od dziś jestem na urlopie i smutno mi

jak było gorąco siedziałam w pracy, gdy wracałam do domu była już 17,m obiad i wieczór i do łózka spać. teraz kiedy mam urlop leje i jest zimno, przerąbane... czy nie może byc po środku, już mi tak nie zależy na tym gorącu, ale żeby przyjemnie było, nie może być k... normalnie??!!

Ja też jestem od wczoraj na urlopie i ciesze sie, że pada . Grzyby będą, odpocząć można, poczytać , spotkać się ze znajomymi, posprzatac w domku. Słońce jest szkodliwe.Wystarczająco dało nam czadu. :)

Diarro, jak miło, że jest ktoś z pozytywnym myśleniem. Urlop z kilkoma dniami deszczu to sama przyjemność. Dość zmęczyliśmy się upałami. A tak można popatrzeć na krople na liściach, wdychać nareszcie świeże leśne powietrze, nawet wypić piwo bez pocenia się jak szczur. I można książkę poczytać, i spotkać się ze znajomymi po południu, a nie dopiero nocą, żeby pooddychać. I mieć czas dla rodziny i dzieci. Nawet w kuchni przygotowując obiadki inne niż w zapędzony czas pracy, stoi się przyjemniej

Święte słowa - zyxst - mnie nawet dźwięk kropel uderzających w parapet bardzo pozytywnie nastraja, wreszcie trawa zrobiła się zielona , serce normalnie bije, makijaż trzyma się twarzy itp. same pozytywy ... :) :) :)