Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Turcja-kto był

Turcja-kto był

Polecane posty

Fannky udanego urlopu ! :) zamelduj się po powrocie. Vanilli tak na szybko to zawsze są fajne wyjazdy ;) bedzie dobrze. Jestem załamana bo zgrałam sobie z dysku całą turecką muzę, wyrzuciłam ją a teraz ta CD nie odbiera. Kupiłam pamięć USB zgrałam to jeszcze raz i dalej nic. CO druga piosenka gra a co druga wyskakuje jakiś błąd. Chyba się poryczę jak bede musiała to ściągać jeszcze raz. Znowu cała zima mi zejdzie :O Fuck! niech juz się skończy sierpień bo mam dość tego miesiąca juz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzyłam na tą Teneryfę i rzeczywiście za 2600 to już można by się skusić, ale jest jeden szkopuł, co chyba dyskwalifikuję ten hotel - brak klimy. A niestety te z wyższym standardem to już sporo więcej kosztują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały miesiąc szperałam, wszystko było sprzedane! a dziś puścili, ale niestety nie można przedłużyć urlopu, bo nawet skłonna byłam zrezygnować z tej Grecji...odłożę Kanary na styczeń,może i bez klimy da się wytrzymać... Póki co, ciuszki wyprane, wyprasowane, poskładane, w niedziele do torby i...wyjazd na ciepłą plaże, do słoneczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek32
my tez :) my też :) my też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek32
znaczy się juz za 3 dni :) ale mam pietra z tym samolotem...uchhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka szkoda, że dopiero teraz trafiłam na ten topik!!! Włąśnei w te wakacje byłam w Turcji - dokłądnie W Alanyi zresztą ;0 I jestem...zachwycona! Choć myśl,ę, że nei jest to opcja najlepsza dla każdego - dla rodzin z dziećmi może nei abrdzo :P My jechałyśmy z nastawieniem totalnie imprezowym! No i żeby było ciepło, plaża, morze i duuużo słoneczka - więc generalnie....udało się ;) Ja byłam w hotelu Glaros - 3* tureckie... Bez luksusów, ale jak an cenę, którą zapłaciłam, to wszystko się zgadzało. Codziennie sprzątane, dobre jedzenie i pod dostatkiem, klimatyzacja. Niedaleko do plaży (fakt, do najczystszych nei należała, ale nie było źle! i tak więcej czasu spędzaliśmy na basenie). No życie nocne - dyskoteki Havana i Robin Hood, na [prawdę niezłe. Jeśli chodzi o knajpy, to nasz numer jeden to był Mambo Bar :D Hehhhh, oko moje naieszyłam tam jak mało kiedy....ci kelnerzy tańczący na stolikach... :D Nooo i wszędzie happy hours na drinki :D Turcy może i nachalni lekko, ciągle na coś anmawiają i przejście przez centrum bez zaczepek graniczy z cudem, ale można sobie z tmy poradzić - byle z uśmiechem, na wesoło ;) Osobiście wydaje mi się, że oni dobrze wiedzą, że nic się turystom złego nie może tam przydarzyć z ich winy - bo rpzecież z turystów żyją ;) Biuro EccoHoliday...tu raczej wspomnień nie mam najlepszych jeśli chodzi o organizację :P No ale cena...ze wszystkimi opłątami lotniskowymi za tygodniowy pobyt all in zapłaciłam 1307 złotych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo;) 10 września wylatuję do Turcji z Poznania, boję sie trochę - nie samolotu tylko samego pobytu;/ dziwne co? to wszystko przez język znam 4 każdy po trochu a w sumie to nic, rozmumiem co do mnie gadaja ale ja się nie odezwę;/ mam bloki ;/ ale za nic nie zmienię planów urlopowych:D jeszcze tylko 10 dni Ihha! słuchajcie a oni tam po polsku gadają? choć troszkę?? do tych co wrócili piszcie jak było:) czy tam są komary?? mam zabrać jakiegoś owadobójce? i jaka pogoda? a woda ciepła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komara nei spotkałam ani pół ;) Pogoda - no jak to jaka: upał! ;) Woda cieplutka (wiem co mówię, bo ja bardzo ciepłolubna jestem ;)) Z tym gadaniem to tak, ze każdy handlarz zna jakies zwroty po polsku - możesz sie rpzyzwyczaić do \"jak sie maszszsz....?\" I jeszcze nie wiem skąd oni rozpoznaja każdą narodowość??? Idę, nic nei mówię, a za mną \"Polskaaa??\" ;) A raz zdarzyło mi się nawet: \"O Bosze aleś ty piknaaa!\", hehehe, można sobie podnieść samoocenę, nawet mając świadomość, że mówią to każdej kobicie :P Ale po polsku to tylko zwroty, natomiast po angielsku większość płynnie nawija! Ja akurat miałam problem, bo ja zdecydowanie francuskojęzyczna jestem :P Ale miałam swoją siostrę tłumaczkę ze sobą więc luz ;) I z uporem maniaka powtarzałam: \"no, FENKJUUUU!\" ;) Aż mi do dziś nawyk został ;) Udanego pobytu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, gadaja po polsku \'dzien dobry\', \'jak sie masz\' i \'kochanie\';) to maja opanowane do perfekcji:) Poza tym z tego co sie zorientowalam to przynajmniej ci starsi lepiej mowia, rozumieja po niemiecku niz angielsku, z mlodszymi roznie, ale raczej bez wiekszych problemow po ang sie dogadasz. Zycze udanego wypoczynku i zazdroszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Turcy z każdym turystą potrafią się dogadać i w każdym języku...ceny wystukują na kalkulatorze,,,,więc bez obaw!a po polsku mówią świetnie na bazarach, zwłaszcza w Alanyi. Komarów tam nie ma i upał gwarantowany! Miłego wypoczynku! A ja turlam się jutro od samego rana do Grecji, ale za rok to będzie z pewnością Marmaris! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka71
Cześć dziewczyny! Wróciłam:-( Gdybym tylko miała taką możliwość to chociaż tak jeszcze z tydzień! Było super! Ryzyko z Triadą się opłaciło - wszystko na tip top, dopięte na ostatni guzik, naprawdę zrobili na mnie wrażenie pod kątem organizacyjnym. Co prawda teraz byłabym nieco mądrzejsza, jeśli chodzi o objazdówkę, ale i tak nie żałuję ani grosza. Wersja 7+7 jest chyba najlepsza ze wszystkich możliwych. Udało mi się, bo nie zamienili w ostatniej chwili, czyli najpierw objazdówka, a potem... wypoczynek jak marzenie:-) Asiek32 - chyba dobrze pamiętam, to Ty będziesz pojutrze w "moim" :-) hotelu - Grand Prestige w Side-Titryengol? Hotel jest rewelacyjny! Co prawda w życiu w Polsce pokoje nie dostałaby 5*, ale w niczym mi to nie przeszkadzało, przecież w pokoju się mało co bywa! Obsługa hotelu i animatorzy nadrobili wszystko. Poza pokojami hotel robi świetne wrażenie. Mają swoją plażę, z bezpłatnymi leżakami, przy basenach tak jak dziewczyny wcześniej pisały rzeczywiście najbezpieczniej jest w drodze na śniadanko zarzucić swój ręczniczek na leżak, bo potem jest już kiepsko, mimo, że mało ich nie jest:-) Wersja all inclusiv - rewelka, biorąc pod uwagę, że mam nastolatka w ciągu najbliższych lat z pewnością innej już nie będę chciała. Asiek jak będziesz chciała coś jeszcze wiedzieć, to pytaj. Idę właśnie za chwilę do koleżanki na oglądanie zdjęć (setki!), powspominam trochę:-) Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja poproszę o przypomnienie (albo napisanie, jeśli wcześniej nie padło), ile Cię ten pobyt wyniósł w sumie, bo Tradia z tego co zauważyłam to lubi kusić super cenami, a potem jeszcze opłata paliwowa, lotniskowa i inne takie. Wstępy były popłacone, czy wszystko osobno? No jednym słowem napisz bez wydatków na własne przyjemności oczywiście :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek32
Violka71...Ty nawet nie wiesz dziewczyno jak jestem Ci wdzięczna za te słowa...ze mna jest nieciekawie...najchetniej bym siadła i wyła ze strachu ale nie moge sie złamac ze względu na dziecko dla którego ten urlop ma być wielką przygodą...dla mnie i męża chyba zreszta też...ale jakoś nie potrafie się zebrać w sobie tak mnie ten stres zżera...wylatujemy w środe w nocy z Poznania...i tak naprawdę mam taki mętlik we łbie że nie wiem o co pytac :( najgorsze że nikt mnie nie rozumie i mówia że chyba coś nie tak ze mną...ale ja tak się boje tego cholernego lotu samolotem i tego co mnie tam spotka że masakra... :( to mój pierwszy urlop zagraniczny...nie wiem czy ktos mnie zrozumie...bo Wy z tego co zdążyłam sie zorientować to takie podrózniczki po świecie jesteście...a ja czuje sia jak osiołek...:( Proszę napisz czy tam sa w miare warunki dla takich 5-latków jak mój mały? jakiś plac zabaw? z tego co wiem podobno jest brodzik ze zjeżdżalniami i w ogóle... czy posiłki sa w formie bufetu czy takie zorganizowane roznoszone no i jak z językami? czy można sie porozumieć na migi? :) Juz sama nie wiem o co pytać...milion pytań mi się ciśnie do głowy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek32
ale to wszystko nie ważne...najważniejsze że wróciłaś zadowolona i dodałas mi cholernie wielkiej otuchy dziewczyno!!! Dzieki bardzo raz jeszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) gdybym mogła to bym Cię wysciskała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe \"jak sie maś\" czyli gadają tak jak w Egipcie:D Madzieek nie ma się co dziwić że CIe rozpoznawali - bo POlki są najładniejsze:D wciaż odliczam dni, jszcze 9:D Ihha:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też ciepłolubna więc juz cieszę sie na wodę i pogodę, grunt by się pogoda nie zmieniła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka71
Asiek32 już się czuję wyściskana:-) Doskonale Cię rozumiem, bo to był też mój pierwszy wyjazd zorganizowany przez biuro podr. no i pierwszy lot:-) Strasznie się bałam, tym bardziej, że ciągle ktoś coś dorzuci - a to, że dużo wypadków, że samoloty się psują, Turcy to dzikusy itp. Postanowiłam przed wyjazdem, że nie będę tego wszystkiego słuchać, tylko sama sprawdzę. Bałam się odległego kraju i lotu, jechalam sama z synem, co prawda trochę starszym niż Twoje maleństwo, ale już teraz wiem, że tam naprawdę nie ma się czego bać. A lot? Sciskałam młodego za rękę z całych sił przy starcie i lądowaniu i pomogło:-) Już na miejscu w Turcji oboje stwierdziliśmy, że spokojnie możemy latać i wyszłam z założenia, że jeśli ma się nam coś stać, to stanie się i w domu. Jedno radzę - trzymaj się z dala od maruderów i malkontentów, to jest Wasz urlop, Wasz czas i musicie się nim nacieszyć do następnego roku na maksa. Ja do tej pory wyjeżdżałam na własną rękę, co oczywiście ma bardzo dużo plusów, ale nie ma to jak po wielu miesiącach pracy ktoś nad Tobą poskacze:-) Turcy naprawde lubią dzieci, w naszym hotelu są 4 baseny, w tym 2 brodziki dla dzieci, jeden z małymi zjeżdżalniami i 2 większe, w tym jeden z normalnymi zjeżdżalniami. Ja z młodym zachowywałam się jak dziecko, myślę, że Twój mąż lub Ty będziecie brać małą na kolana i zjedżać z dużej wyśmienicie się przy tym bawiąc:-) To jest bardzo spokojna miejscowość, dolmuszami (za 1,75 lira na osobę, czyli 1 EUR) możecie sobie pojechać do Side lub Manavgat - to pierwsze na zwiedzanie, drugie na zakupy (w poniedziałki jest bazar), droga max pół godziny, więc córcia bez problemu wytrzyma. Jeśli chodzi o porozumiewanie się, to ja nie znam biegle żadnego języka (co ma zamiar nadrobić jak najszybciej!), jako tako mówię po angielsku, przypomniałam sobie ze szkoły rosyjski, czasem niektóre wyrazy wtrąciłam po niemiecku jak zapomniałam angielskiej odmiany i nie było żadnego problemu:-) Obsługa hotelu jest bardzo miła, pomocna, absolutnie nie nachalana, wszyscy są naprawdę taktowni i w porządku. Animatorzy starają się co jakiś czas porwać dzieciaki do zabawy, a codziennie wieczorem jest mini disco, więc uważaj jak Twoje dziecko pójdzie w tany:-) Asiek co ma jeszcze napisać? Po prostu - nastaw się pozytywnie, pomyśl, że nie może być inaczej niż dobrze, nie szukajcie dziury w całym, drobne mankamenty to koniec świata (byli tacy co czepiali się pokoi, ale zapomnieli, że to tureckie, a nie nasze 5*). Ja z całych sił życzę Wam naprawdę udanego urlopu, dużo słońca i jak najwięcej powodów do radości! No i czekam na Twoją opinię jak wrócisz, mam nadzieję, że dobrą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek32
Violka71 dzieki Ci bardzo bardzo bardzo...do malkontentów nie nalezymy i z dala sie od takich trzymac bedziemy to pewne... Napisz mi proszę tylko czy powinnam zabrac swoje ręczniki i jakieś mydełko czy raczej sobie odpuscić te rzeczy? Czytajac opinie na wakacje.pl o tym hotelu troszke sie zaniepokoiłam szczerze mówiąc bo ludzie piszą tam o jakichś brudnych kubkach i zastawie stołowej i zjeżdżalniach które nie spełniaja podstawowych norm bezpieczeństwa...biore na to oczywiście dużą poprawkę ale wiesz jak jest... Powiedz prosze jak sytuacja wygląda z dostepem do internetu? I ponawiam pytanie :) odnosnie form podawania posiłków czy sa takie wydzielane roznoszone czy w formie bufetu? Mysle że na chwile obecna to tyle...dzisiaj pakowanie bo jutro jeszcze śmigam do pracy więc pewnie jeszcze nasunie się jakies pytanie.. :) pewnie nie jedno :) Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz bardzo dziekuję!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
violka71, mam nadzieję, że nie uraziłam Cię moim pytaniem, jaki był w sumie koszt takiego wyjazdu? Ciekawi mnie to, bo często Triada daje dobre ceny \"początkowe\", a do tego trzeba doliczyć mnóstwo opłat. No i jak z płaceniem za wstępy na tej objazdówce? Fajnie, że wszyscy wracają zadowoleni, o czymś to świadczy :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GdybyByłoTak ---> w Triadzie musisz sobie wejść w rezerwacje i dodać wszystkie opłaty lotniskowe i ubezpieczenia. Mniej wiecej do ich \"super ceny\" trzeba doliczyć 250 zł. Spróbuj pokombinować na ich stronce. Za wstępy nie płacisz w biurze i tego nie ma ujętego w umowie (tzn. jest adnotacja, ze dodatkowe koszy wstępu wynoszą ok. 110 E czy ile tam jest teraz, podobno rząd turecki podniósł nieco te opłaty ostatnio). Na początku objazdówki dajesz powiedzmy te 110 E pilotce. Jeśli jednak w czasie objazdu zrezygnujesz z któregoś ona odlicza tą kwotę i odznacza sobie przy Twoim nazwisku, że musi Tobie oddać tą różnicę na koniec. Ostatniego dnia pilotka daje do wypełnienia ankiety na temat swojej pracy i biura itd itp. i podaje listę gdzie szukasz swojego nazwiska i musisz się podpisać. Tam zaznaczone jest gdzie wchodziłaś i gdzie nie chciałaś i ewentualna różnica w cenie. Nie podpisuj tej listy jesli pilotka nie stoi przy Tobie z Twoją kasą bo pozniej one \"nie mają czasu\" i \"zapominają\" ...tak, tak.... Jeśli natomiast z góry wiesz, ze nie pojdziesz np. do muzeum w Ankarze albo odpuścisz sobie Troję to odrazu mozesz dać mniej. Wieczór turecki i rejs po Bosforze oraz wycieczka na Taksim w Stambule są dodatkowo płatne, poza tymi 110 E. Wieczór turecki jeszcze można wykupić jak ktoś chce, natomiast rejs po Bosforze spokojnie mozna we własnym zakresie zorganizować w porcie i to za ok. 5 dolarów od osoby a nie 20 E! (fakt, że bez jedzenia, ale widoki te same. na jedzonko mozna isc na miasto bo hotele są raczej w centrum Stambułu). Jak coś pominęłam to niech Violka mnie poprawi. Violka a jakich miałaś pilotów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka71
Sorki, że dopiero teraz, ale nie miałam dostępu do internetu. GdybyByłoTak - absolutnie mnie nie uraziłaś, bo czym? Z wrażenia, że opowiedzieć jak najwięcej o hotelu (bo rozumiem ten stres) zapomiałam odpisać Tobie:-) Nie chwalę Triady za wszystko, mają swoje za uszami, ale organizacyjnie byli naprawdę doskonali, nigdzie nie czekaliśmy ani minuty, wszystko jak w zegarku, nie denerwowaliśmy się w hotelach na objazdówce, dla mnie ok. Pariss ma absolutną rację. Wszystkie koszty się zgadzają i są one dokładnie wymienione w katalogu, czy też na stronie, więc wybierając hotel należy po prostu to wszystko dodać. Jeśli chodzi o objazdówkę, to też jest tak jak pisze Pariss (Ona wie wszystko:-) ), pilotka zbiera pieniądze na początku, a potem się rozlicza. Wycieczek fakultatywnych u nich nie ma sensu kupować, bo są bardzo drogie, ale zawsze znajdzie się sporo osób, które kupują mimo to. Mnie cały oficjalny, z biletami, opłatami itp. (bez własnych przyjemności) koszt wyniósł ok. 3.400. Nie jest to może mało, ale z 2-giej strony z objazdówką po Polsce, z czternastoma noclegami w hotelach, wyżywieniem, z czego tydzień - do oporu, choćby nie wiem co, w tej cenie za żadne skarby się nie zmieści nikt. Nasza pilotka (Zosia), doskonale radząca sobie w tym biznesowym światku tureckim (układy, układziki), co czasem wkurzało, ale za to wiedzę miała tak niesmowitą, a przede wszystkim sposób przekazania- rewelacja. Cały czas nam coś opowiadała - w autobusie (nawet pospać czasem nie dała:-), na wycieczkach, wszędzie. Natomiast nasz turecki gość - koszmar, nie dość, że prawie z nami nie rozmawiał, to po 3 dniach zaczęliśmy robić zakłady kto Go rozśmieszy, ale podobno nie najlepiej się czuł, Oni też mają do tego prawo, więc już się nie czepiam. Najlepszy był kierowca - rajdowiec, ale bezpieczny i uśmiechał się za nich dwóch:-) Asiek32 - teraz odpowiadam Tobie, bo przecież jutro lecisz! Ręczniki - tylko do leżakowania na plaży i przy basenie, codziennie zmieniali zarówno ręczniki, jak i pościel. Nie mam pojęcia której z norm bezpieczeństwa nie spełniają zjeżdżalnie, może coś przeoczyłam, albo się na tym nie znam, ale jestem raczej na punkcie bezpieczeństwa przede wszystkim swojego dziecka przewrażliwiona, więc nie bardzo rozumiem o co chodzi. Nie wypowiem się na temat zjeżdżalni dla dzieci (w tym baseniku ze statkiem), bo byliśmy z młodym trochę za wysocy na nie i nie korzystaliśmy:- ) Czystość? Na tym punkcie też jestem przewrażliwiona, do tego stopnia, że gdyby nie było czysto to bym nie jadła. A jadłam i to nie mało:-) Mi było żal tych chłopców, którzy uwijali się w ukropie, sprzątając wszystko ledwo po zjedzeniu, ciągle zamiatali, wycierali itp. Asiek to jest bardzo duży hotel, jednorazowo przebywa tam kilkaset osób (taki trochę kombinat:-) ), więc jeśli czasem coś się trafi, jakaś mniej biała filiżanka, to po prostu bierze się inną. Teraz posiłki - do 10 jest śniadanie, od 12 (chyba) do 14.30 obiad i od 19 do 21.30 kolacja - wszystko szwedzkie stoły, poza tym dookoła stoją kucharze i przygotowują na bieżąco coś ciepłego (gulasz, pizza, racuchy, jajka, ryby, mięsa), wszystko jest świeżutkie i pachnące. Oprócz godzin, które wymieniłam jest bar przy plaży oraz 2 przy basenach i tam są zawsze jakieś przekąski (sałatki, pizza - też świeżo robiona, kebep, nalęsniki tureckie (pycha!), kurczaki z rożna, hamburgery, owoce). No i oczywiście cały czas napoje. My już od 3-go dnia przestaliśmy chodzić na obiady, bo chciałam doprowadzić do sytuacji, żeby choć trochę zgłodnieć, nietety nie udało się:-) Mam nadzieję, że jedziesz dobrze nastawiona, jesteś już spakowana, więc jutro do pracy, a potem już tylko...:-) Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek32
Violka71 nie zatrybiłam kompletnie z tymi ręcznikami...to chyba stres albo tabletki uspokajajace... :) ręczniki do leżakowania tylko są czy do leżakowania trzeba zabrac z domu? :) jak z dostepem do internetu? i czy jakies mydełko zabierać ze soba czy jest na wyposażeniu łazienki? To już chyba wszystko...ale adrenalinka ja pinkole... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny! Rzeczywiście cena nie jest najmniejsza, ale chyba warto, bo tyle można zobaczyć. Może za jakiś czas... :) Asiek32, ręczniki weź tylko plażowe, bo te w hotelu są czyściutkie i codziennie zmieniane :) Ja zresztą nawet nie brałam, tylko kupiłam na miejscu, ale na objazdówce może być z tym gorzej, więc raczej weź ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola miałaś moją pilotkę z Syrii. Zosia nie przypadła mi do gustu. Chciała właśnie nas oszukać z kasą przy rozliczeniu, ale jej się nie udało. A Turek, któy z nią jeździ to chyba Ufuk czy jakoś tak. W życiu nie widziałam tak posępnego Turka! On taki po prostu jest i wcale się źle nie czuł. WKurzał też wszystkich. Oczywiście napisałam to w ankiecie. W niczym nie pomagał i ogólnie grupę miał gdzieś. Jak byłam na objazdówce w Turcji to miałam Violę i Alego. TO była super para a Ali to przebijał wszystkich. Spotkałam ich jadąc do Syrii io dalej są tacy rozgadani. Do tego są już małżeństwem :) Za to nie mogę oczywiście też przyczepić się do wiedzy Zosi. Ogólnie piloci z Triady gadają jak najęci czy to w Egipcie czy w Tunezji czy Turcji. W Maroko z tego co wiem to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka71
Asiek do leżakowania trzeba zabrać ze sobą, a do codziennego użytku są małe i duże i codziennie czyste:-) Mydło w płynie jest przyczepione w dozownikach nad umywalką i wanną, ale ja i tak miałam swój pod prysznic (jakoś kąpać w obcych wannach się nie potrafię:-) ). Na temat internetu za wiele Ci nie powiem, bo go nie szukałam, Asiek po co Ci, nie zabieraj ze sobą całego świata na urlop:-) Podobno jak się ma swojego laptopa, to dostęp jest bez problemu, ale tego chyba ciągnąć nie będziesz:-) Zobaczysz jaki piękny jest Poznań nocą z lotu ptaka, a jak lecieliśmy nad Turcją, to Kapitan powiedział nam, że właśnie lecimy nad Istanbułem - bajka! Warto się postresować przed, żeby to zobaczyć:-) Trzymam kciuki! Wszystko będzie dobrze, zobaczysz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek na objazdówce masz ręczniki w każdym hotelu. A na plażę nawet jak nie weźmiesz to kupisz jakiś fajny na miejscu. Duże Versace w ładnych kolorach są za ok. 10 dolarów więc grosze. Tylko zostaw sobie miejsce żeby go włożyć z powrotem. Baw się dobrze, masz dobre opinie Violi o hotelu także na pewno będzie super. Zazdroszczę Tobie. Pozdrów Turcję od Pariss bo ja jadę dopiero w następnym roku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×