Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moja mam chce się roziwesc

Rozwod-z czym to się je?

Polecane posty

Gość Moja mam chce się roziwesc

Otóż mam do Was pytanie. Moi rodzice chca się rozwieść. Ale. Mieszkanie przepisane jest na tatę, ja jestem niepełtoletnia, mój brat jest już pełnoletni, nadal się uczy, a za miesiąc żeni się. Jesli moi rodzice by się rozwiedli, to co by bylo z mieszakniem>? Gdzie bysmy mieszkali..? Prosze, odpowiedzcie na tyle, ile wiecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapytaj rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja mama...
No tak, ale chodzi mi o to, czy sąd może załóżmy zostawić mieszaknie matce z dzieckiem, a ojca wywalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapytaj rodziców
A co z ciebie za dziecko? Jeśli mieszkanie zostało zakupione przez ojca przed slubem to jakie to prawo ma darować je matce? Poza tym to twoj ojciec chyba nie wyparl się ciebie i mozesz z nim mieszkac? A jesli nie to ma obowiązek cie utrzymywać. Obowiązek ten nie oznacza jednak, że można pozbawiac go wlasności w imię matki z podstarzala corka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja mama.
Nie, nie chodzi mi o to, że chcę go wypwalić, z mieszkania, ale tak napisałam, więc sorry. Mój ojciec jest prawdziwym tyranem, ale moja mama boi si e z nim rozwiesc ze względu na to, e boi się, ze nie utrzyma naszej rodziny. O to mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnaś zadzwonić do prawnika do jakiejś gazety, są bezpłatne porady lub np. w osrodkach pomocy społecznej, wejdź na stronę swego miasta lub gminy i zobacz jakie macie urzędy i tam poszukaj. Mieszkanie nie jest taty, wchodzi do wspólnego majatku. Mama w nim pracuje, sprząta, odswierza i to jest traktowane jak praca. W wieku 18 lat miałam przez rodziców założoną książeczkę mieszkaniową z pełnym wkładem (wtedy można było za to kupić syrenę- samochód0, ślub wzięłam w wieku 21 lat, a w wieku 32 lat chciałam ksiażeczkę przepisać siostrze i musiałam mieć zgodę męża! Ale ja nie jestem prawnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja mama.
Dzieki :) Jeśli jeszcze coś wiecie, to piszcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo chaotycznie opisałaś sytuację i dlatego trudno cokolwiek co poradzić. Za mało szczegółów. No bo jeżeli mama nie bardzo wyobraża sobie zycie z tatą po rozowdzie pod jednym dachem , to oczywiste jest , ze ktoś z nich powinno opuścić mieszkanie. Jesli mieszkanie jest ojca , to nikt go z niego nie usunie. Jesli jest wspólne , to będzie to zalezało od tego czy będzie chciał to zrobić dobrowolnie. Jesli nie to pozostanie tylko eksmisja przez sąd. A to gdzie ty jako niepełnoletnia pozostaniesz zadecyduje sąd przy rozwodzie. Pełnoletnim bratem sąd nie będzie się zajmował. Sąd ustali tylko twoje miejsce pobytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba czas się rozstać
I tu się mylisz, jesli mieszkanie zostalo wniesione do malżeństwa, to pozostaje wlasnością odrębną. Inna sprawa to poniesione koszty eksploatacyjne, renowacyjne, itd. Ale jesli coś się uzytkuje wspolnie to sie ponosi wspolne koszty eksploatacji. To nie ma najmniejszego wplywu na przeniesienie własności. Poza tym, nie wiem, czy widzisz roznicę, między książeczką mieszkaniową z PRL-u, a własnością prywatną. Książeczki mieszkaniowe podlegaly róznym dziwnym prawom, a właściwie nie te książeczki, a waloryacja wkładów; - i tak np. cesja dopuszczalna byla tylko w obrębie najbliższej rodziny po spelnieniu wydumanych tak naprawdę warunków,. Ksiązeczki rzadziły się swoimi prawami, a to dlatego aby maksymalnie ograniczyć wyplyw środkow z kasy panstwowej. Poza tym prawo od czasow PRL zmienilo się i to w sposób zasadniczy. Miedzy innymi chodzilo o wlasnośc prywatna i jej ochronę. Trudno szukać wiec analogii miedzy własnościa prywatną a środkami skarbowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli mieszkanie na papierze jest ojca, to po rozwodzie matki nikt nie usunie. Gdyby ojciec chciał matkę usunąc, to musiałby załozyć sprawę w sądzie i udowidnić dlaczego chce ją wyrzucić. Samo orzeczenie rozwodu to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaa jasneeeeee
mozna wyeksmitować ojca z mieszkania, ale tylko w przypadku kiedy znęca się on nad rodziną i jest to udowodnione, a jeszcze najlepiej gdyby miał wyrok za znęcanie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mieszkanie jest wyłaczną własnością znęcacza , to nawet wyrok za znęcanie nie pomoże. Z jego własności nie mozna go wyeksmitować. No chyba, ze mieszkanie jest własności matki i ojca po połowie. Wtedy to nie ma sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×