sensacyjne wiadomości na temat zaczynania związków czyli...

jak się poznać i utrzymać związek sluchajcie, dzisiaj jadac autobusem zobaczylam fantastycznego faceta idącego ulica...matko, przypomnial mi gosci, o ktorym rok ostatni myślałam, chcialam nawet wysiąść, wrócić..niewazne nie o tym mialo być czytam dziś książkę na temat związków i tam bylo napisane np.... eee czy ktoś to czyta i czy wogóle ktoś widzial dziś profesora?

dea...to pisać dalej ?

?? bo ich dośc trochę na świecie jest;)

ok, pisze, kto chce to przeczyta podobno kobiety, ktore przezywają wielokrotne orgazmy nie są wcale zbytnio zadowolone ze swojego zycia intymnego będzie trochę chaotycznie, bo przypomina mi się nie w kolejności... a np.ludzie, którzy są zewnętrznie do siebie malo podobni -chodzi rzecz jasna o pary - sa podobni pod wieloma innymi względami aha - komentujcie moze, co? to zawiążemy frapująca dyskusję

eee..nie będę pisac..nikt nie czyta..zresztą ta wiedza może was zabić - mnie podcięła:(

nie słysząłam o tych kobietach z licznymi orgazmami ale tak na chłopkski rozum- skoro są częste to mogą się przyzwyczajać chcą jakiegoś urozmaicenia osiągania tego w coraz to nowsz esposoby, wię są ciągle niezadowolone? kto je tam wie:P a jeslio chodzi o zewnętrzne róznice- zadko sie zdarza zeby para byla podobna w ten sposob. Nie spotkalam pary która miałaby taką samą urodę, wie cnie rozumiem za bardzo tego stwierdzenia;)

z tymi zewn.różnicami chodzi o stopień atrkacyjnosci

skąd wzięłaś te rewelacie?

a o stopień atrakcyjności;) no to wiesz, wydaje mi się że to jest możliwe, a nawet częste, bo przecież jednak wnętrze nie jest tak do konca połączone z wyglądaem zewnętrznym, moim zdaniem a o co chodziło z profesorem?

Dlatego moja kobieta nigdy nie bedzie miala orgazmu , nie to zebym nie umial tylko chodzi o jej szczescie i zadowolenie z zycia intymnego . Tak sie poswiecac jak ja potrafi tylko ten co naprawde kocha .

z ksiazki, jutro dam wam tytul albo takie coś: facet, który akurat odczuwa negatywne emocje wobec kobiety gorzej odczytuje jej emocje kicha, nie?

Jak jej nie lubi to co go obchodza jej emocje :O

albo, ze pierwsze i drugie dzieci się łączą w pary i to, ze ludzie ze zblizonych wielkością rodzin mają większe sznase na połączenie się w pary tam bylo jeszcze coś takiego, że osba, którą zdradzono przezyła uczucia o sile podobnej tej, którą odczuwa ktoś kto był torturowany albo stracił dziecko

forumowy --->no tak, ale równocześnie kobieta, która zywi negatywne uczucia wobec danego faceta lepiej odczytuje emocje tegoż i co Ty na to?

albo, ze niektórzy ludzie zakochuja się os 2 do 5 razy w zyciu a są tacy co nawet więcej razy...ło matko i córko jedyno kochano :o szok, nie?

Nie wiem , jedna panienka na forum mnie nie lubi i pod jakim nickiem bym nie napisal , nawet na pomaranczowo to ona wie ze to ja :( Czyli poznaje mnie po emocjach zawartych w poscie :D

dzieci łączą się w pary'' ? ni rozumiem :-(

forumowy-->ale ja to zrozumialam tak, ze to nie chodzi o nielubienie wogóle tylko o negatywne emocje zywione w danym momencie, w kontekście jakiejś sytuacji życiowej.... czyli prawda jest taka, ze jak ona nie będzie chciala to Ty i tak się nie kapniesz jak jest naprawdę :D

pierwsze i drugie z rodzenstwa - pierwsze z pierwszy, drugie z drugim

Ja ogolnie zywie negatywne emocje do wszystkich kobiet wiec moze dlatego ich nie rozumiem :(

albo takie coś, że 60% zwiazkow kojarzonych przez rodziny (dotyczy calego swiata) jest trwale inna rzecz jak one trwają - no bo jak ci ludzie maja sobie skakać do gardla to lepiej, zeby nie trwaly

eee...myślałam, ze zaraz padną pytania do eksperta a tu widzę rzucam perły przed wieprze...ech... albo takie coś, ze atrakcyjni faceci byli ze swoich związków zadowoleni po kilkunastu l;atach pozycia malzenskiego a atrakcyjne kobitki niekoniecznie...mozna stąd wnioskować, ze malzenstwo w przypadku kobiet nie spelnilo oczekiwan, jakie one w nim pokladaly

ej, obrazili się:( znó dalam jak kulą w plot...no nie bądzcie wiśnie ;) juz nie będę :)

dobra nieważne...prowadzę dalej swój odczyt: jeśli oboje są oryginałami to jest to jeden z czynnikó, który sprzyja trwalosci związku...;)

...i profesora nie ma :(..idę coś zjeść - podobno ludzie, których się nakarmi i są syci są bardziej sklonni przywoływać pozytywne emocje

więcej;)

jestem:P

bo piszesz jakos zagmatwanie:P

nigdy nie mialam dziewczyny :(