Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lekarka ludzkich dusz

Wasze związki jakie są??

Polecane posty

Gość lekarka ludzkich dusz

Ciekawi mnie ten temat jak poznaliście się i czy mieszkacie razem .JAk dzielicie sprawy finansowe czy jedno jest na karku drugiego czy taż umiecie bronic swojej niezalezności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój jest dobry poznaliśmy się przez net mieszkamy razem od 2 lat finansowo - ja płacę wszystkie rachunki \"mieszkaniowe\" -on za samochód i duże zakupy spożywcze, wychodzi mniej więcej po równo nigy nie chciałam żyć na czyjś koszt, \"na jego karku\" i tak też robię nikt nie jest na niczyim karku, jesteśmy dla siebie partnerami a nie ciężarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Autorki tematu
To jakie sa mozesz zobaczyc zerkajac na kafeteriane tematy :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznaliśmy sie 2 lata temu,zamieszkaliśmy razem,pracowaliśmy i wszystko było wspólne,teraz mamy dziecko,ja nie pracuje,jak mamy kryzys to ciągle od niego słysze że\" to mój dom,mój komputer,moje rzeczy,bo to ja pracuje a nie ty\"jestem teraz na jego utrzymaniu i czasami czuje sie jak niewolnik we własnym domu!!!nie moge sie juz doczekac jak pójde do pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarka ludzkich dusz
Patrykowa Bardzo Ci wspólczuję że masz takiego partnera .Cz próbowałas z nim o tym porozmawiać?Zaproponuj jeśli tak uważa to weżmiecie nianie(oczywiscie to tylko tak na wypróbowanie jego reakcji) ale zarobic na nia musicie we dwoje bo to wspólne dziecko po za tym podzielicie wszystkie domowe obowiązki po połowie mam na mysli pranie prasowanie gotowanie sprzatanie i oczywiscie opieka nad dzieckiem gdy niania juz pójdzie.On powinien sobie zdawac sprawe z tego że nie tylko jego paca jest całokształtem waszego zycia im szybciej mu to uzmysłowisz tym szybciej sie poprawi sytuacja w waszym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbowałam rozmawiać na spokojnie ale on uważa że skoro pracuje 12 godzin dziennie i zarabia pieniadze to juz nic innego nie musi robić oprócz picia piwa przed kompem.tak jak ostatnio zostało nam 100 złotych do jego wypłaty a on to przepił,dobrze ze mój brat mi pomaga finansowo bo tak to nie miałabym nawet na mleko dla dziecka!!ja go rozumiem bo pracuje fizycznie,jest zmeczony ale zpomina o mnie,o synu,jak o coś go poprosze to robi to z wielka łaską i takie sytuacje zdarzają sie coraz częsciej.myślałam o niani ale cięzko mi bedzie rozstać sie z dzieckiem bo jest jeszcze malutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarka ludzkich dusz
Patrykowa Każdej matce jest szkoda wlasnego dziecka ale ja chcialam żebyć zablefowala z ta niania może troche nim wstrząśnie że to dzieki Tobie ma poczucie wyższości bo Ty zostalas w domu z WASZYM dzieckiem i wszystko robisz dla WAS .Jak on się tak przyzwyczai że moze ostatni pieniądz przepić a Ty będziesz wspierana przez rodzine nic z tego dobrego nie wyniknie.A dostajesz chociaz wychowawczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki co pisze
moj jest niesprawiedliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzis mam imieniny
:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do taki co pisze moj
Co to znaczy niesprawiedliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki co pisze
to znaczy że staram sie aby ten zwiazek był czymśudanym i pięknym, a druga strona raczej tego nie czuje i czesto ignoruje moje starania! Niesprawiedliwy w takim sensie, że wiecej w to wszystko wkładam niz dostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do powyzej
Tak zawsze jest, i dopoki tak bedziesz robic to tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma udanych związków? tylko ja taki mam? nie wierzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krasulawroze
Wlasnie ty sie musisz zmienic: TESTY DO ROZWIAZYWANIA: Z dnia: 04:45--- Czy jestes za mila? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=210 Z dnia: 05:08---Czy zabijasz namietnosc? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 Z dnia: 22:16 --- Czy jestes meczennica milosci? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 Znalazlam to przed chwila na trzydziestkach. Nigdy w ten sposob nie myslalam. Ale moje wyniki... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki co pisze
moze EWA 33 dla Ciebie ten związek jest udany.. moze Twój partner boi się przyznać że jednak nei do konca tak jest jak on sobie wymarzył :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krasulawroze
Jak zrobilam test to doposcilam do mysli to czego... balam sie myslec, ze ja sie za bardzo staram i przez to... on nie musi :-O Ale jak to zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sądzę,, żeby się bał, w końcu jest wolnym człowiekiem i jakby nie chciał ze mną być, to by nie był po prostu zresztą, wygląda na baaaaardzo zadowolonego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki co pisze
ja tez jestem zadowolony, bo mi tak dobrze, ale czasem nachodzą mnie wątpliwości. A jak to zmienic? nie nagle, bo taka zmiana z dnia na dzien moze byc niedobra dla zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w udanym związku
ależ są.... tylko wtedy czasu brak na pisanie :) zazwyczaj ja jestem szczęśliwa... poznalismy się a akademiku na imprezce u chłopaka mojej przyjaciółki zamieszkaliśmy razem po 1,5 roku, od dawna jesteśmy małżeństewm, mamy 5 letniego niesamowitego szkraba.... i wciąż każdy dzień jest fascynującym odkryciem finanasowo, każde jest niezależne, ale wszystkie desyzje podejmujemy wspólnie.... nie z konieczności-posiadania wspólnego konta- lecz z potrzeby serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ja nie mam zadnych pieniędzy a to dzięki partnerowi bo nie ma wyrobionego dowodu osobistego,starałam się o rodzinne ale do tego jest potrzebne zaświadczenie z urzędu skarbowego a bez dowodu takiego zaświadczenia nie dostanie,nie odebrałam nawet porodowego,prosiłam,żeby coś z tym zrobił 10 mc a on na to że przecież zarabia to po co mi 44zł rodzinnego!!!!hm..tydzień temu zrobił sobie zdjęcia do dowodu,dopiero !!!jestem tylko na jego utrzymaniu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarka ludzkich dusz
Biegusku Przeczytalam Twoja historje i musze Ci powiedziec że trudno odpowiedzieć na pytanie dlaczego on tak a nie inaczej, Sama napisalas że miesiąc nie bylas dla nie go mila nie odpowiadalas na jego zaloty a potem unikiem nie dałaś sie pocałować.Nie wiem może on w ten sposób chcial uzyskac potwierdzenie że Ci na nim zalezy że traktujesz to powaznie.Według mnie powinnas mu dac teraz spoikoj ma mature i wysylaj mu jedynie wspierające go esemesy nie wprowadzaj w jego zycie emocjii bo sa mu teraz potrzebne SPOKÓJ .Po maturze zaproponuj albo przynajmniej spróbuj zapytac czy spotkacie sie opowie Ci o maturze słuchaj go jak "ryba" żeby wiedzial że jest ważny dla ciebie a on napewno to doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarka ludzkich dusz
Patrykowa do Urzędu marsz dowod wyrobić Jak Ty o to nie zadbasz to kto????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krasula w roze
Tak, bo testy uswiadamiaja, ale nie wiadomo co robic. Zle mi. Od czego zaczac zmiany. Ja nie chce byc dluzej jedyna sila napedowa w tym zwiazku. Tez chcialabym byc adorowana. A zachowuje sie jak... meczennica milosc. Bojac sie, ze to strace, stawiam siebie nizej. Ale jak sie przestac bac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie ,ja mam dowód to partner nie ma!!!!a żeby starać się o rodzinne to potrzebne są moje dokumenty i jego!!ja mam to on nie ma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Patrykowej
Kobiety wyrzekają się nie tylko własnych dochodów i materialnej niezależności, ale także prawa do własnego czasu i własnej przestrzeni. Rzadko się zdarza, żeby kobieta miała własny pokój. Równocześnie kobieta, jako ta, która jest odpowiedzialna za ład i porządek, cały dom powinna traktować jak własny. Kobieta skurczona sygnalizuje: "To, co robię, to nic ważnego, nie potrzebuję do tego ani specjalnego miejsca, ani spokoju. Nie mam własnych spraw ani ważnych zajęć, przy których nie wolno by mi było przeszkadzać." Tak właśnie wygląda życie wielu kobiet. Rezygnują z miejsca dla siebie, gotowe ustąpić je innym lub się wycofać. Płacą za to wyczerpaniem i przepracowaniem. Dopuściły do tego, by inni dysponowali ich czasem. W rezultacie czują się jak popychadła, nic nie warte, niezdarne, głupie. Zupełnie inaczej jest z niegrzecznymi dziewczynkami: codziennie zostawiają sobie trochę czasu dla siebie i robią coś, co je bawi, jest dla nich ważne, albo po prostu sprawia im przyjemność. Wszystko jedno, czy uprawiają sport, idą na spacer, czytają książkę, wylegują się w wannie czy też gapią się w sufit albo plują i łapią, Robią to, co im służy - bez wyrzutów sumienia. Ute Erhartd, "Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam, gdzie chcą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w udanym związku
to ja jestem niegrzeczna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×