Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość pan z dyskopatią
U mnie w centrum kraju niezbyt, ale noga po ćwiczeniach nie dokucza. Kręgosłup też nie. Wczoraj za to dokuczył ząb i pierwszy raz od 5 lat wybrałem się do dentysty. Czeka mnie spore leczenie. A do 67 mogę pracować, byleby praca była :P zresztą my na 67 nie skończymy, posłuchajcie ekspertów co o tym mówią. Że za kilkanaście lat zrobi się wyrwa w społeczeństwie. Do tego dojdą bardzo niskie emerytury. Głównie jest to spowodowane demografią. Co do służby zdrowia: jak się robi reformę reformy, to burdel jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beabetina
bosiasłupsk-miałam operację kręgosłupa szyjnego,właśnie na tym poziomie C5/C6 Cierpiałam na straszne bóle i zawroty głowy,do tego wypadające przedmioty z rąk to była masakra. Bałam się tej operacji o wiele bardziej niż tej na lędźwiowym,na szczęście wszystko się udało,mam tam wstawiony implant , szyją kręcę normalnie , nawet blizna jest niewidoczna , a jest z przodu. Ktoś kto mnie nie zna nigdy by nie pomyślał że miałam taką operację, ale ryzyko jest duże, w razie niepowodzenia może być paraliż całego ciała. Wiadomo ,że już nigdy nie będziemy sprawni w 100%, trzeba nauczyć się żyć, unikać pewnych czynności,ale najważniejsze że jesteśmy samodzielni. Jutro idę do neurochirurga i ciągle mam nadzieję że uda się uniknąć operacji (już trzeciej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beabetina, ciesze sie bardzo,ze udala Ci sie operacja szyjnego odcinka. Cos mi sie zdaje,ze jak siada nam kregoslup, to czesto w kazdej czesci. To jest najgorsze, ze operajca jednego odcinka moze nie byc ostatnia. ja, na dzis, nie zdecydowalabym sie na kolejna. Za duzo cierpienia. Po operacji kilka dni to bylo zycie jak za kare. nawet wczoraj moja rodzinna, jak zobaczyla, ile mi morfiny dawali, to az nie wierzyla. Z ta szyja, to na razie mam bole barkow, ramion, rak, zawroty glowy czasem tez. Ale, nic mi z rak jeszcze nie leci. Oby na tym poprzestalo.Dzis, 38 dni po operacji, boli mnie kregoslup porownywalnie do bolu sprzed operacji.Obywa sie jednak bez lekow przeciwbolowych. Jak siedze, to mnie nic nie boli. Gorzej, jak zmieniam pozycje w lozku. Ale, przy dwoch implantach kazdy mowi,ze trzeba kilka miesiecy na rezultat poczekac. Widze,ze jest lepiej. Bo z poczatku nawet kubek z kawa, czajnik, przy niesieniu, sprawialy mi bol. Teraz juz nie. Robie male zakupy. Bardzo duzo chodze, juz troche na rowerek stacjonarny wsiadam i pedaluje.W domu od poczatku radzilam sobie sama. Wiec, zyje nadzieja,ze kiedys jakosc zycia ulegnie znaczacej poprawie. Mam wiele pytan, ale to zapytam na wizycie kontrolnej 5 grudnia. Bo tylko specjalisci moga te watpliwosci rozwiac.Ci, ktorzy operowali. Pozdrawiam serdecznie wszystkich obolalych mniej lub bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek11
To forum jest o wiele sympatyczniejsze bez polityki. Pozdrawiam wszystkich cierpiących n.iezależnie od poglądów i politycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu wielkiej polityki nie zauwazylam. Jak czasem ktos zrobi mala dygresje, to przeciez to zrozumiale, gdyz wczystkie sfery zycia zaleza od wladzy, polityki. To badziewie ze sluzba zdrowia zrobila ekipa Tuska i trudno temu zaprzeczac. To normalne,ze na zabiegi w centrum rehabilitacji u mnie zapisuja juz na kwiecien, kiedy mialam rozpoczac rehabilitacje dwa miesiace po opercaji? Po pond pol roku to bedzie juz psu na bude.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek11
Mądrej głowie dośłć po słowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Maciek. Trafne spostrzeżenie, szkoda tylko ze grochem o scianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Od wczoraj znowu niezbyt. Całe plecy czuję, że mam sztywne, bóle odzywają się w różnych częściach nogi. Jak nie w nodze, to w kręgosłupie. Jestem rozbity. Po 3 - 4 dniach z kategorii super mam 2 dni gorsze. Śpię dalej na brzuchu. Pozdrawiam obolałych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniva
Witam wszystkich, Jutro o 7.oo jadę na operację :) Proszę trzymać kciuki... Pewnie odezwę sie dopiero w piątek jak wrócę ze szpitala. Michał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Moniva . trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek11
Ja też trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniva
Dzięki Jakos nawet sie jeszcze nie denerwuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka94
Hej. Ostatnio miałam silną rwę kulszową . Zastrzyki i masaże pomogły,to znaczy czasem kręgosłup mnie pobolewa,ale myślałam,że to po operacji,bo miałam 3 lata temu usuwanego guza w odcinku L3/4. Poszłam do ortopedy na kontrole i powiedział,żebym zrobiła rezonans kontrolny. Odebrałam wyniki i : Stan po zabiegu operacyjnym wyrośli chrzęstno-kostnej okolicy wyrostka kolczastego L3,w okolicy loży pooperacyjnej miernie nasilone zmiany bliznowate,poza tym loża pooperacyjna wolna. Krążek międzykręgowy L4/L5 odwodniony,hipointensywny w obrazach T2-zależnych,w obniżonej wysokości. Częściowa dehydratacja krążka L5/s1. Osteofity na tylnych krawędziach trzonów na poziomach l4/5 i L5/S1. Przepuklina centralna krążka L4/5 z modelacją worka oponowego,drobna wypuklina centralna krążka L5/S1. We wtorek idę do tego ortopedy z tymi wynikami : (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Moniva - Trzymam kciuki :) będzie dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluniass
będzie dobrze!!:) powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Michał, czekamy na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich beabetina...Jak jest w Słupsku w szpitalu? Mam iść tam na operację kręgosłupa lędźwiowego.Obecnie jestem na zastrzykach ale na szyjny bo ręka mi zaczęła drętwieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bylam w Slupsku operowana.5 pazdziernika i chyba nie jest wazne, jak jest, tylko jacy lekarze, personel...Szpital dopiero od roku w tym budynku, jeszcze koncza, bo nie ma na sali tv, telefonu, choc kable sa podprowadzone. Ordynator troche glupio zrobil, bo pokoje mialy byc na trzy stanowiska lozkowe, a on wstawil cztery , wiec jest ciasno. Ale, przy pokoju lazienka, prysznic. Lekarze i pielegniarki super. Opieka jest OK. Pielegniarki mile, pytaja, co trzeba, pomagaja...Oddzial neurochirurgi tu ma dobra opinie. Tu chca byc operowani ludzie spoza rejonu. Niew iem, co jeszcze pisca, bo pytanie musi byc konkretne, to odpowiem. Pozdrawiam wszystkich mniej i bardziej obolalych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniva
Witam wszystkich Jestem po już w domu... Wszystko chyba poszło ok. Czuje sie dobrze ale jak po operacji:) Decyzja była dobra. Pózniej napisze wiecej bo ledwo kojarze:) M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki gosiaslupsk:D O taką odpowiedź mi chodziło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Michał staraj się niczym nie stresowac,wykonywać zalecone ćwiczenia, nie musi być dużo .Narazie jesteś taki rozkojarzony ale pamiętaj i myśl o tym że za jakiś czas co dzień będzie lepiej.Wysypiaj się , bo to też jest wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniva
Śpię non stop. Jakby ktoś miał obiekcje czy iść czy nie powiem krótko iść jak najszybciej . Żartów oczywiście nie ma ale myślałem ze będzie gorzej. No i fakt zero bólu !!!!! W szpitalu tez super- lekarze i pielęgniarki boskie. Po operacji jak po operacji szału nie ma ale tragedii tez nie. Najlepsze jest to ze chodzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ime, a masz juz ustalony termin? Czy wtajemniczono Ciebie, co beda robic? Czy tylko usuna dyski i tak zostawia? Czy na ich miejsce wstawia implant? U jakiego lekarza bylas na konsultacji? ja mam tez szyjna dyskopatie, szyja, ramiona i barki sztywne czesto, ece obolale. Ale, to jeszcze idzie wytrzymac. To taki zwykly bol na razie. On jeszcze nie przeszkadza mocno w zyciu. Trzymaj sie i jak najmniej bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Michał, witamy z powrotem :) Ja wreszcie złapałem dziś wiatr w żagle, oprócz poranka mnie wcale nie boli. W zasadzie w listopadzie takie dni jak dziś były do tej pory pojedyncze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiu:D Unikam operacji od dwóch lat.Boję się zwyczajnie.Jestem po operacji wycięcia tarczycy i źle znoszę narkozę.W poniedziałek mam wizytę u neurologa,państwowo bo do tej pory chodziłam prywatnie.Mam zrobić rezonans szyjnego bo lędźwiowego już mam.W tym odcinku prawdopodobnie implanty mnie czekają bo każdy lekarz mówi,że mogę obdzielić kilka osób zniszczeniami w lędźwiowym.Zjadłam masę leków,tyłek mnie boli od zastrzyków.A jeszcze ostatni doktor mnie "pocieszył",że takie przypadki jak mój kończą się na wózku.Z drugiej strony...nie mam chyba nic do stracenia:)Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi:D❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniva
Ime Nie porównuje oczywiście naszych przypadków bo u mnie tylko ledzwiowy ale za to skomplikowany przypadek - 13 mm przepuklina zawinieta nieomal dookoła rdzenia. Sam dr Chrzanowski sie śmiał że kwalifikuje sie do wpisu do czarnej księgi w jego karierze. Ale decyzje o operacji uważam za najlepszą w ostatnich latach. :) Tez oczywiście sie bałem ale mocno na wyrost. Nic Ci nie doradzam bo to sprawa indywidualna pisze tylko o moich przemysleniach. Jednym słowem żałuje ze tak długo musiałem czekać :) a uwierz mi wiele nocy plakalem jak dziecko nie mogąc przez godzinę obrócić sie z pleców na bok. A nikt nie mógł mi wówczas pomoc. Jestem 4 dni po operacji i wierz lub nie ale wstyd przyznać nie zabolabo mnie nic ani razu. Nawet rana mnie nie boli. Pozdrawiam cieplutko i pisz jak masz ochotę to wszystko Ci opowiem. Pozdrawiam Pana z dyskopatią i cała ekipę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×