czy spotkaliście kiedyś kogoś na maxa brzydkiego?

brzydkiego nie z wlasnej winy,nie przez brak higieny czy cos,po porstu brzydkiego tak naturalnie i ohydnie ze, mimo iż był miły ,chcieliście od niego jak najdalej uciec i więcej nie spotykać? jesli tak to jak wyglądał? ja spotkałam,to musi byc okropne byc kims takim.

ahhh śliczna arachne , trafiony nick :P I co , chcesz sie dowartościować ?

nie ale spotkalam bardzo podle kobiety i mimo ich damulstwa nie chce ich widziecP

nie,sama jestem dosc przecietnie urodziwa.po prostu z tym facetem musialam spędzic jakis czas,bo mnie z nim umowiono na randke w ciemno.i jeszcze ludzie mnie z nim widzieli,okropne.

spotkałem, dziewczynę z poparzoną twarzą, cienkimi wlosami i bez 3 zębów na przedzie........ale była cudowną osobą, sympatyczna i inteligentna i ez kompleksów oj, żebyście wszystkie byly takie....uroda uderza wam do glowy, nie oceniajcie po wydladzie!!!!

arachn20 brzydota to pojęcie względne . może dla siebie i wielu innych osob jesteś piękna ale zawsze znajdzie sie ktoś dla kogo będziesz poprostu brzydka. liczy sie wnętrze .

Nie, nie widzialam osoby na maxa brzydkiej. Ale przeczytalam wlasnie topic zalozony przez jedna z tych "nie grzeszacych...rozumem':P ;) :o

Noooo to rzeczywiscie okropne .. i jeszcze ludzie cie z nim widzieli :( :P

tak......jak spojrzę w lustro ta osoba tam jest........

Dokładnie słowo "brzydki/ka" jest pojęciem względnym ,ponieważ skladają się na to różne czynniki:uroda,wnętrze,charakter itd.ale z tego co zrozumiałam to założycielce chodzi o osoby niedomyte i zaniedbane,jeśli tak to spotkałam wiele takich osób,ale to nie ich wina,ponieważ nie mają domu i nie ma kto o nich dbać.Jeśli zaś chodzi o urodę ,to zależy od tego co rozumiemy przez słowo ładne,chcę dodać,że każdy z nas odpiera piękno inaczej.Gdyby każdy miał taki sam gust ,to byłoby nieciekawie i nudno.Na szczęście jest tak,że każdy z nas ma inne poczucie piękna.

no wiesz,wiem,że piękno jest względne,ale obiektywna brzydota tez istnieje:ten gostek mial rzadkie wlosy, we wstrenym kolorze ''świński blondyn'':) ,czerwoną cerę, ogromne przyszcze,wystające na maxa zolte żeby i oczy wodnisto-niebieskie ,prawie białe, okropnie dłuugą twarz.ohyda. chyba ktos chcial zeby znalazl sobie dziewczyne dlatego mnie z nim umowil:P

Arche ,rozumię cię,bo to też nie jest mój typ faceta,ale chodzi mi o to,że komuś właśnie taki facet może się spodobać.

Sory,arachne

na maksa głupiego .... ciebie

u mnie w liceum był chłopak ,strasznie nieladny:( chodzil do przeciwnej klasy...kiedyś wszedl do nas na biologii po jakies dokumenty ..nie bylo nauczycielki i pol klasy sie z niego smialo....byl bardzo zdolny ale strasznie nieatrakcyjny ..jego wyglad nie odpychal tylko raczej smieszył... był szczyply jedno ucho mial strasznie odstajace ,drugie przylegle ..nos jakby dostal odgołoty i dziwne oczy.... przypominal dzwonnika z noterdam...

u mnie w liceum był chłopak ,strasznie nieladny:( chodzil do przeciwnej klasy...kiedyś wszedl do nas na biologii po jakies dokumenty ..nie bylo nauczycielki i pol klasy sie z niego smialo....byl bardzo zdolny ale strasznie nieatrakcyjny ..jego wyglad nie odpychal tylko raczej smieszył... był szczyply jedno ucho mial strasznie odstajace ,drugie przylegle ..nos jakby dostal odgołoty i dziwne oczy.... przypominal dzwonnika z noterdam...

ksenofaryna skoro ta dziewczyna miala niefajny charakter to jakim cudem wygrala z toba walke o faceta?

ksenofaryna.......myśle ,że ona jest ładniejsza i mądrzejsza od ciebie,a ty jej po prostu zazdrościsz....skoro ty tak potrafisz ocenić innego człowieka ,to znaczy ,że w głowie zbyt wiele mądrości nie posiadasz.l....a facet miał rację....mądry chłopczyk...l..

siebie :(

Taaaa, spotykam codziennie, gdy patrzę w lustro. :P A najgorsze, że cholera uciec od tej zmory nie mogę.

tak to nie z ich winy