Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madelinkaa

życie mnie strecuje, cos ze mna chyba nie tak...

Polecane posty

Gość madelinkaa

ostatnio zauwazylam ze prawie wszystko mnie stresuje, jak mam isc do pracy na popoludnie to caly dzien od rana mam przechlapany, nie moge jesc, mdli mnie. i tak jest zawsze jesli mam zrobic cos waznego. z jednej strony chcialabym pracowac, obecnie jeszcze studiuje, ale gdy juz znajde jakas oferte i ide do pracy to stres mnie pochlania. a potem wszystko odbija sie na zdrowiu, porblemy z sercem, żoładkiem itp... kiedys tak nie bylo, ale im jestem starsza tym gorzej... to sie dzieje podswiadomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karenina
idź do psychologa albo psychiatry - pomogą Ci rozwiązać problemy. A jak nie, to zaopatrz się w środki uspakajające i łykaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, w wieku dwudziestu kilku lat zacznij łykać, to za 10 lat będziesz w kolejce do przeszczepu wątroby problem siedzi w głowie, nie w żoładku trzeba zmienic nastawienie do życia i do siebie, traktować wszystko bardziej na luzie może psycholog pomoże albo wystarczy odwołać się do własnego zdrowego rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelinkaa
ale ja wlasnie traktuje wszystko raczej na luzie, staram sie niezadręczac tym, ale to przychodzi samo z siebie ze nagle serce zaczyna mi szybciej bic itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę stresu przed \"próbą\" to nic złego, to normalna sprawa, czasem nawet konieczna, taka mobilizacja tylko nie trzeba dać sie zwariować \"tylko spokój nas uratuje\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelinkaa
ale jak tu nagle sie uspokoic , jak machina pojdzie w ruch :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie nakręcać sie od początku, tylko zająć myśli czymś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy stres taki
kilkudniowy przed jakimś wydarzeniem objawiający się ściskaniem w żołądku jest w stanie rozregulować hormony ? czy raczej tylko jakies dlugotrwale stresy sa w stanie to zrobić? dodam że dzieje sie to podświadomie, sama sie nie nakrecam myśląc cały czas negatywnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×