Jeszcze nigdy nie dostalam od zadnego faceta kwiatow, czy ktos jeszcze tak ma?

Jestem chyba do niczego i nie jestem warta nawet jednego paczka rozy!!!!

Mam tak samo. Ale srednio mi na tym zalezy:O

nie pozostaje mi nic innego jak potwierdzić,skoro ty tak o sobie myślisz to czemu inni mieliby myśleć inaczej:O

no i?

że jesteś taka brzydka i nikt cię nie lubi jakbym miała okazję, oplułaby cię

dobre to było:D:D:D

nie jestem brzydka, opluj sie sama!!!

Dobre? o_O Chamskie i tyle.

kwiatow bo nie robisz im lodów..

a kwiaty dostaję. A lody kupuję śmietankowe,truskawkowe i inne:P

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6804f5bb5282708b.html

ja dostalam raz kwiaty i powiedzialm ze sa pogrzebowe:o od tego razu nie dostalam zadnych:P i nawet sie tym nie przejmuje. Pzdr. dla ciebie

a ja dostaję i to często:) Jestem ze swoim facetem od prawie 2 lat i na początku przynosil mi jedną rozę z okzaji kazdej miesięcznicy:) A oprócz tego standardowo z koazji imienin, urodzin itd...z okazji 18 ur dostalam piękny bukiet 18 czerwonych róz. Ostatnio- wczoraj dostalam po raz pierwszy zywego kwiatka- fiołka alpejskiego ( z okazji roku i 11 miesięcy razem)...juz się boję co wymysli za miesiąc...2 lata!! I co powiecie o takim facecie???

marnie..mój mnie zasypuje bukietami róz ...nie jest nadziany ale po 30 róz pieknie ustrojonych kupuje .miśki ,i inne drobiazgi ..juz 6 alt tak robi i ciagle zaskakjue..ostatnio wyciąl mi domek z kolrowych kartek i napisal o naszej milosci tam rózne rzeczy..jest szalony:)

JA dostalam od mojego ukochanego cały pek i ususzylam je ponoc to niewskazane więc musze wywalić przynosi rzekomo pecha i związek usycha jak te kwiaty Więc jak już je dostaniesz to nie zasuszaj:)