JAKBY ZAREAGOWAL WASZ FACET NA COS TAKIEGO...?

ostatnio cos sie zgadalo z moim chlopakiem..i zapytalam sie go czy jakby jakkis obcy gosc zlapal mni za tylek to czy moj facet by go uderzyl..wyskoczyl do neigo ogolnie stanal w mojej obronie...moj "kochany:odpowiedzial mi ze to zalezy jakby ten gsc wygladal...dodam ze moj facet jest chudy i do wysokich nie nalezy. zrobilo mi sie przykro pponiewaz wydawalo mis ie ze gdyby widzial cos takeigo to by takiego goscia chyba rozniosl.,.co o tym myslicie ..jakby zareagowal na cos takeigo wasz chlopka a moze ktos mial juz taka sytuacje...

Przykro to czytać TULIPPP :O i nie ze względu na odpowiedź Twojego faceta .

SKORO CI SIE ROBI PRZYKRO JAK TO CZYATSZ TO PROSTE..NIE ZAGLADAJ TU!!!!!!

Miałamm podobną, i gdyby nie ja on by go naprawdę,,,,popsrostu źle by z nim byłloo....więc dziwie się Twojemu, ale jest nizszy i szczupły to wiesz raczej by nie chciał mnieć kłopotów, a poza tym nie warto rozwiązywac problemy poprzez bicie, bo to do niczego dobrego nie służy...a człowieka można zabić słowami, więc niech lepiej wzbogaca język,....;) Pozdrawiam

Z taką werwą sama obronisz i siebie i jego :P :D

ANECZKA.. NIBY MASZ RACJE..ALE PRZYKRO MI SIE ZROBILO..BO WATPIE CZY WOGOLE TO TAKIEGO GOSCIA ON BY SIE ODEZWAL....BO TAMTEN MOGLBY DONEIG O WYSKOCZYC...:(JA NP INNA DZIEWCZYNE BYM CHYBA ZABILA:)JESLI NA MOICH OCZACH DOBIERALA BY SIE DO MOJEGO FACETA..

a poza tym najlepiej by było gdyby taka sytuacja się nie wydarzyła.... w sumie, też masz rację bo nie czujesz sie zapewnie bezpieczna przy nim....bo jakby nie daj Boże ktoś Cie napadł jak byś szła z nim ...to zapewnie pierwszy by wziął nogi za pas i spieprzył.... Ale mam pociechę...może w tej drugiej sytuacji inaczej by zaragował:0 aha a tak apropo tego łapania za dupę, to pierwsza to ja bym zaragowała- trzasnęłabym go w .....buzie skromnie mówiąc i by więcej tego nie robił..;)

Wydaje mi się, że mój zareagowałby w zależności od gabarytów kolesia (jak w przypadku autorki ;) ) i wcale nie mam o to pretensji. Kiedyś na dyskotece jakiś facet strzelił mi ze stanika :O mój były był dosyć niski i szczuplutki, popatrzył, zobaczył 4 kolesi, którzy byli dwa na dwa, rozmawiali po rosyjsku i śmiali się. Nie dziwię się, że nie chciał bezpośredniej konfrontacji, zwialiśmy stamtąd :D

MOJA REAKCJA NA TAKIE ZACHOWNIE -SWOJA DROGA..ALE CHODZILO MI KONKTRETNIE O MOJEGO CHLOPAKA..:(SMUTNO MI ZE NA JEGO OCZACH OBCY GOSC ZA TYLEK NP MOGLBY MNIE ZALAPC ALBO ODEZWAC SIE HAMSKO DO MNIE A MOJ FACET NIC BY NIE ZROBIL:(:(:(NIE STAAL BY W MOJEJ OBROBIE:((MOJ BYLY NA PODOBNO SYTUACJE ZAREAGOWAL ODRAZU...W JAKIMS PUBIE GOSC WLASNIE ZLAPAL MNIE ZA TYLEL..A MOJ OBCENY WTEDY CHLOPAK MALO GO TAM NIE ROZNIOSL...AZ GO OD NEIGO ODCIAGALI..CHCOCIAZ NIE LUBIE PRZEMOCY ..TO W SRODKU MILO MI SIE ZROBILO.ZE TAK O MNIE WALCZY I NIE POZWOLI ZEBY OBCY GOPSC ZA TYLEK MNIE LAPAL....:(

bo ja mialam takiego oszolom, ktory jakby mnie ktos za tylek zlapal to bylaby moja wina ze go sprowokowalam, no ja jebie, jednak milosc jest slepa, ale na szczescie w koncu przejrzalam na oczy i go rzucilam hehehhehehehehhehe. uffffffffffffffff. jak ja nie lubie debili.