Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość makumba_ska

SINGLE - z wyboru czy z konieczności?

Polecane posty

Gość makumba_ska

Jak to z Wami jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka nie siaka
pół tak pół tak wyjaśnię: konieczność, bo nie znajduję nikogo, kto wzbudziłby moje zainteresowanie, a gdybym spotkała kogoś fascynującego, pewnie bym się zakochała i robiłabym wszystko by być z tym kimś wybór, bo ci, którzy okazują zainteresowanie moją osobą są przeze mnie regularnie spławiani. nie jestem jakąś żelazną łamaczką serc! jestem zwykłą dziewczyną i w zasadzie dobrze mi samej... dopóki się nie zakocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makumba_ska
A ile masz lat jesli mozna spytac? Albo chociaz przedzial wiekowy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka nie siaka
jestem młodziutka: 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makumba_ska
a no wlasnie ... to pewnie dlatego Ci jeszcze nie przeszkadza to, ze jestes sama i dobrze Ci z tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajnalka
Troche to i troche to. Z koniecznosci - niegdy jeszcze nie splynela na mnie laska milosci, nie spotkalam faceta ktory odpowiadalby moim wymaganiom, no i ktoremu i ja bym sie spodobala. Z wyboru - nie szukam na sile faceta. Mysle sobie - bedzie co ma byc. Przykro mi, ze nie mam partnera, ale ostatnio doszlam do wniosku, ze moze mam zyc w samotnosci...zreszta nigdy nie widzialam siebie w roli zony czy matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka nie siaka
no jestem młoda i pewnie kiedyś znajdę (mam nadzieję) swoją drugą połówkę... a Ty? ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makumba_ska
ja mam 26 i tak ostatnio troche zaczynam załować ze nie skorzystałam z tylu szans zeby byc z kims :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyka22
trudno jednoznacznie określić czy to wybór czy konieczność, ale obstawałabym za tym pierwszym w moim przypadku wybór polega na tym że nie chce byc z tymi facetami którzy chcieliby być ze mną, po prostu nie chce byc z kimś dla samego faktu " bycia" - bez miłości może to naiwne ale jeszcze jestem idealistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka nie siaka
to młoda jesteś spotkasz faceta, który będzie dla Ciebie idealny i uwierz mi- nie chodzi tu o to, żeby łapać każdą okazję, ale by nie ominąć źródełka sukcesu ;) masz prawo wybrzydzać, pamiętaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makumba_ska
no wlasnie ale czy to nie jest trochę tak, ze to sie potem mści? wiesz.. chodzi mi o to,że ciągle wybrzydzam, szukam mojej drugiej połówki, przyjaciela, partnera i zazwyczaj jest tak, ze jak juz kogos spotkam to jest zajęty, a z kolei ja nie jestem zainteresowana tymi, którzy mną się interesują :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka nie siaka
ja też tak mam :( ale nie bój się, gdzieś jest facet, który być może jeszcze nie wie o Twoim istnieniu... albo już Cię obserwuje. masz prawo wybrzydzać, ale jednak może staraj się akceptować wady. no i zawsze poznaj kogoś zanim go spławisz :D ok, już się nie wymądrzam, idę się uczyć ;) papap, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyka22
myślę ze jak w końcu znajdziesz tego jedynego to wtedy bedziesz mogła być z siebie dumna - bo czekałaś na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makumba_ska
a jesli to nigdy nie nastąpi ? juz sie zaczynam tego bać po prostu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepaneczek
A jak wyglada Twoje zycie? Co robisz, jak spedzasz czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggrgrg
ja teraz z wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggrgrg
ja teraz z wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyka22
to normalne ze sie boisz - ja też się boje :( już nie raz próbowałam być z kimś zeby tylko nie być samą- ale nigdy nic nie wyszło i miałam tylko pretensje do siebie - bo niby po co mi to było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makumba_ska
Jak wygląda? :( hmmm.... praca, szkoła, praca, szkoła, praca, szkoła.... wiem, zaraz pewnie mi powiesz - to gdzie mam go poznać skoro nigdzie nie wychodze? :( ale nie mam czasu na to po prostu, a moje kolezanki wszystkie zajęte dziećmi nawet gdybym miałą czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdjidomr
ja mam prawie 26 lat i tez jestem sama, powiem tak ze tez pol na pol, z natury jestem samotnikiem ale oczywiscie chcialabym byc z kims, jestem zwykla dziewczyna, nie mam tlumu adoratorow, chodzilam na imprezy ale nie poznalam nikogo intersujacego bo wiadomo na imprezach to wiekszosc ludzi jest wstawionych a co za tym idzie chwilowe znajomosci, rozstalam sie z facetem ponad 3 lata temu czekam na nowa milosc, w miedzy czasie pojawil sie koles poznany na imprezie ktory chcial byc ze mna ale on z charakteru byl sierota i go nie chciala, czekam dalej, nie musze teraz brac faceta pierwszego lepszego ktory sie napatoczy ale kto wie moze przed 30tka tka wlasnie zrobie jak moje kolezanki w obawie przed samotnosci(wiem ze to glupie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepaneczek
No tak, a na wakacje wyjezdzasz? Mieszkasz w duzym miescie? W małym? Ja poznalam swojego meża na obozie studenckim w górach... A co ciekawe zawsze wolalam wypady nad morze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyka22
przecież szkoła i praca to są te miejsca gdzie sie poznaje nowych ludzi nie trzeba ciągle chodzić na imprezy zeby kogos poznać miłośc mozna spotkac nawet w tramwaju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdjidomr
dodam jeszcze ze czasem mam depresje z powodu samotnosci no ale trzeba zyc bo przeciez ludzie maja w zyciu gorsze problemy niz ja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyka22
ja też miewam chwile załamania - to raczej normalne - mi to pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyka22
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczka__
Tak sie jakoś życie układa, że mam 24 lata i wciąż jestem sama. Czasami już tracę nadzieje, że ten stan rzeczy się zmieni. Najbardziej mnie dobija jak patrze na koleżanki i znajomych którzy bezproblemowo sobie układają swoje życie uczuciowe. I są po prostu szczęśliwi. Ja nie mam zbyt wielu powodów do narzekań- ale do pełni szczęścia brakuje tej ukochanej osoby. To jest taka pustka której się nie da niczym wypełnić :( A wydaje mi się, że jestem fajną dziewczyną : ładną, wartościową i mądrą -czasami zwariowaną i imprezową. Czemu nie mogę się tak normalnie z wzajemnością w końcu zakochać???? A samotność to przecież taka straszna trwoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczka__
The Quiet Man: spokojnie- na pewno znajdzie się też jakaś dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×