nie mam z kim pogadac na temat faceta, poradzcie

mam tylko wrazenie , ze mnie to zatruwa... wszystko, przez to, ze znam wiele osob zdradzajacych, kobiet wchodzacych miedzy pary.. Oczywiście , ze chce tylko dla mnie byc naj :)) ale nie chce go w niczym blokowac... obydwoje jestesmy hulajduszami, kontaktowymi jednostkami, lubiacymi czasem gdzies wyjsc bez siebie... i jak wtedy wyobrazam sobie napalone dziewczatka ... wrrrr....

powiem ci ze swojego przykladu wypady osobno sa fajne ale nie za czesto kazdy potrzebuje troche prywatnosci ale jak pozwolicie sobie za duzo na wychodzenie osobno to na przyszlosc nie wrozy nic dobrego poczujesz ta swobode ze potem bedzie cie denerwowalo ze on jest z toba a od tego do rozpadu zwiazku bardzo blisko:( dobra zabawa dziewczyny alkohol wiesz co mam na mysli

jestescie jeszcze? ja wykopalam go ze swojego zycia ale jest pustka.. tyle, ze teraz silniej wierzę w to, ze nie tylko takich facetow musze spotykać nie bylismy razem ...nie zdążylismy, bo wyszlo szydlo z worka ..ale ta pustka

ta pustka minie zobaczysz tylko nie zadreczaj sie myslami to najgorsze uwierz ze wartosciowa dziewczyna z ciebie i spotkasz tego ktory rozpali twoje serce do czerwonosci zobaczysz wtedy poczujesz ze wiesz po co zyjesz

mika1122--->:)

tylko dlaczego on funkcjonuje w zyciu a mnie ta znajomosc podciela? nie liczylam na to, ze on zmieni moje zycie na lepsze - podcielo mnie to, ze on mnie na starcie olał...ska taka frustracja w facecie? brak klasy, zeby zakonczyc cos co sie zaczelo zachowując klasę?

dosyc tego biadolenia!!!!do-syc...kopa w dupę mi dajcie jak jeszcze ra zzacznę :):):):) ide, pa:)

posluchaj teraz urazona twoja duma bo cie olal a ty zrob to samo olej go pokaz mu jak dobrze sie bawisz nie pokazuj smutku przy nim placz w ukryciu jak pokazesz ze cierpisz to dodasz mu skrzydel by mu bylo lepiej jak pokazesz ze masz to gdzies on zacznie sie zastanawiac kim byl dla ciebie skoro teraz masz go gdzies

mika---nie o to chodzi...chodzi o to, ze ja stracilam wiarę w niego to mnie boli, rozczarowanie...nie wierzę w to, ze on się zmieni

..ale z duma tez masz rację