Białe grudki na twarzy, czy ktoś miał i zwalczył te małe gówienka ?

trzeba wziaść igłe i przebic i wycisnac to pomoze bo sama to zrobiłam

Owszem, ja miałam. To nic innego jak kaszaki. Radzę wybrać się do kosmetyczki. Ja tak zrobiłam. 2 złote i po kłopocie drogie panie. ;-)

Znam ten problem.Nie jest to proste.Proszę Was nie mówcie o przebijaniu igłą.To jest bardzo niebezpieczne,zwłaszcza pod oczami.Trzeba poradzić się kosmetyczki.Ktoś pisał o diecie i coś w tym musi być!Tylko co ??

W zasadzie na to nie ma skutecznego środka. Trzeba udać się do kosmetyczki. A ona nakłuje to igłą i wycisnie. Samemu lepiej nie dłubać, bo później mogą zostać ślady i łatwo uszczkodzić strukturę skóry. Niestety prosaki maja to do siebie, że sie odnawiaja. Pozdrawiam

ja też mam tego świństwa na twarzy pełno,ale sama je likwiduję igłą i potem przemywam wacikiem z wodą utlenioną-kosmetyczka zrobi to samo a nawet i czasami gorzej -pozdrawiam

Nie pocieszę was dziewczyny. To świństwo nie znika z wiekiem, niestety. Mam dobrze po 50 i są gadziny na czole i policzkach. Tylko kosmetyczka. Niestety. To cholerstwo jest chyba dzidziczne bo mój tatko miał i mój syn też, niestety. Ja czasem sama to robię igłą taką od zastrzyków i wyduszam, ale nigdy nie wyjdzie do końca. Robi się strupek, a pod nim znowu to to siedzi. Zawsze po takim zabiegu żałuję, bo ślady są ok.tygodnia. U kosmetyczki mniej boli bo fachowo zmiękcza skórę Ładna cera, no cóż tak jak piękne włosy, albo bozia dała albo nie.Pozdrawiam!!111

tez przebijam;] dezynfekuje igłe i sama je wyciagam. czasem niechce wyjsc i robi sie strupek a na drugi dzien kaszak wychodzi razem ze struokie. ale caly czas spirytus;] zeby nie zasyfic

sama to mam. kiedyś były na to maście no... ale już ich nie ma. byłam u kosmetyczki i usówała. trzeba pójść na taki zabiag jakieś 3 razy pod rząd. czasami boli a po zabiegu masz taką jaby "pootwieraną" skóre. za jakieś 2 dni sie "zamknie" i jest ok. ale za 1 mies... jeszcze raz po kokoło 4 zabiegach powinno przejść. Sa to po zasuszane gruczoły potowe na twarzy. trzeba NAWILŻAĆ DELIKATNYMI kosmetykami, uwarzać na zimno i słońce-DBAĆ. bardzo przydatne a czasem i najważniejsze to wizyta u dermatologa moze będzie mógł dać recepte czy coś. POLECAM i pozdrawiam

Nie koniecznie trzeba z tym biegać do kosmetyczki.Można to samemu zlikwidować. A i bużka będzie jak u Jóżka. Gabinety profilaktyki zdrowia i pielęgnacji ciała. Tam pytaj, porady bezpłatne

Moja mama ma całe policzki i okolice oczu w tych grudkach,poszła z tym do kosmetyczki,najpierw naparowała jej twarz a później wyciskała,mama przez 3 tygodnie wygladała jakby ktoś ją pobił-rezultat? nic nie pomogło,na czas dzisiejszy ma ich jeszcze więcej,nie wiem może jakiś ostry peeling by pomógł

mój syn również miał takie białe grudki, lekarka stwierdziła że ma skazę białkową i poleciła wykluczyć mleko i przetwory mleczne z jadłospisu - problem zniknął a wy pijecie mleko ?

Nic nie pomoze tylko kosmetyczka walcze z tym juz 15-lat i caly czas sie odnawiaja.

oj one są straszne, oczytajcie sobie http://bialegrudki.pl/

Witam,ja byłam u kosmetyczki 3 dni temu- przebijanie igłą i wyduszanie-tylko dla odpornych-ból masakra.teraz strupki i kilo pudru,liczę że nie będzie blizn,takie zabiegi w moim mieście JELENIA G.to koszty 120-150 zł.innej metody nie ma.

Ja też mam z tym problem. Kilka razy usuwałam sama. Nadciskałam,smarowałam clotrimazolum i po 2-3dniach samo wychodziło z pod skóry. Po tym wszystkim za pomocą wacika przemywałam wodą utlenioną i było ok.

Zdjęcia chorób http://www.bolimnie.com/anatomia/twarz-choroby