Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elizzzka20

polpasiec kto mial?jak to wyglada?

Polecane posty

Gość iwo40
Mam bole w lewym bolu (obok piersi ) juz od kilku miesiecy.Wyniki krwi dobre.Ktos podpowiedzial ze to moze byc polpasiec. Czy moze byc polpasiec bez wysypki? Z wynikow krwi wynika ze nie mam zapalenia wiec co to jest? bole sa meczace ,pomozcie. gg10268310

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reddeat
przede wszystkim: pełno na tym forum banialuków i nierzetelnych informacji niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy. zacznę od tego, że przyczyną półpaśca jest ten sam wirus, który wywołuje ospę wietrzną. Po przebyciu ospy wirus pozostaje w utajeniu, by w przypadku spadku odporności uaktywnić się. Choroba ta może więc wystąpić tylko u osób które przeszły ospę wietrzną. Szansa na zarażenie się półpaścem od kogoś jest znikoma, natomiast jeżeli osoba nie chorowała na ospe kontakt z kimś chorym na półpaśca może spowodować, że zachoruje ona na ospę. To z podstaw..... Zgadzam się, że fora są fajnym miejscem do wymiany doświadczeń, czy opinii, jednak rzetelnych informacji powinno się szukać w rzetelnych źródłach - dopiero potem można \'sprzedawać\' swoją wiedzę innym....w przeciwnym razie zamiast pomagać, będzie ona szkodzić....nie uprawiajmy pseudologii.... pozdrawiam RED ps. chora na półpaśca :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inda
witam, właśnie przechodzę ostatnią " fazę"półpaścca muszę stwierdzić ze u mnie zaczeło się bardzo nie pozornie na początku stwierdziłam, ze to uczulenie pierwsze zmiany na skórze czerwone plamki z krostkami(wyglądało jak po oparzeniu pokrzywą) zauważyłam na klatce piersiowej następnego dnia zauważyłam kolejne krostki na lewej stronie piersi i na plecach wszystko było wjednej lini. dziwne jest to że nie odczówałam żadnego dyskomforyu w postaci bólu swędzenie zaczęło się po jakiś 3 dniach piekło więc stwierdziąłm, że najwyzsza pora udać się do lekarza i ze to raczej nie jest uczulenie jak sądziłam. po tyg wyszło ze znalazłam się u dermtologa, który stwierdził, że to półpasiec w baardzo delikatnym wydaniu(w dzieciństwie przebyłam bardzo zaawansowaną ospę miałam wykwity na całym ciele i były ogromne , na pocieszenie skórę mam nieskazitelną bez blizn;) ). przepisał mi witamine B1 heviran i maści do smarowania. minął już drugi tydzień i teraz resztę krostek mi odpada i pozostają plamki z białymi przebarwieniami(jak po strupkach)wewnątrz. mam nadzieję że nie zostana blizny ;) mimo ze nie mam bóli zostałam w domu na tdzień zeby odchorować i teraz wiem, że nie należy lekceważyć nawet takich nie pozornych objawów i nie robić sobie diagnozy samemu. bardzo się cieszę że nie zlekceważyłam tego i udałam się do lekarza wszystkim radzę to samo i to wcale nie oznacza że jest się hipochondrykiemidąc z Każdym gówienkiem do lekarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inda
pozdrawiam i zeyczę szybkiego powrotu do zdrowia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schorowana
Mam wprawdzie małe wykwity, ale strasznie to swędzi. Koniecznie unikajcie drapania, myjcie ręcę ! nie zacierajcie oczu! Nie wolno się również kąpać-podmywać. Tak żeby nie przelało się to na resztę ciała. Najlepiej zasuszać bąble maścią na oproszczkę, a póżniej smarować np. pudrem w płynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia84
Witam wszystkich Czy wie ktos ile strawa leczenie? tylko nie mowcie mi ze 2 tygodnie:( bo w niedziele mam wazne spotkanie na ktorym musze byc. Bable polpasca mam na klatce piersiowej i na lewej rece, na klatce mam wrazenie ze w koncu przysychaja, al na reku nie widze zmian jak bylo tak jest, lecze sie 3 dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakusia
ja mam w tej chwili półpasiec... mam 12.5 lat i juz niemoge wytrzymac z bulu chociasz ze to dopiero 3dzien!!!!!!! boli ciagle a czasem łaskocze ale jak chce sie podrapac to potym niechce przetac bolec!!! niewiem jak ja to przetrzymam!!! mama mi zrobiła izolatke w moim pokoju... niemoge z niego wychodzic chyba ze do łazieki.... mam 15miesiecznego braciszka i nawet zblizac sie do niego niemoge!!!! przeryte jak ktos ma zamiar złapac tego witusa to niepolecam hehehe:D:D:D:D:D ała.....!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam, wysypka rozowa na calym ciele, dostalam antybiotyk, a potem sanepid przyjechal zdezynfekowac mi dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakusia
nie no mowie wam jak ktoś ma czerwoną wysypkę która bardzo boli to nie czekajcie tylko jedzcie do lekarza niema żartów!!!! bo jak jest dość wcześnie to lekarze dadzą antybiotyk czy jakieś tabletki i wtedy powinno wcześniej zejść czy mniej boleć ale naprawdę się opłaca mniej cierpieć!!!!!! ja mam nadzieje ze to co mi przepisali chociaż troche skróci to cierpienie!!!! ale nie no wazne ze net jeszcze jest bo bym niewytrzymała w tym domu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natali X.
A ja półpasiec opanowałam błyskawicznie traktując go płynem do odkażania pod nazwą SKINSEPT - kupiłam go w sklepie a art. medycznymi. Płyn ten zabija wirusy, grzyby, bakterie i jest stosowany do odkażania skóry przed zabiegami chirurgicznymi i iniekcjami. Wacik umoczony w tym preparacie kilkakrotnie przykładałam do wysypanych pęcherzyków, które szybko przeistoczyły się w zasuszone krostki, które stopniowo odpadały. Nawet nie cierpiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edkoz
Właśnie w dniu dzisiejszym u mnie mój nadworny lekarz a najpierw moja pielęgniarka stwerdziła pułpaśca . Zaczęło się tak: w poniedziałek trochę przemarzłem z podmuchu zimnego wiatru z deszczem czułem że właśnie mi dmucha pod prawą łopatkę zimnym deszczem , trwało to około15 min. przyechałem wieczorem po prysznicu poszedłem spać rano czułem taki tępy bul pod prawą łopatką uważałem ze to przejdzie . Niestetyna drugi dzień rano bul się zwiękrzył a dotykając się palcami pod łopatką pczułem krosti . wieczorem poprosiłem moją szanowną pielęgniarkę aby posmarowała mi mascią przecw bulową pod łopatką . Od razu stwierdziła tą chorobę po konsultacji z synem od razu zapisał mi jakieś antybiotyki co 4 godz czekam by zażyć o24.00 i oczywiście zalecili mi dom . niestety muszę się do tego dostosować o wyniku napiszę . Dodam że po krostkach posmarowali mi jakimś fioletem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna90
ja mam teraz półpaśca mam go na plecach boli mnie strasznie jestem troszkę osłabiona. Mam go już 2 razy i troszkę się boje. Czy ktoś wie czego nie powinnam robić? Jak ktoś wie to proszę napisać kojka90@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybeczkaa
Ja mam półpaśća w tej chwili i jest to okropna choroba wygląda ochydnie,nawet ja sama sie czasami boje na nią patrzeć ale da sie przeżyć .NAJLEPIEJ ZGŁOŚ SIĘ DO DERMATOLOGA ON WIE NAJLEPIEJ I NAJLEPIEJ CI POMOŻE. Ja mam na brzuchu po lewej stronie ponieważ półpaśca ma się tylko po jednej stronie.Bóle są okropne te swędzenie .mrowienie, i bóle kręgosłupa poprostu MASAKRA.Ale jakoś leci i mam dobre myśli wszystkim chorym na tą chorobę życzę powrotu do zdrowia...Buziaki Paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.329
Od tygodnia mam półpaścia i nawet do wczoraj o tym nie wiedziałam,Myślałam,że to jakieś silne uczulenie jakie miewam czasami. Wczoraj poszłam z synkiem na szczepienie i przy okazji pokazałam moje krostki a tu się okazało,że to własnie półpasiec. Mam nadzieje ze Młody nie zachoruje na ospę ponieważ to ten sam wirus. Mnie nie boli jakoś wyjątkowo silnie natomiast swędzenie jest masakryczne!!! Mam zmiany w czterech miejscach na klatce piersiowej i pod pachą -to najbardziej podatne na podrażnienia i najbardziej męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thomas12685
Mam to gowno od tygodnia, zaczelo sie od bolu w okolicy prawego biodra, myslalem, ze to moze przeziebienie, ale po 2 dniach zaczely sie tworzyc pecherzyki i wtedy sie przestraszylem i poszedlem do lekarza. Dostalem srodki przeciwbolowe i aciclovir. Bol byl na poczatku bardzo nieprzyjemny, po zazyciu tabletek zlagodnial i moge normalnie spac. Bez lekow przeciwbolowych trudno mi sobie wyobrazic polozenie sie. Minal jak wspomnialem tydzien i w tej chwili pecherzyki zamienily sie w strupki, powoli sie wszystko goi. Reasumujac: jesli sie zauwazy niepolojace symptomy w postaci bolu i wysypki na skorze trzeba sie od razu odac do lekarza. Im wczesniej tym lepiej. Strasznie nieprzyjemne to dziadostwo i ciesze sie jak sie dowiedzialem, ze normalnie nie powinno wrocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaz
Każdy pisze to ja też. :-))) Dostałem taki rumień, myslałem że to od ugryzienia przez komara, muszkę, gzę (bąka) lub jakieś innsze ustrojstwo. Wnioskowałem, że to po prostu uczulenie na ich jad. Ze względu na fak, że pojawiły sie na tym większym runieniu ( mam ich dokładnie 4) takie malutkie krostki i na dodatek szwędzące jak chol****ra to poszedłem w odwiedziny do dermatologa. Popatrzał i w sekundzie .... to półpasic. Przepisał mi 800 mg. HEVIRAN , wit. B1 TEVA, maść do smarowania VRATIZOLIN oraz tabletki takie na na uczulenie. Dzis drugi dzień po wizycie u lekarza a piaty od początku objawów. Żyję ..... Troche dokucza szwędzenie, chodzę taki trochę wybity z obiegu, taki gamoniowaty ale nie wiem czy to z powodu tej choroby czy pogody. Co i jak bedzie dalej - nie wiem. Nie mam w tej materii doświadczenia. Jak czytam w internecie - choroba minie (kiedyś tam). :-)))) pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trewka
Półpasiec miałam w dzieciństwie, ale jaiś z tych lagodniejszych, trochę bólu było, ale nie masakra no i wysypka też. Z tym że wtedy to się z tym nic nie robiło, tylko mi w domu kazali siedzieć, teraz na szczęście są leki z acyclovirem, które pomagają w tych sprawach. Tylko im szybciej się je weźmie tym lepiej, dlatego jak ktoś zauważy niepokojące objawy to od razu do lekarza! Dzięki lekom szybciej i łagodniej się przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marco 11
Cześć wszystkim ;] ja miałem półpaśca 3 lata temu. Było to okropne doświadczenie... ;/ okropne wykwity powychodziły mi tylko na policzkach... Początkowo było to nawet znośne... W pierwsze dni tylko lekko swędziło... Lecz potem było co raz gorzej... Zaczęło mnie strasznie boleć do tego stopnia że nie mogłem nawet umyć twarzy ;( Były to chyba najokropniejsze dni w moim życiu. Nie mogłem nawet normalnie mówić ponieważ drażniło to obolałe policzki. Lekarz rodzinny zapisał mi jakiś tam lek przeciwirusowy i jakąś maść. Z maści zrezugnowałem, ponieważ nakładanie jej spriawiało mi niewyobrażalny ból;/ Po 3 tygodniach wysypka zniknęła lecz ból pozostał... Poszedłem do dermatologa, który stwierdził że powodem jest mój lekki trądzik. Było to dosłownie 5 pryszczy na krzyż;/ Podobno bakterie powodujace trądzik wydzielają różne toksyny, które w normalnych przypadkach są odprowadzane z krwią... Niestety w moim przypadku nerwy były podraznione przez półpaśca i nie mogły się uspokoić by wrócić do dawnego stanu...Lekarz nazwał to neuralgią popółpaścową... jedynym rozwiązaniem by wrócić do poprzedniego stanu było wyleczenie trądziku... Lecz najwiekszym problemem było to że moja neuralgiczna skóra nie tolerowała już żadnych maści i kremów ani żeli... nie mogłem jej nawet dotknąć...Cały czas mnie bolała... Zostalo jedno wyjście: Terapia wewnętrzna... Przez trzy miesiące mój dermatolog faszerował mnie antybiotykami: Unidoxem Tetrlysalem Tetracykliną. Niestety nie dawało to oczekiwanego skutku. Pryszcze wciąż sie pojawiały a mi odechciewał się żyć... nie mogłem nawwet normalnie jeść... piłem tylko przez słomkę zmiksowne papki.. To był najgorszy okres w moim życiu ;( Pewnego dnia ciotka poleciła mi znakomitą dermatolog z Warszawy- Panią Walewską (plusem było to że jej gabinet znajduje sie 2 km od mojego domu ;)) ). Także więc poszedłem do niej. Ma ona bardzo dobrą opinię wśród ludu ;] Ona zapisała mi znakomity lek- Aknenormin. Moja kuracja nim trwała 3 miesiące. Wszystkie pryszcze poznikały a ból z dnia na dzień malał... po pół roku było już tak dobrze że nawet mogłem lekko dotknąć opuszkami palców policzków ;d Wreszcie mogłem się normalnie śmaić ;DDD Wróciłem do normalnego życia ;DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazikowa ;)
hmmm ja miałam półpasiec oczny niewidzialam na jedno oko i miałam bomble na oku(generalnie na powiece)i połowie głowy miałam wtedy 5 lat więc niemoge ci powiedziec czy bolało czy nie bo niepamiętam trawło to może 3 tygodnie po zejściu bombli i chrost widze normalnie na obydwoje oczu ... lecz teraz (mam 14 na karku) mam dalej blizny na czole lecz z czasem one jagby wyblakają lecz nienalerzy sie specjalnie opalac na te blizny bo mogą wyjśc podrażnienia ;/ w szpitalu na oddziale zakaznym w poznaniu byłam maskotką poprostu wszyscy mnie znali gdy bywałam na wizytach mała kizia z dwoma sterczącymi blond kitkami hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam za sobą półpasiec okolicy czołowej-niestety nie został od razu zdjagnozowany co wzbogaciło mnie o dziurę w samym środku czoła o srednicy 2 cm oraz prawdopodobnie uszkodzenie lub naruszenie nerwu trójdzielnego, więc przynajmniej nie mam problemu z ustaleniem powodu bólu głowy :) Na dziurę w czole też proponowano mi plastykę ale skończyło się na zabiegach laserowych, maściach, po których blizna się spłyciła i na to wszystko nosze grzywkę, więc jest ok. Zadziwiające jest tylko to jak silny jest ten wirus i ile złego może zrobić- ja o postaci, którą miałam dowiedziałam się od lekarza, że wirus wybiera sobie cześć twarzy i atakuje 1/4 tej części- lekarka miała na końce pacjenta, który miał tak z okolicą ramienia, gdzie dziura po półpaścu była niemal do kości. Ja osobiście jak dostałam leki to już miałam pożądny strup na czole, a pod nim wirus nadal był obecny, potem po trzech tygodniach nagle wyskoczyły mi chrostki nad pasem na plecach, swędzące i bolące, ale na szczęście już bez blizn się obyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała123456
A jak to jest z zarażaniem ? Bo jeden lekarz mi powiedział, że zarazic moge w pierwszych 5 dniach choroby kogos, a drugi że przez cały okres.(Czyli miesiac? :-| ) zalezy mi na tym !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pits
Witam serdecznie. Miałem półpaśca ocznego. opryszczkę miałem bardzo małą lecz tuż przy prawym oku. Leczenie było w ok. strasznie bolała mnie głowa, miałem gorączkę ale tylko pare dni. Potem wszystko wróciło do normy. Zostało mi tylko przebarwienie po opryszczce. Półpaśca miałem jakoś pod koniec wakacji. teraz czuję taki sam ból głowy jak wtedy ale po drugiej stronie głowy niż była opryszczka. W internecie znalazłem artykół gdzie napisane jest takie coś: PÓŁPASIEC OCZNY Z OPÓŹNIONYM PORAŻENIEM POŁOWICZYM PO STRONIE PRZECIWNEJ "Udar mózgu jest rzadkim, lecz poważnym powikłaniem półpaśca, opisywanym zarówno u pacjentów z prawidłową odpornością, jak i z jej niedoborem, u dzieci i dorosłych. Za przyczynę tego rzadkiego powikłania uznaje się bezpośrednią inwazję dużych tętnic mózgowych przez VZV szerzącego się z mniejszych naczyń krwionośnych przechodzących przez opony mózgowe unerwione przez nerw trójdzielny. W efekcie dochodzi do martwiczego zapalenia tętnic, które może prowadzić do zakrzepicy lub do krwotoku. Najczęstszy obraz kliniczny to ból głowy i porażenie połowicze po stronie przeciwnej występujące u chorego z niedawno przebytym półpaścem ocznym; opisywano jednak bardzo różnorodne zespoły objawów. Średni czas od ostrego półpaśca do wystąpienia objawów neurologicznych u dorosłych wynosi około 7 tygodni, choć opisywano także odstęp wynoszący nawet 6 miesięcy. W płynie mózgowo-rdzeniowym stwierdza się pleocytozę z komórek jednojądrowych, a w badaniach obrazowych zmiany odpowiadające zawałowi mózgu. Arteriografia zwykle pozwala ustalić rozpoznanie, wykazując odcinkowe zapalenie, zwężenie i zakrzepicę w bliższych gałęziach tętnicy środkowej lub przedniej mózgu. Śmiertelność wśród dorosłych sięga 20-25%, z dużym prawdopodobieństwem trwałych następstw neurologicznych wśród pacjentów, którzy przeżyli." Trochę mnie to przeraziło i jutro na pewno pójde do lekarza poradzić sie co mam z tym zrobić. Proszę jeśli ktos wie cos na ten temat to prosze bardzo o radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santo
jak mozna leczyc wirus antybiotykiem nie rozumiem ludzi lub lekazy co przepicują antybiotyk na wirus!!! pamientajcie antybiotyk zabija bakterie nie wirusy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja miałam półpaśca, ale chyba bardzo wczesne stadium... jeszcze jak byłam w gimnazjum więc jakieś 10 lat temu. Z tego co pamietam, to miałam to na plecach ale w sumie nieduże, poszlam do dermatolog i dostalam jakies tabletki, które działały na układ nerwowy... strasznie byłam wtedy rozdrażniona... dodatkowo 2 rodzaje maści na opryszczkę. Mogłam wychodzic z domu tylko miałam zwolnienie z w-f'u. I nie przypominam sobie, żeby mnie bolalo... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośka :)
ja również mam półpaśca w tym momencie. Lekarka radziła mi smarować krostki jodyną. Zostawały po niej brązowe plamy, zarówno na ubraniach, jak i na skórze, ale krosty zeszły po 1,5 tygodnia. jednak do tej pory mam bóle stawów kolanowych, co utrudnia chodzenie i niestety już 3 tydzień leżę w łóżku pozdrawiam Gośka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libretto
Ja dzisiaj byłem u dermatologa, narzuciłem mu, że to może być półpasiec, zobaczył, oglądnął i odrzucił tego wirusa, na co ja nie jestem mu do końca ufny. Pojawiły mi się na razie różowawe krostki na lewo od lewej brodawki klatki piersiowej *generalnie na klatce piersiowej. Jest to skupisko, które na razie nie wypełnia się płynami, nie robią z tego strupy, itd. Swędzi mnie, trochę jakby ściąga, uczucie palenia na skórze właśnie w tym miejscu. Te palenie przechodzi lekko na lewą rękę, a dokładnie na triceps. Zapisał mi maść pt. Hydrocortisonum (jakoś tak). Za 2,3 tygodnie, jeżeli się nie poprawi lub jeżeli to się pogorszy, powiększy, mam się do niego zgłosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libretto odp
Libretto idź na pomoc świąteczną np.w niedzielę do innego lekarza jak będziesz nadal źle się czuć. Lekarz powinien dać ci na to oprócz maści jak trzeba koniecznie lek Heviran żeby nie było powikłań. Ja miałam na tyłku coś co myślałam że to wrzód , poszłam do dermatologa , powiedział że to zmiana półpaściowa i dał na to tylko maść. Zmiana się zagoiła, złe samopoczucie minęło po jakichś 2 tygodniach, do tej pory nerwobóle to już pół roku. Jakbym dostała od razu Heviran to nie męczyłabym się już ponad pół roku. I końca nie widać. Heviran to nie antybiotyk więc nie zaszkodzi nawet jak to nie półpasiec. Jest na receptę niestety. Półpasiec to choroba wirusowa atakująca układ nerwowy więc poważna i lepiej nie wychodzić z domu żeby jej nie przeziębić dodatkowo bo wtedy są duże komplikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libretto odp
Hydrocortisonum to chyba maść sterydowa na uczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libretto odp
Tu wyczerpująco opisany nawet z uwzględnieniem ospy wietrznej i półpaśća.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×