Dziewictwo a wierność

o to coś kiepsko z tą socjoechniką w praktyce u ciebie....

Spadam spac. Szkoda mia baterii w myszce na odswiezanie topiku:O Pozdrawiam...normalnych.

Jak komuś mówię że piszę prace magisterską, to żadna osoba jeszcze nie spytała się mnie na którym roku jestem, bo to oczywiste. Naprawdę trudno znależć tak nie mądrą kobietę jak Ty

02:23 Nano Piszę pracę magisterską nie jestem żadnym stróżem strasznie sie nie kontrolujesz jak na znawce socjologii.

własnie tak robię używam jezyka który z pewnością zrozumiesz i twój mąż nieudacznik

Takim jak ty wszystko trzeba jasno mówić bo macie tendencje do wmawiania ludziom rzeczy których nigdy nie napisali

aaaaaaaaa o tego nie zrozumiałeś, to mów od razu 02:29 Nano do 30 pażdziernika można się bronić 02:30 dobre sobie a którego roku? czyli no pomyśl troszkę do którego ROKU masz nadzieję się obronić?

DOBRA MI SIĘ CHCE SPAĆ A WAM? Czy reklama w jakiś tajemny sposób oddziałuje na człowieka? Czy jest w stanie wzbudzić w nim pragnienie posiadania produktu? Czy potrafi zmienić czyjeś przyzwyczajenia konsumpcyjne? Czy posiada moc podświadomego oddziaływania na ludzkie myśli i uczucia? Nie da się ukryć - reklama jest komunikatem perswazyjnym. Założenie o perswazyjnej roli reklamy wynika nie tylko z podstawowej definicji, w której rozumiana jest ona jako wszelka płatna, bezosobowa forma prezentowania i popierania dóbr, usług oraz idei przez określonego nadawcę, ale również z tego, że coraz częściej ograniczeniu ulega jej rola informacyjna. Działanie współczesnej reklamy nastawione jest nie tyle na przekazywanie podstawowych informacji o produkcie, co raczej na wzbudzanie emocji u odbiorcy. Jest to zrozumiałe, gdyż współczesna reklama walczy o swoje wpływy zarówno z konkurencyjnymi źródłami informacji, jak i z przeszkodami, które stawia przed nią sam odbiorca. W odpowiedzi na znudzenie tradycyjnymi formami reklamy, negatywne postawy odbiorców wobec przekazów reklamowych oraz powierzchowny odbiór komunikatów reklamowych twórcy komunikatów reklamowych poszukuje coraz to nowych sposobów dotarcia do konsumenta. Książka prezentuje podstawowe techniki i mechanizmy oddziaływania reklamy na konsumentów. Może stanowić doskonałe źródło wiedzy zarówno dla tych, którzy tworzą komunikaty reklamowe, jak i dla tych, którzy je odbierają.

nie do nano pisało o tym nie dawno wprost... najskuteczniejsza jest reklama oparta na emocjach.... ciekawy temat, ale chyba nie na to forum, może założymy sobie osobny? mnie się chce spać, ale muszę czekać ,aż mi się plik zrenderuje, żeby włączyć następny.

ja tylko tak aby was uspokoić na dobranoc..bo będzie sie wam źle spało;)

A mi się przez Was całkiem odechciało spać!!! ;)

zagubiona to dawaj..nie ja juz nie mogę..:ppadam

ej ja jestem spokojan.... też miałam sosjotechniki na studiach i w przeciwieństwie do nano zajęć ni przesypiałam i chętnie stosuję zdobytą wiedzę.... tak, że byle leszcz mnie z równowagi nie wyprowadzi.... ale dzieki i chyba dobranoc bo ta jadka zrobiła się męcząca ;)

poza tym literówki mi się zagęszczają ;)

o czym jest ten temat ? ... bo się nie orientuję :O

a miałam dziś ,,zabalsamować'' moje 26letnie stare ciało różnymi kremami i dupa -utkwiłam tutaj:D

/marzanna/ja juz tez nie pamiętam-przez ostatnie strony tylko szmaty ,dziwki ,baby ,stare itd.:D

dobranoc wszystkim -całuskaraluchy pod poduchy..i tak dalej juz nic nie widzę-pa:);):p

:(

Wielbiciele małolatek to zwykle niedojrzali emocjonalnie fani pornografii. Żal mi Cię, bo takich ludzi jak Pan ( Nano ) powinni nie wypuszczać z podstawówki, gdzie winien być wpojony szacunek do drugiego człowieka i podstawowe zasady kulturalnej wypowiedzi. Rozumiem, że za Twoich czasów nie istniały jeszcze fora internetowe, ale jeżeli w życiu posługujesz się tym samym słownictwem co tutaj, to nie dziwię się, że poszukujesz 17 latek. Z roku na rok przedostatnie roczniki licealne są coraz bardziej wyuzdane i wulgarne. Dziwię się jednak, iż uważasz, że tak duży odsetek 17-latek to dziewice? Przynajmniej 80 % z nich oddawała się zaawansowanym pieszczotom, a pomimo błonki przyjmowała penisa gdzie się da, nie oszczędzając sobie finału na twarzy. Wszędzie oprócz tego miejsca, w którym co prawda 3 palce się zmieściły, ale właścicielka przekonana, iż błonę dziewczyną ma w żołądku nadal kroczy przez życie z rzekomą świadomością swojej czystości. I doskonale wiem, co mówię gdyż rok temu skończyłam „dobre” liceum i obraz tamtejszej młodzieży był mało optymistyczny, a szkołę miałam praktycznie żeńska z nielicznymi wyjątkami chłopców, których higiena osobista pozostawiała wiele do życzenia. A pomimo tego, działy się poza je murami takie rzeczy, jakie nie śniły się podstarzałym amatorom czystości, którą sami utracili. Niestety, dla mnie jesteś już podstarzały. Okropnie niedojrzały i prymitywny w dodatku. Żadna szanująca się młoda dziewczyna, ładna i mądra nie zwiążę się z kimś, kto miał przed nią partnerki, jest zużyty życiowo i spaceruje z nią w celu pochwalenia się kolegom i przedłużenia własnej przemijającej młodości. Należę do gatunku dziewczyn, które w szkole robiły wrażenie, ale nie pozwalały się dotknąć nawet w rękę, o pocałunkach mowy nie było (chyba, że dziecinne cmokania można tak nazwać). Dopiero, gdy poznałam swojego przyszłego męża, prawiczka zresztą pozwoliłam sobie na pocałunki i na nic więcej dopóki się nie zaręczyliśmy. Zaznaczam, że byłam 100% dziewicą, jakby to jeszcze nie wynikło z moich wypowiedzi. Miałam wielkie szczęście trafić tak młodo na mężczyznę swojego życia (Starszego, ale młodego jeszcze). Choć silna wola doprowadziłaby z pewnością do tego, że gdyby nie spotkanie jego, nie wiązałabym się jeszcze długo, długo z nikim. W życiu jest wiele pięknych rzeczy do zrobienia. Ale nie wie tego ktoś, dla kogo dumą jest gówniara. Nie czarujmy się, sama nie uważam się za w pełni emocjonalnie dorosłą, ale podejmowane decyzje, niełatwe życie pozwalają mi przynajmniej stwierdzić, że po takim wiekowym mężczyźnie jak Pan spodziewać bym się mogła czegoś więcej. Dla jasności, coś więcej niekoniecznie oznacza to, że jestem niedziewicą, jakby się Pan chciał przyczepić do czegoś. Pozdrawiam inne Panie, które rozumiem, choć sama do końca chcę mieć tyko jednego partnera. W życiu różnie bywa i nie każdy podejmuje od razu słuszne decyzje, ale ważna jest miłość, szacunek i wierność. Przede wszystkim.

Zapomniałam dodawać, że dziewice takie jak ja, traktowało się jak niezdecydowane sztywne cnotki. Każdego chłopaka, którego odrzucałam zanim zaczęła się jakakolwiek znajomość traktowano jak pechowca, bo miał pecha trafić na wybredną dziwną dziewczynę. W tych czasach własne zdanie i nonkonformistyczna postawa ( w tym przypadku min. chęć wejścia w związek nie dla związku, ale miłości ) jest czymś bardzo rzadkim i niezrozumianym. Być może, dlatego, że pod szkołami przesiadują faceci, łapiący tanią okazję na czysty seks pozostawiając potem biednie, głupiutkie nieczyste dowody swojego postępowania same… A te dalej szkolą rówieśników i kółeczko się zamyka. Pragnę dodać jeszcze, że nie uważam Nano za głupią osobę, tylko za niedojrzałą.

ŻE LUBI MAŁOLATKI, DZIŚ O DZIEWICĘ POWYŻEJ 20. JAK ZE ŚWIECZKĄ SZUKAĆ, WIĘC SZUKA TAM GDZIE PRAWDOPODOBIEŃSTWO JEJ SPOTKANIA JEST W MIARĘ WYSOKIE! A ŻE TAKIE CZASE, ŻE JEDYNIE WŚRO 17 LATEK TAKIE JESZCZE MOŻE SĄ TO NIE WINA FACETÓW A PUSZCZAJĄCYCH SIĘ SZMAT!

"Puszczających" się z wielbicielami małolatek.

Żeby znalazł się ten co da, najpierw musi się znaleźć ten co to weźmie (popyt kształtuje podaż). Męskie kurwy to określenie tak samo na czasie jak kobieca szmata. I tych i tych mamy dostatek. :D

Właśnie a jaką chcielibyście 17 letnią dziewicę (według Nano śliczą wesołą wyluzowaną) czy może 30 używaną (wiecie jakie są 30)

Tendencyjne pytanie, każdy wybierzze 17..

przypatrzcie się rozmaitym kulturom, wszędzie CIPY traktowano jako towar szczególny i z należytą estymą. Arabowie powiadają że w raju czeka ich morze dziewic, Maryja urodziła Jezusa, ale zachowała dziewictwo, czyli ceni Cipkę również sam Bóg... a w XX w. doczekała się ginekologii - gałęzi akademickiej stworzonej dla picki...

.. i dla mnie ten fakt jest obrzydliwy...

lubię aktora ROCCO S. On pokazuje jak traktuje się cipy:):):)