Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Platoniczna

Mężatki zakochane...nie w mężu...

Polecane posty

Gość aniołek02
Trzymaj się cieplutko XYZV.... Spróbuję zasnąć....... Mówiłam że już nigdy nie zranię mojego męża....... On jeden jest przy mnie zawsze , bez względu na wszystko........ Byłam gotowa poświęcić dla niego wszystko....... Teraz nie ma już nic......... Nienawidzę go.......... Ta jego panienka naprawdę zwolniła sie z pracy, może ona go zostawiła dlatego on teraz robi mi to wszystko????? Nie wiem. On jutro wraca do pracy po urlopie może coś się wyjaśni.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XYZV..podziwiam Cię, ze jestes tak silna,ze nie odbierasz tel,nie odpisujesz..a te jego sms, ze był zdziecmi i zoną w zoo........sztraszne...zastanawiam czy oni naprawde myslą...czsami o kims wiecej niz o sobie i swojej wygodzie..wiesz co ja bym mu napisała, ze tez spedziłas miły wieczór w miłym towarzystwie..moze meza , kolego , obojetnie kogo..niech poczuje przez odewet slad swojej głupoty..on sobie zyje spokojnie zrodzinką a TY!!!!!!!!...Jezeli mozesz i masz wsobie siłe..nie poddawaj się...wiem po sobie,ze to cholernie ciezkie...ale juz tyle zrobiłas..nie zaprzepasc siebie..Trzymam za Ciebie kciuki, zeby wszystko wyjasniło sie na Twoją korzysc..wiesz..jeszcze co mnie dziwi...czemu on poprostu nie przyjdzie do Ciebie...nawet zeby porozmawiac??????????...tak zakorzenił sie juz wdomu????..gdzie jest ta WIELKA MILOSC>>>?..przepraszam, ze tak troche uderzam w Ciebie..w Twoje nadzieje...ale jakos nie moge tej sytuacji strawiac.. jest we mnie złosc...głupie to..ale wsiekłam sie na Twoja 2...jak mozna byc takim egoistą...Wybarał rodzine..rozumiem stchórzył...ale niech Tobie da juz spokój..niech przyjdzie i to powie...Wybrałaem rodzine..przepraszam...i Koniec.. Ty z czasem sie podniesiesz..tak jak wiele znas...dzisiaj wydaje sie to niemozliwe..ale tak jest...WIESZ o TYm...niech da Ci szanse znalezc Sobie kogos godnego...kto bedzie TYLKO dla ciebie.. ehhhh..nie wiem skad u mnie te emocje...lepiej niech zaden mezczyzna dzisiaj do mnie nie podchodzi...wiem, ze nie mozna wszystkich wpychac do jednego wora..ale dzisiaj wszystkich bym wrzuciał i w kanał....a potem juz by była terapia grupowa:P Mimo wszystko duzo spokoju i słonka...niech w koncu i nas dopadnie szczescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyzv czas pozwala zapomniec wiem co czujesz tez tak mialam przypominalo mi sie wszystko... jak na zlosc gdy udalo mi sie zapomniec znowu pojawil sie w moim zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinezka---przegrałas sama ze sobą..ale głowa do góry..nie Ty pierwsza i nie ostania..my codziennie upadamy i sie podnosimy..Najwazniejsza zebys byla pewna swoich decyzji..bo takie załowanie i ogladanie wstecz tylko pogłebia szarpanine...cholera ale nastrój mam dziosaj ..ide gdzies..do urzedu..tam mi dopiero cisnienie wzrosnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się zagięło parol
na nieswojego, zajętego faceta to się teraz tu wypisuje swoje żale.. głupie baby..a na co liczyłyście.... na szczęście wieczne? No to macie, kop w duppę i dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahha rozbawił mnie wczesniejszy wpis...jezeli jest tak jak mówisz...to moze dla odmiany poczytaj ze zrozumieniem....bo my najczesciej podejmujemy decyzje o rozstaniach..a oni by chcieli...trzymac 2 sroki za ogon..jezeli wybrał rodzine ..niech siedzi i grzeje ognisko domowe anie po kryjemu wypisuje sms//kocham tesknie..paranoja..biedny mysiu pysiu...a my te cholerne zołzy...jestemy wampy...i niech tak bedzie..jezeli przyniesie Ci to ulge..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakrecona ja przegralam, on przegral wiedzielismy, ze tak nie wolno ale zadne z nas nie zrobilo nic... nie chce tego analizowac stalo sie i sie nie odstanie jesli chodzi o niego zawsze bylam slaba i jak widac nic sie nie zmienilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej zakręconaa...
to po co tu siedzisz i wypisujesz pierdoły skoro wiesz, że faceci lubią wygodę, ciepłe kapcie, są egoistami i tchórzami? Na co liczyłaś, że złapał Pan a Boga za nogi i porzuci dla kogoś takiego jak ty swoją hm (jak to najczęściej wam mówią) niechcianą rodzinę? Brednie! Oni nie lubią zmian a już niekoniecznie zmian w ciemno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej zakręconaa...
Widać jesteś tego warta, by on nie ryzykował swojego życia dla puszczalskiej baby:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak coś w tym jest...
Po co mu taka co się puszcza z takim jak on, więc sama widzisz zakręcona i inne twojego pokroju:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wchodzisz komuś w życie jako trzecia to pamiętaj, że jest to droga przez mękę, która ma najczęściej kiepski finał. Warto sobie to zapamiętać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej..pomaranczki jak miło..w koncu zostalam zauwazona;Pa taka mam dzisiaj chec sie pokłocic..i jak na zawołanie.. Wiec po pierwsze ..dla jasnosci ..zeby nie było nie domówien...pisze sobie.i.. pisac bede ile mi sie podoba \\..i co mi sie podoba..kgos kułe..prosta zasada nie ...czytac.. po drugie..ja niechce zeby dla mnie zostawiał rodzine...ani ja dla niego nie zostawie swojej..nie widze go u swojego boku..proste???? a co do puszczanie drogie panie//on tak samo sie puszcza jak i ja czyli tez jest gówno wart..tak jak i ja według waszego mniemania.. moje zdanie jest w tej kwestii inne..kto ocenia i do tego potrafi uwazac siebie za kogos lepszego..hmmmmmm...sam najczesciej jest mało wart..a tymi wpisami próbuje udowodnic sobie,ze jest inaczej.. acha..i jeszcze jedno...nie smiej sie dzadku z czyjegos wypadku...czego oczywisciewam nie zycze...nie wiesz co jutro przyniesie Ci los..nie jeden był juz taki odwazny..to tyle jezeli sa pytania jeszcze to prosze bardzo..oczywiscie jezeli beda zadawane z sensem..nie musze sie znizac do pozomu kogos..kto ma w swoim slowniku tylko takie wyrazy.\'\'puszczac dziwka itp.mozna \'\'rozmawiac \'\'w sposób kulturalny..i to przynosi lepsze efekty.. pozdrawim sedecznie..i zycze TYLKO jasnych sytuacji...i wiecznego szczescia..jezeli jest mozliwe..:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale komus sie tu cos pomyliło ..łoło ...ludzie czytac ze zrozumieniam...tylko o tyle prosze..ale wrzuciłam dzisaij kij w mrowisko..:)cos sie wkoncu dzieje..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu sie dzieje?Chyba ktos pozmylil topiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahha
Niby kto je pomylił?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek02
19 miesięcy zapewnień że kocha , że nigdy nie zdradzi. 19 Miesięcy mojej wiary mojej miłości.... Kochał mnie ... nigdy w to nie zwątpię nawet wtedy kiedy będzie bardzo źle.......Jest źle. Nigdy nie było gorzej ........ Dziś rano dostałam sms od mojego ukochanego przyjaciela, mojego misia , mojego anioła: JESTEś SZMATą JAKICH MAłO.......... Coś we mnie umarło............... Dobranoc dziewczynki. Nie mam już sił .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahha
Teraz to serio Ci współczuję:( JAkie miał podstawy, by tak napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę dołączyć
Proszę , pogadajcie ze mna. NIe mam już siły. Ido jasnej cholery nie rozumiemsamej siebie i zastanawiam sie jak ulzyć wszystkim!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolku jestesmy z Toba,to istny BURAK przegral i to go boli.Lej na niego cienkim siurem! Co za patalach jeden! Nosz kurwa mac to nawet moj mi tak nie robi! Trzymaj sie kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę dołączyć
Zawsze taka silan i dzielna, opierałam się w życiu nie jedneu facetowi, bo jestem bardzo atrakcyjna (ale to w sumie nie ma tutaj znaczenia) i prosze....mam męża, najkochańszego naświecie i jest On k tóry bardzo mnie lubi, ale ma rodzine i ZASADY. pOZWOLI MI SIĘ ZBLIŻYĆ. mam dosyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek02
Tydzień temu zapytał czy jeszcze go kocham... Nie odpowiedziałam ...... Napisał mi wtedy że ona nie jest w ciąży .... Napisał że oddał by za mnie życie...... Napisał : Wszystko bym ci oddał ale muszę wiedzieć czy kochasz...... Odpowiedziałam mu wtedy że nie wiem czy uda mi się zapomnieć o tym, to nie ma znaczenia czy ona jest w ciąży . Faktem jest że mnie zdradził i okłamał.........Napisał potem że nie będzie miał z nią dziecka, że chce mnie a jeśli ja nie chcę to nie! Nie odzywał się potem jakiś czas. Kiedy po kilku dniach napisał że nadal mnie szczerze kocha powiedziałam mu , że morze mieć wszystko albo nic, że sam musi wybrać , że nigdy nie zgodzę się być dla niego numerem dwa , żeby nie pisał że mnie kocha dopóki jest z nią. Napisałam Jeśli chcesz być z nią to nie pisz więcej do mnie. Albo ja albo ona. Próbował jeszcze coś zciemniac że jeśli ja pierwsza odejdę od męża to on też ją zostawi, ale już nie odpisywałam mu na te kłamstwa..... Napisał wczoraj koło południa potem znów wieczorem. Pisałam już wam o tym..... Napisałam mu jeszcze potem że nie jest wart tego co dostał od życia. że jest podłym samcem, bo kiedy ona po poronieniu leżała w szpitalu on nie tracił czasu tylko pisał że kocha mnie i przysięgał że nie będzie miał z nią dziecka........ Rano mi odpisał że jestem szmatą jakich mało. Tylko dlatego bo napisałam mu prawdę..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge dołoczyc--nie miej docys bo nie warto...poczytaj sobie co tu sie dzieje z ich przyczyny..wez sie w garsc..dasz rade.. pinezka ..pamietasz..mrozimy..:)..cos mam humor czarny..za duzo ostanio ..ty złyh i smutnych rzeczy sie dzieje..kobiety napiszcie cos wesołego..pozytywnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość by nie zabić Motyla
Witajcie, nie bedzie to raczej pozytywne, ale od dawna Was czytam, potem przestaje, bo piszecie o rozstaniach, cierpieniu i tych wszystkich ciężkich stanach. Uciekam, boje się, że i mnie to czeka, zatem lepiej uciec....zanim się zacznie. Tak sobie marzyłam, że jesli nie moge byc szczesliwa z mezem, a nie odejde ze wzgledu na dziecko, to znajde swoja połówke i tak. Niech bedzie taki.....(wiecie, ideał, w marzeniach mozna wszystko, bo podobnie, jak ze snów nie trzeba sie tłumaczyc). Nie spotkałam tego z marzen, ON przerósł marzenia. Wierzcie mi, spotkałam wielu mężczyzn w swoim życiu, gotowych na sporo w stosunku do mnie. Nie byłam zainteresowana. A teraz, pierwszy raz w zyciu sie pogubiłam. Najpierw tłumaczyłam swoje rozżewnienie faktem, że to taka zabawa, kazde spotkanie to niewinny flirt, przeciez jest sporo młodszy i nigdy by nic z tego nie wyszło, potem zobaczyłam, ze poza uwagą zajmuję także Jego serce..."a co, jeśli dojdzie i dusza do tego, kazda myśl?"- pomyślałam. Powinien miec wolne serce, by móc kochac kogos, ale nie mnie. Jestem zajęta. To nie miało być tak. Mijał czas, kolejne chwile uniesień, namiętność zaczęła przeradzać się w coś więcej. Jestem Jego całym światem, a On moim. Stoję jednak na stanowisku, że to ja muszę odejść teraz, jak najszybciej...by nas uratowac. Szczególnie Jego, ja sobie jakoś poradzę. On jest Motylem, nie wolno tak mocno potrząsać motylami, bo giną. I jak Drogie Panie to zrobić? To nie ma być ani z klasa ani bez klasy, jak zrobić, by nie zabić Motyla, a może i siebie przy okazji, mimo deklarowanej "samoporadności"? A może, jak radzi moja przyjaciółka-"bądź przy nim, jeszcze kolejny rok, potem nastepny....z pewnoscia cos sie wreszcie samo stanie". Nie sądziłąm, że kiedys to opiszę. Chylę czoła Waszym smutkom i radościom. Będę tu jeszcze zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem doskonale....
może porazmawiamy same??/proszE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakrecona pewnie, ze pamietam, ale... :P wczoraj widzialam sie z dwojka dwa razy :) bylo cuuuuuuuuuudownie... totalna ekstaza wiec teraz ja moge tylko rozpalic, ale znajac zycie niedlugo bede zamrazac :P milego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×