlę dalsze instrukcje dotyczące płatności oraz terminu sporządzenia wróżby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość silye Napisano Wrzesień 23, 2010 witam. cieszę się że znalazłam takie forum, można się wiele dowiedzieć. Jak prawie wszyscy tutaj jestem w trakcie stwierdzenia nieważności małżeństwa z tytułu niezdolności małżonka, który nie jest dłużny i próbuje mi udowodnić moją niedojrzałość. Dziś miałam rozmowę z psychologiem. Wie ktoś może poco maluje się drzewo owocowe? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daga b Napisano Wrzesień 23, 2010 do silye, ha, dobre pytanie, drzewo podlega też interpretacji, no bo tak inaczej jest jak ktoś namaluje (to moje wyobrażenia o tym) jakąś palmę w dodatku ozdobi ją niewiadomo jakimi ozdobami choinkowymi itp, ainaczej jak narysuje nasze krajowe:) Żartuję częściowo. W każdym razie najważniejsze, aby interpretacja drzewa była potem pomyślna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość silye Napisano Wrzesień 23, 2010 świetnie, mam tylko nadzieje że narysowane przeze mnie drzewo niczym przedszkolak namalowałam wypadnie pomyślnie. ale dowiem się niedługo jak te akta zobaczę. Bo podobno to już końcówka postępowania. Wiadomo ile mniej więcej może trwać od biegłego do otwarcia akt i później wyroku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daga b Napisano Wrzesień 24, 2010 do sylie a zatem po opinii, zależy to od sądu, albo jest otwarcie akt, potem uwagi obrońcy węzła, potem wyrok, albo: opinia, uwagi, wyrok. I znowu zależy to od sądu, bo może nawet wyrok już otrzymasz w tym, albo znowu w przyszłym roku. W każdym razie końcówka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z piekła rodem 0 Napisano Wrzesień 24, 2010 :)malowac drzewo owocowe??..hahaha ciekawe czy mnie też będą kazali,bo malować nie potrafie i już:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość drzewo owocowe dla Ewy Napisano Wrzesień 24, 2010 ten rysunek drzewa to test Kocha (czy nie kocha): http://pl.wikipedia.org/wiki/Test_Kocha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pozwana Napisano Wrzesień 25, 2010 także jak wy mam z karaluchami z watykanu proces . Powiem tyle a po co dajecie sobą tak manipulować ? Jak czytam wasze posty i widzę obustronną hipokryzje to nie wierze,że żyję w 2010 roku .... dlaczego dajecie się prowadzić jak baranki na rzeź Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość silye Napisano Wrzesień 26, 2010 w tej sprawie jestem stroną powodową więc jak się nie stawie na "malowanie drzewka" sama raczej moge sobie zaszkodzić,tak więc ten baranek dobrowolnie poszedł na rzeź. Nie przeszadzajmy aż tak źle nie było. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tocha 0 Napisano Wrzesień 26, 2010 Witam!!! Chciałabym unieważnić ślub kościelny tylko nie za bardzo wiem jak się za to zabrać,byłam już w sądzie duchownym i dostałam wzór ale nie za bardzo wiem jak to napisać.Jeśli ktoś by mógł przesłać przykładowo napisaną skargę byłabym bardzo wdzięczna mój adres email to: goyka1983@o2.pl Z góry bardzo dziękuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daga b Napisano Wrzesień 26, 2010 ależ tocha:) jak ktoś Ci prześle z innego tytułu aniżeli Twój, to będziesz miała problem. Zastanów się co powiedziałaś ks.,jak otrzymałaś tytuł, napisz to co powiedziałaś, w końcu okazało sie to jako tako wystarczające do otrzymania przyczyny. Nie jest to trudne, uwierz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pisz po prostu Napisano Wrzesień 26, 2010 wszystko tak jak to widzisz.bez ubarwień,bez zbednego gadania.to co przed małzeństwem,podczas zawierania związku i oczywisci zarazpo nim.i koniecznie kiedy i gdzie tkwił kłopot w pozyciu.nikt swego pozwu tutaj ci nie przysle,gdyz kazdy z nas ma inny w małzeństwie kłopot.usiadz ,spisz punkty a pózniej w.g nich opisz całe małzeńskie perypetie. głowa do góry.pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość piggy82 Napisano Wrzesień 27, 2010 Witam, kobietki w zeszłym roku dostałam pismo, ze od 7.10.2009 roku sprawa wejdzie w proces wyrokowania, (sprawę założył mój ex w listopadzie 2007 r. w Łowiczu, podając za przyczynę "niezdolnośc do podjęcia i wypełnienia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej po stronie niewiasty") ale przed tym dostałam uwagi obrońcy węzła małżeńskiego, gdzie napisał: - proces prawie jednostronny, pozwana nie powołała świadków, - większosc świadków ze strony powoda nie zna okresu kojarzenia małżeństwa stron, - strony w chwili zawierania małżeństwa były zdolne do wyrażenia zgody małżeńśkiej i do podjęcia i wypełnienia istotnych obowiązków małżeńśkich -biegły sądowy po konsultacji ze stronami ocenił mężczyznę jako osobę niezdolną psychicznie w okresie przedślubnycm, do podjęcia i wypełnienia istotnych obowiązków małżeńskich "był niedojrzały emocjonalnie i społecznie do podjęcia zadań męża" Co Wy na to? Dwa ostatnie punkty trochę sie wykluczają. Czy jest szansza, żeby opinia biegłego zostanie uznana za ważniejszą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daga b Napisano Wrzesień 27, 2010 do chyba ładnej piggy82:) a zatem tak, podstawowym pytaniem jest to, z jakiego tytułu toczy się proces, piszesz, że biegnie z przyczyny niezdolności po Twojej stronie, a tu nagle pojawia się opinia biegłego dotycząca innej strony, czyli Jego. Mam nadzieję zatem, że są dwie przyczyny w Twoim procesie, jeżeli tak, to mi się wydaje, że wyrok powinien brzmieć: nie udowodniono nieważności z tytułu niezdolności po stronie niewiasty, udowodniono nieważność zwiazku z tytułu niezdolności po stronie Twojego macho:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość piggy82 Napisano Wrzesień 27, 2010 kochana, obyś miała rację:) już wariuję przez ten cholerny proces;/ Masz rację, po moim odwołaniu się na początku, proces toczy się z tytułu "niezdloności ... po stronie niewiasty lub po stronie mężczyzny". Acha, dziewczyny, czytajcie wszystko dziesięć razy co dostajecie z sądu. U mnie sprawa się toczy z tytułu jak podałam powyżej, a w piśmie obrońcy węzła małżeńskiego (nabazgrolonego zresztą, że trzeba było z lupą czytać) było napisane z tytułu "niezdolności .. po stronie niemiasty lub i po stronie mężczyzny". Myślałam, że sie wścieknę jak to zobaczyłam to "i". W odpowiedzi załączyłam im kopię dekretu z 2008 roku z zaznaczonym właściwym tytułem. Kościół a widać jak kombinują. Podejrzewam, ze mój ex z proboszczem kręcą jak mogą (nasz probosz - bo należeliśmy do jedenj parafii - traktuje mnie jak Bin Laden Amerykę, patrzeć na mnie nie moze) i cwaniacy myśleli, że jak opinia jest na jego niekorzyść to uda im sie wcisnąć 'lub i" ;/ niedoczekanie. Uczulam Was jeszcze raz czytajcie dokładnie pisma. Pozdrowienia. P.S. To chyba jesteśmy dwie piggy82:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach