Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość confused

sama w Londynie

Polecane posty

Gość s.m.i.l.e.
Laura, a co porabiasz w Londynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *laura*
opiekuje sie dwojka maluchow w angielskiej rodzinie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *laura*
nikt nie jest samotny w tym londynie tylko ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koteczkaa
Laura, zostaw swoje namiary , tzn maila. Ja bede sama w Londynie, bo sie tam przeprowadze a rozstalam sie z facetem. Wtedy sie odezwe, moze jeszcze pare samotnych sie uzbiera to pojdziemy na kawke :) Topik jest trafiony w dziesiatke, to wazne, zeby sie odnalezc jakos na obczyznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura a moze
brakuje Coi faceta? bo mi dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monya31
czuje sie samotna, mieszkam z facetem ale nawet najlepszy facet nie zastapi babskich pogaduszek, moze samotne dziewuchy w londynie spotkaja sie kiedys w centrum w jakims pubie? fajnie by bylo... w moim wieku to dziewuchy niancza dzieci, kiedy bylam jeszcze sama kolezanki mezatki sie na mnie wypiely, a teraz to czesc sie rozjechala w swiat i samotnie mi tu w tym croydon....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynakasia
wembley pozdrawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej confused!!!!!!!! ja jestem z Leyton- sasiadka! dawaj kiss008@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damiano
jezeli chcesz pogadac, wyjsc do kina lub do pubu napisz mieszkam w croydon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propozycja....
hej. to ja proponuje niech kazda poda swoj wiek,miejsce zamieszkania i jakis kontakt (np.e-mail, gg).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damiano
jezeli chcesz pogadac, wyjsc do kina lub do pubu napisz mieszkam w croydon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kash
Ja tez jestem z Leyton!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domina86
ja tez jestem z Leyton ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mieszkam w Stratford..tez brak mi babskich rozmowek:))..mam troche latek..bo 31..ale nie czuje sie na tyle:)), nie mam jeszcze zobowiazan rodzinnych:)bardzo chetnie umowie sie na drinka z rodaczkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monya31
hej, no to sie trzeba jakos umowic, moze napiszcie na maila to zobaczymy co komu pasuje.....ja nigdy nie umawialam sie z ludzmi ktorych nie znam ale chyba mozna sie jakos dogadac? co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteczkaaa
hej a macie wykupione jakies ubezpieczenie zdrowotne w razie wypadku cyz interwencji chirurgicznej ? jezeli tak to napiszcie jakie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Negotiable22
Jestem 22-letnią dziewczyną, od lipca zamieszkam w Marylebone. Są tutaj jacyś moi przyszli sąsiedzi? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej a co bedziesz
robic w londynie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja miezkam w North London dokladnie Wood Green od 4 lat mam 26 lat narzeczonego ktory 25 sierpnia tego roku zostanei moim mezem synka 3 miesiace i 4 dni i urlop w polsce na karku bo juz 29 lipca jelsi jest tu jakas szczera bratnia duszyczka chetna na wspolne zakupy i pogaduchy przy kawie moze byc z dzieciatkiem ale niekoniecznie zapraszam na tyenka24@yahoo.co.uk zaznaczam jednak ze jade teraz 29 llipec do polski na 2 mies. wiec kontakt narzie bedzie troszke utrudniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RuDa2011
CZesc 4września przyjechałam do Londynu żeby pomóc koleżance opiekowac sie jej 1,5 rocznym synem.Na początku byłam bardzo podekscytowana,ale teraz po 6 tygodniach stało sie ze mna cos dziwnego-płaczę prawie cały czas,denerwuje sie na malego o glupoty i o niczym innym nie mysle jak tylko o powrocie do Polski(zabookowalam bilet na 10 listopada)Moja kolezanka pracuje od 9:30 do 18 a dwa razy w tygodniu do 23 wiec cale dnie siedze sama.Troche pozwiedzalam Londyn ale co to za zwiedzanie samej?W Polsce zostawilam narzeczonego-myslalam ze lepiej zniose rozlake-ale widac przeliczylam sie. Czy ktos zna sposob na samotnosc i na to zeby dni szybciej mijaly???POMOCY bo tutaj glupieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, przyjechałam do Londynu na studia, pełna nadzieii i optymizmu. Mieszkam w akademiku w Islington, uczę sie na City University. Na początku wszystko wydawało się piekne i kolorowe, mnostwo \"znajomych\", imprezy przez które prawie zawaliłam semestr... Nie umiałam się odnalezc, wpadłam w wir imprez i wszystkiego co z tm związane. Po pierwszym półroczu ludzie zaczeli pokazywac swoje prawdziwe twarze, gdy zachorowałam znalazła sie tylko jedna osoba która pojechała ze mną do lekarza, pomogła. Mówi się o polskiej zawiści i intrygach... Hm, dopiero tutaj odkryłąm jak wiele masek potrafi nosić jeden człowiek. Teraz zamykam się w swoim pokoju i płączę za Polską. Szarą, pustą, pełną wad- ale moją, miejscem w którym czuję się bezpieczna, miejscem w którym jestem sobą. Po powrocie ze świat wielkanocnych doceniłam przyjaciół których tam zostawiłam, doceniłam to jak inaczej tam świeci słońce i jak innym oddychałam powietrzem... Trudno mi samej uwierzyć w to jak to miasto potrafi złamać osobę tak pozornie silną jaką kiedyś byłam. Nie jestem typem odludka, wiele razy w życiu zawiodłam sie na bliskich mi ludziach.Teraz chyba zawiodłam się na swoich własnych marzeniach i życiu, poniewaz w Londynie żyć nie potrafię, a najbardziej boję się samotności i braku zrozumienia. W jako takim nastroju utrzymuje mnie tylko przyjaciele którzy zostali w PL i codzienne wizyty w siłowni. Pozdrawiam serdecznie xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little Miss Giggles
Hej, tez szukam nowych znajomych. Mieszkam 20 minut od Oxford Circus, po drodze mam Marylebone. Mam 26 lat, mieszkam tu juz dobre pare lat ale moje przyjaciolki sie rozjechaly w inne czesci UK, albo sa juz zaangazowane w stale zwiazki a mi brakuje naszych wypadow na dyskoteki, spontanicznych wyjazdow, itd., itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem w Londynie i podpisuje sie pod postem kolezanki z Islington University.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×