on Turek, ja Polaka

Ale od czasów Mahometa jest to imię przypisane Bogu islamu. I jeśli pojedziesz do krajów arabskich i powiesz " przepraszam bardzo ale Allah to imię pogańskiego boga słońca" to Cię po prostu zabiją :D

Ale ja tu nie zamierzam rozstrząsac zagadnień teologicznych. Allah, Jahwe, Bóg to jest ten sam bóg Abrahama. Ile on ma teraz wcieleń, osób czy tam postaci dla mnie osobiście nie ma żadnego znaczenia. Mogę się modlić zarówno w kościele, meczecie czy synagodze, choć do tej przy scianie płaczu mnie nie wpuszczono bo jestem kobietą :P

Ifaka az na forum musisz apelowac do samej siebie zeby mnie olac? starsznies aktywna , na wszystko odpowiadasz i na kazdy temet masz zdanie widac ze tez cie nikt nie chce i co pozostalo szukac goryla znaczy sie szczescia w Turcji.

Simit, ty sie na niczyjego adwokata nie nadajesz klienta skazaliby bez procesu za glupote w wyborze , zlośliwośc wymaga inteligencji a z ta krucho ha haha

O gdzies zginela sklodka lacina boskiej Simit wszyscy ktorzy nie przeczytali coz nie wiele stracili , zeby zdanie stworzyc trzeba miec narzedzia ha ha ha

Czy ty się dobrze czujesz? Bo wydaje mi się ze coś jest nie halo z tobą. Nie zwracaj się do mnie bo nie mam ani ochoty ani obowiązku z tobą gadać

ifka* to sie nazywa ignorancja na prawde

http://pokazywarka.pl/8rx2as/ dailymotion.com/video/xh17oj_darli ng-i-lowe-ju-1-3_lifestyle youtu.be/lOfIJFUFm1Q Nawet w piosenkach o was spiewaja gwiazdeczki.hihi.O kebabach juz nie wspomne "Jezdza do Turcji SZKARADNE Polki Przezyc milosna przygod z ksizki Prosza "klam mi" jak Eurythmics I dostaja niedrogo farmazon szybki Ludzie to dziwni sa wyjtkowo" religiapokoju.blox.pl/html euroislam.pl http://youtu.be/jUZoF6XwWbE "exodus na wyspy moe jestem niekumaty dlaczego polki tam daj d**y tym ciapatym" http://youtu.be/s4cNLq-fgc4 http://youtu.be/kEYksg50uek http://youtu.be/6jnhAR3DMHA chodze w worku. worek to wielka chusta, ktora sie owijam przekraczajac prog domku w ktorym zamieszkalismy. nie znosze jej, ale zakladam, bo jeszcze bardziej nie znosze pozbawionych szacunku lepkich, bezmyslnych spojrzen. bo mimo, ze ja sie staram respektowac ich swiat, oni mnie nie szanuja. biala kobieta to k**wa. jestem workiem miesa, cyckow, posladkow, dziur. i nie jest to kwestia miejsca (dlugo sie wahalam nim napisalam to zdanie, pilnie rozwazalam wszystkie za i przeciw, jednak takie, nie inne sa moje doswiadczenia), ale, niestety, religii. podobnie bylo w malezji, na polnocnym wschodzie, najbardziej konserwatywnej czesci tego kraju i na poludniu tajlandii. zaden buddysta, katolik, nawet zaden hindus, choc ci na pol swiata slyna z pokatnych obmacywanek, nie gapi sie na kobiete tak jak muzulmanin. przykro mi to pisac, ale jest w tych spojrzeniach niezasluzona pogarda, jest jakas parszywa pewnosc, swiete przeswiadczenie, ze maja pelne prawo traktowac mnie jak przedmiot. http://youtu.be/hQw1JeoyydA (nowy) http://youtu.be/CRKHnoxi0EA http://youtu.be/OP3rKRh0h5k http://youtu.be/SV7vhUXM6NQ http://youtu.be/qDm5y-5Jyg8 http://youtu.be/-P1g2aoDTYc http://youtu.be/t8Jh6UZnhDs http://youtu.be/VZDjvoKzi_M http://youtu.be/9O1F8EHSTQM http://youtu.be/TLgacbYRQ_I http://youtu.be/tXDXCsvz2Eo http://youtu.be/XjjxNxep9QQ http://youtu.be/Dwm1T-BrNQk http://youtu.be/3z0ZXq32a-Y http://youtu.be/Zhgwy9y5ttA http://youtu.be/AqCpQ9NFXZ8 islam religia pokoju http://youtu.be/ZNWVlGx9vzc http://youtu.be/s4cNLq-fgc4 http://youtu.be/g3odpVIBbXc http://youtu.be/myhhfUqv2T0 http://youtu.be/THrltK9cGo8 http://youtu.be/ZO9z284Gko4 http://youtu.be/gyZB59tUkkE http://youtu.be/Ug7FmgKGWYA http://youtu.be/sg72rIfLiuw http://youtu.be/oByGfY48Gng http://youtu.be/iREwBHIpapU http://youtu.be/Ni2yFzK-kIU http://youtu.be/UO_qJlGoLu4 http://youtu.be/ROup6SLYG4M http://youtu.be/5zoR076B6ew http://youtu.be/-n5xWKB4d3A http://youtu.be/ljYDoqPl-Nw http://youtu.be/AqCpQ9NFXZ8 http://youtu.be/hYrWODH6az0 http://youtu.be/aQ_fFBTE7J8 http://youtu.be/FT_yG12rYy4 http://youtu.be/f7UdqKH26o8 http://youtu.be/2GpRfaav5c4 Seksualne przygody Polek na Bliskim Wschodzie "Zgodnie z IV sura Koranu, mezczyzna obdarzony jest wiekszym rozumem niz kobieta. I jak czytam te Wasze watki, to dochodze do wniosku, ze cos w tym jest...Pomijam wpisy pan, ktore zachowuja sie jak zwykle puszczalskie jezdzac do krajow arabskich, zeby rozstawiac nogi przed swoimi sniadymi, koscistymi amantami w zlotych lancuchach i ktore te sprawy tu bez zenady opisuja. Nie moj to problem, w koncu kazdy pilnuje swojego tylka. Ale ta reszta nieszczesliwie zakochanych, glowiacych sie czy wierzyc napisany lamana angielszczyzna czy francuzczyzna SMS jak z matrycy, czy wysylac pieniadze przygodnie poznanemu Arabusowi, ktory nagle, jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki, poznawszy Was "wszystko stracil" (tak jakby cos przedtem mial...). Szok, jak bardzo jestescie naiwne. Brak szacunku dla kobiety to elementarna czastka ich kultury, religii, prawa (a jedyne dla nich prawo to prawo szariatu). Wy sie powinniscie cieszyc, ze jedyne na co ci faceci czyhaja to wasza (watpliwa zreszta) cnota i pare dolcow. Bo jakby sie nie daj Bog ktory z Wami chcial naprawde ozenic...Corka mojej znajomej byla 6 lat zona Tunezyjczyka, urodzonego i wychowanego we Francji, faceta ktory do ojczyzny jezdzil na wakacje. Czyli, teoretycznie, spoko. Mieszkali razem w Marsylii i gdyby bicie i gwalty malzenskie byly jedynymi doswiadczeniami tej dziewczyny, to byloby swietnie. Jej ukochany wiezil ja w domu, nie dawal pieniedzy na nic, ona juz pod koniec nawet podpaski musiala robic sobie ze szmatek...Wyrwala sie, na szczescie, ale od lat leczy sie na nerwice i leki. Zbyt odlegli jestesmy kulturowo, mentalnie, zbyt wiele nas dzieli. Calkiem niedawno byl artykul w Gazecie o honorowych morderstwach popelnianych na kobietach przez ich arabskich ziomkow, nawet w Europie, nawet wsrod ludzi mieszkajacych i zyjacych wsrod nas od pokolen. Zaden Arab sie nigdy w pelni nie zasymiluje z inna kultura, nawet teraz, w XXI w. w niektorych rodzinach kobiety sie leczy "zaocznie", tj. gdy kobieta zachoruje, to do lekarza idzie maz i on opisuje objawy, bo inny mezczyzna nie ma prawa dotknac jego zony, nawt za cene jej zycia. Czy oprocz siedzenia w trzygwiazdkowych hotelach w Hammamecie czy Monastirze wyszlyscie kiedys popatrzec jak wyglada przecietna wioska tunezyjska? Ano pelna jest stojacaych na ulicy i zbijajacych baki facetow, ktorych kobiety siedza zamkniete w domu. A tylko takie kobiety sie tam szanuje i bierze za zony, zas takie jak Wy mozna co najwyzej przeleciec i oszukac na pare dolcow, skoro daja. A Wy tu siedzicie i lejecie lzy za Waszymi, jak czytam, niejednokrotnie wspolnymi kochankami, ktorzy przelecieli kazda z Was po kolei. Wasza glupota totalnie mnie zszokowala..." "Co sdzicie o moim przypadku... zakochalimy si w sobie. W planach jest lub i wspólne ycie w Polsce. Gdy si poznalimy On by dobrze sytuowany (dobra praca, extra ciuchy, samochód, mieszkanie itp). Ale mia wypadek samochodowy i wszystko straci...Teraz jest w kiepskiej sytuacji... i prosi mnie o pienidze. Zaley mi na nim bardzo ale zaczynam mie wtpliwoci... moe mn manipuluje, moe chce wykorzysta a Polska jest dla niego szans na lepsze ycie?? wiem, e mog posypa si na mnie gromy,e jestem materialistk. Zapewniam, e tak nie jest, o nie pienidze s najwaniejsze, ale czy normaln mona nazwa sytuacj kiedy On prosi mnie o pienidze na mieszkanie, ycie???" Buahaha... I jeszcze gorzej: "Sorry, ale Bob to chory czowiek. Zaley mu tylko na kasie, sama si o tym przekonaam. Byam w Romie trzy razy, waciwie tylko dla niego. Ubraam go i daam kas na ycie. Gdy wróciam do kraju i musiaam ic do pracy, eby zarabiac kas, to zacz szalec. Przysya mi 20-30 sms-ow dziennie. Pisa, e si zabije, e potrzebuje pienidzy na chor matk, e mam mu dac 10,000 dolarów na przyjazd do Polski. I tak przez 4 m-ce. Przestaam si przejmowac, bo doszam do wniosku, e i tak z tego nic nie bedzie, a zauroczenie gdzie pryso. A kas wol wydac na siebie" i dalej "Nie mówi, e nie byo mio. Byo i to bardzo, romantyczne wieczory, kolacje nad brzegiem morza, mae prezenty, wszystko ok, tylko jak zmdrzaam to zrozumiaam, e to wszystko byo za moj kas"

http://pokazywarka.pl/8rx2as/ dailymotion.com/video/xh17oj_darli ng-i-lowe-ju-1-3_lifestyle youtu.be/lOfIJFUFm1Q Nawet w piosenkach o was spiewaja gwiazdeczki.hihi.O kebabach juz nie wspomne "Jezdza do Turcji SZKARADNE Polki Przezyc milosna przygod z ksizki Prosza "klam mi" jak Eurythmics I dostaja niedrogo farmazon szybki Ludzie to dziwni sa wyjtkowo" religiapokoju.blox.pl/html euroislam.pl http://youtu.be/jUZoF6XwWbE "exodus na wyspy moe jestem niekumaty dlaczego polki tam daj d**y tym ciapatym" I smutniejsza strona rzeczywistoci... "Do Hurghady (lub Sharm-el-Sheikh) przyjeda wycieczka z Rosji, w której 100% uczestniczek to nosicielki wirusa. Wieczorem w barze przystojny "habibi" poznaje przygodn Rosjank, z któr uprawia seks bez zabezpieczenia (bo jego religia nie pozwala mu na stosowanie prezerwatywy). Turnus rosyjski nastpnie wyjeda, a na jego miejsce przyjeda turnus spragnionych przygody Polek. Dla "habibiego" to oczywicie akomy ksek. Niestety zauroczone Polki równie zapominaj, eby si zabezpieczy. Po tygodniu nowe nosicielki s ju w Polsce, gotowe by zaraa facetów z Polski" z drugiej strony... "niekoniecznie tak musi byc. Lwia czesc z tych dam zadajacych sie blizej z Egiptami po powrocie do kraju HIV nie roznosi. Poprostu jada tam wlasnie dla tego ze w kraju nawet pies by sie za nie nie chwycil, a co dopiero normalny facet" "Podczas swojego urlopu miaam "przygod" z egipskim habibi. Generalnie spotkalimy si par razy. I nic midzy nami nie byo, a pewnego razu on podczas poegnania przycign mnie do siebie i zacz caowa. Nie powiem, e mi si to nie podobao... Poza tym kole pociga mnie fizycznie. Odwzajemniam pocaunek i zrobio si bardziej gorco... Przeszlimy w ustronne miejsce i sama nie pamitam jak to si stao ale i ja i on po chwili bylimy do poowy nadzy... Zapytaam czy ma prezerwatywy na co on si bardzo zdziwi. Jak to? Po co? I w tym momencie jakby kto chlusn mnie zimn wod. Czym prdzej oddaliam si od mojego habibi i ju go wicej nie widziaam! Dzwoni, wysya sms ale na mnie to ju nie dziaao. I dzikuj Allahowi, e do niczego nie doszo... Uwaajcie dziewczyny bo euforia, podnieta to tylko chwila a pózniej tragedia gotowa na cae ycie..." OOO nie prawda ze polacy sa nudni,to polskie dziewczyny sa puste.Jada na urlop i nie znajac dobrze jezyka angielskiego,mysla ze ich towarzysz-podrywacz jest romantyczny.Z idiotycznym usmiechem na gebie to poprostu meska dzi**a(delikatnie mowiac)Czytam czesto wypowiedzi polek,nawet tych zameznych z Arabami i stwierdzam ze,one nie maja nic ciekawego do powiedzenia.Tez jestem kobieta i tak trudno znalezc kolezanke z ktora bym mogla pogadac,o wszystkim,a nie o gotowniu i co maz mi jej wczoraj powiedzial.Polka sie we lbach powywracalo,mysla ze islamczyk na nie patrzy to takie atrakcyjne.A one sa po prostu tanim i latwym obiektem sexsualnym.Przestaly sie szanowac,przestaly zwracac uwage na to co jest w zyciu wazne.Nie uroda z okladki zurnala,a to co do zaoferowania ma ten facet,co ma do powiedzenia,jak mysli.No coz,szkoda ze nam sie kraj sypie,ale lepiej z madrym zgubic,jak z glupim znalezc.Panowie glowa do gory i szukac madrych kobiet,a nie modelek.Kazda kobieta jest piekna,tylko jej pieniedzy brak na podkreslenie tego.Ja uwazam polakow za bardzo interesujacych i inteligentnych facetow.I bron Boze nie upodabniajcie sie do Arabow!!!! http://youtu.be/kEYksg50uek http://youtu.be/hQw1JeoyydA http://youtu.be/x_JYbCphuks http://youtu.be/cwV5xYDe74k http://youtu.be/WltwZG5BduM

Witam, mam pytanie odnośnie wyjazdu do Turcji. Jeśli chciałabym pojechać do mojego chłopaka (ale nie na wycieczkę, tylko odwiedzić jego i jego rodzinę prywatnie) jakie dokumenty muszę posiadać? Czy potrzebna jest wiza, czy tylko bilet na samolot? Bardzo proszę o odpowiedź, widzę że jest tu dużo doświadczonych osób:) Pozdrawiam Daria

Łal, usuneli mojego gorylka szkoda, taki byl fajny; wszem i wobec obwieszcam ze nie powala mnie przyjemnosc intelektualnej wymiany mysli z nijaka Simit / nie zwracam si e do Simit i ja prosze o nie zwracanie sie do mnie/, a swoja droga lepiej zeby jej turek nie znal polskiego bo jak pojmie jakim repertuarem słownym dysponuje jego wybranka to i dla turasa moze byc za duzo /jej post usuneli nawet przed moim gorylkiem ktory no byl troche obraźliwy /sorry/ ale pasowal jak ulał.

Ifka i Alicewracajcie, przepraszam

didi Potrzebna jest wiza którą kupujesz na lotnisku po wylądowaniu. Koszt 15 Euro lub 20 dolarów jak wolisz. Musisz mieć rownież paszport.

dziękuję bardzo. A wiesz może czy mogę kupić to pozwolenie na każdym lotnisku? Bo ja wybieram się do Istanbule i słyszałam, że mogę tylko kupić na lotnisku Atatrk, to prawda?

to nie jest żadne pozwolenie tylko normalna wiza turystyczna ( w postaci okragłej naklejki wklejanej do paszportu) którą można kupić na każdym lotnisku :)

hej dziewczyny mam problem moi rodzice nie chcą żebym miała chłopaka turka ale ja bardzo marze o życiu z turkiem mieszkam w niemczech i jest ich tu dużo w miom bloku się dwóch wprowadza prosze o rady na adres zuzka3450@interia.eu

hej dziewczyny mam problem moi rodzice się nie zgadzają na życie z turkiem a ja bardzo marze o życiu z turkiem mieszkam w niemczech i jest tu ich bardzo dużo do mojego bloku właśnie się wprowadza dwoje turków bardzo bym prosiła rady na podryw i na przekonanie rodziców na mój adres bardzo proszę zuzka3450@interia.eu

Moi rodzice również na początku byli przeciwni mojemu związku z turkiem , a teraz są nim zachwyceni :) kwestia czasu ...

turczynka1 - o matko, Ty naprawde pytasz o rady na podryw Turków?!?!?!?!?! nic dziwnego że rodzice zakazują Ci jakichkolwiek kontaktów z Turkami, ba, pewnie z chłopakami w ogóle :) poza tym, Turków nie jest trudno poderwać, jeśli wiedzą żeś Słowianka. Taka prawda ;)

W Polsce też niektórzy rodzice są przeciwni małżeństwom swoich dzieci z różnych przyczyn.A to brzydki a to biedny a to do kościoła nie chodzi.W Polsce też możesz trafić na takiego który zaraz po ślubie zleje cię po pijaku i religia nie ma nic do tego. Turcy to przynajmniej ładni faceci może nie wszyscy ale większość i dlatego europejki tak na nich lecą.

A w ogóle powiem Wam dziewczyny, że życie lubi płatać figle.. a raczej może sprawdza się przysłowie "w naturze nic nie ginie"... Po moich wielkich kłopotach z moim facetem (pisałam o tym wcześniej), wszystko się ułożyło, dostałam to czego chciałam, czyli JEGO z powrotem. Znów prawie że taka sama sielanka miedzy nami i w ogóle.. Ale mnie coś kurcze tym razem znów jakieś wątpilowści dopadły... Czasem mam wrażenie że mój facet na początku bardzo się starał, wykazywał ogromne zainteresowanie itp. Teraz niby też tak jest, ale wydaje mi się że weszliśmy już na taki etap, że jesteśmy bardziej już siebie pewni i swoich uczuć, i nie ma już tych "fajerwerków". On niby nadal się stara, ale jakby ciutke mniej. Czasem też jego kategoryczność i szczerość szokuje mnie... Ostatnio o czymś tam rozmawialiśmy i żartowaliśmy i mówię mu że chyba jest maminsynkiem, jak ktoś tam, a on że tak, że oczywiście jest. A ja na to, że chyba nie pozostaje mi nic innego jak się zastrzelić, bo z mamą nigdy nie wygram. A on, pół żartem pół serio, że to mój wybór, ja muszę zdecydować. Jednym słowem - zabrzmiało to tak, jakby nie uważał tego że jest "maminsynkiem" za wadę i to już mój problem, żebym to zaakceptowała, bo on taki jest i już. Nosz kurde.. i to nie pierwsza taka sytuacja - w sensie że on szczerze mówi: "tak jest taki i taki czy Ci to się podoba czy nie, ja się nie zmienię więc decyduj: akceptujesz lub nie". Nie sądzicie że to trochę egoistyczne podejście z jego strony? Niby dobrze że jest szczery, ale gdy to ja miałam "wąty" do niego, to pan nie był łaskaw zaakceptować tego, tylko "zażądał" przerwy itp? ehh... ja nie jestem doświadczona w związkach, nadal przyznaję że jestem naiwna, więc może mi coś powiecie na ten temat. Ponoć facetów nie da się zmienić i lepiej ich zaakceptować takimi jakimi są, ale byłoby mi znacznie łatwiej, gdybym wiedziała że on moje wady też tak zaakceptuje.. Ale nie, on jest twardy "jak nie to nie, on się nikogo prosić nie będzie"... Czasem boję mu się zwrócić uwagę, bo on zaraz powie że znów narzekam i marudzę i że on nie chce po całym dniu pracy wysłuchiwać tego.. Przyznajcie że to chore.. wiem że źle robię :/ Czasem też, jak on mi takie teksty wali w pierwszej chwili nie mam argumentów, przychodzą mi do głowy po czasie... Ostatnio też rozmawialiśmy znów o kwestii ubierania się itd. Wszystko w porządku, ale zaniepokoiło mnie jego jedno zdanie które powiedział, coś w stylu: "Będę kochał Cię mocniej, jeśli bardziej będziesz zwracać uwagę na strój i nie pokazywać swojego ciała zbyt dużo". Ja wszystko rozumiem, intencja dobra.. ale hellloooł ?!?!?!? taki tekst to na poziomie przedszkola chyba.. to jakiś szantaż czy co? ehhh, muszę to sobie wszystko przemyśleć... I on się dziwi, że ja mu narzekam :P Z grubsza napisałam co mnie w obecnej chwili trapi... A Wy co sądzicie?

Cicegim W jakim języku rozmawiacie? Po polsku, turecku czy angielsku?

rozumieja sie bez slow

Simit - a co to ma do rzeczy? W angielskim oczywiście i tak, czasem rozumiemy się bez słów :D

Ostatnio też rozmawialiśmy znów o kwestii ubierania się itd. Wszystko w porządku, ale zaniepokoiło mnie jego jedno zdanie które powiedział, coś w stylu: "Będę kochał Cię mocniej, jeśli bardziej będziesz zwracać uwagę na strój i nie pokazywać swojego ciała zbyt dużo". Ja wszystko rozumiem, intencja dobra.. ale hellloooł ?!?!?!? taki tekst to na poziomie przedszkola chyba.. to jakiś szantaż czy co? ehhh, muszę to sobie wszystko przemyśleć... I on się dziwi, że ja mu narzekam Zrozumiesz co on miał na myśli za jakiś czas. Kwestia ubrania dla praktykujacego muzulmanina jest bardzo ważna. A słowa " będę cię bardziej kochał" czytaj raczej jako " będę dażył cię większym szacunkiem". Bo zapewne to miał na myśli.

NO to chyba dla mnie to zbyt duża różnica kulturowa.. żeby aż tak ingerować w ubiór swojej dziewczyny... tym bardziej że nawet jak na standardy polskie ubieram się SKROMNIE !!!!!!!!!!!!!!!! a czy on taki praktykujący... modli się tylko w piątki, w ramadanie zdarzało mu się że nie przestrzegał postu, pije alkohol itp. choć oczywiście mentalnie może mieć dość surowe zasady , ale ja tego nie potrafię czasem zrozumieć :P daleko mi od stylu Dody, wręcz przeciwnie :D z tym zdaniem, możliwe że masz racje. On użył słowa "love" a nie "respect", ale faktycznie, cały wydźwięk pewnie dotyczył szanowania. Choć to też nie zmienia nic, no bo co, jeśli w jego oczach ubieram się 'nieprzyzwoicie' to już można mną... pomiatać? Mimo że mnie kocha, woli zerwać, tylko dlatego że nie zgadzamy się w kwestii ubioru? Ehhh... A z drugiej strony podoba mi się też że jest szczery i mówi to otwarcie, a nie udaje 'nieziemsko europejskiego' , a po hipotetycznym ślubie okazałoby się że mnie ustawia. Dużo dziewczyn pisze że ich życie z Turkiem zmieniło się w koszmar po ślubie. Może to tez z tego względu że do tej pory robili z siebie nowoczesnych i szeptali czułe słówka które chciały usłyszeć. Przynajmniej mój niczego nie ukrywa i powinnam to docenić :D Ogólnie rozumiem jego intencje, pewnie gdybym była facetem to też by mi wydekoltowana bluzka dziewczyny przeszkadzała, ale mimo wszystko nie lubię gdy ktoś chce coś we mnie zmienić. Poza tym gdyby moja rodzina dowiedziała się że mój chłopak kontroluje moje ciuchy... domyślacie się ich komentarzy :P Więc nie wiem co zrobić... Ale właśnie na tym chyba polega związek z muzułmaninem - czasem musimy się dostosować i zaakceptować, zrozumieć kilka podstawowych kwestii, a przynajmniej postarać się, inaczej nic z tego nie będzie. Oni mają kilka żelaznych zasad i nic tego nie zmieni. Ale też nie może być tak, że to my się ciągle naginamy, a nie ta druga osoba... A ja mam właśnie czasem takie wrażenie...

czesc Wam :) od dlugiego czasu zagladam sobie na to forum , duzo osob krytykuje coz maja prawo , ja akurat sie nie zgodze z tymi ibelgami pod katem Turkow tzn na pewno nie ze wszystkimi , nie znam Turkow mieszkajacych w Niemczech UK itd a Ci podobno ciesza sie zla slawa , podejrzewam ze to tacy dosc prosic zaciemniali chlopcy chcacy sie wyrwac do lepszego swiata stad pewnie ich burackie zachowanie :) ja znam tylko Turkow mieszkajacych w Turcji , ale nie tych wakacyjnych lowelasow mieszkajacych na poludniu , jesli ktos ocenia narod turecki po tym ze spedzil w Turcji wakacje i sie natknal na pieknego ciemnookiego co to w glowie zawrocil to sorry ale nie wie nic o Turcji Turkach itd , jesli ktos chce poznac ten kraj i ludzi niech sobie pozna normalnego wyksztalconego Turka jedzie do wiekszego miasta i sie zaskoczy pozytywnie :)zobaczy jak oni zyja pracuja jak wyglada ich codzienne zycie to bardzo fajna kultura ciekawa inna niz nasza , pewnie nie kazdemu odpowiada mnie tak :) a Ci co pisza ze Turek bije nie szanuje itd oh az zal jak sie czyta :) bo Polacy nie bija nie gwalca nie poniewieraja ? :) wiecie ja mysle ze zlwaszcza polscy faceci nie lubia Turkow bo oni maja to cos sa cieplejsi maja wiekszy temperament i nie mam na mysli tanich bajerow , ja jestem taka sama wiec mnie to odpowiada nigdy nie poznalam ciekawego Polaka , Polacy wedlug mnie sa zimni nie umieja sie zajac kobieta brak im wszystkiego prawie szkoda panowie :) aha i obale mit brudnego Turka :) Ci ktorych ja poznalam matkooo tacy cudni wypielegnowani ahhh :) jednym slowem jestem zachwycona Turcja Turkami itd :)tylko trzeba byc ostroznym i nie radze popadac w wyjazdowo wakacyjne romanse bo w tych nadmorskich miejscowosciach koczuja glownie tanie lowelasy :) jedzcie np do stambulu innego duzego miasta :)

czy ktoś wie czy turek może zdobyć wizę SCHENGEN by odwiedzić Polskę choć na 3-4 dni? i co on musi zrobić ??? WAŻNE!

Najprościej jest wystawić takiemu delikwentowi zaproszenie. Aby wystawić owe zaproszenie trzeba udać sie do urzędu ds cudzoziemców, wypełnić wniosek o przedstawić dokumenty: zaświadczenie z pracy o zatrudnieniu i wysokości zarobków, wyciąg z konta bankowego, oraz rezerwacje hotelowa w razie jeżeli nie posiadamy mieszkania bądź upoważnienie właściciela mieszkania ze wyraża on zgodę ns pobyt cudzoziemca w tym mieszkaniu. Na takie zaproszenie czeka sie 2-4 tygodni. Opłata jednorazowa 27 zł. Po odebraniu zaproszenia wysyłamy go do delikwenta. Delikwent wraz z zaproszeniem i innymi dokumentami udaje sie do ambasady w ankarze bądź do konsulatu generalnego w Stambule i przedstawia wszystkie dokumenty. Miedzy innymi zaświadczenie z pracy, zgodę na urlop, ubezpieczenie, rezerwacje biletu, 8 zdjęć biometrycznych, płaci 164 tl i czeka. W ciagu tygodnia otrzymuje decyzje. Musi mieć rownież ważny paszport. Na podstawie zaproszenia wystawiana jest wiza Schengen. Jeżeli nie chcesz wysyłać zaproszenia to delikwent musi przedstawić wszystkie w/w dokumenty + wyciągi z banku o posiadanych środkach na taki przyjazd.

Na stronie ambasady i konsulatu są informacje jakie warunki należy spełniać aby starać sie o wizę. O ile sie nie mylę , to kwota jaka należy dysponować to coś koło 300 zł na jazdy dzień pobytu