Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

Cześć Jeszcze nigdy nie wytrwałam przy stosowaniu diety! Staram się nie jadać na noc, no i na aerobik chodzę. Poza tym nie stosuję nic. Staram się utrzymywać wagę w normie, ale z upływem lat idzie mi to coraz ciężej Dzisiaj mam rozmowę kwalifikacyjną :) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) dziewczyny a myslicie ze jak bede z moim chodizc na tance dwa razy w tygodniu to zeszczuupleje powiwme ze przy wzroscie 175 waze 70kg a dwa miesiace temu wazylam 62;( upssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysica ------ moja koleżanka była instruktorką aerobicu i powiedziała, że jeżel iktoś chce schudnąć to trzeba na aerobic chodzić min. 4 razy w tygodniu , jeżeli ktoś chce kondycji nabrać , albo utrzmyać ( :)) to wysttarczy 2 razy .... Wydaje mi się , że taniec można do tego przyrównac , chociaż na aerobicu człowiek cały czas jest w ruchu ... Takze myśle , że 2 razy w tygodniu do schudnięcia 8 kg to za mało . No chyba , że dodatkowo jakaś super dietka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrisica20, - to chyba zalezy od twojej przemiany materii, też chodziliśmy na kurs tańca 2 razy w tygodniu, i jakoś nie zeszczupłałamm:) choć pociliśmy się tam strasznie. ale super było. gdyby nie to , ze nie mamy teraz czasu poszlibyśmy na II stopień, ale może jeszcze przed ślubem nam się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki, u mnie nadal bez zmian... ;( ale mam nadzieje ze bedzie jakos szlo do przodu.... juz niedlugo.... bo trzeba bedzie zaczac cosik z takich drobiazgow zaczac zalatwiac zeby potem miec wolne.... ale u mie we wroclawiu dopiero w styczniu targi slubne takie duuuuuze i chyba wstrzymam sie do nich....a jak na razie masa wydatkow ;( pozdrawiam was cieplutko trzymajcie sie i milych dzionków ;) papapapappapaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysica ----- nie jest źle , bo ty przytyłaś w krótkim czasie , więc organizm nie zdążył sie jeszcze przyzwyczajiuć do większej ilości kilogramów ... tylko pamiętaj : trzeba kuć żelazo puki gorące :) łątwiej jest zrzucać taką \"swieżą \" nadwagę niż np. kilkuletnią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam własnie maila ,ze 2-3 grudnia w warszawie na Torwarze są międzynarodowe targi ślubne. Wstęp 15 zł. To tak dla informacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki Dzieki za słowa otuchy,dzisiaj juz troszke lepiej. Poprostu musze miec caly czas jakies zajecie zeby nie myslec. Ale wiem ze teraz sie z tym uporam a jak pojade w grudniu do domu to wszystko wroci:( Ale moje kochanie powiedzialo ze kupi mi nowego pupila-yorka. Kaska22 a pytalas moze swojego lekarza zeby zamiast tabletek antykoncepcyjnych przejsc na plastry? Polecam, (rowniez tym dziewczyna ktore jeszcze nie uzywaja) uzywam je juz prawie rok i jestem bardzo zadowolona. Pszczółko powodzenia ci życze i również czekam na relacje. Jeśli chodzi o odchudzanie to tez sie nad ty zastanawiam ale jak narazie nie moge sie zebrac, chcialabym zrzucic jakies 4-5kilo. Zobaczymy jak to bedzie. Miłego dnia Wam zycze 🌼 dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze same checi do tego chudnięcia nie wystarczą:) i bez sensu , że później trzeba cały czas się pilnowac i dbac o siebie - to jest niesprawiedliwe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nigdy
nie pisalam na takim topicu,slub mam dawno za soba:) ,ale chcialabym podzielic sie pomyslem jaki mieli Panstwo Mlodzi na weselu ,na ktorym byla ostatnio moja kolezanka... w zaproszeniach zaznaczyli gosciom,zeby nie kupowali kwiatow,tylko maskotki,zebrali gore tych pluszakow i potem oddali do najblizszego domu Malego Dziecka,uznali ze kwiatki i tak zwiedna a te maluchy mialy prawdziwa frajde... co sadzicie o takim pomysle? Pozdrawiam Wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my napewno tez tak zrobimy! , bo po co tyle kwiatków jak i tak zwiędną, a kosztują tyle pieniędzy!. tylko, że my najpierw zadzwonimy do Domu Dziecka i spytamy sie czego potrzebują, i o to poprosimy naszysz gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za trzymanie kciuków! Rozmowa dzisiaj o 17.00 więc pewnie jutro dam znać jak poszło - może przy okazji odwiedzę kilka sklepów :) Na szczęście pracuję, ale bardzo chcę zmienić pracę. Czuję, że tutaj niczego nowego się już nie nauczę, i zamiast do przodu zacznę się cofać. Fakt, że mam pracę pozwala mi na jakie takie przebieranie w ofertach i sprawia, że nie jadę zestresowana na każdą rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamiast kwiatów chciałabym cos dla zwierzątek ... myśłam o postawieniu puszki i twedy każdy wrzucłaby coś , a ja potem kupiłabym karmę czy co tam schronisko potrzebuje ... nie chciałabym dawać kasy , bo nie ufam tak bardzo tym niby \"wolontariuszom\" ze schronisk ... Trochę opowieści juz słyszalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uwielbiam kwiaty i chcę je otrzymać! Moja znajoma zaproponowała maskotki, a potem okazało się, że rodzone dzieci pracownic domu dziecka się nimi bawią, a te bidusie potrzebujące nie dostały prawie nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie - nie tak dawno temu był już ten temat, i już go omawiałyśmy. \"Potrzebujące bidusie\", owszem są potrzebujące, ale czego potrzebują, najlepiej sie dowiedzieć w konkretnym domu dziecka. Maskotki są śliczniusie, ale być może dom, do którego wy je zawieziecie jest nimi zasypany, a dzieci kłóca się o pastę do zębów :-o Tak więc idea słuszna, ale zrealizowana z głową. I nie mogę już słuchać o tych maskotkach dla domu dziecka ;-) Monia - genialny pomysł, że też na niego sama nie wpadłam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Wpadłam się przywitać :) U mnie małe posunięcie w przygotowaniach weselno ślubnych - wczoraj upatrzyłam sobie bieliznę ślubną cena nie jest wysoka teraz tylko wybor koloru :) czyli dopasowanie do sukni której jeszczenie mam Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lila, cześć - a czy najpierw nie powinno sie kupowaś sukienki, a potem dopiero bieliznę ?? No i czy jesteś pewna na 100% że bielizna wytrzyma 10 miesięcy bez jej zakładania ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzy kropki - pewnieby nie wytrzymała :) dlatego napisałam że sobie upatrzyłam - znam firmę, wiem gdzie mają najniższe ceny :) pozostaje teraz wybór sukienki hmmm nie ukrywam że mam problem z jej wyborem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Ja tylko na sekundke bo wlasnie wychodze. Mozecie mi cosik doradzic tzn. co mam z tym calym weselnym kramem zrobic? Bo juz nic nie wiem :( Słowa krytyki przyjme z pokorą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie chce kwiatów, szczególnie że nie wiem co bym z nimi zrobiła - musiałbym chyba od razu wywalić - bo mam okropną alergie. Bałabym sie je nawet odbierać przy życzeniach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ashia --> A dużo tej zaliczki wpłaciliście? Może warto poświęcić te pieniądze, żeby mieć święty spokój i robić wszystko jak Wy chcecie. W trakcie wyboru sali, jedynym z decydujących elementów byli właśnie właściciele sali - mili, konkretni ludzie. Ślub i wesele są wydarzeniami wystarczająco stresującymi, by jeszcze użerać się dodatkowo z jakimś bucem od sali. Lila --> Ja bym się chyba bała kupować bieliznę przed suknią. Jeśli chodzi o domy dziecka, to mam dosyć nieprzyjemne doświadczenia z obdarowywaniem takowych (może po prostu domy dziecka w Warszawie mają bogatych sponsorów, dlatego mają totalnie w d... szarych ludzi, którzy chcieliby zrobić dla nich coś dobrego). W każdym razie na dzień dzisiejszy nie przewiduję u nas na ślubie żadnego zastępstwa dla kwiatów. Potrzebujących można wspierać na bierząco, a nie od święta. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna --- tak jak juz wczesniej napisalam upatrzyłam sobie model teraz tylko wybor sukienki i dopiero kupno w koncu kolorystyka musi grac :) ashia ---- wiosna ma rację jeśli zaliczka nie jest wysoka zastanówcie się nad zmianą lokalu po co dodatkowo użerac się z jakims kretynem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-a-s-i-a-c
Cześc dziewczyny! Dzisiaj dowiedzialam sie ze moja kolezanka, ktora wychodzila za maz 30 wrzesnia , na prezent weselny otrzymala od swojego wujka i jego rodziny, porysowana i używana mikrofale, a po za tym od jedne ciotki, ktora przyszla z męzem, córka i dwiema córkami, ktore przyszly ze swoimi chlopakami /łącznie 7 osób/dała 200 zl.Jak to usłyszalam to sie przeraziłam, poniewaz my tyle wkładamy serca i pieniązków w same przygotowania calego wesela, a tu nawet czastka tych kosztów sie nie zwróci.i zastanawiam sie dlaczego niektorzy ludzie nie maja wstydu.Dodam jeszcze ze z tych 7 osob , pracuje 4 pracuja.Nie odbierzcie tego jak bym byla jakas pazerna na kase, ale to juz przesada!!Co wy na to?Zgadzacie sie ze mna? A moze slyszalyscie o jeszcze lepszych" prezentach slubnych" Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×