Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

Ale suwaczek zrobil furore, ciesze sie, fajny jest przeciez:-) Kaska- sa takie koszule z dziurami,sama widzialam:-)Tzn normalnie sa zakryte i ich nie widac, dopiero trzeba jakby wierzchni material przesunac i sa otwory:-) Mnie osobiscie to chyba bardziej podobaja si ekopertowe koszule. Ivonka-dzieki za rady, tez mysle, ze nie bedzie tak zle jak tam pojade, ale chcialabym dowiedziec sie jaknajw. na ten temat,zeby nie byc zielona, rozumiecie.Wkoncu to nie banalna sytuacja:-) Najbarzdiej mnie to zadziwia, ze tam to glownie z polozna sie wspolpracuje:-) Milego spacerku Ivonka, to Ty juz tuz tuz!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm...Iwonka, bez urazy, ale piszesz najpierw, że waga nie ma znaczenia, najważniejszy jest dzidizuś (o czym przecież każda z nas wie). Że położna nie kazała zwracać Ci uwagę na wagę.... a teraz piszesz, że wystarczy spojrzeć na Angielki, że nie przejmują się wyglądem - czyli Ty popierasz ich \"teorię\". Troszkę niejasno to wyraziłaś. Myślę, że wiem co masz na myśli ale troche tu namieszałaś i wychodzi, że sama sobie zaprzeczasz...ale luzik. Ciężarne bywają zakręcone jak słoiki :P Co do położnej, to jak już mówiłam - dziwna...począwszy od zdania, że nie powinnaś się ważyć :O po pozwolenie na fast foody.. :O Mi zrobiła pogadankę co mogę a czego nie - dość racjonalnie to brzmiało. No ale zanim to nastąpiło to będąc u GP (bo to było pierwsze co zrobiłam jak się o ciąży dowiedziałam) dostałam ulotkę co zaleca się a czego nie jeżeli chodzi o żywienie ciężarnych i dlaczego...czyli jak piszesz zależy na kogo się trafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tych \"dziurowych\" koszulek to chyba już wiem o jakich mówicie. Mam dwie bawełniane bluzki z takimi dziurami :) Tylko nie wiedziałam, że są też takie koszulki. To ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam inna opinie na temat ciezarnych angielek. Moze takie tutaj obok mnie mieszkaja.wszystkie zadbane, zadna nie jest za gruba jak na kobiete w ciazy, zrobione wlosy , paznokcie, ladne ciazowe ubrania. Nie wygladaja na jedzace fast foody, a raczej na takie ktore omijaja szerokim lukiem maca i kfc i to nie tylko w ciazy. To chyba zalezy od okolicy, w ktorej sie mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karinella - zgadzam się z Tobą - dla mnie wniosek jest prosty - i nie chodzi tu raczej o miejsce zamieszkania... poprostu nie należy mierzyć wszystkich jedną miarą... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole to ja dostalam juz na pierwszej wizycie u lekarza rodzinnego wydrukowany zestaw stron z tym czego nie jesc i nie pic. Moja polozna tylko nie jest za lykaniem niepotrzebnie preparatow witaminowych, zaleca raczej zbilansowana diete, duzo zieleniny z zelazem, gorzka czekolada. Sama lykam tylko magnez , bo zawsze mialam niedobory, folic acid odstawilam po i trym. Mysle ze tak lepiej bo wiem ze w Polsce na sile kaza lykac np. materne, po ktorej dziewczyny przeokrutnie tyja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaska- linka z tymi koszulkai nie mam. Ale widze, ze juz dziewczyny swietnie wyjasnily. Moga tez byc koszlki z guzikami. Pozniej zobaczysz, w ktorej bedzie ci wygodnie. Ja juz obadek zrobilam i jedlismy. Posprzatalam troszke mieszkanko. Teraz moge leniuchowac do wieczora. Acha, u mnie w koncu wyszlo slonko:):) ale na spacerek sie nie wybiore bo wyprlam swoje ciazowe spodenki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karinella - czyli u Ciebie podobnie jak u mnie. Co do witamin, to moja położna powiedziała mi, że to moja osobista decyzja. Podpytałam bardziej doświadczonych ode mnie mam i dowiedziałąm się, że nie zjem tyle, zeby zaspokoić i swój i dziecka organizm. Dlatego mama przesłała mi z Pl witaminy Prenatal. Czuję się po nich znakomicie, wyniki mam świetne - czyli jest ok :) Aaaa...no i nie tyję specjalnie jakoś po nich :) Mada - my już też po obiadku :) Pogoda i u nas troszkę łaskawsza ale chyba też się nigdzie nie wybierzemy bo plecy mi dziś strasznie dokuczają :( Nad koszulką muszę się zastanowić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak brak zrozumienia Jesli chodzi o kontrole wagi tonie przywiazuja tu wiekszej uwagi,najwazniejsze jest dziecko a nie to ile przytylas.Mi polozna zabronila sie wazyc. - to jest zdanie poloznejnie moje Waga stoi w gabinecie poprostu wskakuje na wage i sie waze,ale to jest tylko dla mojej informacji- co robie podczas kazdej wizyty wystarczy spojrzec na ciezarne angielki i odrazy widac ze dla nich nie totalnego znaczenia jak sie wyglada.Mysle ze wszystko w rozsadnych granicach jest dozwolone. ja mieszkam w ok 30mil od londynu taka mala dziura zabita dechami do tego wszystkiego pracowalam troche w nieszczesnym kfsiarzu i widzialam jak bynajmniej odrzywiaja sie ciezarne w moim regionie,co nie oznacza ze wszystkie sa takie same,moze zle to wyrazilam. jest dzidizuś (o czym przecież każda z nas wie). Że położna nie kazała zwracać Ci uwagę na wagę.... a teraz piszesz, że wystarczy spojrzeć na Angielki, że nie przejmują się wyglądem - czyli Ty popierasz ich \"teorię\"- NIE nie popieram ich podejscia bo zbyt duza nadwaga jest zgrozeniem zarowno dla matki jak i dla dziecka. Wszystko musi miec swoj rozsadek buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja polozna tez nigdy nie kazala mi sie wazyc- tylko na pierwszej wizycie. Ale waga jest w gabinecie i za gazdym razem kozystam zniej aby zobaczyc ile przybylo.:D:D Ostatnio zreszta pisalam co mi powiedziala polozna:)na ten temat. Ze waga nie jest najwazniejsza. Mam sie cieszyc tym, ze jest dzidzio. Z jednej strony ma 100%racje ale tez uwazam, ze zbyt duzo to nie znaczy dobrze. Ale tez sadze, ze w ciazy nie powinno sie sobie odmawiac czegos na co ma sie ochote. Tak jak ja w pewnym okresie pozeralam lody, mnustwo lodow- mniam mniam:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że chociaż wniosek końcowy nam się zgadza - umiar!!! ;) Poza tym położne właśnie przez mierzenie brzuszka sprawdzają czy wszystko jest w normie. Znajoma jak była raz u położnej, to dostała zrypki, że za dużo przybrała. W końcu te pomiary też mają swoje normy, a skoro ktoś ma dużo więcej...no to jest też tego przyczyna. Czyli dla mnie jednym słowem - nie ma co fisiować i martwić się o wagę, bo nosimy w sobie tak cenne skarby, że pare kilo w tą czy w tą nie powinno grać roli. No ale...właśnie PARĘ kilo...Czyli też nie powinno być tak, że przysłowiowo jemy za trzech :) Mam koleżankę, która z 50 kg przytyła do...85 kg :O No i na serio sobie nie żałowała i jadła za dwoje...dorosłych. Na szczęście udało jej się to zgubić, ale wyobraźcie sobie jak ona musiała wyglądać... Sztefka dzięki za porady co do koszulek. W sumie bardzo trafne spostrzeżenia...nie pomyślałam o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzior29
czesc kochane,wrucilismy ze spacerku ,jestem wykonczona,napisze cos o sobie,mieszkam w londku,dokladnie na palmers green,mam synka 5 lat,i w drodze podobno 2-go 33tydz.co do mojej ciazy to ostanie 2 mce dla mnie sa koszmarem,polozna powiedziala ze to niejakie SPD,poprostu strasznie mnie bola kosci lonowe,najbardziej w nocy,nie mozna wstac z bolu,ani sie przekrecic na bok horror.poza tym nie narzekam,bede 1szy raz rodzic u nas w uk,wiec b.sie boje.ale juz blizej niz dalej wiec staram sie myslec optymistycznie,jakos bedzie.no to tyle nie zanudzam was wiecej.pozdrowionka dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane co do koszulek ... tez podobnie jak sztefka mam takie odczucia ... jak przyszla do mnie przyjaciólka a koszulki byly juz po kilku praniach to jak karmilam jedna piersia druga mi wystawala poza tym jak ciagle leci z piersi tragedia.... wogóle te dziury sie rozłaza i dla mnie jak siadalam wystalawy z nich piersi a ze bardzo mi z nich lecialo musialam miec pieluche non stop wymieniana, nie bylo mowy o staniczku i wkladakach ktore mialam na 3 minutki ... jak teraz pomysle ze to wszytsko moze sie powtórzyc hmmm jakos bede musiala to sobie wyregulowac bo teraz dodatkowo bedzie mala i nia tez bedzie trzeba sie zajac a nie tylko soba malenstwem i cieknacymi cyckami... co do wagi w pierwszej ciazy przytylam 20 kg w sumie odzywialam sie dosc zdrowo... ale i tak sie przytylo a mala wazyla 3 kg, podobno drugie dziecko wieksze wiec zobaczymy... pozdrawiam Was ide na kolacyjke i ziuziu sztefko 🌻 trzymaj sie 🌻 mysle czasami o Tobie 🌻 dla reszty brzuchatek i tych rozdwojonych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alo!no mnie tez taki suwaczek przypadl do gustu ale potrzebuje instrukcji jak go znalezc i zamiescic!? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mi sie spodobalo to suwaczkowanie ze zrobila, jeszcze jeden ;-p no i dobrej nocki zycze!!!!!!!!!! a ja jutro znowu na cisnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalcia wez ten skrocony kod i skopiuj go w preferencjach albo napisz na jakim etapie sobie nie radzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ni emoge ci pomoc w inny sposob bo musialabym znac haslo bo jak wchodzisz w preferencje to musisz j epodac:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wychodzi wpisuje imie moje date porodu i podspodem jest opis dlugi kod albo krudki ,kopiuje go wklejam w stopke preferencji zatwierdzam i nic nie zapamietuje go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_dag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×