cudni wspaniali wolni faceci, gdzie jesteście??

tarara jak Ciebie nie ma to ja tu sama do sibie pisac nie zamierzam:D No fakt, co za dworzc:o tez bym sie wkurzyla, chyba z e Ty sie nie zdenerwowalas ja w takich sytuacjach sie wkurzam ......:D Jesli chodzi o rasy psow ,to ja mam owczarka pohalanskiego [nie wiem czy w 100% nim jest , czy troche mieszany ale raczej 100%:D] A rodzinka ma cocker-Spaniela angielskiego;) Troche sobie z nim i z kuzynkami dzis pobiegalam i pospacerkowalam;) Gapilam sie w niebi i zadnej spadajacej gwiazdy nie zobaczylam, a kuzynki jakos widzialay:o Pecha mam jakiegos, albo za bardzo che zobaczyc;) No to czytaj , jutro w koncu mozesz spac do poludnia:D

Zapomnialam napisac Dobranoc:)

Jestem wolnym, wspanialym facetem, czekam na propozycje...

seti - welcome :D ja się wkurzyłam z tym dworcem. czekasz godzinę a tu cisza, pociągu jak nie było tak nie ma :O i kwitniesz na tym dworcu. ja lubię wiedzieć konkretnie TAKIE rzeczy i już :D Wiesz, jakie mam fajne zdjęcie?:D cienie 3 osób na piasku :D prześlę Ci :P b. mi się podoba. a śniły mi się rybki i woda ;) jadę zaraz tylko na chwilę do Łodzi, jutro rano wracam :D do wieczora mam te zajęcia :O ale cieszę się, że wolne mam :D trochę żałuję, że pogoda taka, bo pośmigałabym sobie na rowerku :D też nie widziałam spadających gwiazd :O chyba źle patrzę albo tak samo - za bardzo chcę je zobaczyć :P Metal - nie jestem zainteresowana :P tangO - napisz cuś:D miłego dnia

tarara zapomnialam , ze masz wolne:D Ja tez mam takie zdjecie trzech cieni;) Tez za bardzo chce zobaczyc te gwiazdy , one chyba tak zaskakuja:D To milego:)

:D

:D

Widze , ze potrzebny byl Ci ten urlopik:) :D:D:D Kuzynki Toffikowi kupily spineczki na uszy:D czerwone kwiatuszki, teraz jak suczka wyglada:D

seti witam :D co porabiasz? jak żyjesz? rodzinka jest jeszcze? :D biedny ten Toffik, pedałka z niego tymi spineczkami chcą zrobić :D jak mogłaś na to pozwolić? :D bo ja jeszcze wczoraj i dziś w Łodzi, dziś już pod Sieradzem ;), w czwartek znów Ł. a w piątek nad jezioro wyjeżdżam ze znajomymi ;) ale cholera, czuję jakby jakieś przeziębienie mnie dopadało :O a cocery spaniele bardzo mi się podobaja, szczególnie rude ;) a w Ł. net mi właściwie nie działa, jakieś problemy są :O ale podobno na dniach ma to zostać naprawione :P a urlop czy mi służy? też pytanie :D takie obijanie czasem każdemu jest potrzebne :P wstaję sobie o 8 i czytam i się lenię i nie musze nigdzie gonić - no chyba że tylko na pociąg/autobus :P fajnie tak :D miłego

tarara :) Rodzinka sobie pojechala po sniadanku;). A ja sie troche nie wyspalam :( chbya dzis pojde spac ok 22giej:o Gdzie jedziesz nad jeziorko? tyle jezior w koncu mamy :D Musze sie polozyc chyba, nie ma co:D Odpoczywaj dalej;):D Aaaaa Toffik wlasnie jest rudy, dobrze ze spineczki sie dlugo nie chcialy utrzymac na uszkach:D Do poznej:)

przeziębienie mnie dopada :O buuu :O chyba się położę :O byłaś kiedyś w Ślesinie? ;)

Tarara nie bylam nigdy ale jakos znajomo brzmi;) Oj lepiej sie wykuruj bop z wyjazdu nic nie wyjdzie:o Ja tez jakos slabiej dzis czuje:o Ide lezec dalej:D

http://2night.blog.onet.pl/1,AR3_2004-09_2004-09-01_2004-09-30,index.html polecam;) b. mi się podoba. ja akurat nie zajmuję się takimi rzeczami, ani tego nie szukałam. brat polecił mi do przeczytania bloga swojego znajomego, a ten w takich które warto czytać ma bloga tej dziewczyny i jakoś mnie zainteresował (a może po prostu przez takie zdjęcie? :P ), a ona znów jego w niezwyczajnych... :D pokręciłam :D

ale dziewczyna pisze niesamowicie:D bardzo mi się podoba ;) taka książka... sama pisałam kiedyś podobnie ;) tyle że to nie były blogi :D miłego

Niedawno wstalam i teraz jestem troche zaspana:D Dosyc ciekawy ten blog;). Ja nigdy nie pisalam i raczej nie czytalam, poza blogami anorektyczek;) Ide zaraz do kuzynki ale jakos nie mam sily:o

tarara do potem:)

czytam sobie właśnie :) b. mi się podoba. wiesz seti, ja pisałam wiele rzeczy, czasem nadal trochę... choć moja wena jakby trochę wygasła :O nawet myślałam o tym, żeby to wydać ;) ja jakby ciut lepiej się mam ;) a może tylko mi się wydaje?

czytam i czytam i jestem pod wrażeniem... jaki dziwny jest ten świat... a czasem jak cholernie trudny i wszystko takie pogmatwane i skomplikowane... a czasem tak bajecznie proste, że aż trudne do uwierzenia. ;)

mam nadzieję, że się odezwie, ciekawa jestem co u niej słychać teraz:) seti ja mówię już dobranoc;)

ja tez :) wyspij sie porzadnie Kasiu , niech Ci sie przysni cos fajnego :)

Tarara to ja sobie jutro tez poczytam:0 Tez troche sobie pisalam , ale to bylo raczej malo ciekawe:o. wszystko oczywiscie mam i czasami do tego zagladam:D i sie smieje;) Ja dopiero wrocilam , nameczylam sie przy walizce kuzynki, ona w ogole nie miala motywacjio do pakowania:o Jutro z rana jeszcze pojde do niej , bo o paru rzeczach zapomnalysmy i trzeba poupychac, tylko gdzie?:D Spij dobrze:)

seti, a jednak wyjeżdża? stwierdziłam, że jednak nie chce mi się spać :) Grzego - ;)

Tarara tak jednak wyjezdza:o Moze bedzie dobrze;) Grzego a Ty dlaczego nie spisz?:)

A\'propo snow ,to jak popoludniu sobie spalam to jakies dziwne sny mialam ;) Dobrze , ze nie koszmary:D

a co za dziwne sny? z cyklu SF? musi być dobrze seti... chyba dobrze, że wyjeżdża. może tez przekona się na czym stoi i czy to wszystko ma sens. zresztą co ja wiem? ;)

tarara az takiej wyobrazni to ja nie mam zeby miec sny z cyklu SF:D Nie lubie niczego SF:o jakies dziwne , takie zagmatwane, nawet nie potrafie okreslic co to bylo za miejsce i co to byli za ludzie:D Posiedze jeszcze z 20 minut i ide spac;)

Tarara dobrze piszesz:) Jak bedzie jej tam zle to wroci, moze da mu ostatnia szanse i koniec. W jej kregu ciagle jakies kolezanki sie rozwodza:o Po prostu ludzie nie potrafia sie dobrac i dograc;)

a wczoraj mi się śniło, że jechałam pociągiem, robiłam zdjęcia i wyglądałam przez okno... i wszystko co widziałam to przemykało mi tak szybko... jakieś chmury w kształcie kapelusza potem nagle woda się ukazała taka cudowna błękitna potem pod kwiatkiem w tej wodzie kolorowa rybka ;) bardzo dziwny sen ;) a myslałam, że jednak taką wyobraźnię masz;)

seti, przynajmniej będzie wiedziała jaki jest sens, czy ona/one coś dla niego znaczą, czy on zamierza wrócić itd. a na obczyźnie nie uwierze, że faceci żyją w celibacie :O to przykre aż... i takie życie niestety, w jakimś takim świecie żyjemy, że tyle zdrad, rozwodów... czyżby to była domena XXI wieku? że tymi drobiazgami nie potrafimy się cieszyć, zachłysnąć :O że wciąż o czymś zapominamy i gonimy itd. i na tyle spraw nie mamy czasu... ale to już odzielny temat.

Ehe , takie chyba sa \"uroki\" zycia w XXi w. ale przeciez wszystko zalezy od nas samych;) ja przynajmniej tak mysle.