Kraków ---- ZWOLNIENIE LEKARSKIE ---- potrzebne na jutro! --- Na studia

czy mozecie podac mi jakies namiary na lekarza, ktory bez problemu wypisze takie zwolnienie? bo mam jutro egzamin, nie zdażyłam się nauczyć, ani przeczytac chociaz połowy lektur... :( wstydze sie oblac egzamin USTNY... czy to bedzie duzo kosztowalo?

nie obleję. to dopiero we wrześniu, razem z poprawkowymi. po prostu odkładam to na później i mam czas nawet na dokładne przerobienie materiału. mówię ze nie przystąpiłam, bo byłam chora i pokazuję zwolnienie (ale nie daje go profesorowi)

idz do pierwszego lepszego, najlepiej rodzinnego, jesli cie zna, to na pewno cie zrozumie i pomoze; oni przeciez kiedys tez zdawali egzaminy :))

biegunkę...ja tak zawsze robie i bez problemu dostaje zwolnienie;)

u mnie nie wpisywali ndst jak byłaś chora. Ten drugi termin był Twoim pierwszym (oczywiście jak miałaś zwolnienie). Kiedyś dostałam dst i chciałam poprawic - facet spytał dlaczego, wiec powiedziałam, ze rozchorowałam się i nie byłam w stanie lepiej się przygotować. Pozwolił mi jak przyniosę zwolnienie - i poprawiłam;) Trójki nawet nie wpisał;) Tak naprawdę to zależy to od wykładowcy. jak dobrze pogadasz to ndst nie wpisze

nie lubie takiego oszukiwania, nie nauczylas sie trudno idz nieprzygotowana, nauczysz sie na poprawke to poprawisz, to nie gimnazjum, jestes odpowiedzialna za swoje postepowanie, pobudka!!

Dziękuję Wam za rady Tak właśnie planowałam, powiem ze albo wymiotuję albo mam biegunkę (zaczęło się w nocy ), do tego oczywiście ból brzucha... a tak się sklada, ze dzis mam "zaliczenie z ćwiczeń"... itd :) Nie wiecie czy mogę iść do KAŻDEGO internisty? Tylko, ze wtedy chyba trzeba placic... Nie mogę do rodzinnego. Zwolnienie lepiej załatwić w dzień egzaminu, nie śmiałabym prosić o wypisanie wstecz... Nie pójdę nieprzygotowana! Nie mogę się skompromitować! Wiem co to znaczy... bo już raz byłam słabo przygotowana i spotkała mnie nieprzyjemność z tego powodu.. - nie wspominając o 2... U mnie można zdawać normalnie jak za pierwszym razem (bez 2 w indexie) POD WARUNKIEM, że pokaże się zwolnienie.

w naszych oczach

chyba w twoich :D nigdy nie dajesz lewych zwolnien? zawsze jestes przygotowana?

albo jestem przygotowana albo nie sciemniam tylko mowie ze nie jestem

no, jak się nie wstydzisz..... zawsze wolałam unikać kary, złej oceny, kompromitacji itp :) taka moja natura

wstydzić to się mozna tak kłamac

Wolę ratować własny tyłek :) ...i skłamać Czasem naprawdę trzeba... Na egzamin nie poszłam i bardzo dobrze zrobiłam, bo oblało dosyć dużo osób. Z pewnością należałabym do tego "szczęśliwego" grona. A z drugiej strony po co zabierać cenny czas profesora i szarpać jego nerwy? ;) Zwolnienie uda mi się inaczej załatwić. Przyznałam się rodzicom, pomogą mi.

zenujace wciagac rodzicow, bo sie nie nauczylam, dorosnij kobieto i zacznij myslec a nie kombinowac!!!

Wy chyba nigdy nie byłyście młode. Idź do lekarza rodzinnego (nieprywatnie) i powiedz, że wymiotujesz, masz bóle brzucha, jest Ci niedobrze poproś o jakies środki a o zwolnieniu może sam powie, jak nie to poproś o nie, dostaniesz bez problemu. Możesz też iść prywatnie, ale niby gdzie?? Do neurologa, ginekologa, czy laryngologa?? po co zwolnienie od lekarzy specjalistów, najlepsze jest to od internisty, albo ewentualnie od chirurga.

każdy lekarz rodzinny jeżeli powiesz, że się bardzo źle czujesz wypisz Ci zwolnienie. bez problemu!

wszystkie super uczciwe, ciekawe czemu w rzeczywistości tak nie ma?