gabela 0 Napisano Lipiec 4, 2006 podczas pierwszej wizyty u ginekologa, pani doktor najpierw przeprowadziła ze mna wywiad, w ktorym sie pytała miedzy innymi czy wspołzyłam...odpowiedziałam jej ze nie, ze jestem dziewica...po czym zbadała mnie \"od przodu\", przez pochwe palce jej czułam niemal na podbrzuszu wtedy sie mnie spytała dopiero czy uzywam tamponów stad własnie moje pytanie? czy to znaczy ze nie mam błony? wiem, z emoze to glupio zabrzmiec, ale mam watpliwosci pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość GabeIa Napisano Lipiec 4, 2006 1... 2... 3... proba podszywu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gabela 0 Napisano Lipiec 4, 2006 nie powiem ze wiem kto to :x pozdrawiam podszywacza ;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miarka 0 Napisano Lipiec 5, 2006 Kobieto dlaczego jej nie spytałaś? Po drugie, często przy używaniu tamponów błonka się rozciaga wiec możliwe jest takie badanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gabela 0 Napisano Lipiec 5, 2006 wiesz...nie wiem czemu nie spytałam, uwazałam ze wie co robi? ale myslisz, ze hmm....moge nie miec? poza tym, ona sie mnie spytała o te tampony jak juz mnie badała od środka :| Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do góry wyżej Napisano Lipiec 5, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach