Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość morswin50
Cześć Nec, schodzą nie takie duże jak za pierwszym razem ale dobrze że są o 11.00 zjem jakiś owoc , i będzie dobrze, właściwie to teraz już nie jestem głodna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morswin50
Atena niewiem co było w tym dużym kamieniu i teraz żałuje ze nie rozłupałam go ,ale wiem że mam jeszcze kamienie w woreczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morswin50
schodzo se takie paradne zielone, ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nec
ja właśnie się najadłam, jak mi teraz błogo, po porannej dawce soli mdliło mnie niemiłosiernie. Mam nadzieję że to śniadanie mi nie zaszkodzi, zjadłam bułke z masłem i serek waniliowy. Kamienie dalej schodzą, ale te są już malutkie prawie wszystkie zielone i wydaje mi się, że wyszła ze mnie "sieczka" o której pisze w książce Clark.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nec
nie mam aparatu :( syn wyjechał na weekend i zabrał go z sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To możesz zebrać je do puszki po margarynie i włożyć do lodówki a zdjęcie zrobisz później, ja jeszcze do teraz je przechowuję…………..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nec
niestety spłukane, zostawiłam tylko ten duży, schowam go do lodówki, jak cos jeszcze wyjdzie to dodam do kolekcji i jak będę mieć aparat to zrobię fotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morswin50
Tak, przed pierwszym i po pierwszym przed miałam wypełniony ,czyli pełny a po oczyszczaniu zrobiło się luzniej doktor powiedział że nie jest pełny,no to mam taką nadzieję że może zeszły. ,Bułki jeszcze nie jadłam piłam sok ,ale patrzę na i chyba nie będę się katować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli ta bryła musiała faktycznie pochodzić z woreczka, ale gdybyś miała kamienie zwapniałe to by Ci lekarz powiedział od razu ile ich masz, bo te zwapniałe widać na USG i lekarz potrafi oszacować ich wielkość w cm, a jeżeli nic nie mówił o pojedyńczych kamieniach to ten pełny woreczek musiały wypełniać te duże zielone, które jeszcze nie przeszły procesu zwapnienia. W książce dr Clark pisze, że oczyszczanie powinno się przeprowadzać co 2 tygodnie do całkowitego oczyszczenia aż przestaną schodzić i taki proces może trwać nawet pół roku (na podstawie jej pacjentki), więc takie oczyszczanie nie powinno się ograniczać do paru zabiegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nec
zamiast wziąc sie do roboty, to siedzę (z włączonym zapperem) i wybieram zappera :) powiem wam, że po wnikliwym przeanalizowaniu skłaniam się ku temu najdroższemu,prawie 1800 zł, ma on 3w1 zapper, oczyszcza krew i produkuje srebro koloidalne. http://www.allegro.pl/item362420513_digital_clark_s_zapper_silver_pulser_zobacz.html Muszę się z tym przespać. Z drugiej strony gdyby dzięki tej terapii nie trzeba było brać drogich leków, to suma sumarum to urządzenie robi się tanie. Wylejcie na mnie kubeł zimnej wody, albo upewnijcie, że to będzie dobry zakup :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morswin50
Nec tak bardzo to ja się na tym nie znam ,ale myśle że jest ok ,tym bardziej że ma tyle funkcji tani niejest to fakt ale chyba warto. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nec
W tym zapperze nie widzę miedzianych uchwytów do trzymania w dloniach - takie zaleca Hulda w swojej książce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma farmaceutka też mi mówiła, że lepsze są te z elektrodami do trzymania niż te nadgarstkowe, chyba żeby ich zapytać czy mają taką opcję? Oczywiście Hulda ciągle wprowadza udoskonalenia i te nadgarstkowe były praktykowane wcześniej, te nadgarstkowe też widać spełniają swoją rolę, ale jednak te do trzymania są może bardziej skuteczniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morswin50
Witam Wszystkich ,którzy się oczyszczali, oczyszczają lub będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morswin50
NEC dzięki za wspomaganie duchowe za toasty za fajne poczucie humoru i za to że w chwilach głodowych ,ktoś jest z tobą . Pozdrawiam serdecznie, zwierzyniec też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
dzięki za porady w sprawie zappera, nie wiedziałam, że lepiej działają elektrody trzymane w ręce, przespałam się z tym i kupię ten http://www.allegro.pl/item366790186_zapper_clark_rife_beck_silver_audio.html też ma wszystkie opcje a jest 3 razy tańszy, w końcu obsługa nie może być skomplikowana i poradzą sobie z nią moi starsi już rodzice, przejrzałam jego instrukcję obsługi, jest łatwo przyswajalna :) Morswin50 ta pięćdziesiątka to twoje lata? jeżeli tak, to podaję łapę, bo to też mój wiek (był w ubiegłym roku) Również dziękuję za to samo, dziękuje za pozdrowienia w imieniu moich zwierzaków :) Muszę jeszcze dopisać, że to szczególnie zasłużone koty w naszej rodzinie, bo uratowały nas od pożaru. W nocy zapalił się licznik elektryczny (nawiasem mówiąc nigdy nie gódźcie się na plastikowe liczniki firmy siemens albo upierajcie się przy corocznych przeglądach) koty narobiły takiego rabanu w naszej sypialni, miauczały i łaziły po nas, że wstałam z łóżka, w samą porę, ogień udało zdusic sie ręcznikiem, było tylko duzo dymu. Gdybym zrobiła to parę minut później, w najlepszym razie moglibyśmy zostac bez dachu nad głową :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
już kupiłam, ten za 530 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morswin50
Wierzę że to dzięki kotom , wychowywałam się z kotami i psami , i wiem że koty maja wspaniałą intuicję .Co do lat to 50 to rok urodzenia niestety, a może stety bo jest ok mimo tych wrednych kamolców .A koty , koty są kochne nic nie zastąpi i tak uspokaja jak kocie mruczando.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morswin50
a łapę przyjmuję młoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
młoda hehehe :D:D:D normalnie mnie ubawiłaś :D:D:D Atena, czy ty dzisiaj robisz kurację? Jeżeli tak, to napisz z jakim efektem, bo dzisiaj pełnia księżyca. Jestem ciekawa, czy poczujesz róznicę :) Napisali dzisiaj do mnie maila ze sklepu, w którym zamawiałam ornitynę (wtedy jej zabrakło) teraz jest dostępna, piszę bo może ktoś chciał sobie zamówić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, dzisiaj robię po raz trzeci, ostatnim razem też robiłam podczas pełni czyli miesiąc temu, zobaczymy jak będzie tym razem, oczywiście napiszę i pokażę. Wczoraj robiłam srebro koloidalne i czułam się jak w jakimś laboratorium ha,ha,ha, spryskałam nim potem moje kamyki, które trzymam w lodówce bo chwyciła się ich już w niektórych miejscach pleśń, ale myślę, że srebro sobie z tym poradzi………

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
no to trzymam kciuki za powodzenie akcji :) też jestem ciekawa czy to srebro poradzi sobie z pleśnią. Atena czy oprócz zappingu stosujesz kurację ziołową przeciw pasożytom i oczyszczającą nerki? Taki gotowy zestaw ziół jest bardzo drogi no i stosowanie bardzo skomplikowane, chciałabym myśleć, że zapper wystarczy na rozprawienie sie z intruzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tańszy sposób na robale
Napar przeciwpasożytniczy o szerokim spektrum działania na wiele rodzajów pasożytów (wg Siemionowej): Kora dębu, kora kruszyny, wrotycz i piołun zmieszane w równych proporcjach (po 60 g). Wieczorem 1 łyżeczkę mieszanki zalewamy wrzątkiem (200 ml) i zostawiamy do naciągnięcia - rano pijemy 100 ml. 20 minut później należy zażyć łyżeczkę oleju z dyni. Przepis z książki „Szkoła Zdrowia – uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich” Nadieżdy Siemionowej. Ona proponuje 14-dniowy program oczyszczania z pasożytów. Ale najistotniejsza część odrobaczania to: 300 g (dzieci 150 g) pestek z dyni wyłuskanych samemu - podobno zajmuje to ok. 10 godz. - pestki należy obrać w ciągu ostatniej doby przed zażyciem, kiedy zdejmiecie łupinę zobaczycie cienką zieloną skórkę - jest ona bogata w organiczne związki miedzi, które są śmiertelnie niebezpieczne dla pasożytów i nieszkodliwe dla człowieka. Oczyszczone pestki potłuc w moździerzu i zjeść rano jak kaszkę popijając naparem z kory dębu i kory kruszyny (w równych częściach - wziąć 1/2 łyżeczki od herbaty i zalać 100 ml wrzątku i zostawić do naciągnięcia na 5-6 godz.) 2 godz. po zażyciu środka na robale należy wypić sól gorzką (25g/100ml wody), 1 godz. później należy zrobić lewatywę oczyszczającą (2 litry wody z dodatkiem 1 łyżki octu winnego i jednej łyżeczki soli). Zapobiegnie to zatruciu organizmu i wydaleniu wszystkich niedobitków. W tym czasie należy powstrzymać się od picia czegokolwiek - autorka uważa, że podtrute robaki mogą odżyć (należy zwłaszcza unikać picia mleka). Ok. godz. 14 zjeść kaszę, chleb razowy, jabłka - żeby jak najszybciej przepchnąć nieżywe robale przez jelita i miód (dla wspomożenia wątroby).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do TAnszy sposob
CZy dobrze rozumiem ze ten krok ze swiezo luskanymi pestkami robi sie po 14 dniach picia mieszanki? Jako ostatni etap oczyszczania?? Pozdrawiam... Robal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tańszy sposób na robale
Po 7 dniach picia naparu przeciwpasożytniczego i robienia lewatyw oczyszczających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morswin50
Atena też trzymam kciuki za Twoje oczyszczanie ,czy zawsze robisz oczyszczanie co miesiąc ,i zawsze w pełni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wam za wsparcie! Zapper jednak nie rozwiąże tak do końca problemu z naszymi intruzami ponieważ prąd nie sięga w głąb narządów i do jelit więc ważne jest także przeprowadzenie kuracji ziołowych. Jest też urządzenie (tylko na chwilę obecną nie wiem dokładnie jak się nazywa, muszę poszukać), które przystawiając do danego narządu sięga w niego do 10 cm (gdy wiemy że tam jest zlokalizowany jakiś pasożyt). Innych kuracji oprócz zappera i oczyszczania wątroby no i teraz srebra nie stosowałam, chociaż chciałabym, ale niestety nie chcę narażać dziecka ponieważ jeszcze karmię piersią, a takie kuracje stosuje się po parę tygodni. W kuracji przeciwpasożytniczej wg dr Clark stosuje się nalewkę z łupin czarnego orzecha, ale niestety taki orzech w naszych strefach klimatycznych nie rośnie więc pozostaje kupienie gotowych preparatów, które niestety są drogie, może warto spróbować takie kuracje wg kogoś innego np. tej Nadieżny Siemionowej więcej na http://www.igya.pl/oczyszczanie/szkola_zdrowia_uwolnij_sie_od_pasozytow_i_zyj_bez_nich.html Tak jak pisałam o tym wyżej mój synek także zapadał na choroby układu oddechowego, katary, zapalenia oskrzeli itd., po zastosowaniu zappera wszystko przeszło, już nie choruje, ale okazało się że przez parę miesięcy miał rotawirusa który powodował biegunki i luźne stolce (zapper nie sięga w głąb jelita), dopiero jak zastosowałam mu srebro wszystko przeszło. Jeżeli chodzi o te oczyszczania co miesiąc to tak po prostu wyszło, a z drugiej strony nie chciałam robić tak często ze względu na karmienie, a co do faz księżyca to na początku o tym nie wiedziałam bo Clark o tym nie pisze tylko ktoś tutaj na forum o tym wspomniał więc drugi raz zrobiłam podczas pełni, no i teraz miałam zrobić tydzień wcześniej, ale pomyślałam że pełnia może dodatkowo wspomóc oczyszczanie więc zaczekałam, ale tak ogólnie to sama nie wiem czy to ma jakiś wpływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest też zapper wewnętrzny
nazywa się srebrna kapsułka. Połyka się ją i zabija pasożyty od wewnątrz. Więcej tu: http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?act=ST;f=12;t=5401;st=680 Fragment o srebrnrj kapsułce: "...Tradycyjna medycyna zawodzi, zioła też. Wiele miesięcy różnych diet,metod, okresowe głodówki, oczyszczania wątroby wg. H.Clark, lewatywy. Mnóstwo wydalonych kamieni wątrobowych a niestety robaki zostają. Ubyło mi 30kg, nadal alergie pokarmowe, wysypki, depresja. ALE chcę się podzielić czymś,co wg mnie daje efekt. Sprowadiłem z Rosji (http://dunes.fromru.com/) tzw. srebrną kapsułkę. Połknąłem tydzień temu i po 3 dniach wydaliłem takie rzeczy,że śmierdziało w całym mieszkaniu. Kapsułka emituje impulsy elektromagnetyczne( bardziej "elektro") przechodząc przez przewód pokarmowy.Pokryta stalą szlachetną nie ma prawa być naruszona przez soki trawienne(wydaliłem ją i wygląda jak nowa). Nie chcę się rozpisywać. Kto będzie zainteresowany,to odpowiem albo odsyłam na podaną stronę www. Jestem tak zdeterminowany,że łyknę to jeszcze raz,jako że bateryjka starcza na 100h pracy(zaczyna,gdy styka się z powierzchnią przewodzącą).W Rosji leczy się tym w szpitalach wiele schorzeń..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×