kłopoty małżeńskie

Nie zostawiaj jej. Walcz o nią !!!

Jesteście razem już tyle lat szkoda się rozstawać to twoja ŻONA. Kto Ci da gwarancję że ta następna będzie lepsza...Kiedyś usłyszałam bardzo mądre słowa że często zamieniamy 80% na 20%..Oczywiscie na poczatku badzie super a później??? Postaraj się przypomnieć sobie jak to bylo na początku co lubi robić o czym rozmawiać kupuj jej kwiaty i adoruj. My kobiety lubimy być zdobywane a Wy lubicie zdobywać. Pomyśl kiedy zaczęło się psuć i postaraj się to zmienić. P.s. Nie wiesz na pewno czy to co się dowiedziałeś jest prawdą-WALCZ!

No wlasnie wiem na 100% to co sie dowiedzialem, nic sobie nie dopowiedzialem. A co do starania sie o nia, aby to wszystko naprawic jakos i abysmy sie zblizyli do siebie ponownnnie to probowalem przez ostatnie pol roku albo i dluzej az do tej pory. Ale bez zadnego rezultatu wiec dlatego mysle ze to na tyle!

Najgorsze co możesz zrobić to się rozwiezc

Macie ślub cywilny czy kościelny? Jesteś wierzący?

no.wen.na pom.pejn.ska pomaga na klopoty w malzenstwie.

musialam wykropkowac bo uznawawalo za spam ale gosc 1984 na pewno bedziesz wiedzial o co chodzi.

No moze i to najgorsze wyjście ale ja juz nie mam sił, naprawdę. Bo ile można. Jesteśmy jak dwa duchy dla siebie jak jesteśmy razem w mieszkaniu. Nawet nie rozmawiamy. Tak jesteśmy po ślubie kościelnym i jestem wierzącym.

Ja mam to samo z mezem,ale jesli ob nie chce ze mna miec zblizen cielasnych,to ja ustepuje i mi to obojetne,bo w życiu nie to jest najważniejsze,oboje jesteśmy atrakcyjni,ale ja nie chcę tego za wszelka cenę,przyzwyczailam się

Oczywiście ze w życiu to nie jest najważniejsze ale żyć pod jednym dachem tak jak w moim przypadku i nie rozmawiać nawet nie spędzać wogole czasu razem. A jak jest żona jest w domu to siedzi i innym pokoju. Mysle ze nie mam zamiaru sie do tego przyzwyczajać bo w małżeństwie nie o to chodzi raczej i tak nie powinno byc. Raczej odwrotnie.

Mam na mysli byc przyjaciółmi,tak poprostu

Nie wiem co Ci jeszcze doradzić ale na pewno nie rozwod

Skoro szukasz pomocy na forum znaczy że jeszcze ja kochasz i ona też Ciebie w głębi serca kocha w końcu była z Tobą tyle lat...myślę ze iskierka jeszcze się tli a z jednej iskierki może znowu zapoznać duży ogień miłości .

Przede wszystkim radzę Wam żebyście że sobą szczerze porozmawiali. Polecam też modlitwy i może jakaś fachowa pomoc. Zawsze jest jakiś ratunek. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło tylko się nie poddawajcie!!!

Jeżeli macie problemy małżeńskie to powinniście zapisać się na terapię dla par. Tam na pewno oboje otrzymacie pomoc i pozbędziecie się swoich problemów. Ja polecam wam gabinet psychoterapii www.psychoterapiakatowice.pl w Katowicach. Tam uratowałam swoje małżeństwo.

A może by tak... NOVA Centrum Edukacyjne? Szukasz ciekawego kierunku i potrzebujesz legitymacji? NOVA Centrum Edukacyjne da Ci to, czego potrzebujesz? Bezpłatne kierunki, własne pracownie specjalistyczne i nauczyciele z pasją? Tak, to u Nas Przyjdź z dowodem osobistym i zapisz się! Liczba miejsc ograniczona, dlatego zapraszamy, jak najszybciej! ul. Krakowska 17/9 Tarnów 143000350/796400893

Błagam o pomoc. Z mężem jestem od 8 lat. O 1 roku małżeństwem... Zawsze był zazdrosny Ale teraz to przekroczyło wszelkie granice. Przed ślubem miał dostęp do wszystkich moich portali itp. Zmieniło się to jak napisał do mnie jeden z naszych kolegów (56 lat) - normalna rozmowa-co słychać itp. Awantura nie z tej ziemi. Wtedy zalkowalam mu wejście do mojego tel. Powiedziałam dość. 1,5 roku temu zmarła mu mama. Mąż strasznie się zmienił. Przez 6 lat mąż pracował dla niemieckiej firmy. Ja dołączyła po 3 latach. Wszystko nasililo się miesiąc przed ślubem. Zaczął być agresywny, mówić do mnie obraźliwe rzeczy. Przed weselem napisał do mnie nasz szef z pytaniem czy chce do pracy do Berlina. Zapytałam czy mąż może też. Zadzwoniłam uciesOna że dorobiny do wesela. A on ze pewnie mu loda zrobiłam że do mnie się odezwał a nie do niego... Wstrząsnęła mnie to ale pomyślałam że stres przed ślubem itp. W Berlinie zachowywał się skandaliczne. Dostał dom po rodzicach 200 km od mojego rodzinnego domu. Upał się że tam będziemy mieszkać. Dużo było kłótni ale wkoncu przystalam. Czekam obecnie na załatwiona tam prace. Wiem że wtedy mi będzie łatwiej. Poznam ludzi. Narazie jestem zamknięta w domu. Oszalec można. Często więc przyjeżdżam do rodziny. Raz na 3 tyg. Żeby nie zwariować. Po ślubie kłótnie się nasily. Kiedyś mnie nawet k***a po pijaku wyzwal. Nie pamięta tego. Obraża moja rodzinę, znajomych, że mnie obracają przeciwko niemu. Mówi że ten na ciebie zasługuje, ten nie. Jak nie chciałam seksu przez trzy dni to pewnie dlatego że kogoś mam. Jasło ktoś do mnie napisał zainteresowany mną to pewnie dlatego że dałam mu to do zrozumienia że coś może być. Ja mówię że to nie moja wina ze ktoś się mną zainteresował. Nie zrozumiał. Raz się od męża wyprowadziła. Wróciłam po miesiącu po blaganiach. Sama, reszta czułam się samotna. Że może go źle zrozumiałam... Że powinnam więcej słuchać itp. Obiecał poprawę. Zaraz po powrocie napisał do mnie jakiś typ, że ja seksi jestem i zaczął wysyłać sprosne zdjęcia. Mówiłam że ja nie jestem zainterowana i wykasowalam konw. Po 2 h znowu coś napisał. Mąż odczytał. I się zaczęło czemu mu tego nie pokazałam. Że coś musiało być. Nie pomagało tłumaczenie że to był instynkt. Że przyjechałam naprawiać związek a nie żeby ktoś go psul. Poza tym wszystko inne było ok. W sensie nie było szarpania między nami tak jak poprzednio itp. Od 8 lat wyszłam z koleżanką na dyskotekę 2 razy. Mąż potrafił co 30 min dzwonić że się martwi. A jak z koleżanką się wieczorem na sushi umówiłam i mu zdj wysłałam że z nią jestem to napisał "przykładna żona". Nie rozumiem? Nie mogę nigdzie sama wychodzić? Mieć czas dla siebie? On mówi że powinnam się zająć domem, że tylko on powinien mi wystarczyć, nie koleżanki i że jestem za stara na wyjścia. No chyba że z nim. Nawet nie rozumie tego że nie chce z nim pracować, że to nienormalne dla związku... Ciągle mówi że go kręcę.. Nigdy go nie zdradziłam.ciagle uważa że ludzi kokietuje, jak ja tylko jestem dla kogoś miła. Ja już nie mam sił... Bije się że jak już będę mieć z nim dziecko to mnie wogole zamknie w domu. Może coś ze mną nie tak? Poradzcie coś... Może ja psychiatry potrzebuje?

Twoj maz ewidentnie ma kompleksy i niska samoocene dlatego jest chorobliwie zazdrosny. Mysle ze jemu jest potrzebna psychoterapia a jednoczesnie terapia malzenska wam obojgu by sie przydala. Jestes zona, wiec nie zapraszaj do waszego malzenstwa adoratorow z zewnatrz, fejsbukowych podrywaczy itd, to nie fair wobec meza ktory i tak emocjonalnie stabilny nie jest. Nieznajomych facetow i podrywaczy normalnie - zablokuj. Na pewno to potrafisz ;-)

W naszym prostym życiu miłość odgrywa bardzo szczególną rolę. Teraz jesteśmy w stanie uczynić twoje życie miłosne zdrowym i nie ma miejsca na żadne kłopoty. Wszystko to jest możliwe dzięki AGBAZARA TEMPLE OF SOLUTION. Pomógł mi rzucić zaklęcie, które przywróciło mojego zaginionego kochanka z powrotem na 48 godzin, które zostawiły mnie dla innej kobiety. możesz także skontaktować się z nim (  a g b a z a r a @ g m a i l . c o m  ) lub WhatsApp / Call: ( + 234 810 410 2662 ), i być szczęśliwym na wieki, tak jak teraz z jego doświadczeniem.

Dzień dobry, przeprowadzam badaniach w ramach studiów psychologicznych, dot. związków, byłabym niezmiernie zobowiązana za pomoc i wypełnienie krótkiej ankiety dot. związku, zajmie ona maksymalnie 5 minut. Chętnie póżniej w ramach forum podzielę się jej wynikami.

 

https://goo.gl/forms/dUMOw7IhosNxLR1Z2

W moim małżeństwie również były problemy, ale zamiast wziąć rozwód postanowiliśmy jeszcze zawalczyć o nas związek, aczkolwiek bez psychologa by się nie obeszło. Udaliśmy się do centrum PRO EGO w Zielonej Górzej z polecenia koleżanki i mieliśmy terapię z Panią Małgorzatą Babel de Fronsberg. Dzięki nie zrozumieliśmy w czym tkwi nasz problem oraz co doprowadziło praktycznie do rozpadu naszego małżeństwa. Zmieniliśmy trochę siebie i swoje podejście i jest naprawdę dobrze. 

mi i mężowi z kłopotami małżeńskimi pomogła terapia u Pani Ossowskiej w centrum PRO EGO w Zielonej Górze i cieszę się, że się na to zdecydowaliśmy 

Witam

Żona postawiła mi ultimatum

Albo ona i dziecko 9miesiecy albo moi rodzice...

Nienawidzi ich, są normalni nie piją nie stwarzają problemów

Ale moja zona ich nienawidzi i stawia ultimatum....

Nie wiem co robić 

 

16 minut temu, Gość Ultimatum napisał:

Witam

Żona postawiła mi ultimatum

Albo ona i dziecko 9miesiecy albo moi rodzice...

Nienawidzi ich, są normalni nie piją nie stwarzają problemów

Ale moja zona ich nienawidzi i stawia ultimatum....

Nie wiem co robić 

 

Jeżeli mieszkacie razem z twoimi rodzicami to radzę pilną wyprowadzke zanim żona sama z dzieckiem odejdzie. Jeżeli nie mieszkacie razem to widocznie spędzasz zbyt dużo czasu z rodzicami,  zaniedbujac żonę i dziecko. Pomysl czy jeżeli ograniczysz kontakty z matką to stracisz tyle co stracisz jeżeli tego nie zrobisz.

Mieszkamy osobno 20km różnicy .

Nie miałem kontaktu z rodzicami pół roku właśnie przez żonę. Jedno spotkanie z nimi kilka dni temu i wieczorem dziecko usnęło godzinę później niż zwykle i stwierdziła że moja mama zaczarowała dziecko....

Zapytaj żonę co zrobi jeśli połówka w Waszego dziecka w przyszłości postawi takie ultimatum.  Musi zrozumieć, że tak zwyczajnie nie wolno. Z kolei, jeśli Ty teraz ustąpisz to będziesz ustępował całe życie. Dziś to Twoi rodzice a jutro cokolwiek innego. 

What a great testimony, I am torpey clare and I am married, I was happy with my marriage, until my husband began to listen to rumors that I am not faithful to our marriage vows, I tried to make him understand that they were lies, but he lost love, trust and trust in us. So we became troublesome couples, then we got divorced, and then separated. years after our divorce, I tried to live a normal life, but I couldn't, so I started searching for how to recover my husband, and then I was told, BaBa ogbogo is a great and very spiritual man who cast a love spell and made my EX come back to me in within 48 hours. I am overwhelmed, so I leave his contact here for people with relationship and marriage problems. greatbabaogbogotemple@gmail.com. Contact him, He is really great and powerful. It also helps in the following matters ...
(1) Stop Divorce (2) End of barrenness (3) Goodwill spell (4) Marriage spell (5) Get rid of spiritual problems

What a great testimony, I am torpey clare and I am married, I was happy with my marriage, until my husband began to listen to rumors that I am not faithful to our marriage vows, I tried to make him understand that they were lies, but he lost love, trust and trust in us. So we became troublesome couples, then we got divorced, and then separated. years after our divorce, I tried to live a normal life, but I couldn't, so I started searching for how to recover my husband, and then I was told, BaBa ogbogo is a great and very spiritual man who cast a love spell and made my EX come back to me in within 48 hours. I am overwhelmed, so I leave his contact here for people with relationship and marriage problems. greatbabaogbogotemple@gmail.com. Contact him, He is really great and powerful. It also helps in the following matters ...
(1) Stop Divorce (2) End of barrenness (3) Goodwill spell (4) Marriage spell (5) Get rid of spiritual problems