Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta23

chodze na siłkę a brzuch rośnie i kg przybywa!!

Polecane posty

Gość marta23

witam wszystkie fomurowiczki Od 2 miesięcy chodze na siłke 3 razy na tydz po ok 1,5h. Jem tyle co przed siłką, a mimo to nie widze żadnych efektów - mało tego, urusł mi brzuch i doszło mi jakieś 3-4kg! co jest grane, nie obrzeram się, a taki wysiłek trzy razy w tygodniu powinien dac jakies efekty, a chociażby nie pogarszac wyglądu. Może ktoś wie o co chodzi, co zmienic? help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zweryfikuj powiedzenie \"nie obżeram się\". Dużo nie trzeba, a ruch wzmaga apetyt. Wg mnie skuteczniejsze od siłowni są spacery: marszowym krokiem 1 godzina codziennie. Taniej, zdrowiej na świeżym powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta23
emmo, pilnuje się -nawet jem mniej i zdrowiej - warzywa, owoce, żadnych fastfoodów, a brzuch mam naprawde wiekszy:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina i on
Odpowiedz jest prosta.Cwiczac tluszcz przemieniasz w miesnie a jak wiadomo te sa ciezsze niz tkanka tluszczowa stad wieksza waga.Tez tak mam i wkurza mnie to okropnie!Rok temu tez intensywnie cwiczylam ale ograniczylam jedzenie i podpieralam sie tabletkami wiec udalo mi sie pieknie schudnac.Niestety niedawno pofolgowalam z jedzeniem i znowu przytylam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta23
karolinko - ale widze u siebie optycznie większy brzuch - i niestey nie wygląda to jak mięśnie. chciaz kiedyś słyszałam w tv że na początku siłowni brzuch rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo silownia
bo silownia jest dla facetow a nie kobit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przenoszę tutaj naszą rozmowę na tym drugim topiku. Rano założyłam topic na temat chodzenia na siłownię, który przepadł całkowicie, nikt się nim nie zainteresował, więc przekleję go tutaj. To jest moje doświadczenie. Nie wiem naprawdę, dlaczego tak jest w Twoim przypadku. Fakt, że ja zmieniłam jednak dietę i to sporo, bo wcześniej jadłam po prostu za dużo i niezdrowo. No i chudłam wolno, tudzież bardziej było widać po ciuchach niż po kilogramach. Siłownię odkryłam pół roku temu i nie zawaham się powiedzieć, ze odmieniła ona nie tylko moją wagę, ale całe moje życie. Bardzo żałuję, że nie dokonałam tego odkrycia wcześniej, a głównie dlatego, że moja wiedza na tem temat była uboga, tudzież pełna mitów. Mit 1) żeby widzieć efekty, trzeba nie wiadomo jak wyciskać i pakować, mit 2) od siłowni rosną mięśnie (głównie tam, gdzie byśmy sobie ich nie życzyły). Po pół roku chodzenia co drugi dzień - trening 50 min w spokojnych granicach moich baaardzo niewygórowanych możliwości - zdołałam zgubić 10 kg i całkowicie przebudować sylwetkę. Dodam do tego redukcję celilitu, pokonanie nastrojów depresyjnych, odstresowanie, poprawę samopoczucia i samooceny. Zdumiało mnie, jak bardzo schudłam zwłaszcza w zawsze zbyt pełnych ramionach (jestem typem z dużym biustem, co razem dodawało mi bardzo wieku). Mam teraz szczupłe ramiona i ładnie zarysowane mięśnie (pierwszy raz w życiu je widzę!), płaski brzuch (zawsze mój kompleks); co wiecej, jędrniejsze ciało i ładniejszą skórę. A wszystko bez jakieś szczególnej diety - zdrowe jedzenie, ciemne pieczywo, nabiał, dużo warzyw i owoców, ale bez liczenia kalorii i do syta. Coś słodkiego - prawie codziennie, bo nie potrafię zupełnie bez. Nie powiem Wam, ile jadłam, bo naprawdę nie liczyłam. Poza tym dziewczny, powiedzmy sobie to jasno, wahania wagi i nastroju, napady obażarstwa itd, wszystko to jest związane z niską samooceną, złym samopoczciem i nieakceptacją siebie. Siłownia kapitalnie godzi z własną fizycznością i uczy, jak być z niej zadowolonym. Kiedy po raz pierwszy weszłam na siłownię, ukrywałam się w luźnych dresach i miałam poczucie, że wszyscy patrzą na moje żałosne walki z maszynerią. Teraz chodzę w obcisłych kostiumach i maszeruję dumnie środkiem. Mam też kapitalnie lepszą kondycję, lepszy nastrój i odporność. Zaczęłam chodzić na aerobik i basen. Nie chorowałam w tym roku ani razu, nie złapałam nawet kataru. Naprawdę dziewczyny, zamiast katować się dietami 400 kalorii, zacznijcie ćwiczyć. To nie jest jednorazowy zryw. To jest life style. Nie wyobrażam sobie teraz niechodzenia i nieruszania się w ogóle. Dodam, że przez całe życie byłam lebiegą na wuefie i osobą wyjątkowo słabą i anty-sportową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina i on
Wiesz moj brzuch tez sie znacznie powiekszyl ale ja nie ukrywam ze z obrzarstwa.Moze byc jeszcze jeden powod moze zbyt dzo soli uzywasz.Tak tak kiedys lekarka mi tak powiedziala ze od nadmiaru soli pecznieje brzuch.I nie chodzi tu tylko o sol w czystej postaci bo sol jest tez w normalnym jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta 23: dzieki albi ja chodze dopiero 2 miechy, ale straszenie to lubię - miła atmosfera, miłe towarzystwo, poczucie że robisz coś porzytecznego a nie siedzi na tyłku cały czas mam szczera nadzieję, ze po pół roku tez zgubię pare kilo, narazie mi przybyło - naprawde nie wiem czemu. Wogóle zauwazyłam ze od kilke miesięcy przybyło mi naprawde sporo kg. Byćmoże dlatego, że lekarz zabronił mi jazdy na rowerze - a to był mój podstawowy sport No i moje utrapienie - cellulitis - odziedziczyłam go po mamie, czy naprawdę siłownia i w tym pomoże??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od nadmiaru soli puchnie się w ogóle. Sól sprzyja zatrzymywaniu wody. Ja wyeliminowałam sól z diety całkowicie. Oczywiście nie da się jej uniknąć w gotowych produktach typu pieczywo, ale przestałam jeść chipsy, paluszki no i wędliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o moją walkę z celulitisem to jest to cała opowieść. Próbowałam bardzo wielu sposobów, balasamów, żeli, serum, zabiegów u kosmetyczki, tabletek dosutnych. Nie wiem, co mi pomogło - będę twierdzić jednak, że głównie siłownia. Po prostu przyrost mięśni plus redukcja tkanki tłuszczowej. Efekt w każdym razie jest widoczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina i on
No j mam z tym puchnieciem ogromny problem.Najgorzej kiedy pije alkohol.Wtedy to juz koniec...Wygladam i czuje sie jak balon.Pare miesiecy temu zapisalam sie na vacu bieznie i powiem wam ze po kilku doslownie razach cellulit zniknal!To jest naprawde fantastyczne urzadzenie tylko trzeba byc systematycznym a u mnie z ta systematycznoscia kiepsko niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×