Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ///ala///

Niskie poczucie wartości- jak z nim walczyc?? zaczyna mi bardzo przeszkadzac...

Polecane posty

Gość ///ala///

Czy ktos z was z tym walczyl?? Co czyuje jest bardzo dziwne... Jestem dość atrakjna kobieta, jednak zazwyczaj pomimo tego, ze mój mężczyzna mnie uwielbia, mam wrazenie wielkiej brzyduli... czesto czuje sie gruba, nieladna... a wcale tak zle nie jest!!To mi przeszkadza bo w calym tym pograzaniusie w negatywnych myslach, zaczynam oczami wyobrazni widziec jak mój ukochany jest ze mna kocha ale podnieca sie innymi cialami.. lepszymi od mojego.. Jak pozbyc sie potrzeby bycia naj naj naj pod kazdym wzgledem?? jestem swiadoma tej chorobliwekj sytuacji... jednak nie radze sobie z powstrzymaniem tych zlych przemyslen... cierpi na tym mój partner... czasami trace humor, milcze, nie chce zeby na mnie patrzyl... zeby diotykal bo czuje sie gorsza... to jakies szalenstwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta pierwsza
jestes w bardzo podobnej sytuacji:( wlasciwie to czytajac to czulam sie jakbym czytala o sobie... ale nie mam pojecia co na to poradzic...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///ala///
wIESZ .. BOJE SIE , ZE STRACE MOEJGO UKOCHANEGO... on moze tego dluugo nie wytrzymac... jestem bardzo samodzielna i wyemancypowana , ale jak jestem samotna... w momencie gdy mam mezczyzne kochajcego u boku... trace wartość nie wiem dlaczego :( tak chcialabym sie uwolnic od tego... Ile masz lat?? ta pierwsza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta pierwsza
mam 20lat. i dokladnie taka sama sytuacje. mam chlopaka, ktory swiata poza mna nie widzi, a ja ciagle podejrzewam go ze oglada sie za jakimis dziewczynami,ktore ja uwazam za atrakcyjne:O podobnie jak ty sie zamyslam i nie chce powiedziec co mnie gryzie, bo ja sama zdaje sobie sprawe ze to bez sensu...potrafie z normalnej rozmowy o jakiejs zanajomej wysnuc wniosek,ze ona na pewno mu sie podba:( nie wiem czemu tak sie dzieje...nie kontroluje tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///ala///
Najgorsze jest to, ze sama lubie patrzec na inne dziewczyny... ale zaraz po tym cuje sie gorsza.. kurde ciagle chce byc naj i to mnie zabija.. wiesz, ale naj w tym próżnym znaczeniu.. najladniejsza, najatrakcyjniejsza... ja mam 26 juz prawie i sadze, ze jest to wynikiem tego, ze spotykalam sie kiedys z mezczynza 11 lat starszym ode mnie , który na kobiece ciala patrzyl w taki dziwny.. chorobliwy sposób- zboczony... robil to przy mnie... ale próbowal kontrolowac - po tym chyba zostalo mi to wrazenie, ze wszyscy mezczyzni sa jak zwierzeta.. liczy sie dla nich jedno itd itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spiaca
poprostu trzeba ida c sie do psychologa i popracowac nad wlasna samoocena ktora jest zabuZona i zniRZona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta pierwsza
po prostu jakbym o sobie czytala...az mi sie wierzyc nie chce ze ktos moze tak samo jak ja myslec, miec takie odczucia. ciagle daze do doskonalosci! a jak juz zyskuje to co chcialam to znowu cos innego mi nie pasuje i tak w kolko. bylam gruba-schudlam, uwazalam sie za malo wysportowana- plywam, jezdze na rowerze, gram w tenisa. teraz uwazam ze mam za male piersi(mimo ze wczesniej mi to nie przeszkadzalo) . ciagle pojawia sie jakis nowy "problem". a tak chcialalbym sie zaczac normalnie cieszyc zyciem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///ala///
Brzydki kurduplu... nie powiedzialam , ze tak jest, ale ze takie myslenie mnie dobija... Gdyby tak bylo na pewno nie spotykalabym sie znikim, z zadnym mezczyzną... a co do kobiet różne sa motywy bycia z mezczyzna Nie wylewaj prosze swojej agresji na nas... nie pomoze Ci to w niczym, a tylko rozkreci temat ie w ta strone w która powinien biec ... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta pierwsza
nie jest prawda ze kobiety patrza tylko an wyglad. zapewne sa i takie, ale nie mozna uogolniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///ala///
ta pierwsza... prposze nie mów nic o piersiach ;)... ja sobie z tym proiblemem radz coraz czesciej... a wszystko przez to, ze ktos mi kiedys powiedzial, ze.. moglabym sobie je powiekszyc ;( lepszego dowodu na to, ze sa male nie mam... Ja mysle, ze to wszystko wynika z zazdrosci takiej ogolnej... wstyde sie przyznac ale zazdroszcze innym diewczynom tego jakie sa.. i przy tym nie zauwazam tego, ze mam tez cos wyjatkowego... Ale wiesz co jest najlepsze?? Paradoksalnie jestem bardzo optymistyczna otwarta i odwazna...ale sa chwile , które zmieniaja mnie w zdepresjowana pesymistke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta pierwsza
///ala///: ja tez ciagle patrze na inne dziewczyny, porowniuje sie z nimi, ale zawsze zauwazam tylko to co dany obiekt obserwacji ma ladnego,nigdy nie patrze a caloksztalt. moze dlatego po takich obserwacjach dochodze do wniosku,ze jestem do niczego itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///ala///
och jak czytam nasze wypowiedzi.. stwierdzam,z e jestesmy próżne ... potrafie to swiadomie ocenic jednak nie jestem w stanie sie tego uleczyc... i jeszcze zauwazylam jedno .. jak mam mezczyzne mniej dbam o siebie- to mnie denerwuje i dodatkowo wzmaga we mnie poczucie , ze jestem brzydsza itd... moze jakies ksiazki na ten temat zakupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta pierwsza
///ala///: ja nazywam moje podejscie realistycznym:P ale to jest oczywiscie zle okreslenie;)jak jest dobrze to sie usmiecham, jestem otwarta itd, ale jak juz cos mi zmąci spokoj w mojej glowce to koniec...moge plakac caly wieczor, czesto nie majac konkretnego powodu:( (np.dochodze do wniosku ze moj chlopak pewnie chcialby zebym wygladala jak jego byla:O co jest tylko i wylacznie moim wymyslem)ja nie mam pojecia skad to sie bierze....nie potrafie przyjmowac komplementow,nigdy chyba nie pomyslalam"o dzis fajnie wygladam". moze faktycznie jakis psycholog tu jest potrzebny:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///ala///
z komplementami mam to samo... zawsze wydaje mi sie, ze jak mi moj ukochany mowi , ze cos mam pieknego, albo cala jestem... wydaje mi sie, ze klamie, ze mowi to zeby zrobic mi przyjemnosc a wcale tak nie mysli.. i stad tez nie potrafie ich przyjac w odpowiedni sposób .. no psycholog... moze pomoze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"A kobiety nie lepsze. Patrzą tylko na wygląd, wzrost i konto w banku.\" No to byś się zdziwił. Bo mój Miły nie grzeszy majętnością, wzrost - 2m to z pewnością nie ma:D A wygląd? Mi się szalenie podoba, a co inni o nim myślą - ich sprawa, ważne, że dla mnie jest w sam raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhh
wasza niska samoocena jest przynajmniej bezpodstawna... :( moja niestety ma zswoje uzasadnienie: -wszyscy mówią mi, że za dużo gadam (to bywa denerwujące) -jestem brzydka -mam bardzo mały biust -mam brzydki nos -niebieskie oczy :o -małe usta -fałdke tłuszczu na brzuchu -grube nogi -jestem blada i nigdy nie moge sie opalic, nawet wtedy, gdy siedze po 4 godziny na słońcu od 12.00 do 16.00 -mam okropne brwi -rzadkie, cienkie, słabe włosy -beznadziejną fryzure (fryzjerka tak mnie ostatnio opitoliła, ze myslałam, że do sądu ja podam), która nawet mi sie nie układa, nie mówiąc już o tym, że wcale mi nie pasuje na dodatek włosów nie moge ani spiąć, ani rozpuścić, bo w obydwu przypadkach wyglądam jak udup (do spięcia są za krótkie, to rozpuszczenia źle obcięte) narazie czekam aż odrosną i wiele, wiele innych, które mogłabym wymieniac, ale nikomu nie chciałoby sie tego czytać, o ile teraz jest ktoś zainteresowany moja wypowiedzia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhh
ocho wiedziałam rozmowa ucichła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///ala///
echhhhhh jestem pewna , ze przesadzasz... no chocby te niebieskie oczy.. to wada??? mysle, ze nie.. mam takie dni kiedy moglabym wymieniac i wymieniac.. ale trzeba chyba spojrzec bardziej obiektywnie- popytaj sie znajomych i rodziny co sadza... Nie polegaj na wlasnej ocenie lustra- najczsciej widzi sie wiecej niz widac :) pozdrawiam i glowa do góry!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///ala///
w duga strone tez to dziala Brzydki Kurduplu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydki kurdpel
nie w moim przypadku :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///ala///
no ale co jest nie tak?? przeciez wiesz, ze zawsze jesli cos jest bardzo zle i.. przeszkadza mozna starac sie poprawic - powiedz z czym masz problem a spróbujemy cos poradzic na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhh
---------->>>>>>>>> kurdupelku żaden przystojny facet mnie nie chce 😭 zreszta brzydki też nie 😭 nie bede miec dzieci :( ----------->>>>>> ala wcale nie przesadzam! kiedyś pytałam ludzi co myślą o moim wyglądzie... z niepewna mina odpowiadali mi, że jestem raczej przeciętna próbowali mnie pocieszać, że jestem ładniejsza od największych pasztetów w szkole 😭 przestałam sie o to pytać, bo wypowiedzi moich znajomych jeszcze bardziej mnie dołowały, zreszta uznałam, że pytanie sie ludzi o takie rzeczy jest poprostu głupie i żałosne... sama zreszta wiesz, że takie wymuszane komlementy nie sa szczere (swoją droga mi nikt nie prawi nawet takich) ostatni raz usłyszałam, ze jestem ładna jak byłam dzieckiem... :( a niebieskie oczy mi sie nie podobają, przynajmniej moja sa brzydkie zwłaszcza, że jedną powiekę mam bardziej przyklapniętą, od drugiej, co sprawia, że wydają sie byc róznej wielkości :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
Jak to co, juz sam nick brzydkiego kurdupla wskazuje, ze chlopak jest bardzo niski.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///ala///
a wiesz ile kobiet lubi niskich mezczyzn?? mam kolezanki z nizszymi od siebie i jakos nikomu to nie przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydki kurdpel
"a wiesz ile kobiet lubi niskich mezczyzn??" jeden procent? To dużo! Baaaaardzo dużo. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhh
mi nawet nie zalezy na tym, zeby facet był przystojny, byleby nie był taki okropny jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeah
sory że tak nie do tematu ale jak sie zakłada nowy temat??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///ala///
Brzydki a wiesz ilu facetów lubi male piersi???? ..... malutki procent...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×