Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Interes

Wymyślmy wspólnie jakiś biznes

Polecane posty

Gość Interes

Zgodnie z zasadą, "co dwie głowy, to nie jedna" - nieco ją tylko rozszerzając - co mnóstwo głów, to nie jedna, zakładam nowy topik, który będzie służył jako forum wymiany pomysłów, jak skutecznie zarobić przyzwoite pieniądze, wymyślając pomysł na dobry biznes. Oczekują dużej aktywności i wielu dobrych pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interes
No i co? Powiada się przecież, że pieniądze leżą na ziemi. Wystarczy się po nie schylić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stary, ci co mają pomysł na biznes to go wcielają w życie a nie dzielą się nim na forach internetowych. Nie szukaj gotowców tylko rozejrzyj się wokół - bo rację masz pisząc że kasa leży na ulicy - tylko wystarczy się po nią schylić. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozejrzalam sie
i nie lezy :-( u mnie na ulicy leza tylko smieci :- ( i żule :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interes
Słuchaj, Trawnk, zapewne masz rację. Ale ja wychodzę z założenia, że podsuwając nawzajem różne pomysły i dyskutując nad nimi, wspólnymi siłami coś konkretnego się osiągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interes
Na śmieciach się także zarabia. Gdzie niegdzie nawet bardzo dobrze zarabia. A żulami się nie zajmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozejrzalam sie
a czy na żulach tez mozna zarobic? ja mam jakis interes ale juz mi sie znudzil i w ogole dzielnica gowniana nawet na szmateks :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interes
Sądzę, że i na żulach by się dało. Ale zostawmy szmateksy i żuli. Potrzeba nieco szerszego spojrzenia, odrzucenia sklepikarskich nawyków i sposobów myślenia. To ma być biznes, a nie kolejny kram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedajmy Kafeterię
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interes
O! I już ktoś zaczął myśleć. Tak, właśnie, kafeterię. A od siebie dodam - i Pałac Kultury. Proszę o dalsze propozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję zrobić konkurencję Poczcie Polskiej, bo to co ta pożal się Boże korporacja wyprawia, to możnaby książki pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommy H
A co to jest "sklepikarski sposób myślenia" ? Każdy normalny biznes opiera się na tym samym - należy zaoferować coś, czego ludzie potrzebują i są skłonni zapłacic za to tyle, by cała impreza się opłacała. Na tej samej zasadzie działa i Coca - Cola i szmateks. A z tą "szerszą perspektywą" należy - przynajmniej na początku - bardzo uważać. Jeśli ktoś nie umie handlować skarpetkami na targu, to wątpliwe, że będzie świetnie sprzedawał mercedesy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interes
A nieco więcej konkretów, megi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interes
Mówiąc o szerokim spojrzeniu, Tommy, miałem na myśli horyzonty przekraczające pojedyńcze stoisko z czymś tam. Zresztą, teraz już takie czasy, że poza niszowymi przypadkami, działanie w pojedynkę skazane jest na niepowodzenie. Mi chodzi o coś takiego, Tommy, że wymyślić interes możliwy do zrealizowania na dużą a nawet bardzo dużą skalę. Biznes dynamiczny, który nie tylko będzie korzystał z wymyślonego pomysłu, ale będzie potrafił wyzwolić w ludziach nowe pomysły i idee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konkrety hmm, zależy o co pytasz. Jeśli chodzi o konkretne działania PP to giną listy, paczki itd. A priorytety dochodzą po 7 dniach, no żenada. A konkrety co do biznesu - tu będzie ciężko, bo to wymaga wielkiego kapitału i cierpliwości, żeby to wszystko zorganizować. Samochody dostarczające listy chociażby, ludzie - listonosze ;P aaa no i reklamaaaaaa, ech ja tylko pomysł przedstawiłam, bo wydaje mi się sensowny, ale organizacją musiałby sie zająć ktoś z żyłką do biznesu :) Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interes
Dziękuję, Megi. O ile wiem, gdzie niegdzie już funkcjonuje alternatywna poczta. Z drugiej strony, wartościowszymi przesyłkami zajmują się operatorzy spedycyjni, którzy działają na ogół dość sprawnie. :-) Myśl dalej, Meggi. Wszyscy inni także mają myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i zapomniałam dodać, że na pewno jest wieleeeeeeee osób, które równie mocno jak ja są niezadowolone z usług PP i chciałoby skorzystać z jakichś bardziej wiarygodnych, no ale jak już wspomniałam, to bardzo ciężkie do zgryzienia i wymaga wieleee cierpliwości, bo PP nie lubi jak ktoś próbuje wchodzić jej w drogę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interes
Żaden monopolista tego nie lubi, Meggi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobić konkurencję Poczcie Polskiej wcale nie jest tak łatwo, jak by się mogło wydawać... Ostatnio czytałam artykuł o kolesiu, który wpadł na taki pomysł. Tyle tylko, że jego \"poczta\" działała na terenie jednego miasta na początku. Jego usługi były tańsze niż na PP, lepsze i ludzie z nich korzystali. I co?? I teraz ten człowiek ma sprawe w sądzie z artykułu takiego a takiego, szczegółów nie pamiętam. Ale jak znajdę linka to wkleję :) Żuli z ulicy też można sprzedać, co?? Zresztą oni się sami sprzedadzą za butelkę mózgojebka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie też coś o nim słyszałam, kurczę Ci prawnicy PP zrobili pewnie z niego przestępcę wrrrrrrrr... Trzeba więc też uzbroić sie w dobrych adwokatów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozejrzalam sie
eee jedyny interes dobry jaki widze to stary sposob .dobre PB dla firm i przyszlych politykow.to swietna i satysafkcjonujaca praca.zgodna z moimi zaineteresowaniami.a inny dobry interes a bedzie jeszce lepszy mimo ze tw zdaniem sklepikarski sposob myslenia :-( to firma budowlana.i orzyszlym roku zamierzam sobie machnac budowlanke.zadnej niszy nie znalazla ale budowlanka powoli pustoszeje i wskocze na ich miejsce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interes
Co to jest PB?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozejrzalam sie
public relations,pijar tzw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozejrzalam sie
public relations, pijar tzw oraz marketing polityczny...ale do tego trzeba na poczatek dzuo czasu troche znajomosci no i pomyslu oczywiscie ja stawiam na budowlanke :-) mysle ze mi sie uda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interes
Życzę powodzenia z budowlnaką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozejrzalam sie
dzieki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×