UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

aquarius85 jedziemy na podobnym wózku u nas psycholog poparł wszystkie 3 kanony z których toczy się sprawa i dotyczą tylko mojego M, nawet wysunął 4 z którego nie toczy się sprawa a obrońca węzła napisał coś podobnego jak u Ciebie u mnie moja 2 lata , sprawa jest u drugiego sędziego nie wiem jaki będzie wyrok jestem sama więc aż takiej wielkiej tragedii nie powinno być jeżeli przyjdzie negatywny....

85ann - jak dowiadujesz się na jakim etapie jest sprawa (że jest u drugiego sędziego) - dzwonisz, wysyłasz pisma? Bo z tego co tutaj piszą, to warto ich "ponaglać", monitorować sprawę. Ja już 2,5 roku czekam cierpliwie, choć widzę, że zależnie od miasta czas trwania jest różny... Ja akurat mam partnera i 3 letniego synka, chcielibyśmy pomyśleć o drugim dziecku, ale na razie czekamy a czas leci :/

gość - dzwonię :) dzwoniłam niedawno, wcześniej 2 mies temu pytałam o to samo jak sprawa była u obrońcy czy biegłego - to nie dzwoniłam zaczęłam dopiero jak wiedziałam że idzie do sędziów już

Błagam!!! Ile trwa wyznaczenie III instancji w Polsce???

Witam jak wygląda II instancja. Dziś dzwoniłam i mi powiedzieli, że będą przesłuchiwać mnie w celu uzupełnienia zeznań. Ale nie przyszło żadne pismo jakim trybem idzie instancja. Przyszło tylko pismo czy zgadzam się z wyrokiem, składem sadu i czy wnoszę nowe dowody. Nie rozumiem tego wszystkiego już. Miał ktoś w Lublinie??. Tam niby szybciej miało iść ale nie widzę tego. Ciekawe czy byłego męża będą tez przesłuchiwać/

Moj Partner teź miał psychologa dodatkowo i wnieśliśmy dodatkowych świadków sprawa tocźy sie zwykłym trybem obecnie toczy się wyrokowanie

Czy z opinia biegłego zapoznajemy sie dopiero na okazaniu akt czy wczesniej?

do gość, opinie biegłego zobaczyć można dopiero na okazaniu akt

Czy zagląda tutaj jeszcze ktoś kto dostał unieważnienie w II Instancji i później wziął ślub? Bardzo długa procedura potem jest.

długa procedura - ale z powodu jakichś ograniczeń dla strony, czy ogólnie dla wszystkich? Jak dokładnie wygląda ten proces? Myślałam, że krócej, skoro już nauki przedślubne itp. były przy pierwszym ślubie...

Proboszcz parafii gdzie chcecie wziąc ślub wysyła dokumenty do Kurii. Tam zapoznają się ze sprawą a potem dopiero mogą zdjąć klauzulę. Aha jeszcze prawdopodobna rozmowa z psychologiem.

ale tylko dla tej strony która ma klauzule ... druga od razu może brać ślub

dokładnie tak

do gość, Przepraszam, ale dawno nie byłam na forum. Na III Instancję czekałam półtora miesiąca na wyznaczenie przez Rote Rzymską. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

do ona_59 Dziękuj***ardzo za odpowiedz. To w miarę szybko myślałam że gorzej. Jak u Ciebie III instancja masz już ostateczny wyrok?? Pozdrawiam

Od czasu do czasu zaglądam na forum, bo jeszcze pół roku temu byłam w podobnej sytuacji - w połowie września 2014 roku II instancja potwierdziła wyrok II instancji stwierdzając nieważność małżeństwa - poczułam ulgę i szczęście, choć to może wydać głupie i niemożliwe tym, którym obce jest uczucie empatii... Cierpliwość - tego nauczył mnie adwokat prowadzący sprawę - i do tego namawiam - cierpliwość, choć to trudne, ale WARTO! Moja sprawa trwała od kwietnia 2010 do września 2014, w sumie 4, 5 roku obie instancje. Najdłużej czekałam na to, by druga strona jakoś zareagował - bez echa - więc uznano go za nieobecnego - miałam początkowo 6 świadków - z mojej, jego i postronnych, potem, po publikacji doszedł jeszcze jeden, był też w razie konieczności gotowy zeznawać kolejny świadek, ale okazał się niepotrzebny - jeden z nich nie był do mnie przychylnie nastawiony, ale paradoksalnie to pomogło; potem czekanie, wgląd do akt, psycholog, obrońca węzła, którego pismo mną wstrząsnęło, ale taka jego rola i nie ma czemu się dziwić ani denerwować, odpowiedź na pismo i ...czekanie, k0olejne pismo i wyrokowanie - od sierpnia 2013 do kwietnia 2014 - wyrok I instancji, w czerwcu sprawa dotarła do II, a we wrześniu radość!!! Fakt, zdecydowałam się na pomoc adwokata, któremu jestem bardzo wdzięczna - jego honorarium to około trzy tysiące przez te cztery lata, więc nie był to aż tak bardzo kosztowny wydatek. Gdy słyszę niesprawdzone opinie dotyczące niewyobrażalnych kosztów, chce mi się głośno protestować, ale wiem, że byłby to głos wołającego na puszczy. Z kolei koszty całego procesu zamknęły się kwotą chyba około tysiąca złotych, no może tysiąc sto ( nie mam ochoty teraz szukać rachunków ) za całość w obydwu instancjach ( w II wyrok przyjęty dekretem ). Cierpliwość - tego musiałam się nauczyć i ufność i myślę, że przede wszystkim wiara... Powodzenia tym, którzy są w drodze...

przepraszam za błąd na początku poprzedniego postu: oczywiście II instancja potwierdziła wyrok I instancji :) powodzenia

czy obronca wezła kiedykolwiek jest przychylny unieważnieniu czy zawsze znajduje dziurę w całym??? Czy odpisywaliście coś na to?

taka rola obrońcy, żeby byc "za" ważnością małżeństwa. Ja nie odpisałam nic, bo wszystko zostało już powiedziane, to po co się miałam powtarzać... trochę się martwię, że może źle zrobiłam, ale niech się dzieje wola nieba! ;) jak ma byc dobrze, to będzie i bez odpisywania...taką mam nadzieję ;)

do gość W kwietniu 2013roku wyznaczono Mi na III Instancję Częstochowę, w grudniu 2013roku otrzymałam unieważnienie małżeństwa.

wiecie co moj partner telefonowal dźis do II inst zapytać delikatnie o wyrokowanie ktore sie toczy i wiecie jaka dostał odp? źe sędzia jest na zwolnieniu lekarskim i po 9 lutego rusźy dalej tok wyrokowania no sił mi braknie co źa lekceważenie człowieka my zaciągamy sie w lata od tego wyczekiwania eh

czy miał ktoś II instancję w poznaniu? i może powiedzieć jak długo toczyła sie sprawa?

Ja miałam II Instancje w Poznaniu, trwała ok 3 lat ale szła trybem zwyczajnym (przesłuchiwanie nowych świadków)

o ranyyy 3 lata????? bardzo długo.... to mnie nie pocieszyłaś:(

a co? nie możesz się doczekać kolejnego wesela pokazówy i kopert? przecież tyłka dajesz mu i tak, więc co to zmienia?

a co? tobie zal tyłek ściska bo ciebie nikt nawet kijem nie dotknie hehehehhe

u NAs rok II instancja teź tryb źwycźajny dalismy nowych swiadkow + psycholog ale juź wyrokowanie wiec oby na plus :) nosek w gore

żal nie ściska, zresztą zobacz na swojego faceta: staraj się maleńka na forum za darmochę, ja grosza nie mam, a tylko interes, nadarzyła się kobitka, to lepiej gdzieś włożyć

My też II instancję będziemy mieli w Poznaniu. Słyszałam, że tem idzie w miarę sprawnie, ale to pewnie zależy od trybu jakim idzie.

Ja też bedę mieć II instancję w Poznaniu , znajomy mówił ,że jego trwała pół roku ale ponaglał ich systematycznie... zobaczymy jak będzie najpierw trzeba czekać na wyrok I ...