Kocham go ale czasami.... kto też tak ma?

Jestem z nowym chłopakiem od 3 miesięcy. Jest opiekunczy kochany wrażliwy i bardzo o mnie dba. Ciągle mówi ,ze mnie kocha ,ze jestem najważniejsza, i ja wiem ,że tak jest tylko ... zaczyna mnie nuydzic i draznić z tą swoją milościa. Kiedyś mi to nie przeszkadzało a nawet było słodkie a teraz mnie to wkurza i stało się juz rutyna to ,ze to ja i moje potrzeby sa najważniekjsze.Poza mna swiata nie widzi a ja bym chciała żeby był silny i męski... stanowczy. On jednak jest ma w sobie dużo cierpliwości ,spokoju i opanowania.Sama juz nie wiem czego chce... czy tez macie takie kryzysy w związkach ?

co?

Hmmm, podobno są ludzie którzy potrzebują stałego pobudzania emocji, jakiejś niepewności. Podobno łatwiej kochać drani, bo uzależniamy się trochę od nich i swoich wahań nastrojów. Zatem skoro poznamy mechanizmy i zasady... wówczas trzeba... odwołać się do swojego rozsądku oraz... samej urozmaicić coś w związku, prowokować romantyczne sytuacje, by dać pożywkę uczuciowości.