Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nienawiść

Ludzie pomóżcie! Nienawidzę mojej rodziny!

Polecane posty

Gość Nienawiść

Nienawidzę większości członków mojej rodziny. Nienawidzę kuzynostwa ciotek, wujków. Nienawidzę własnej matki!! :( Ona ciągle słucha radia Maryja i cały czas mi truje i każe się modlić! Nienawidzę jej! Dzisiaj każe mi iść do spowiedzi a ja nie potrafie iść bo jej nienawidzę. Jej i jej pieprzonego charakteru, jej toku rozumowania i jej głosu. Ona jest tak upierdliwa. Ma się za świętą, a my wszyscy jesteśmy w jej oczach nieudacznikami. Wczoraj ktoś umarł z mojej rodziny, a ja nie chcę iść do spowiedzi z jej przymusu, bo tak trzeba, bo wszyscy idą to ja też muszę. Po prostu szlag mnie trafia! Nienawidzę jej! Najgorsze że nie wiem jak ja mam tą nienawiść ujarzmić. Zawsze czułam że nie jestem taka jak ona by chciała. Wolałabym żyć bez niej. Nienawidzę jej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienawiść
Acha jeszcze jedno. Nie cierpię dnia matki. Nie cierpię jak mam składać jej życzenia bo tak trzeba. Jak mam ją przytulić czy pocałować to mnie normalnie odrzuca. Nie zawsze da się tego uniknąć. Wigilia, urodziny, dzień matki... w takie dni zawsze trzeba składać życzenia. Drażni mnie w niej wszysko. Cała jej osoba! :( Nie wiem już co robić. Najgorsze że nie mogę się od niej odizolować, bo ona by to od razu by to rozpowiedziała całej rodzinie i by mnie wskazała jaką wyrodną córkę. Czuję się jak w pułapce. Ona codziennie mówi o Bogu, o tym że szatan krąży i chce nas zwieść na manowce, o modlitwie, wciska mi do czytania literaturę katolicką. Ja nie mogę już tego słuchać. Ona jest monotematyczna. Zacznę z nią temat o byle czym, a ona zawsze da mi wykład, kazanie że mam się modlić, bo się nie urodziłam taka jak powinnam i takie tam. Jutro w rodzinie mamy pogrzeb. Jak mam widzieć moją rodzinkę, która się bedzie na mnie gapić po pogrzebie i wypytywać tylko gdzie pracuję i robić wielkie oczy jak odpowiem że nie mam teraz pracy to mnie szlag trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tra la la la la la la la la la
idź na muchomorki sromotnikowe i obiadek ugotuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z wiekiem
nienawiść tobie przejdzie :-D PS Nie przesadzaj z ta nienawiścią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeby jej dopiec
powiedz, że byłas u spowiedzi i ksiądz nie dał tobie rozgrzeszenia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najlepiej zamieszkaj
na bezludnej wyspie, nie bedziesz miala kontaktu, ani z matka, ani z rodziną. Miłej podóży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze z toba jest
coś nie tak jak ty w koło wszystkich nienawidzisz, nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tka***
matka jest święta...niezależnie od tego,jaka jest.Nie masz za grosz szacunku dla niej.Smutne to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 30tka
Ty chyab nie wiesz jakie matki potrafią być okrutne dla swoich dzieci i jak niektóre świetnie manipulują swoją "miłością",żeby osiągnąć swoje cele...Nie przesadzaj z tą świętością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tka***
Hm....ja nie mowilam o odosobnionych przypadkach,tylko ogolnie o "matce".Niezaleznie od tego,jaka by byla,zawsze pamietalabym,ze to jednak matka,chocby byla najgorsza. Jestem wdzieczna,ze mam kochajaca mame,wspolczuje innym,ktorzy tego nie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się,że największym teraz dla Ciebie problemem jest brak pracy.Wstydzisz się przed rodziną,że nie pracujesz. Jest Ci żle z pełnym uzależnieniem od matki i stąd Twoja frustracja. Nie napiszę,że znajdż pracę,a poczujesz się lepiej ,ponieważ pewnie jej szukasz. Niemniej mogę podpowiedzieć Ci,żebyś porozmawiała szczerze z mamą,że jest Ci żle z tego powodu.Pozatym zajmij się czymś pożytecznym co Cię pochłonie do reszty i nie będziesz siedzieć i budować w sobie takich złych emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nienawiść Acha jeszcze jedno. Nie cierpię dnia matki. Nie cierpię jak mam składać jej życzenia bo tak trzeba. Jak mam ją przytulić czy pocałować to mnie normalnie odrzuca. Nie zawsze da się tego uniknąć. Wigilia, urodziny, dzień matki... w takie dni zawsze trzeba składać życzenia. Drażni mnie w niej wszysko. Cała jej osoba! Nie wiem już co robić. Najgorsze że nie mogę się od niej odizolować, bo ona by to od razu by to rozpowiedziała całej rodzinie i by mnie wskazała jaką wyrodną córkę. Czuję się jak w pułapce.\" dziewczyno! odezwij sie do mnie, nareszcie ktos to czuje to samo co ja zuziaanna@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria osiagnęła dno
Czemu nie ma już prowokacji z prawdziwego zdarzenia tylko takie gówno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhh
sami jestescie gowno jak tak piszecie!!!Dziewczyna napisala ze ej matka twierdzi ze ona nie urodzila sie taka jak powinna byc.Zleeka sie jejnie dziewie ze sie wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×