Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła żona

Dziewictwo a wierność

Polecane posty

Gość a ja też
Dreamer, czy według ciebie facet który chce żeby jego żona była dziewicą jest nienormalny ? A jaki jest normalny ? Ten który chce żeby jego żona niała innych przed nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja też
I jakbyś mógł, napisz jakie inne "kryteria" są dla ciebie ważne w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większość
nie chodzi o to że facet który chce dziewicę jest NIENORMALNY... tak jak nie jest nienormalnym facet który chciałby mieć kobietę o cud urodzie, co nie znaczy, że ma brukać te mniej piękne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, bynajmniej nie mam zamiaru stwierdzać kto jest normalny czy nienormalny - ale tłumaczenie własnej zdrady brakiem dziewictwa kobiety wydaje mi się co najmniej lekko dziwnym. Tak samo facet, dla którego dziewictwo jest najważniejszą cechą kobiety - dowiaduje się, że nie jest dziewicą i od razu przerywa z tego powodu związek - dla mnie dziwne, krzywdzące innych. Ale ja wyznacznikiem normalności nie próbuję być, więc nie wiem co jest normalne, a co nienormalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja też
Więc o co chodzi ? Bo ja po przeczytaniu wypowiedzi na tym temacie mam takie wrażenie że facet który chce pojąć za żonę dziewicę to jakiś zbok i powinien się leczyć. Norma to "żona bardzo doświadczona".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszość
hej dreamer, to ja zauroczona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja też
Ok, dreamer, napisz to o co cię proszę w wypowiedzi o g 11.13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie - jestem przeciwny przegięciom w obie strony - wg mnie dziewica nie jest lepsza ani gorsza od nie - dziewicy. Przegięciem jest dla mnie takie generalizowanie ta - lepsza, ta - szmata itd., ale w drugą stronę to też bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj zauroczona kurcze \"a ja też\" wymagasz ode mnie teraz stworzenia jakiegoś pisanego planu kryteriów. Musaiłbym się dokładnie zastanowić jak to sformułować o ile wogóle dałbym radę - bo to trochę jak z formalnym opisem jazdy konnej czy samochodem - co innego opis na papierze, co innego jazda naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja też
Nie no, chce się tylko dowiedzieć, co dla ciebie w tym przybadku jest ważne. Tak krótko. W 3 zdaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja też
Coś w stylu "Nie musi być dziewicą, ale powinna być bogata"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze - w 3 zdaniach też będzie trudno - napewno nic w stylu \"ale powinna być bogata\" - napewno taka kobieta przy której czuł bym się dobrze, i \"czuł\", że jej jest dobrze - taka, z którą mógłbym podyskutować na różne tematy - nie że każde funkcjonowałoby na zupełnie innej \"planecie\" i nie mielibyśmy o czym porozmawiać poza sprawami związku - ale także żeby miała własne zdanie, zainteresowania, pasje - coś w czym by się realizowała dla samej siebie. Nie wyobrażam sobie też bycia z kobietą, która ucieka się do agresji (powiedzmy notorycznie) np. wobec innych ludzi, zwierząt (oczywiście też bez przesady w definiowaniu agresji. Chciałbym np. żeby lubiła zwierzęta, ale nie jest to warunke konieczny - jeśli bym musiał, ustąpił bym np. z chęci posiadania psa itd. - to w końcu nie było by najważniejsze. To co tak mi na szybko przyszło do głowy. Nie będę się więcej rozpisywał, bo to w końcu nie topik o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wodogłowie
a ja kurde nigdy bym nie ustapil w sprawie posiadania psa-pies to przyjaciel,a z sukami to roznie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAFASCYNOWANY
Ja uważam, że dziewictwo to piękna sprawa, ale nie mam tutaj na myśli 15, 16 latek które tylko "bujają" się po dyskotekach, wiercąc dupką, dadzą albo nie, w poszukiwaniu 30 latka z którym będą się kochać na tylnim siedzeniu w tego aucie:p który ma lepsze Świadome dziewictwo, jako dar dla mężczyzn, kobiety, która już jest dojrzała, i myśli o związku poważnie, która wianek chce oddać tylko dla tego jednego:) to jest piękne, i takiej kobiety był pragnął. Ale faktycznie, jeśli ona nie będzie dziewicą, nigdy nie nazwę jej dziwką, czy będę ją z tego powodu zdradzał. Sam mam przeszłość, ale należy patrzeć w przyszłość. Mam jednak nadzieje, że ta w której się zakocham, będzie dziewicą, bo przecież najpierw nie zapytam, czy ją jest, tylko najpierw się człowiek zakochuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli nie jest dziewicą
to musi mieć jakąś inna pozytywną cechę która by to zrównoważyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr. proper
Ktoś tu poruszył taką sprawę: "ona nie była dziewicą, to on nie jest jej wierny". A niby czemu ma być ? On nie dostał tego, na czym mu zależało, to jej też nie da, na czym jej zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHŁOPCZYK
Witam!! jeżeli chodzi o dziewictwo i o wiernosc to jak sprawdzić laske czy mnie nie zdradza.Ja spotykam się z nia 2 nie kiedy 3 razy w tygodniu ale jak np. chce mi kręcic numery na boku to moze wtedy jak nie jesteśmy razem i nigdy nie ma sie 100 % pewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolly Haze
mr. proper- w taki sposob się handluje, a nie buduje relacje z ludźmi, czy, o zgrozo, małżeństwo. Przerażacie mnie, krajanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mr. proper - trzeba się było nie angażować w taki związek w którym uważasz, że nie dostajesz tego czego pragniesz i czujesz się zwolniony od obowiązku starania się - lepiej szukaj kogoś kto Ci będzie odpowiadał, a nie zatruwaj komuś życie, bo czujesz się niedopieszczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erosR-type
wszystko pieknie ładnie.Wszystkie kobiety są godne szacunku ale tylko dziewice naprawde godne miłości..Tylko dziewica da Ci pewność! Możecie gadać jeszcze tysiąc lat ale dziewica to coś special!!! a nie dziewica to poprostu coś zwykłego...zaden wypas...pełno tego lata i sie prosi...oczywiście to zadne kryterium ale skoro poruszamy sie w tym wąskim temacie nie biorąc zadnych innych cech pod uwagę...zdecydowanie i bez zastanowienia wybieram dziewicę!!! A potem długo długo nic....a dalej to juz jak kto woli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CHŁOPCZYK potwierdza to, co napisałam już wcześniej, jedną z cech miłośników dziewic jest paniczny strach przed zdradą. to oznacza brak pewności sieibe, wiary w swoje mozliwości, w możliwości tego, że potrafiłby być dla kobiety taki, że ona nie chciałaby zdradzać. mają jakiś kompleks swej męskości, nie są jej pewni. gwarancją na niezdradzanie miałaby być wg CHLOPCZYKA blona... on wie, że nie byłby w stanie być dla kobiety tak męski, by jego kobieta nie musiala się \"oglądać\" za innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eros - pewność? pewność czego? Jak chcesz mieć pewność to sobie kup dmuchaną lalkę - będziesz miał wtedy 100% pewność wszystkiego co tylko zapragniesz. Bo tak się składa, że w stosunku do człowieka nigdy nie ma pewności - nawet do nas samych - nie wiemy jak zachowamy się w pewnych sytuacjach, a cóż dopiero inna osoba. Zresztą to chyba właśnie jest wspaniałe, inaczej przecież zanudzilibyśmy się na tym świecie. No i po to jest zaufanie - albo ufasz swojej kobiecie czy to dziewicy czy nie - dziewicy, a ona ufa Tobie, albo nie - i wtedy macie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erosR-type
Jak to czego? Tego że twoja ukochana kobieta jest poprostu twoja i tylko twoja-proste.Takiej pragne takiej szukam i z taką chciałbym być dla mnie to naturalne i tak oczywiste ze dziwnym wydaje mi sie iz wogóle trzeba tłumaczyc dlaczego tak jest.Nie dyskryminuje i nie skreslam nie dziewic.Gdybym w takiej sie zakochał to pewnie bym z nia był ale to ze nie jest dziewica napewno nie bedzie jej zaleta-wrecz przeciwnie bedzie jej wada.A to czy sie z kims jest to bilans za i przeciw.Niedziewictwo jest jedna z wielu cech ktore biore pod uwage i jest sporą cechą negatywną która oczywiscie nie przekresla szans kandydatki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość legalnie raczej nie
Związek rachunkiem zysków i strat? A co to, finanse przedsiębiorstw? Bilans i rachunek przepływów pieniężnych też będziesz konstruował? Współczuję tej z którą w końcu będziesz, chyba, że będzie miała dokładnie takie samo podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erosR-type
poprostu nazywam sprawy po imieniu i staram sie w tej dyskusji nie kierowac emocjami które tylko pogłębiają mało liberalne spojrzenie niektórych forumowiczów.Bilans zysków i strat? Moze zbyt sucho to zabrzmiało ale to tylko porównanie.Jezeli kogoś kochasz i jestes nim zauroczony to normalne ze nie dostrzegasz lub bagatelizujesz jego niedoskonałości-po pewnym czasie mogą one być bardziej widoczne i odczuwalne.Jeżeli chcesz z kimś sie związać to cech spajających musi być dużo więcej niż tych które was dzielą to chyba normalne, przecież nie będziesz budował związku na całe życie tylko i wyłacznie na podstawie zauroczenia drugą osobą.A Niedziewictwo jest własnie tym elementem który dzieli a nie łączy. Wszystko w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok, dla Ciebie dzieli - Twoje prawo przecież - ale masz zamiar być z tym szczery wobec nie - dziewicy? Czy tak jak kilku tu osobników - po kilku latach będziesz stwierdzał, że wszystko co złe w związku to tylko z powodu braku dziewictwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erosR-type
Absolutnie nie.Po przeprowadzeniu wnikliwej analizy ;) hehe żartuje.Jeżeli uznam (uznamy) że jesteśmy razem czyli wyjaśniamy wszelkie niejasności i zapominamy o nich patrząc wspólnie w przyszłość to nie ma powrotu i stwierdzeń że stało sie coś złego ponieważ w przeszłości miałaś kogoś.Zamykamy pewne tematy i nie wracamy do nich. Oczywiście jezeli po pewnym czasie okazuje sie ze było coś jeszcze wtedy nieszczerość może spowodować rozpad. Więc tak jak powiedziałem wcześniej Niedziewictwo to minus który nie musi eliminować.Nie wiadomo że tak powiem nakogo sie trafi ;) ale zdecydowanie wolałbym byc z dziewica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erosR-type
napisałeś/łaś: no ok, dla Ciebie dzieli - Twoje prawo przecież No raczej nie ma takich związków w których fakt niedziewictwa może łączyć i być powodem większego szczęścia,zaufania itp. owszem może być neutralny ale nigdy nie będzie pozytywem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem - skoro chcesz być z kobietą - to albo to akceptujesz \"na wejściu\" albo szukasz sobie innej, a nie biadolisz po iluś tam latach, że jesteś nieszczęśliwy - i teraz musisz \"wyrównywać rachunki\" jak niekórzy tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy są takie związki w których nie - dziewictwo łączy, ale tak jak mówisz - dla mnie dziewictwo kobiety nie jest ani plusem ani minusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×