Totalny zakaz palenia!

Poseł Cymański przygotowuje drastyczną ustawę antynikotynową. Od nowego roku palić tytoń będzie wolno tylko w domu. O całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych walczy poseł Cymański, który właśnie rzucił papierosy... Jesteście za czy przeciw i dlaczego? http://wiadomosci.onet.pl/1333767,2677,kioskart.html

mi to wisi ja i tak nie pale

jestem za, jednak przy zachowaniu miejsc, wylacznie dla palaczy. jesli chca kopcic to niech to robia,ale we wlasnym otoczeniu.Jestem za calkowity zakazem palenia w miejscach publicznych.

Jestem za. Sama paliłam a teraz po rzuceniu (2, 5 roku) wiem, jakie palenie jest krzywdzące dla niepalących, pomijając fakt, że bierne palenie jest gorsze dla niepalących, ipalacze zatruwają nie tylko siebie ale i innych, same wdychanie dymy, zwłaszcza tego wydychanego przez palącego jest opchydne ; czasami jak jadę autobusem a wejdzie jakis facet, który stojąc na schodkach juz w autobusie przed zamknięciem drzwi jeszcze pociągnię raz a potem wydmuchuje ten dym w środku mam ochotę zażygać mu się na twarz :O

pale ale jestem za tylko z miejscami wydzielonymi dla palaczy - np w restauracjach itp i mam nadzieje, ze jesli wprowadza taki zakaz to równiez zakaz spozywania alkoholu w miejscach publicznych tez bedzie egzekwowany bo jesli ja nie moge palic to nie zycze sobie widoku zuli na ławkach pijacych piwo ale w tym kraju kazdy bierze sie za cos, czego potem wyegzekwowac sie nie da oprocz zastanawiania sie nad zakazem palenia mogliby sie zastanowic nad bezpieczenstwem na ulicach co z tego ze ktos zginie po kilku latach z powodu biernego palenia jak moze w ciagu kilku sekund zginac za 5 zł

popieram nie mam przyjemności wdychać tego syfu na każdym rogu ulicy, na przystanku, w knajpie czy kawiarni (nawet jeśli są sale dla niepalących, to słabo wentylowane i i tak śmierdzi)

Moim zdaniem powinny być wyznaczone specjalne miejsca dla palaczy. Całkowity zakaz palenia to przeciez przesada, to ograniczenie wolnosci osobistej!

Ja jestem za zakazem. Nie mam ochoty wdychać dymu. Jak chcą palić to niech sobie palą w domu.

jestem za, ale co z tego, pić alkoholu też nie można w miejscach publicznych i co? i nic, piją jak pili, a policja patrzy i nic nie robi, pewnie też mają smaka :D

jezeli to prawda ze tylko w domu wolno palic to się cieszę. dziś kolejny raz nie mogłam posiedziec na przystanku bo jakis dryblas palił i siedział. widział moja postawę, widział ze nie byłam zadowolona i mnie odrzuciło i odeszłam zamiast zwrócic mu uwagę. Chyba dam mu znak w ten sposób jeszczekilka razy a potem zapytam"jeszcze nie zwrócił panu nikt uwagi ze nie pali sie na przystanku?".

A co z wolnością osobistą osób niepalących?

wlasnie, palacze do nor, a nie mi po przystankach truc powietrze, to ja jestem poszkodowana i musze uciekac od smrodu, a jak ci szkodzi kilku studentow popijajacych piwko na lawce w parku??? dopiero jak rozrabiaja powinno sie robic porzadek z nimi:O

Cholernicku - jestem na tyle kulturalna, że nie dmucham nikomu dymem pod nos i liczę się z tym że ktoś nie lubi zapachu papierosów. Ale nie zgadzam się z tym zakazem, to jest moje zdanie i go nie zmienię. A moja \"głupota\" i mój nałóg to moja sprawa I nie denerwuj się tak, złość piękności szkodzi;)

jaka wolność? jak ktos lubi słonecznik to nie znaczy ze ma rzucac pestki pod nogi osobom które ni elubia słonecznika. palisz twoja sprawa ale nie musze patrzec i wdychac tego. i te pety porozrzucane.fuj......śmierdzi im z ust.

Cholernicku - widzę że nie potrafisz normalnie porozmawiać, żal mi cię, serio :o

A czego twoim zdaniem nie zrozumiałam?

fajki jeszcze bardziej szkodza pieknosci, ale o tym powinnas juz wiedziec:P

A ja napisze tak-pale i bardzo lubie palic(moj wybór) i nikt mi tego nie moze zabronic. Moge zapalic sobie gdzie tylko bede chciala i kiedy.Przeciez żyjemy w wolnym kraju.Oczywiscie jezeli mam zamiar zapalic sobie na przystanku i widze,ze staoja ludzie, ktorym na pewno nie bedzie sie to podobalo, odchodze dalej i ...gra:P Piszecie,ze strasznie wam przeszkoadza jak ktos przy was pali O.K. Mnie przeszkadza jak jakas stara baba stoi kolo mnie i wali od niej jakimis śmierdzacymi perfumami, ze oddychac sie nie da,wiec co ?!W takim razie powinni tez zabronoc uzywania tanich perfum?! Ludzie wuluzujcie!!!!!!!!!!!! helga_tak trzymać:)

tanie perfumy nie niszcza mi zdrowia!!! widac iloraz palaczy:O

Czy to znaczy, ze na ulicy tez nie bedzie mozna palic czy chodzi tylko o restauracje, kluby itp. ??? Bardzo mnie to interesuje!

bo lubię ale staram się tego nie robić tam gdzie może to komuś przeszkadzać....

tez:D

widac Twoj iloraz, bo nic takiego nie napisalam, ze perfumy niszcza zdrowie, tylko,ze mi i zapewne nie tylko mi to przeszkadz swąd tegoż produkty. Czytaj uważnie!!!

Murcielago - \"... Na ulicach też? - pytam. Poseł się waha. - A jak pani przechodzi ulicą, a grupka palaczy dmucha pani prosto w twarz, to chyba nie jest przyjemne - przekonuje. - Palenie tylko w domu, bo tylko mój dom jest moją twierdzą...\" :(

moze i zmniejszy wplyw do budzetu, ale jest cien szansy, ze tez i mniej osob bedzie chorowac na wszelkie dziadostwo wywolane fajczeniem. jak jestescie tak liberalne i wyzwolone, to walczcie o legalizacje narkotykow, wyrzucania odpadow radioaktywnych to wodopojow, i wogole wolna amerykanka, niech kazdy robi to co chce, a ja widze, jak na mojej uczelni osoby niepalace po 3-4 latach studiow zaczynaja palic, bo ze znajomymi chodzi sie na dymka. nie kazdy jest tak asertywny jak ja...

paląc mam dwie przyjemnosci za jednym razem. Pale bo lubie:P pale bo moge sobie podtruc takie niewinne niepalące istotki jakie tutaj sie wypowiadaja:D WIEC......ide sobie zapalic:P:D Kto idzie ze mna??

a zdychaj sama na raka:P

Ale przecież nikt nikogo nie zmusza do palenia. Jeśli ktoś ma tak słabą wolę, że nie potrafi odmówić to sory ale równie dobrze może popaść w alkoholizm.

jesli wejdziesz miedzy wrony musisz krakac jak i one...

Z tym się nie zgadzam, zresztą z tego, co napisałaś jesteś najlepszym przykładem tego że nie musisz...